@greg(R)

Dziękuję za pomoc.

Proszę o linki do historii fotomontaży tą metodą.



[/b]

Ojej... zmartwiiiiiiiiłem się

postarzanie zdjęć
1. http://gimp-tutorials.net/oldphoto
2. http://www.dphotojournal.com/create-aging-old-photo-effect-in-photoshop-easy/
3. http://www.photoshopessentials.com/photo-effects/old-photo/
4. http://www.photoshopfacelift.com/tutorials/making-old-photos/index.php


Kolorowanie czarno-białych zdjęć:
1. http://www.showandtell-graphics.com/color_b_and_w_2.html

@Witold

spauzuj, to nie racjonalista.pl


Następna dedukcja w późniejszym terminie, jak ostygną emocje.


[/b]

No i co...? Na Racjonaliście też bym nie chciał żebyś mnie nawracał... szczególnie że idzie ci to jak małemu dziecku, żałosne jest to po prostu, daruj tą szczerość




To się nie emocjonuj.

Fraterze, a ja proszę o 1 link potwierdzający autentyczność tego "zdjęcia"

Dla Ciebie na PW, jak wiesz mam odrębną Ścieżkę.

I chyba jesteś zadowolona.

Dla uściślenia dodam, że z Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej dowiadujemy się, że przed ponownym nadejściem PANA JEZUSA nastąpi ciemność i będzie widoczny na niebie...

Co nie oznacza bynajmniej, że wszyscy zostaną Zbawieni...

Frater a dlaczego się upierasz ze to oryginał ?
Daj jakieś mocne argumenty na to że tam jest to co jest.
Twoje zdjęcie to tak jak metody misjonarzy pokazujących jak święte osoby nie toną w wiadrze w wodą, misjonarz przynosi pokrytą woskiem figurkę Jezusa lub Maryi i umieszcza w wodzie. Ponieważ jest ona pokryta woskiem, chrześcijańska figurka będzie się unosiła na wodzie. Wtedy misjonarz dochodzi do wniosku, że ponieważ chrześcijańska figurka pływa, jest „wyższa” i, stąd, lepszy od czegokolwiek innego. Niewykształcony wieśniak, nic nie wiedzący o pływalności i gęstości, ulega absurdalnemu wyjaśnieniu misjonarza i nawraca się na chrześcijaństwo. (http://www.forumveg.webd.pl/topics71/me ... vt3554.htm)

To podobnie jest z Twoim zdjęcie chcesz wciskać ciemnotę ale powiedz komu ?

Daj niezaprzeczalny dowód na to że jest to autentyk.

W 100% wierzę w to że to mistyfikacja na potrzeby kościoła, w tamtych czasach sprzęt do zdjęć lepszy był do robienia oszustwa niż dobrego zdjęcia...

No frater...

Właśnie jako ... nie oszukuję nigdy.

Jak obiecałem w późniejszym terminie.

Dziś jeszcze trochę z Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej

[b]

„...ujrzałam dwie drogi: jedna droga szeroka, wysypana piaskiem i kwiatami, pełna radości i muzyki, i różnych przyjemności. Ludzie szli tą drogą, tańcząc i bawiąc się
- dochodzili do końca, nie spostrzegając, że to już koniec. Na końcu tej drogi była straszna przepaść, czyli otchłań piekielna. Dusze te na oślep wpadały w tę przepaść;
jak szły, tak i wpadały. A była ich tak wielka liczba, że nie można było ich zliczyć.
I widziałam drugą drogę, a raczej ścieżkę, bo była wąska i zasłana cierniami
i kamieniami, a ludzie, którzy nią szli mieli łzy w oczach i różne boleści były
ich udziałem. Jedni padali na te kamienie, ale zaraz powstawali i szli dalej.
A na końcu drogi był wspaniały ogród, przepełniony wszelkim rodzajem szczęścia
i wchodziły tam te wszystkie dusze. Zaraz w pierwszym momencie zapominały
o swych cierpieniach” (Dz. 153)


„...Pan udzielił mi wiele światła poznania Jego przymiotów. Pierwszym przymiotem,
jaki dał mi Pan poznać - to Jego świętość. Świętość ta jest tak wielka, że drżą przed Nim wszelkie Potęgi i Moce. (...) Świętość Boga rozlana jest na Kościół Boży i na każdą w nim żyjącą duszę - jednak nie w równym stopniu. Są dusze na wskroś przebóstwione i są dusze zaledwie żyjące.
Drugie poznanie udzielił mi Pan - to jest Jego sprawiedliwość. Sprawiedliwość Jego jest tak wielka i przenikliwa, że sięga w głąb istoty rzeczy i wszystko wobec Niego staje w obnażonej prawdzie (...). Trzecim przymiotem jest miłość i miłosierdzie. I zrozumiałam, że największym przymiotem jest miłość i miłosierdzie. Ono łączy stworzenie ze Stwórcą. Największą miłość i przepaść miłosierdzia poznaję we Wcieleniu Słowa, w Jego odkupieniu, i tu poznałam, że ten przymiot jest największy w Bogu” (Dz. 180).


„Jezu, dajesz mi poznać i rozumieć, na czym polega wielkość duszy: nie na czynach wielkich, ale na wielkiej miłości. Miłość ma wartość - ona nadaje wielkość naszym czynom i chociaż uczynki nasze są drobne i pospolite, same z siebie, to wskutek miłości stają się wielkie i potężne przed Bogiem...” (Dz. 889).

„Prawdziwa wielkość duszy jest w miłowaniu Boga i w pokorze” (Dz. 427).


„Nad duszą pokorną są uchylone upusty niebieskie i spływa na nią morze łask. (...) Takiej duszy Bóg niczego nie odmawia; taka dusza jest wszechwładna, ona wpływa
na losy całego świata; taką duszę Bóg wywyższa aż do swego tronu, a im ona więcej się uniża, tym Bóg więcej się ku niej skłania, ściga ją swymi łaskami i towarzyszy jej
w każdym momencie swą wszechmocą” (Dz. 1306).

„...w sercu czystym i pokornym mieszka Bóg, który jest samą światłością, a wszystkie cierpienia i przeciwności są na to, aby okazała się świętość duszy” (Dz. 573).

„...pokora jest tylko prawdą, nie ma w prawdziwej pokorze płaszczenia się; choć się uważam za najmniejszą, (...) cieszę się godnością oblubienicy Jezusa...” (Dz. 1502).


[color=red]

„...każde nawrócenie grzesznej duszy wymaga ofiary” (Dz. 961).


„...trzy cnoty niech cię zdobią szczególnie: pokora, czystość intencji i miłość”
(Dz. 1779).

szkoda że nie teraz...

to poczytaj frater:

"FOTOMONTAŻ W DWUDZIESTOLECIU MIĘDZYWOJENNYM"

Fotomontaż zajmował bardzo ważne miejsce w twórczości artystów awangardowych, również w Polsce. Pierwsze fotomontaże polskie powstały już w 1924 roku, zaledwie dwa lata później niż pierwsze fotomontaże dadaistyczne. W Polsce bardzo istotny był wpływ artystów europejskich, przede wszystkim z terenu Niemiec – np. Johna Heartfielda czy Laszlo Moholy-Nagy'a.

Fotomontaż umożliwiał realizację jednego z istotnych postulatów awangardy - zniesienia antynomii pomiędzy sztuką "wysoką" a "niską". W latach 20. i 30. technika ta dawała możliwości produkcji masowej, a jednocześnie pozwalała na przekazywanie nierzadko skomplikowanych treści w prostej i łatwej w odbiorze formie. Fotomontaż wykorzystywano w pracach zarówno czysto artystycznych, jak i w wielu projektach o charakterze polityczno-społecznym. Dlatego też, poza lirycznymi fotogramami Stefana Themersona z filmu Europa oraz stworzonymi przez artystów ze środowiska lwowskiej grupy "Artes", obejrzymy na wystawie wiele fotomontaży satyrycznych - o wydźwięku antyfaszystowskim czy krytykujących społeczeństwo burżuazyjne. Są wśród nich prace wyśmiewające Amerykę, a także np. polskie życie kulturalne. Ważną część wystawy stanowią fotomontażowe projekty okładek książkowych i ilustracje do poematów.

W latach 30. zaczęto powszechnie wykorzystywać fotomontaż w typografii reklamowej i gazetowej. Wiele znakomitych przykładów ilustrowania fotomontażami tekstów z prasy codziennej i rozrywkowej pokażemy na wystawie po raz pierwszy. Autorami wspomnianych kompozycji, a także całych układów graficznych pism, byli często wybitni artyści awangardowi, tacy jak Kazimierz Podsadecki, Janusz Maria Brzeski czy Mieczysław Berman.

Dotychczasowe wystawy prezentowały przede wszystkim stan posiadania muzeów, co nie odzwierciedlało rzeczywistej roli fotomontażu w kulturze dwudziestolecia międzywojennego. Wystawa w "Zachęcie" jest pierwszym tak obszernym pokazem fotomontażu. Ważne miejsce zajmuje na niej fotomontaż obecny w prasie popularnej i grafice użytkowej. Prezentujemy nie tylko plansze muzealne z projektami okładek, ale i zrealizowane już okładki. Ekspozycja obejmuje prace około 20 artystów, składa się nań ponad 100 obiektów oraz ponad 100 slajdów fotomontaży prasowych. Obiekty pochodzą z najlepszych polskich muzeów – Narodowych w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu oraz Muzeum Sztuki w Łodzi.

Na wystawie zostaną pokazane prace takich artystów jak: Mieczysław Berman, Sasza Blonder, Borstin, Janusz Maria Brzeski, Mieczysław Choynowski, Władysław Daszewski, Jerzy Janish, E. Kieruzalski, Aleksander Krzywobłocki, L. Lewy, Levit i Him, Jan Neuman, Maria Panasewicz, Kazimierz Podsadecki, Jan Poliński, E. Porządkowski, Schneider, Margit Sielska, Mieczysław Szczuka, Franciszka i Stefan Themersonowie, Marek Włodarski, Teresa Żarnowerówna.


frater nie mogę się doczekać Twoich rewelacji co do tego zdjęcia

pooglądaj jeszcze parę ...

iluzja optyczna na starym zdjęciu:

http://www.wykop.pl/ramka/118954/iluzja-optyczna-twarz-na-starym-zdjeciu

http://patrz.pl/zdjecia/czy-widzisz-jezusa <--- bez obrazy



http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://mlyniec.gda.pl/~polin/jogger/jezus4.jpg&imgrefurl=http://polinik.pl/kategoria/religia/&usg=__YSBlCEBwwDOsfXQYMZb8sZIogn0=&h=397&w=598&sz=47&hl=pl&start=21&um=1&tbnid=25Sg-c9XZSLQGM:&tbnh=90&tbnw=135&prev=/images%3Fq%3Djezus%2Bon%2Bfoto%26ndsp%3D20%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DN%26start%3D20%26um%3D1


frater daj dowody, czy je teraz preparujesz ?

frater
patrz na podpis grega

greg
jesteś nie do pobicia

Wystawa ta była w 2003 r. Teraz by zabrać linki będziesz miał znacznie trudniejsze zadanie.


Ale czekam na Twoja incjatywę.

ale ułatwię Ci trochę zadanie.
http://fototapeta.art.pl/2003/mtz.php

Tu masz fotomontaż m.in z 1930 r.
http://www.culture.pl/pl/culture/artyku ... mieczyslaw

Wnioskuję do moderacji o wyłączenie powstałego offtopic'a do nowego wątku w innym dziale. Może być pod tytułem Fotomontaże.

frater czekamy na dowody twojego fotomontażu