Ahawo, nie zgadzam się.
To że MAryja ma godność niedostępną dla innych stworzeń to Prawda - jednak chwały doznaje ze względu na Jezusa, a nie na siebie samą.

No cóż nie zgadzamy sie - ale ponieważ problem jest "akademicki" więc chyba możemy z tym żyć ?

Ja jednak uważam Marku, że problem nie jest akademicki. Kultu Maryi jest rzeczą bardzo egzystencjalną i często istotną dla wiary. To nie jest tylko teoretyczne rozważanie, ale to również konkretna praktyka.
Dla mnie to co pisze AHAWA ma bardzo niewiele wspólnego z chrześcijaństwem

napisz co konkretnie panie "heretyku teologu v roku";)

Marek MRB, jasnym jest ze wszyscy swieci doznaj chwaly ze wzgledu na Jezusa gdyz swieci sa niejako Cialem Boga tak upodobnili sie do Jego Syna ze stali sie Czescia Trójcy Swietej i to samo dotyczy Maryji, jednak Ona ze wzgledu na Relacje jaka zostala Jej Przeznaczona przez Boga Ojca ma nieporownywalnie wiekszy wplyw na cale istnienie w porownaniu z wszystkim chórami Aniolów, swietymi. Jest Wszechposredniczka wszystkich lask jakie Bóg zsyla na ludzkosc ze wzgledu na JEZUSA.

Więc albo przed Maryją nie było łask, albo Maryja jest odwieczna... inaczej nie może być "wszechpośredniczką wszelkich łask"

1.
Skoro "ze wzgledu na Relacje" to nie ze względu na Nią samą
2.
Koncepcja "Maryi - Wszechpośredniczki wszystkich łask" była obecna w teologii (nawet w pewnym momencie była w - oczywiście nieobowiązującym - nauczaniu papieskim), ale została zarzucona przynajmniej od SVII.

Ufff, gratulacje Kamyku !
Zawsze podziwiam taką prostą, "przecinającą" argumentację.
Prawdziwy Knockout !

To akurat "knockout" jednego z moich wykładowców Niemniej uważam że bardzo trafny

Nie można rozpatrywać niematerialnych 'zjawisk' duchowym w liniowym czasie przynależnym materii nam znanej.
Jak możesz to spytaj tego 'wykładowcę', co św. Paweł mial na myśli w pojęciu "przed" w Ef 1,4.
A jak nie rozumie to niech się nie wypowiada.

AHAWA, czy mozesz mi powiedziec, skad Ty wiesz, jaka role przeznaczyl Bog Ojciec Maryi, poza tym, ze jest Matka Jezusa (i jak wierzymy nasza Matka)? Skad ta pewnosc, ze jest ona Wszechposredniczka wszystkich lask?

A jak z laskami uzdrowienia tredowatych, wskrzeszenia Lazarza, odpuszczania grzechow jawnogrzesznicy, ktore byly udzielone bezposrednio przez Jezusa (ktory oczywiscie nie bylby czlowiekiem, gdyby Maryja nie powiedziala Fiat, ale nie bylby czlowiekiem, gdyby nie bylo Maryi, czyli np. - za przeproszeniem - sw. Anna usunela ciaze)?
Czy naprawde bez posrednictwa (posredniego badz bezposredniego) akurat Maryi, Bog nie moze udzieli zadnej laski? I nie udziela? A co z posrednictwem swietych? Myslisz ze oni najpierw musza "isc" do Maryi?
Naprawde, nie mam zastrzezen do mariologii KK, jaka znam, ale mysle, ze raczej powinno wszystkim chodzic o zblizenie ludzi do Jezusa, a nie o podkreslanie roli Maryi, nawet z dodatkiem, ze prowadzi ona do Jezusa. W koncu Imieniem, ktore nam dano do zbawienia nie jest imie Maryi.

Owszem można - gdy mowa o stworzeniu a nie o Stwórcy. W odwrotnym kierunku rzeczywiście nie (i dlatego Maryje może być "preadempta" przez Boga, ale nie odwrotnie - czyli nie dzięki swoim zasługom)
A co ma wybór Boży do tego ?

staram sie empatycznie zrozumiec twoj punkt widzenia i stwierdzam ze jak wiekszosc ludzi na ziemi chcialbys BOGA objac swoim malutkim rozumkiem i to jest przykre ze wzgledu na to ze jestes moderatorem tego forum i na dodatek studentem teologii ale nie o tym mowa, MARYJA JEST WSZECHPOSREDNICZKA WSZELKICH LASK GDYZ BOG JEST PONAD CZASEM dla NIEGO 1000 lat to jak 1 dzien, w BOGU NIE MA PRZESZLOSCI I PRZYSZLOSCI JEST ODWIECZNE TERAZ a wiec MARYJA ISTNIALA OD ZAWSZE tak jak od zawsze istnieje i bedzie istnial kazdy z nas i tak jak my aby dojsc do zjednoczenia z Bogiem dokonywala wyborów które uwarunkowaly JEJ GODNOSC i TO ZE JEST MATKA BOGA. dlatego lepiej starac sie zrozumiec ta prawde sercem niz rozumem bo nie kazdy potrafi sobie wyobrazic to ze wszystko, kazdy ruch atomu jest zalezny od BOGA.


Kamala, odpowiedz jest nastepujaca: GDYBY JEZUS NIE PRZYSZEDL NA SWIAT NIE MOGLIBYSMY ZOSTAC OCALENI OD SMIERCI DRUGIEJ i wszystko co mamy zawdzieczamy temu ze BÓG NAS TAK KOCHA ze zdecydowal sie przed zalozeniem swiata na to ze zrowna sie ze stworzeniem poprzez narodziny z KOBIETY MARYJI dlatego MARIA JEST WSZECHPOSREDNICZKA LASK GDYZ BÓG PRZYSZEDL DO SWIATA LUDZI POPRZEZ JEJ LONO jej WOLNA decyzje ktora jednoczesnie jest identyczna z WOLA OJCA NIEBIESKIEGO (co dla niektorych jest nie zrozumiale, ze czlowiek jest najbardziej wolny gdy powierza swoja wole Bogu) dlatego tez wszystkie laski jakie TRÓJCA SWIETA decyduje sie przekazac ludziom ze wzgledu NA JEZUSA przychodza do DUSZ LUDZKICH POPRZEZ MARYJE KTORA JAKO NAJDOSKONALSZA ZE STWORZEN JEST NIEROZERWALNA CZESCIA BOGA I KTÓRA OREDUJE NIEUSTANNIE ZA NAMI U SWOJEGO SYNA - por. Wesele w Kanie Galilejskiej - to od JEJ SLOW JEZUS jawnie rozpoczyna relizowac PLAN BOZY. Co do reszty twoich watpliwosci to póki co oddaj swoje zycie BOZEMU MILOSIERDZIU a wierze ze zostanie dana Ci laska pojecia Istoty Maryji dla dziejów ludzkosci.

Nie Ahawo.
Maryja nie jest "nierozerwalną częścią Boga" - to herezja.
Podobnie nieprawda że "MARYJA ISTNIALA OD ZAWSZE tak jak od zawsze istnieje i bedzie istnial kazdy z nas" - to kolejna herezja
Próba obroony jednego wątpliwego twierdzenia doprowadziła Cię do dwu herezji - i to z gatunku tych bardzo poważnych

Zwłaszcza kiedy nie rozumiała, że 12-letni Jezus ma być w tym, co należy do Jego Ojca. I kiedy chciała powstrzymać Jezusa od Jego publicznej działalności, bo sądziła, że odszedł od zmysłów...


To perspektywa tylko Czwartej Ewangelii. Trzy Ewangelie Synoptyczne nie dają tej podstawy

Biorąc jeszcze pod uwagę, że sama Maryja doświadczyła łaski, to jak może być jej pośredniczką...

AHAWA, czy mi sie wydaje, czy dla ciebie najwazniejsza osoba, dzieki ktorej mamy zbawienie jest Maryja?

Nie moglbys sie zajac bardziej Jezusem Chrystusem? Czy nie jest wazniejsze co On nam przekazal i czy nie jest to wystarczajace dla naszego zbawienia? A moze nie pamietasz co jest konieczne (i wystarczajace), abysmy byli zbawieni?
Czy ty tez studiowales teologie katolicka, czy opierasz sie na intuicji (niekoniecznie mylnej), ze pouczasz Kamyka? Nie wydaje ci sie, ze Kosciol jako calosc moze miec racje w swojej teologii?

A za pouczenia o formach nabozenstw, jakie sa konieczne dla pojecia roli Maryi dziekuje, ale pozwolisz ze wybiore te, ktore sa zgodne z moim sumieniem, a nie te, ktore tobie sie podobaja. a juz napewno nie modlitwe do "Pani wszystkich Narodow dawniej zwanej Maryja". Mi wystarczy roznaniec i zwyczajne "Zdrowas Maryja", ktore wypowiedzial Aniol.

wydaje ci sie



uswiadom mnie co jest najwazniejsze dla zbawienia



GLUPI MYSLI ZE JEST MADRY ALE MADRY WIE ZE JEST GLUPCEM - a wiec jestem glupcem.

co do Kamyka to jesli cie interesuje co ma do powiedzenia na temat np. Smierci Jezusa na Krzyzu to sama go zapytaj - czysty heretyk.



?