Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 20:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
 Prosze o pomoc w ocenie cieżkości grzechu.. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 09, 2007 17:54
Posty: 14
Lokalizacja: Bolesławiec
Post Prosze o pomoc w ocenie cieżkości grzechu..
Witajcie,

Mam taki problem, podczas spowiedzi zawsze mówiłem księdzu że pracuję jako tzw. freelancer czyli wolny strzelec, czyli od czasu do czasu jak trafi się zlecenie. Jest to prawdą ale mój spowiednik nie wie że jestem od ponad 10 lat na rencie i to jest główne źródło mojego utrzymania! mam 33 lata, bardzo głęboko się nawróciłem 3 lata temu (rentę mam na chorobę psychiczna). Od tych trzech lat nie wyprowadziłem jeszcze księdza z błędu! tzn. nie skłamałem że sobie dorabiam ale nie powiedziałem wszystkiego, a to dla tego że wstydziłem się tego że jestem rencistą, wolałem sobie uważać że zarabiam sam i chciałem chyba być "kimś" podczas spowiedzi.. teraz nie wiem co zrobić, nie wiem jakiej to materii jest grzech! czy to grzech ciężki? mieszkam w małym mieście i kościół mam koło domu, chodzę codziennie na msze i wiem (lub wydaje mi się) że mój ksiądz spowiednik (proboszcz parafii) obdarzył mnie swoim zaufaniem.
Proszę powiedzcie co zrobić i czy nie przyjmowałem komunii świętokradzko? bo przyjmowałem bardzo często. Spowiadałem się z tego "nieporozumienia" (gdyż tak to uważałem) wiele razy u innych księży np. na pieszej pielgrzymce. Jak powiedzieć coś takiego spowiednikowi który mi zaufał? boję się że go urażę i obrażę. Liczę na Wasze podpowiedzi. Czy bardzo grzeszę?
P.s praca dodatkowa czyli te zlecenia, nie są nawet na umowę (rzadko się zdarza abym dostał umowę za tego typu pracę - to praca w domu na komputerze), a ja jestem chyba wielkim kłamcą! Najgorsze jest to że od tej pory nie wyciągnąłem księdza z błędu co do mojej osoby! co robić?

Pozdrawiam,
Marcin

_________________
•*´¨`*·.¸¸.@


So maja 30, 2009 7:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 10, 2009 15:06
Posty: 225
Post 
Czy aby na pewno to ma takie wielkie znaczenie? Mysle, ze Bog wolalby, zebys martwil sie innymi, powazniejszymi sprawa i nie stresowal sie niepotrzebnie z tak blachych powodow. Samo napisanie tego postu powinno zalatwic sprawe miedzy Toba a Nim. Tak uwazam.


So maja 30, 2009 11:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post 
nie rozumiem cię szczerze mówiąc:) Ja tam na spowiedzi spowiadam się z grzechów a nie opowiadam gdzie pracuje i gdzie dorabiam po godzinach :-) Masz pracowac uczciwie, nikogo nie oszukiwać i nie kraśc, nie brac łapówek itp a czy jesteś pracownikiem na pól etatu, na umowe zlecenie czy na coś tam jeszcze nie ma chyba dla księdza znaczenia? Gdybyś oszukiwał pracodawcę czy kogoś to już byłby grzech:) Ale myśle że niepotrzebnie zawracasz sobie tym głowe:)

_________________
Ania


So maja 30, 2009 15:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Bycie na rencie grzechem nie jest, nie trzeba się z tego spowiadać, więc i nie można zataić.

Mówisz, że ksiądz obdarzył Cię zaufaniem, za to Ty uważasz go za jakiegoś małego człowieczka, który gdy dowie sie o Twojej rencie straci do Ciebie szacunek - kiepsko mu się odwdzięczasz. Jeśli z jakiegoś powodu uznasz, że powinien dokładnie znać Twoją sytuację to nie udawaj "lepszego" tylko powiedz prawdę; jeśli jest wart Twojego zaufania to z pewnością to doceni.
pozdrawiam :)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


N maja 31, 2009 15:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL