Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 10:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Gdyby nie chrzest Polski w 966 roku nie byłoby tego forum... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31
Posty: 340
Post Gdyby nie chrzest Polski w 966 roku nie byłoby tego forum...
pewnie nie byłoby...:)

Macie tego świadomość :) ?

podoba mi się ten fragment:

Mieszko I po przyjęciu chrztu stał się równy innym władcom chrześcijańskim. Mógł z nimi zawierać przymierza i sojusze. Przyjęcie chrztu umacniało też znaczenie władcy wobec poddanych. Kościół głosił bowiem, że władza księcia pochodzi od Boga i każde wystąpienie przeciwko władzy uznawano za grzech <---- już wtedy pojęcie grzechu naciągano wedle czasów w których żyli ludzie-podobnie i dziś Kościół stara się wciągać do palety grzechów coraz to nowe grzechy i grzeszki, osądzać ludzi podpierając się pismem świętym etc etc.

Wyobraźcie sobie że nie było Mieszka nie było chrztu nadal mielibyśmy Świadowida i innych, spieralibyście się kto ma rację w swojej religii-
jeden byłby przedstawicielem religii animalistycznych inny pierwotnych jeszcze inny plemiennych, może ktoś trafiłby się wyznający o feeeeeee kult płodności , co z takim hedonista zrobiono by na tym forum :):):)

Czasem myślmy kim jesteśmy bo tak naprawdę decyduje o tym nie religia a kultura, wychowanie, wiedza, nauka, rodzina.

Człowiek gdyby go wychować w białym pokoju bez bodźców ze świata zewnętrznego nie wiedziałby co to niebo, rośliny zwierzęta, nie miałby boga w którego kazało mu się wierzyć w szkole czy przedszkolu.

To kim jesteśmy leży w fundamencie naszego życia od samego początku, jesteśmy niezapisaną kartą i to w co będziemy wierzyć zależy od wielu czynników.

Pozdrawiam


ps. podziękujcie naszemu władcy ś.p. Mieszkowi I :) w wieczornej modlitwie [/b]


So maja 30, 2009 20:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Gdyby nie zrobił tego Mieszko, zrobiłby to kto inny, albo w najgorszym wypadku, wpadliby tu Niemcy i urzadzili nam chrystianizację na ich zasadach. W tamtych czasach przyjęcie chrześcijanstwa było praktycznie konieczne dla funkcjonowania państwa w Europie.


So maja 30, 2009 21:32
Zobacz profil
Post 
Z tego co ostatnio czytałam to ta 2 , gorsza wersja by się sprawdziła, i tego Mieszko I chciał uniknąć.


So maja 30, 2009 21:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jak rozumiem kwestia chrztu państwa Mieszka I jest tylko tłem do stwierdzenia że wiele czynników wpływa na nas jako ludzi i to te czynniki sprawiają że jesteśmy w tej danej cwili tacy a nie inni. Nie do końca jednak zrozumiałem o czym Rozmyślaczu chcesz rozmawiać?

_________________
Pozdrawiam
WIST


So maja 30, 2009 21:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
Wyobraźcie sobie że nie było Mieszka nie było chrztu nadal mielibyśmy Świadowida i innych

Przynajmniej miałabym blisko do naszej pogańskiej "Mekki" :D

Rozmyslaczu, czy chcesz przez to powiedzieć, że to, że wiekszość jest w Polsce chrzescijan to tylko polityczny przypadek zrządził? Pewnie tak, tylko co w związku z tym - rozwiń to jakoś, bo nie bardzo wiadomo o czym dyskutować.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So maja 30, 2009 22:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31
Posty: 340
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Cytuj:
Wyobraźcie sobie że nie było Mieszka nie było chrztu nadal mielibyśmy Świadowida i innych

Przynajmniej miałabym blisko do naszej pogańskiej "Mekki" :D

Rozmyslaczu, czy chcesz przez to powiedzieć, że to, że wiekszość jest w Polsce chrzescijan to tylko polityczny przypadek zrządził? Pewnie tak, tylko co w związku z tym - rozwiń to jakoś, bo nie bardzo wiadomo o czym dyskutować.


chodzi tu bardziej o to ze jestesmy tacy jakich nas tworzy historia tradycja i kultura niż sama wiara w sobie

pozdrawiam


N maja 31, 2009 8:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 6:10
Posty: 179
Post 
Jest o czym rozmyślać. Chodzi o poszerzanie świadomości. Wierzymy, bo tak się potoczyły wydarzenia w czasach przed nami.

"Gdyby nie zrobił tego Mieszko, zrobiłby to kto inny, albo w najgorszym wypadku, wpadliby tu Niemcy i urządzili nam chrystianizację na ich zasadach. W tamtych czasach przyjęcie chrześcijaństwa było praktycznie konieczne dla funkcjonowania państwa w Europie."

W to można się bawić, i bawić. Można zapytać: A co by było, jakby Niemcy też nie przyjęli chrztu? A co by było, jakby chrześcijaństwo w ogóle się nie "wybiło"?

Chodzi o to, że nasz byt, ja, ty, istniejemy w połączeniu z pewnymi warunkami, które były przed naszym urodzeniem i po narodzinach. Jesteśmy od nich uzależnieni. Gdyby coś się zmieniło, np. nasi rodzice nie przyjęliby chrztu, nie wychowaliby nas po katolicku, bylibyśmy może nawet zupełnie innymi ludźmi, przeżylibyśmy nasze życie w zupełnie inny sposób. Można brnąć dalej i pytać:"A dlaczego nasi rodzice mieliby nie przyjąć chrztu?". Skoro jednak przyjęli, to zapewne nie było to widzimisię. Odpowiednie warunki, środowisko, wychowanie, wpłynęły na tę decyzję.

Nie wiem, może popełniam jakiś błąd myślowy. Ale wydaje mi się, że można by chociaż w pewnym stopniu wyzwolić się z uwarunkowań. Pięknie by było, jeśliby było możliwe, by wyzwolić się z całkowicie wszystkich uwarunkowań. Czy byśmy się urodzili w Nepalu, w ósmym wieku, czy w Rzymie, w piętnastym wieku, czy możliwe by było, by być tym samym bytem, tą samą istotą, jeśliby się dało uwolnić z uwarunkowań? Trzeba by było uwolnić się od historii, od nauki, od autorytetów, od schematów myślowych, od tradycji, od rodziny, od społeczeństwa, od swojego "ego". Zamiast tego należałoby istnieć samo świadomie, obserwować wszystko, cały świat bezkrytycznie, patrzyć bez emocjonalnie. Nie dzielić kompletnie świata na dobrych i złych, na ładnych i brzydkich. To już jest właściwie buddyzm.


N maja 31, 2009 9:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
I co w tym jest pięknego ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N maja 31, 2009 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
chodzi tu bardziej o to ze jestesmy tacy jakich nas tworzy historia tradycja i kultura niż sama wiara w sobie


Rozmyślaczu, na pewno jest w tym racja, zastanawia mnie fakt, że w pewnym sensie lokalna wiara Zydów, dotarła tak daleko i jakie były przyczyny, że tyle państw ją przyjęło, bo tego akurat nie wiem, tak jak już pisaliście Niemcy uczynili to przed nami, do Niemiec też musiało to jakoś dotrzeć. Mnie tylko szkoda naszych pogan, którym wydzierano ich wiarę z serc, domów i świętych miejsc. Wyobraźmy sobie jak czulibyśmy się teraz, jak czuliby się załóżmy chrześcijanie, którym by zakazano wiary w ich Boga, burzono świątynie, wrzucano święte figury do rzek itd. jednocześnie nakazując wierzyć choćby w Latającego Potwora Spagetti. Przykre to jest szczególnie, że jest związane z chrześcijaństwem, w którym tak wiele mowi się o uczuciach religijnych, że wielkim złem jest ich znieważanie, szarganie świętości itp.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N maja 31, 2009 15:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jeśli się nie myle to nie Niemcy, lecz Chlodwik, władca Franków, przyjął chrzest.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N maja 31, 2009 15:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Troszkę poszukałam :)

Cytuj:
Nawrócenie Franków
Zasadnicze znaczenie dla kształtowania się zachodniej Europy miało nawrócenie Franków. W III w. zajmowali oni tereny nad środkowym i dolnym Renem, w V w. ich władanie rozprzestrzeniało się od Kolonii, przez dzisiejszą Belgię, aż po północną Galię. W 496 r. ich król Chlodwig opowiada się za Kościołem katolickim. Oznacza to w praktyce zwycięstwo katolicyzmu nad arianizmem oraz kultury rzymskiej nad barbarzyńską. Na jego decyzje miał z pewnością wielki wpływ fakt, iż wówczas w Galii istniało już wiele ośrodków życia chrześcijańskiego, związanego z Rzymem. Król Chlodwig przyjął chrzest z rąk św. Remigiusza wraz z 3 000 wojowników i notabli frankońskich. Stał się on dla Franków i dla Europy tym samym, kim dla Cesarstwa Rzymskiego był Konstantyn. Stare, często zniszczone diecezje ożywały na nowo, stając się ośrodkami ekspansji misyjnej w Europie. Rozwinęło się szkolnictwo przyklasztorne i przyparafialne. Odbywano wiele synodów, na których podejmowano konkretne działania duszpasterskie i ewangelizacyjne, zwalczano resztki bałwochwalstwa.


więcej tutaj

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N maja 31, 2009 15:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Johnny99 napisał(a):
I co w tym jest pięknego ?


Wyzwolenie umysłu ze stereotypów i kłamstw byłoby czymś pięknym gdyby tylko było możliwe.


N maja 31, 2009 15:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Tam nie było o stereotypach i kłamstwach, tylko w ogóle o wszystkim ( historia, nauka, autorytety itd. ).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N maja 31, 2009 17:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
Taki dziwny temat do gdybania...
Więc pogdybajmy:

-a wiecie co by było gdyby stosunek masy protonu jądra atomu byłby inny?
-co by było gdyby Ziemia nie miała atmosfery?
-a wiecie co by było gdyby Ziemia była milion kilometrów dalej od Słońca?


N maja 31, 2009 17:54
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
-a wiecie co by było gdyby Ziemia była milion kilometrów dalej od Słońca?

Wiecej kaloryferow?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


N maja 31, 2009 18:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL