Ja tam pracowałem.

A te procesje tylko życie utrudniają. Dlatego tak jak mówię - chcą odwoływać koncert, okej. Ale proszę mi później nie krzyczeć o ataku na religię, jeśli ktoś będzie chciał procesje przechodzącą ulicami miasta odwołać.

A co to za praca, w której się odpoczywa?

Zacna. ;]

A kto powiedział, że ja o sobie pisałem?

Kastor napisał

Gdzie Rzym, a gdzie Krym ? Nie można imputować komuś bezsensownej tezy typu Nie można w czasie koncertu zwinąć wszystkich do radiowozu i zawieżć do kościoła - bo tak będzie lepiej, a potem zwalczać przypiasaną komuś teze. Po co te sztuczki ?
Wyboru można dokonac pod warunkiem jasnego myślenia w kategoriach dobra i zła, nieba i piekła, bo do tego się to sprowadza. Raczej wiernym należy zwrócić uwagę nam pewne sprawy, tak aby mieć pełna świadomość wyboru i czuć wartośc własnej wiary. Na razie środowiska wiernych są zbyt słabe dla odniesienia porządanego efektu, stąd protesty jako takie niewele teraz wniosą.
Bardziej rzecz sprowadza się do zajęcia określonego stanowiska.

1. W przypadkowość daty koncertu nie wierzę.

15 sierpnia w Warszawie koncert Madonny - długo oczekiwany występ królowej popu, zwany Cudem nad Wisłą jest zagrożony przez protest Katolików.

Cud nad Wisłą - 15 sierpnia 1920 r., przypisywany opiece Maryi. Zbyt wiele tu skojarzeń. Ktoś chciał prowokacji, zapewne w celach reklamowych, i to osiągnął.

2. "Madonna" to pseudonim/imię (według wikipedii imię - Madonna Louise Ciccone - ale używane jako pseudonim artystyczny). Fakt celowego prowokowania skojarzeń z Maryją nie ulega wątpliwości, ale w końcu skojarzenia też mają różny poziom i są w różnym stopniu obraźliwe... Odniesienie do Cudu nad Wisłą naprawdę nie wydaje mi się szczególnie istotne.

3. Pisanie o tym jako o "bluźnierstwie" uważam za nadużywanie tego słowa. Niepotrzebne i szkodliwe. Jeśli byle co będzie nazywane "bluźnierstwem" na prawdziwe nikt nie zareaguje. A nie da się ukryć, że prawdziwych - nie tylko bluźnierstw, także profanacji Najświętszego Sakramentu - nie brakuje

Innymi słowy: nie podpiszę protestu i odradzam to innym

Nikomu niczego nie imputowałem (trudne słowo ) - to była luźna myśl. Jeśli się z nią nie identyfikujesz to w żadnym wypadku nie chcę Ci jej imputować (znowu to trudne słowo ).

Podobnie jak jo_tka także proponowałbym być ponad tę Madonnę i niczego nie podpisywać. Jak dla mnie może sobie zagrać ten koncert choćby jutro - szybciej zacznie, szybciej skończy .

Organizatorzy trasy Madonny to też kabaliści ? Jako katolik masz zakaz urządzania zabaw w piątki. Czy wszyscy ci, którzy bawią się w piątek ( a choćby i kabaliści ), też " plują ci w twarz " ? I chodzisz po klubach urządzając protesty ? Zastanów się czasem.



Ktoś Ci każe iść na ten koncert ?



No to zwróć uwagę wiernym na to, że nie powinni w święto iść na koncert Madonny i tyle - a nie pisz dziwactw..



Na pewno nikt nie chciał prowokacji. Ale rzeczywiście, tacy ludzie jak Robur zapewnili Madonnie doskonałą, darmową promocję. Ona ZARABIA na skandalizowaniu. RŻNIE GRUBĄ FORSĘ na Waszym świętym oburzeniu. Dla niej to doskonała informacja, że katolicy protestują. Nie wierzę w to, że data koncertu była zaplanowana - ale dam głowę, że teraz już na pewno inni skandaliści będą to brać pod uwagę. Taki efekt da Wasza akcja.

Aha, i nie ma to nic wspólnego z atakowaniem katolicyzmu - to jest tylko biznes. Po prostu w Polsce akurat to działa, jest najlepszym sposobem na wywołanie skandalu = rozgłosu = darmowej promocji = większych zysków. Tu chodzi tylko o pieniądze. Dam zresztą głowę, że z Madonny taka kabalistka jak z Michaela Jacksona muzułmanin. To dla nich dodatkowa atrakcja, i tyle.

Dlaczego ludzie, których nie interesuje Kościół, wiara czy inne święta nie mieliby w tym czasie spędzić miłego dnia na koncercie Madonny. Nie bądźmy śmieszni, no i przede wszystkim co nas obchodzi w co ona wierzy?

Oczywiście. Nie należy brać zbyt dosłownie scenicznego "image" niektórych artystów. różnie to z tym bywa , ale najczęściej to właśnie czysty biznes. Dają ludziom to co ci chcą kupić . W końcu lider Marylin Manson o ile mi wiadomo nie odprawia czarnych mszy co dzień o północy !
Zresztą Madonna to już nie ta skandalistka co kiedyś. Zdaje się wyczuła że ten wizerunek się przejadł publice . A protest przeciw koncertowi to akurat przykład tego samego typu co protest przeciw techno w Krakowie na "świętych" Błoniach . Zawsze mnie takie rzeczy wkurzały , bo jak dla mnie to przykład narzucania swej "jedynie słusznej" wizji świata innym siłą. Juz to chyba przerabialiśmy , i to nie raz, prawda?

Nie wiem czy warto protestować. CO nie zmienia faktu że ten koncert, tej artystki w tym dniu to czyste chamstwo.
I tyle.

Gwiazdki kilkunastu sezonów, o której po 15 20 latach pozostanie tylko pamięć jej escesów dokonywanych na estradzie.

? Bo sie panu Markowi "artyska" nie podoba to po czekistowsku zabronimy jej słuchac wszystkim innym? To sie nazywa zamordyzm.

Primo : polecam naukę czytania. Nie postulowałem zabraniania
Secudno: Chamstwo polega nie na tym że występuje ktoś kto mi się nie podoba (zresztą skąd wiesz że mi się nie podoba ?). Chamstwo polega na świadomym doborze terminu, pseudonimu i miejsca w ten sposób by urazić cudzą wrażliwość.

Bp Antoni Długosz powiedział, że " nie wie, w czym ci ludzie mają problem ", i że " przecież jeśli 15 sierpnia ktoś najpierw pójdzie na Mszę, a potem na koncert, to na pewno nie zgrzeszy ". Bp Długosz dodał, że sam by chętnie poszedł ( " kilka piosenek wpada w ucho " ), ale niestety biskupowi nie wypada. Cytaty za Dziennikiem. Jakiż miły powiew normalności..