Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 23:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 Co dobrego dał światu ateizm? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ja uważam , że celowość [ poczucie celu ] to cecha świadomości .
Zatem cel [ np przekazywania życia ] może określić tylko istota samoświadoma .

Nie obserwuje sie samoświadomości otaczającej nas rzeczywistości [ z wyłaczeniem wysoko zorganizowanych organizmów żywych ] , zatem mowa o celu procesów samoorganizacji , czy nawet przekazywania życia jest bezsensowna .
Czy też raczej posiada taki cel , jaki nadzadzą jej nasze świadomości .

Jesli zaś przez celowość rozumiemy jakikolwiek stan końcowy procesu - to wszystko wskazuje , że takowy istnieje . Niwiemy jedynie jeszcze czy będzie to kolaps , czy śmierć termiczna [ a może jeszcze coś innego ] .

_________________
-p => [ p => q ]


Śr cze 24, 2009 8:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Po to żeby nie wierzyć w Bogów.


A po co nie wierzyć w Bogów ?

Cytuj:
Nie możesz jednoznacznie wskazać co jest jego "nadrzędnym" celem bo to subiektywne. Jeśli niema żadnego "życia" po śmierci to znaczy, że możemy osiągnąć tylko te cele które stawiamy sobie za życia.


Drugie zdanie jest zupełnie słuszne, ale sprzeczne z pierwszym. Jeżeli nie ma żadnego życia po śmierci, to nie ma także żadnego " nadrzędnego " celu życia - także subiektywnego.

Cytuj:
jednak zawieść może się człowiek który zrozumie że popełnił błąd będąc wierzącym [ więc zmarnował sobie życie - jedyne jakie ma ].


Danboga charakteryzuje to, że nie rozumie niczego, co pochodzi spoza jego horyzontów umysłowych :D Pytam już chyba setny raz - jeżeli ktoś całe życie był szczęśliwy z powodu swojej wiary w Boga, to na jakiej, do cholery, zasadzie można twierdzić, że zmarnował sobie życie ?? Czy osiągnięcie szczęścia w życiu można nazwać jego zmarnowaniem, a już zwłaszcza czy ateista może to tak nazywać ??

Cytuj:
A tym głównym celem życia jest przekazanie życia. Wszelkie inne cele są wymyślone przez ludzi.


No ładnie, a później ateiści oburzają się, gdy Kościół zasugeruje, że celem życia jest rodzenie dzieci ( a nie np. " samorealizacja " ) :D I kto tu jest bliżej naukowego obrazu świata ? :D A poważnie, to tak, jakby powiedzieć: " celem samochodu jest to, by mogły powstawać następne samochody ". Poza tym, jeżeli tak, to życie tych, którzy nie przekazują ( lub nie mogą przekazać ) życia jest bez sensu.

Cytuj:
Czy też raczej posiada taki cel , jaki nadzadzą jej nasze świadomości .


Dlaczego fakt, że rzeczywistości nadamy cel miałby powodować to, że rzeczywiście będzie miała ona cel ? A może pozostanie ona bezcelowa niezależnie od tego, co my będziemy na ten temat sądzić ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 11:54
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Po to żeby nie wierzyć w Bogów.


A po co nie wierzyć w Bogów ?


żeby zredukować ilość swoich fałyszywych wierzeń o 1


Cytuj:
Cytuj:
Nie możesz jednoznacznie wskazać co jest jego "nadrzędnym" celem bo to subiektywne. Jeśli niema żadnego "życia" po śmierci to znaczy, że możemy osiągnąć tylko te cele które stawiamy sobie za życia.


Drugie zdanie jest zupełnie słuszne, ale sprzeczne z pierwszym. Jeżeli nie ma żadnego życia po śmierci, to nie ma także żadnego " nadrzędnego " celu życia - także subiektywnego.


Mamy taki cel życia jaki sobie wybierzemy. Myślenie, że sens życia nadaje nam jakiś wyimaginowany byt istniejący poza czasem i przestrzenią jest po prostu głupie.

Cytuj:
Cytuj:
jednak zawieść może się człowiek który zrozumie że popełnił błąd będąc wierzącym [ więc zmarnował sobie życie - jedyne jakie ma ].


Danboga charakteryzuje to, że nie rozumie niczego, co pochodzi spoza jego horyzontów umysłowych :D Pytam już chyba setny raz - jeżeli ktoś całe życie był szczęśliwy z powodu swojej wiary w Boga, to na jakiej, do cholery, zasadzie można twierdzić, że zmarnował sobie życie ?? Czy osiągnięcie szczęścia w życiu można nazwać jego zmarnowaniem, a już zwłaszcza czy ateista może to tak nazywać ??


no tu racja

Cytuj:
Cytuj:
A tym głównym celem życia jest przekazanie życia. Wszelkie inne cele są wymyślone przez ludzi.


No ładnie, a później ateiści oburzają się, gdy Kościół zasugeruje, że celem życia jest rodzenie dzieci ( a nie np. " samorealizacja " ) :D I kto tu jest bliżej naukowego obrazu świata ? :D A poważnie, to tak, jakby powiedzieć: " celem samochodu jest to, by mogły powstawać następne samochody ". Poza tym, jeżeli tak, to życie tych, którzy nie przekazują ( lub nie mogą przekazać ) życia jest bez sensu.


Samochody mają konkretną funkcję są tylko rzeczami stworzonymi przez nas żeby ułatwić sobie życie. Sensem istnienia samochodu jest ułatwianie życia właścicielowi. Jaką funkcję ma człowiek?

Cytuj:
Cytuj:
Czy też raczej posiada taki cel , jaki nadzadzą jej nasze świadomości .


Dlaczego fakt, że rzeczywistości nadamy cel miałby powodować to, że rzeczywiście będzie miała ona cel ? A może pozostanie ona bezcelowa niezależnie od tego, co my będziemy na ten temat sądzić ?
[/quote]

Bezcelowa. Świat istnieje bez celu. Tak ciężko jest ci zaakceptować fakt, że nie wszystko ma swój cel? Np jaki cel istnienia ma słońce? Zapewnienie światła czy po prostu istnienie słońca jest wypadkową działania praw fizyki od powiązań atomowych po wielkie skupiska płonącego gazu.

Jaki cel istnienia mają chmury? Deszcz? Cień? Odbijanie światła słonecznego? A może są po prostu skupiskami pary wodnej skupionej i pchanej przez przypadkowo wiejące wiatry, którą my ludzie zwykliśmy nazywać chmurami.

Pzdr


Śr cze 24, 2009 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 1:36
Posty: 845
Post 
@Snufkin

istnienie słońca jest wypadkową działania praw fizyki od powiązań atomowych po wielkie skupiska płonącego gazu.

I dzięki temu już wiemy jaki poziom wiedzy reprezentuje forumowicz Snufkin. :lol:

(jak jak czegoś nie wiem to albo nie piszę albo szukam wiedzy albo się pytam)

_________________
Radio Italia, solo musica italiana


Śr cze 24, 2009 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
żeby zredukować ilość swoich fałyszywych wierzeń o 1


Czyli - w Bogów się nie wierzy po to, żeby nie wierzyć w Bogów.

Cytuj:
Mamy taki cel życia jaki sobie wybierzemy.


Zrozumiałeś co napisałem ?

Cytuj:
Jaką funkcję ma człowiek?


No ? Jaką ? Przecież nikt go nie zaprojektował..

Cytuj:
Tak ciężko jest ci zaakceptować fakt, że nie wszystko ma swój cel?


A kto powiedział, że mi jest to ciężko zaakceptować ? To raczej chyba Wam jest to ciężko zaakceptować, skoro wszystkiemu musicie nadawać cele..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 13:25
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post 
Nie spodziewam się na tym forum jakieś koherentnen naukowej debaty ale skoro chcesz przeczytać wyjaśnienie czemu istnieje słońce ok.

W wielkim uproszczeniu odpowiedzialna za to jest grawitacja.

- Grawitacja spowodowała skupienie wielu atomów wodoru w jednym miejscu.
- Grawitacja spowodowała wzrost ciśnienia i gęstości w tej w olbrzymiej napęczniałej chmurze gazu
- Wzrost ciśnienia oznacza wzrost temperatury
- Odpowiednia temperatura + odpowiednia gęstość spowodowały początek reakcji termojądrowej
- reakcja termojądrowa + grawitacja oznaczają, że nasza gwiazda jest w miarę stabilna

voila

A wracając do tematu

Słońce nie ma celu, ono po prostu jest, dokładnie tak jak my wszyscy


Śr cze 24, 2009 13:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Słońce nie ma celu, ono po prostu jest, dokładnie tak jak my wszyscy


Gdyby nauka miała takie podejście, nigdy do niczego byśmy nie doszli. Jaki cel ma trawa w tym, że jest zielona ? Nie wiem, po prostu jest zielona i już..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 13:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Słońce nie ma celu, ono po prostu jest, dokładnie tak jak my wszyscy


Gdyby nauka miała takie podejście, nigdy do niczego byśmy nie doszli. Jaki cel ma trawa w tym, że jest zielona ? Nie wiem, po prostu jest zielona i już..


Przeinaczasz to co napisałem.

To tak jakbym napisał jaki ma cel słońce w tym, że jest gorące. Nigdzie tak nie napisałem.

Przyczynę zieloności trawy można wyjaśnić ale nie sam cel tego, że trawa jest w ogóle.

A może jednorożce mają cel w tym, że ich nie ma?


Śr cze 24, 2009 13:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Przyczynę zieloności trawy można wyjaśnić ale nie sam cel tego, że trawa jest w ogóle.


Jak to ? Można go wyjaśnić. Trawa jest częścią łańcucha pokarmowego, jej celem jest więc np. to, by ją żarły krowy.

Jak widzisz, z naukowego poznania świata wynika, że wszystko istnieje w jakimś celu. Zatem z naukowego punktu widzenia nieuprawnione jest twierdzenie, że coś nie ma celu tylko dlatego, że my go nie znamy.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 13:50
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
żeby zredukować ilość swoich fałyszywych wierzeń o 1


Czyli - w Bogów się nie wierzy po to, żeby nie wierzyć w Bogów.


[sarkazm]Dokładnie tak - w jednorożce się nie wierzy po to, żeby nie wierzyć w jednorożce.[/sarkazm]

Jeśli ze swojego rozumowania mogę wyeliminować choćby jeden fałszywy pogląd na świat to go po prostu eliminuję.

Kiedyś też wierzyłem w świętego mikołaja, zajączka wielkanocnego, czary, że na filmach się naprawdę zabijają i inne podobne bzdury.

Chcesz o tym podyskutować czemu nie wierzę w zajączka wielkanocnego?

[quote
Cytuj:
Mamy taki cel życia jaki sobie wybierzemy.


Zrozumiałeś co napisałem ?[/quote]

Nie dyskutowałem z tym zdaniem, zgadzam się z tym co napisałeś.

Cytuj:
Cytuj:
Jaką funkcję ma człowiek?


No ? Jaką ? Przecież nikt go nie zaprojektował..


Widzę, że powoli zaczynasz otwierać oczy.

[/quote]
Cytuj:
Tak ciężko jest ci zaakceptować fakt, że nie wszystko ma swój cel?


A kto powiedział, że mi jest to ciężko zaakceptować ? To raczej chyba Wam jest to ciężko zaakceptować, skoro wszystkiemu musicie nadawać cele..[/quote][/quote]

Ależ skąd. Ateiści nie twierdzą, że wszystko co istnieje ma ukryty sens i mimo, że go nie znamy Bóg miał jakiś cel tworząc to w akcie stworzenia.


Śr cze 24, 2009 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Dokładnie tak - w jednorożce się nie wierzy po to, żeby nie wierzyć w jednorożce.


To się chyba nazywa tautologia :D

Cytuj:
Chcesz o tym podyskutować czemu nie wierzę w zajączka wielkanocnego?


Bardzo chętnie.

Cytuj:
Widzę, że powoli zaczynasz otwierać oczy.


Owszem - na brak logiki u ateistów :D

Cytuj:
Ateiści nie twierdzą, że wszystko co istnieje ma ukryty sens


Czytasz co piszę ? Kto twierdzi, że ateiści tak twierdzą ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr cze 24, 2009 13:57
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Przyczynę zieloności trawy można wyjaśnić ale nie sam cel tego, że trawa jest w ogóle.


Jak to ? Można go wyjaśnić. Trawa jest częścią łańcucha pokarmowego, jej celem jest więc np. to, by ją żarły krowy.

Jak widzisz, z naukowego poznania świata wynika, że wszystko istnieje w jakimś celu. Zatem z naukowego punktu widzenia nieuprawnione jest twierdzenie, że coś nie ma celu tylko dlatego, że my go nie znamy.


A celem krowy jest jedzenie trawy :whoeva:

Sensem istnienia kurczaka jest zjedzenie go przez człowieka, a celem posiadania przez człowieka jelit jest stworzenie przytulnego miejsca dla tasiemca. Celem wydalania kału jest istnienie toalet.


Śr cze 24, 2009 13:58
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Dokładnie tak - w jednorożce się nie wierzy po to, żeby nie wierzyć w jednorożce.


To się chyba nazywa tautologia :D


Chyba tak :P

Cytuj:
Cytuj:
Chcesz o tym podyskutować czemu nie wierzę w zajączka wielkanocnego?


Bardzo chętnie.


No więc co chcesz wiedzieć?

Cytuj:
Cytuj:
Widzę, że powoli zaczynasz otwierać oczy.


Owszem - na brak logiki u ateistów :D


Nie wszyscy ateiści są logiczni ale za to wszyscy teiści są nielogiczni (przynajmniej w jednym swoim wierzeniu)

Cytuj:
Cytuj:
Ateiści nie twierdzą, że wszystko co istnieje ma ukryty sens


Czytasz co piszę ? Kto twierdzi, że ateiści tak twierdzą ?
[/quote]

Ty chyba nie czytasz co sam piszesz

cytuję

Cytuj:
To raczej chyba Wam jest to ciężko zaakceptować, skoro wszystkiemu musicie nadawać cele..


odpowiedź na Twoje twierdzenie sam zacytowałeś


Śr cze 24, 2009 14:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
A po co nie wierzyć w Bogów ?

Bo ich niema, czy to zły powód?

Cytuj:
Drugie zdanie jest zupełnie słuszne, ale sprzeczne z pierwszym. Jeżeli nie ma żadnego życia po śmierci, to nie ma także żadnego " nadrzędnego " celu życia - także subiektywnego.


Wytłumaczysz dlaczego ?


Śr cze 24, 2009 14:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Johnny99 napisał(a):

Jak to ? Można go wyjaśnić. Trawa jest częścią łańcucha pokarmowego, jej celem jest więc np. to, by ją żarły krowy.

Jak widzisz, z naukowego poznania świata wynika, że wszystko istnieje w jakimś celu. Zatem z naukowego punktu widzenia nieuprawnione jest twierdzenie, że coś nie ma celu tylko dlatego, że my go nie znamy.


Zaraz a od kiedy to trawa stawia sobie jakieś cele? Od kiedy to łańcuch pokarmowy ma jakieś cele? Tylko istoty świadome stawiają sobie cele bo takie pojęcia rodzą się w ich umysłach.


Śr cze 24, 2009 14:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL