A oto linki do zdjęć „duchów” wykonanych metoda stereoskopową w XIX w.:
http://users.telenet.be/thomasweynants/ghosts.html
http://www.photographymuseum.com/spiritinl.html
Moim zdaniem niektóre bardzo przypominają "zdjecie" fratera.

Technika zdjęć stereoskopowych pozwalająca robić m.in. takie fotomontaże znana była od 1851 r. Wynalazł ją brytyjski uczony Dawid Brewster .
Od 1861 r. w Bostonie działał William H. Mumler, który specjalizował się w fotografowaniu duchów. Udało mu się nawet zrobić zdjęcie wdowie po prezydencie Lincolnie z jej zmarłym mężem - zdjęcie poniżej.

Nie ulega wątpliwości, że możliwości w latach trzydziestych były jeszcze większe.

to zdjęcie które się nie pojawiło w poprzednim poście

teraz frater zniknie, by po kilku dniach się znów pojawić i nagadać bzdur daremne nasze udowadnianie!

Tak szczerze, to naprawdę jestem ciekaw co tym razem wymyśli.
Zakład, że wklei tekst jakieś piosenki/wiersza?

P.S. do moderatorów. Ciągnięcie tego tematu naprawdę nie ma sensu ;d

frater: fotomontaz w latach 30 http://orwell.blog.pl/archiwum/index.php?nid=14073453

[/b]

Dziękuję.

Czyli jak widzimy Cuda są dla ściśle określonej liczby osób. Są dla jednych, by utwierdzić ich w Wierze, a dla innych, którzy w życiu kierują się w rozwoju w Miłości do bliźniego - w pomocy w poszukiwaniu BOGA.


Zdjęcie to zostało wykonane w 1932 roku.

W 1937 roku zostało wydane pod Imprimatur i Nihil Obstat.

Znane jest głównie wśród Duchowieństwa.


W czasie ostatnich kilkudziesięciu lat rozpowszechniane było głównie wśród Katolików.

Więc argumentacja, że mogłaby być ( Ta fotografia) sfałszowana jest nielogiczna, gdyż odbiorami Tej fotografii są w przytłaczającej większości gorliwi Katolicy.


Nie myślcie sobie, że kilkadziesiąt lat temu ktoś by się trudził, po to by
@
dobry_dziekan

teraz był wprowadzony w błąd.

No tak. Czyli frater nie odpowiedział nic sensownego, mimo że mu udowodniliśmy, że fotomontaż w latach 30-tych był dobrze znany. Mimo że nie ma najmniejszych dowodów przemawiających za autentycznością tego zdjęcia (ani nawet żadnych sensownych argumentów, bo wszystkie sensowne argumenty przemawiają za tym, że jest to oczywista fałszywka), dalej broni jego autentyczności rękami i nogami, z zapałem małego dziecka, które płacze, kwili, krzyczy i ryczy, bo nie chce wziąść syropku na kaszel, dlatego, że mu nie smakuje.

Czy uważasz że fotograf, by się trudził by @Witolda wprowadzić po kilkudziesięciu latach w błąd?

Czy uważasz się, za aż tak wybitną osobistość?

To akurat nie jest fotomontaż. Przecież to prawda że Hitler i jego świta stąpali po niepewnym gruncie i chylili się ku upadkowi.

Własnie dlatego jest logiczna, gorliwych katolików łatwiej wprowadzić w błąd. Po co? A po co komu było wymyślanie potwora z LochNess?

Fraterze, czy nie rozumiesz, że o takim cudzie nie byłoby cicho. Nie jakimś tam cudzie, ale cudzie, na który jest widzialny dowód!

Po co przekonywać do rzeczy oczywistych ludzi już Wierzących w BOGA?

To absurd.
Każdy Katolik powinien wiedzieć na czym polega Ofiara Mszy Świętej.



Cudów jest ogrom i zapewniam Cię, że jeszcze nie jednym Cię mocno zaskoczę.

I zapewniam Cię, że jeżeli ktoś ma złą wolę to Prawda zawsze będzie mu stawała `ością w gardle`.

Może dlatego, że nawet ludziom głęboko wierzącym zdarzają się momenty zwątpienia? Powiedziałbym, że nawet bardziej niż innym bo poważniej podchodzą do religii więc i bardziej zależy im by była prawdą z resztą nawet przekonani potrzebują czasem dowodów jak Św. Tomasz od którego sam nazwałeś ten temat...

Fraterze, to nie jest kwestia złej woli. Jakkolwiek nie dziwi mnie wiara w uobecnienie Jezusa na ołtarzu podczas Mszy św, to jeszcze nie powód, by wierzyć od razu w prawdziwość tego "zdjęcia". Rozumiem, że mogłby to być pobożny obrazek przedstawiający własnie, jak to Jezus ofiaruje się na ołtarzu itp., ale w prawdziwość zdjecia nie wierzę.

I jeszcze jedno, wiara naprawdę nie zobowiązuje do bycia naiwnym. Poza tym nawet sam Kościół jest ostrożny wobec wszelkich cudowności.

głupotą i naiwnością już zaskoczyłeś, co teraz?