Myślistwo - zabijanie w imię Św. Huberta
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
W Karmelu nie je się mięsa- tak wiec dieta bezmięsna jest jak najbardziej akceptowana przez kościół...
Z drugiej strony nie wiem czy odstrzałów można tak po prostu zaprzestać...
|
Wt cze 16, 2009 19:00 |
|
|
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Można. Tylko trzeba przestać dokarmiać zwierzęta leśne tysiącami ton jedzenia, bo w ten sposób myśliwi produkują sobie "problem" do rozwiązania odstrzałem.
|
Wt cze 16, 2009 19:10 |
|
|
trapper
Dołączył(a): Pt cze 12, 2009 10:27 Posty: 33
|
Oczywiście, że można, ale.... TRZEBA CHCIEĆ. Do czasu w którym myśliwi będą w sejmie to będzie myślistwo, nie pozwolą oni zabrać sobie swojego hobby, czasu spędzonego dla zabijania zwierząt - a w trakcie zawsze coś się przy okazji napije, mniej bądz więcej bo sumienie go dręczy.
Na odszkodowania jakie są przeznaczane dla rolników za straty wyrządzone przez zwierzyny rocznie ze skarbu państwa idą grube miliony. Pomyślmy więc tak... myślistwo zostaje zakazane, te miliony które by szły na odszkodowania poszłyby dla rolników na budowę ogrodzeń pól by nie było szkód, tak samo się zrobi rok pózniej... Po 3 latach te grube miliony które były wydawane na odszkodowania zostaną w skarbie Państwa i można je przeznaczyć na pomoc np. dla najbiedniejszych rodzin w kraju, na zafundowanie darmowych posiłków dzieciakom z ubogich rodzin itd + jeszcze są miliony ton jedzenia wywożonych do lasu, gdy się tego zaprzestanie to można te miliony ton przeznaczyć również dla najbiedniejszych by mieli co jeść.
Efekt : Zwierzętom baza pokarmowa się zmniejszy poprzez brak pól i dokarmiania, wtedy liczba narodzin również się zmniejszy + drapieżniki, które obecnie są wybijane przez myśliwych i nazywane szkodnikami + naturalna selekcja czyli zima - najsłabsze osobniki padną więc nie będą przekazywane słabe geny w następnych pokoleniach tak jak jest to obecnie.
Warto też powiedzieć o czym się dość mało mówi, że 50 % kłusowników to właśnie myśliwi którym mało zabić kilka zwierząt rocznie i zabijają na czarno więcej.
Nie popieram kłusownictwa ... ale serce mi się kraja jak widzę chłopa z sarna skłusowaną, a koło niego kilku myśliwych w autach terenowych za ponad 100 tysięcy, którzy go złapali z tą sarna którą niósł do domu by nakarmić głodne dzieci bo w domu taka bieda, że szok, a myśliwi za ta JEDNĄ sarne wytacząją mu proces w sądzie i facet idzie siedzieć na powiedzmy rok czy dwa !
|
Wt cze 16, 2009 19:20 |
|
|
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Widzę, ze się wciska populizm: biedny chłop kontra zły bogaty myśliwy. W takim razie ja kończę dyskusję, z bzdurami na populistycznym poziomie nie będę polemizował.
Za to się chętnie zaangażuję w walkę o obronę myśliwych i myślistwa, choć myśliwym nie jestem i nie byłem. Ale walczący kojarzą mi się z agresywnymi veganami (częściowo spod znaku Kriszny) i obawiam się, co mogą wymysleć, jeśli by im pozwolić: pewnie najpierw zakaz polowań, potem zakaz jedzenia jakiegokolwiek mięsa...
A do mądrego inaczej argumentu o "grubych milionach" proszę o info: ile rocznie wydaje się pieniędzy na odszkodowania dla rolników, ile m bieżących płotów trzeba by postawić i ile za to zapłacić (razem z bramami i furtkami), a także - JAKIE szkody ekologiczne wywołaloby takowe grodzenie...oraz szkody estetyczne w krajobrazie, który składałby się tylko z płotów...
_________________ Dominik Jan Domin
|
Wt cze 16, 2009 19:47 |
|
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
djdomin napisał(a): Za to się chętnie zaangażuję w walkę o obronę myśliwych i myślistwa, choć myśliwym nie jestem i nie byłem. Ale walczący kojarzą mi się z agresywnymi veganami
Och tak, agresywni weganie brutalnie zakłócają spokój biedniusim myśliwym chcącym jedynie pokojowo i niewinnie rozwalić zwierzęciu serce ze strzelby. Nurmalnie porównać tą wegańską agresję to zbiorowego gwałtu ze szczególnym okrucieństwem to jeszcze zbyt mało!
Bredzisz jak proaborcjoniści o "pro-lifeowych faszystach".
|
Wt cze 16, 2009 20:22 |
|
|
|
|
trapper
Dołączył(a): Pt cze 12, 2009 10:27 Posty: 33
|
Szkody ekologiczne ?! Jakie przepraszam ? Kiedyś nie było pół uprawnych i zwierzęta sobie radziły bez problemu...
Rząd by musiał tylko postarać się bardziej by wprowadzić do Polskich lasów duże drapieżniki i po kilku latach wszystko wróciłoby do porządku.
|
Wt cze 16, 2009 20:54 |
|
|
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
Zencognito napisał(a): "Mój gatunek" to kryterium całkowicie "ot tak", równie kiepsko uzasadnione co "moja rodzina" albo "mój naród". Chyba dla tych, co potrafią współżyć z owcami, a może i spłodzić z nimi płodne potomstwo. Cytuj: Epicka wizja walki z komarem? Wszystko można ośmieszyć. Prawdą jest jednak to, że najwięcej ludzi zginęło wskutek działań obcych gatunków. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę wszystkie gatunki. Także bakterie i wirusy. Historia konfliktu HIV - ludzkość wskazuje, że tę walkę przegrywamy. Pewnie dlatego nie ma co układać epiki. Cytuj: Może porozmawiamy o poziomie technicznym dzikusów z dzidami karmiących się w 99% tym co upolują? Eskimosi?
Hmm, rzeczywiście nie dookreśliłem ram dyskusji. Miałem na myśli porównanie raczej mięsożernych Europejczyków oraz raczej roślinożernych mieszkańców półwyspu indyjskiego.
_________________ Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Wt cze 16, 2009 22:16 |
|
|
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
Zencognito napisał(a): Dla człowieka żyjącego w cywilizacji nie ma żadnej potrzeby zabijania zwierząt, mogą nim kierować tylko zachciewajki smakowe albo niewiedza. Twierdzenie, że do normalnego funkcjonowania organizmu ludzkiego niepotrzebna jest dieta mięsna, może być obronione tylko po uprzednim zgodzeniu się co do tego, czym miałoby być owo "normalne" funkcjonowanie. Jeżeli bowiem uznamy, że życie na granicy śmierci głodowej jest funkcjonowaniem normalnym, to czym jest życie przeciętnego Europejczyka? Funkcjonowaniem nie-normalnym? Nie-ludzkim? Zwierzęcym? Boskim?
_________________ Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Wt cze 16, 2009 22:24 |
|
|
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
trapper napisał(a): Szkody ekologiczne ?! Jakie przepraszam ? Kiedyś nie było pół uprawnych i zwierzęta sobie radziły bez problemu... Kiedyś było zbieractwo, a jeszcze wcześniej mieszkanie w jaskiniach. Domy też zaburzają środowisko naturalne. Wróćmy do jaskiń. Tych co się nie zmieszczą najlepiej eksterminować, a potem zjeść. Jeszcze przez wiele pokoleń głodu będzie się wspominać tę wyżerkę.
Mam lepszy pomysł. Utworzyć pasy leśne, bo przeciwdziałają stepowieniu pól uprawnych, a ze zwierząt zostawić tylko te, których istnienie jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania drzew. Resztę zlikwidować. Też będzie co wspominać. Tyle, że ludzi będzie więcej i do tego sytych.
_________________ Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Wt cze 16, 2009 23:23 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
trapper napisał(a): Szkody ekologiczne ?! Jakie przepraszam ? Kiedyś nie było pół uprawnych i zwierzęta sobie radziły bez problemu...
Kiedyś lasów było więcej., a nie nędzne skrawki, które ty proponujesz ogrodzić...
Drapiezniki tez wymagają terenu, zwierzęta też. Te nędzne skrawki, poogradzane, to dużo za mało.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr cze 17, 2009 18:47 |
|
|
trapper
Dołączył(a): Pt cze 12, 2009 10:27 Posty: 33
|
Więc zwierząt byłoby również mniej, o to właśnie chodzi by nie było szkód, a przyroda rządziła się swoimi prawami
Widze, że drapieżniki i zwierzęta dla Ciebie to dwie różnie rzeczy
|
Śr cze 17, 2009 18:53 |
|
|
czes
Dołączył(a): So maja 16, 2009 19:16 Posty: 30
|
traper myśliwi dostają pieniądze za odstrzelenie, ponoszą koszta tak ale tez dostają pieniądze(wiem bo o mały nie zostałem nim)
A co do samego tematu, możesz nie jeść mięsa jak kochasz zwierzęta, zachęcam tym samym do większego radykalizmu ewangelicznego a przez to Bóg będzie mógł wiele zmienić rzeczy na świecie.
_________________ Z Panem Bogiem
|
Cz cze 18, 2009 9:24 |
|
|
tribal
Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 19:01 Posty: 29
|
ja słyszałam opinię, że kochanie zwierząt i wegetarianizm to brak szacunku dla Boga i drugiego człowieka i że to grzech
|
Cz cze 18, 2009 10:06 |
|
|
trapper
Dołączył(a): Pt cze 12, 2009 10:27 Posty: 33
|
Jaki pieniądze myśliwi dostają do kieszeni ?
Z tego wiadomo mnie, to myśliwi dostają w wyjątkowych okolicznościach pieniądze za zabicie lisa, którego myśliwi nazywają szkodnikiem ponieważ przeszkadza im w polowaniach na zwierzynę drobna oraz sarny. Każdy kto choć posiada MINIMALNĄ wiedzę na temat zwierząt zamieszkujących nasze lasy wie, że lis niezbędnym "sanitariuszem" leśnym. Pieniądze które myśliwi dostają za zabicie lisa ( tylko w niektórych kołach ) to 15-20 PLN.
|
Cz cze 18, 2009 11:04 |
|
|
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
trapper napisał(a): Więc zwierząt byłoby również mniej, o to właśnie chodzi by nie było szkód, a przyroda rządziła się swoimi prawami Terytorium drapieżników jest większe, niż te nędzne skrwki lasów, co sa w Polsce. To znaczy, ze na wielu terenach drapieżników by ZABRAKŁO. Nie mówiąc o blokadzie w przemieszczaniu się ich z jednego terenu na inny, choćby w celu wymiany genów. Bowiem zwierzaczki autostrada podróżować nie będą, ino tymi OGRODZONYMI polami. trapper napisał(a): Widze, że drapieżniki i zwierzęta dla Ciebie to dwie różnie rzeczy Zabrakło "roślinożerne", ale admini tego forum nie ufają użytkownikom, nie pozwalając na jakąkolwiek edycję posta.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Cz cze 18, 2009 12:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|