Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 23:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Jaki był naprawdę Karol Wojtyła 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post Jaki był naprawdę Karol Wojtyła
W nazwie tematu napisałem imię i nazwisko, ponieważ chcę dyskutować o człowieku, nie o papieżu.

Zwykle gdy zadaję sobie w myślach pytanie, staram się "oszacować" jak odpowiedzieli by na nie ludzie uważani powszechnie za autorytety. Na pytania, które kieruję w sprawie Boga i moich wątpliwości najbardziej chciałbym usłyszeć odpowiedź Karola Wojtyły. Nigdy jednak nie miałem przyjemności jakiegokolwiek "zbliżenia" z papieżem polakiem. Byłem na dwóch wizytach papieża w Polsce - Zakopane i Gliwice. W Zakopanem nie miałem możliwości nawet go zobaczyć, do Gliwic papież z okazji choroby nie dotarł. Będąc jeszcze osobą wierzącą uznałem to za największe nieszczęście jakie mogło mnie spotkać (po śmierci, gdy już sprawa była oczywista). Teraz mam tylko w głowie jedno pytanie - czy rozmowa z Wojtyłą zmieniła by coś w moim życiu? Czy jest to może przereklamowana osoba? Jaki jest naprawdę Karol Wojtyła, a jaki był naprawdę Karol Wojtyła?

_________________
MÓJ BLOG


Śr maja 27, 2009 21:08
Zobacz profil
Post 
Jaki był Karol Wojtyła? taki sam jako papież - pokrótce powiem, że był uważny, cierpliwy, słuchający, nie dbał o rzeczy materialne, ludzie wspominają, że nawet jako biskup widzieli go w spodniach dresowych wystających spod postrzępionej sutanny....I sądzę, że we wspomnieniach ludzi z okresu JPII, kiedy był Karolem Wojtyłą dostarczą odpowiedzi na to pytanie.... A jeśli chodzi o to Twoje pytanie "czy rozmowa z Wojtyłą zmieniła by coś w moim życiu?" nikt tego nie wie, Żydzi mieli kontakt z Pawłem a nie wszyscy się nawrócili więc nie wiadomo czy sam kontakt, jakikolwiek z nim by dał coś czy nie....tylko Bóg to wie.....


Śr maja 27, 2009 22:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Zwykle gdy zadaję sobie w myślach pytanie, staram się "oszacować" jak odpowiedzieli by na nie ludzie uważani powszechnie za autorytety.


O, a ja myślałem, że starasz się odwołać do logiki i racjonalnego rozumowania..

Ja się teraz zaczynam mimowolnie zastanawiać, jak wiele w Twoim życiu zmieniło rozczarowanie z niemożności spotkania z ukochanym autorytetem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So maja 30, 2009 21:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31
Posty: 340
Post 
Cytat:

"Tymczasem, podkreśla gazeta, materiał posiadany przez krakowską przyjaciółkę Karola Wojtyły jest "niezwykle delikatny" dla Watykanu i to tylko ona zna całkowicie jego zawartość. Obecnie Stolica Apostolska - podaje "La Stampa" - chce mieć pewność, że nie pojawi się żaden "przeciwny dowód" świętości kandydata na ołtarze.

A przecież - przypomina gazeta - Benedykt XVI nakazał, aby prace w procesach beatyfikacyjnych prowadzono "skrupulatnie" i by przebiegały one z poszanowaniem reguł.

W artykule na łamach "La Stampy" przytoczona jest także wypowiedź ks. Adama Bonieckiego, który tłumaczy, że aby zrozumieć pojawiający się i dla niektórych "kłopotliwy" ton zażyłości w tej ogromnej korespondencji Karola Wojtyły z Wandą Półtawską, trzeba znać jego "wolną i w żadnym razie nie klerykalną drogę formacyjną, jego podziemne studia w seminarium, przynależność do grupy teatralnej za nazistowskiej okupacji, pracę robotnika".

Wojtyła zawsze był "pośród świeckich, chłopców i dziewcząt" - przypomina się w artykule - i zawsze - jak zauważa cytowany w artykule kardynał Marian Jaworski - utrzymywał spontaniczne, takie same kontakty ze świeckimi i duchowieństwem, zarówno jako zwykły ksiądz, jak i biskup, a potem papież.

Powołując się na ks. Bonieckiego autor stwierdza, że Wanda Półtawska jako niezwykle bliska przyjaciółka Jana Pawła II wywoływała "zakłopotanie i niezadowolenie w Kurii Rzymskiej" i "niekiedy zdumiewała swoim nonkonformizmem i nieformalną zażyłością z papieżem, kiedy zdarzało się jej brać udział w kapciach w porannej mszy w prywatnej kaplicy apartamentu papieskiego".

Można ją też było dostrzec w oknie kliniki Gemelli w czasie rekonwalescencji papieża po zamachu w 1981 roku i kiedy spędzała letnie wakacje w Castel Gandolfo - podkreśla "La Stampa".

Galeazzi stwierdza, że teraz, po śmierci Jana Pawła II, "ogromny plik listów pełnych serdecznych tonów między papieżem i świecką stanowi powód obiekcji, trudności, spowolnienia procedury ze strony ośmiu teologów, oceniających positio", czyli kluczowy dokument procesu beatyfikacyjnego.

Na zakończenie autor odnotowuje, że sam kardynał Stanisław Dziwisz był zaniepokojony "upublicznieniem dawnej zażyłości przyszłego błogosławionego z Wandą Półtawską".

"Karol Wojtyła, który został papieżem pozostając człowiekiem, wciąż wstrząsa schematami kościelnymi" - konstatuje "La Stampa" "


N maja 31, 2009 16:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
To jakieś chore we wszystkim doszukiwać się zła czy winy, czy nie może człowiek przyjaźnić się z człowiekiem, obojętnie czy to papież, piekarz czy gospodyni domowa.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Pn cze 01, 2009 1:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post 
są ludzie którzy zawsze będą węszyć , doszukiwac się, nadinterpretować...
A jaki był Karol Wojtyła- wydaje mi się że radosny, przyjazny, pełen pozytywnej energii. Mądry ale pogodny i skromny. Zawsze kojarzy mi się Jego osoba z wierszem Staffa

Przeto myśli me, które stoją przy mnie w radzie,
Choć smutne, są pogodne jako starcy w sadzie.
I uczę miłowania, radości w uśmiechu,
W łzach widzieć gorycz smutną, dobroć chorą w grzechu,
I pochwalam tajń życia w pieśni i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem i wprawny w cierpieniu ... "
[/i]

_________________
Ania


Cz cze 04, 2009 18:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL