ale bierzecie pod uwagę fakt że prezerwatywa jedynie zmniejsza ryzyko zakażenia HIV, nie calkowicie eliminuje, prawda?
To prawda że jedyną bronią przeciwko szerzeniu się chorób przenoszonych drogą seksualną ale naparwdę skuteczną jest wiernośc i życie w stałych związkach.
Nie chce dyskutowac czy jest to mozliwe czy nie w kulturze afrykańskiej, bo nie byłam w Afryce i za mało o tej kulturze wiem. Wiem że szerzenie się HIV jest tam w niektórych obszarach dramatyczne i ma katastrofalne skutki.
Polecam Wam ten tekst- wyraźnie jest tu podkreślone że osiągnięta w niektórych krajach afrykańskich redukcja liczby zachorowań wiązała się ze zmniejszeniem liczby przypadkowych kontaktów seksulanych (więc chyba jednak możliwe..)- źrodło- dokumenty who, całkowicie świeckie
http://www.sciencemag.org/cgi/content/a ... type=HWCIT

Jasne, że to szalenie ważny element działań przeciwko epidemii. W Afryce wciąż dużym problemem jest uświadamianie ludziom, że dużym ryzykiem jest załatwianie swoich potrzeb seksualnych, z kim popadnie. Więc nie można tu nie doceniać ideologii propagujących wierność małżeńską itd.

Ale sęk w tym, że nie do każdego trafia ta ideologia. Prezerwatywa jest co prawda tylko jednym z elementów, ale pomyślmy - jeśli ktoś ma w nosie szczytne pojęcie wierności małżeńskiej, to zawsze jest szansa, że przynajmniej zwróci uwagę na problem bezpiecznego seksu i zastosuje prezerwatywę (względnie skłoni go do tego kochanka).

Zawsze jest więc nadzieja, że będzie to jeden chory mniej - a nawet więcej niż jeden, biorąc pod uwagę potencjalne partnerki, które mógłby zarazić, a także dzieci, które mogłyby przyjść na świat zakażone wirusem. Gdyby prezerwatywy zostały zupełnie wyłączone z tej struktury, to dla ludzi, do których nie trafia ideologia stałego partnera, nie byłoby dodatkowej alternatywy zabezpieczającej przed chorobą.



Bo edukacja seksualna nie zawsze idzie w parze z o wiele ważniejszą i trudniejszą nauką odpowiedzialności. A tej lekcji nie zalicza się w szkole, tego człowiek nie nauczy się w jednym semestrze. Ta lekcja powinna zacząć się już w dzieciństwie, w domu rodzinnym, i trwać przez wiele długich lat.

I to jest pięknie stwierdzony fakt, którego KK zdaje się nie dostrzegać. Nic dodać, nic ująć.

O sporej liczbie nieletnich matek w Wielkiej Brytanii bębni się nie bez powodu. Z tego co się orientuję, to tam tzw. socjal stoi na b. wysokim poziomie. Na tyle wysokim, że dla niemałej liczby nastolatek zachodzenie w kolejne ciąże jest sposobem utrzymywania się, stała pensja od państwa, a po którymś tam dziecku otrzymują mieszkanie na własność, (a z kieszonkowego to jeszcze na papierosy wystarczy) itd. To jest chyba główna przyczyna 'brylowania' w 'nieletnich ciążach' tego kraju. Oczywiście zjawisko to dot., używając skrótu myślowego, dołów społecznych o niskim wykształceniu i kwalifikacjach. Jeżeli się mylę, proszę o przytoczenie przykładów z innych krajów.

Marku MRB, powyższe to korelacja, a nie związek przyczynowo-skutkowy. Bo idąc Twoim tropem, można z całą pewnością i stanowczością stwierdzić, że rodziny wielodzietne to rodziny mające problem z nadużywaniem alkoholu i nędzą. Czyli wielodzietność > bieda i alkoholizm.
Z powodu światopoglądu wybieramy taką a nie inną metodę, nie odwrotnie.

Według Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka - pro-life.pl
Polski model "wychowania od życia w rodzinie" przynosi dobre rezultaty.

W literaturze przedmiotu wyróżnia się trzy główne rodzaje wychowania seksualnego (klasyfikacja Amerykańskiej Akademii Pediatrii):
A - wychowanie do czystości - abstynencji seksualnej (abstinence-only education, chastity education)
B - bliogiczną edukację seskualną (bilogical sex education)
C - złożoną edukację seksualną zawierającą oba powyższe

W Polsce dzięki wprowadzeniu typu A, mamy dobrą sytuację, co nie oznacza że rezliowane dzisiaj programy nei mają być udskonalane, a praktyczna ich realizacja przez nauczycieli ulepszona. Wielkim błędem byłoby wprowadzanie w Polsce sekseudukacji typu B i C (co zrealizowano np. w Wielkiej Brytanii i Szwecji), gdyż skutkuje to fatalnymi rezultatami wśród młodzieży.

Przykładem mogą być dane dotyczące Chorób przenoszonych drogą płciową:

Państwo______Liczba____________Liczba przypadków rzeżączki___Liczba osób żyjących
___________przypadków kiły_______na 100 tyś. mieszkańców_______z HIV/AIDS na 1000
_____________na 100 tyś.___________________________________mieszkańców w 2003.


POLSKA______0,52_____________________0,26_____________________0,37
SZWECJA______2,20_____________________6,47_____________________0,40
WIELKA_______3,81_____________________37,25_____________________0,85