Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz.4
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Wg mnie, mimo, że Cimoszewicza lubię - to teraz nie dałbym mu swojego głosu. Jego ostatni wybryk zdyskredytował go jako osobę wiarygodną - przynajmniej w moich oczach.
Co do Jolki - zgadzam się ze Sweetem. Chociaż chętnie widziałbym ją jako naszego Prezydenta, to nie zagłosuję na nią w najbliższych wyborach. Powód? Nie wygra. A każdy oddany na nią głos zmniejszy przewagę Tuska nad Kaczyńskim. A tego nie chcę.
Crosis
|
Wt cze 23, 2009 12:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SweetChild napisał(a): Z kolei Cimoszewicza bym nie lekceważył. Jest to chyba jedyny kandydat związany z SLD, który miałby szanse powalczyć i wygrać. Zdezerterował już dość dawno temu, a czas leczy rany. Tymczasem rany na linii Napieralski-Olejniczak wciąż jeszcze są świeże.
Myślę też, że dla Tuska byłby to niewygodny przeciwnik, bo niewiele się od niego różniący. Podobny, pozytywny wizerunek, ale nieuwikłany w bieżącą politykę i rządzenie w czasach kryzysu.
No...nie wiem...nie jestem przekonana czy dla Napieralskiego Cimoszewicz nie byłby zbyt niezależny.
Napieralski podobnie jak J. Kaczyński preferuje ludzi spolegliwych.
A więc czy wogóle SLD wystawiłoby Cimoszewicza jako swojego kandydata.
A ja nie zapomniałam zawodu jaki sprawił rezygnując z walki o fotel Prezydenta.
|
Wt cze 23, 2009 13:02 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Alus napisał(a): No...nie wiem...nie jestem przekonana czy dla Napieralskiego Cimoszewicz nie byłby zbyt niezależny. Napieralski podobnie jak J. Kaczyński preferuje ludzi spolegliwych.
Pewnie wolałby bardziej spolegliwego, ale moim zdaniem takiego nie ma. Tzn. bardziej spolegliwego, a przy tym na tyle mocnego, aby powalczyć z Tuskiem.
Oczywiście to tylko moje luźne spekulacje 
|
Wt cze 23, 2009 13:10 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Cytuj: Teraz większy deficyt, wkrótce wyższe podatkiRostowski zapewnił, że w tym roku nie zostaną podniesione żadne podatki. Ale już od 1 stycznia 2010 r. Polacy powinni się z tym liczyć. – W latach 2010 – 2011 będziemy musieli zakreślić ścieżkę uzdrowienia finansów publicznych – wyjaśnił minister. – Oszczędności przyniosą zmiany w administracji publicznej oraz wydatkach publicznych, wyższe dochody zaś otrzymamy, podnosząc podatki. O tym, które daniny wzrosną, rząd ma poinformować na przełomie sierpnia i września. Z informacji „Rz” wynika, że w grę może wchodzić zrównanie stawek VAT do 22 proc. (dziś są trzy stawki 7, 15 i 22 proc. oraz o proc.), a także podniesienie składki rentowej i akcyzy. Miało być 3x15 a pewnie będzie 3x25  Za taką realizację programu wyborczego powinno się odpowiadać majątkiem własnym. I dalej w tym samym artykule Cytuj: – Sytuacja będzie gorsza, niż to wczoraj przedstawiono – uważa Mirosław Gronicki, były minister finansów. Według niego Polskę czeka w tym roku recesja, która może sięgnąć 1 – 2 proc. PKB, a kasie państwa grozi „dziura” nawet 50 mld zł.
Czy czeka nas więc druga nowelizacja budżetu na jesieni?
– To byłaby kompromitacja ministra finansów – stwierdził prof. Jerzy Osiatyński z PAN. Przyznał jednak, że nowe założenia ministra nadal są nierealistyczne – w jego opinii dynamika wzrostu PKB będzie ujemna.
Moim zdaniem MinFin już się skompromitował, tak jak cały "liberalny" rząd podnoszący podatki. Gdybyśmy na jesieni mieli drugą nowelizację budżetu, to można by mówić o kompromitacji Polski.
|
Śr cze 24, 2009 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jeden z userów pytał się dlaczego uważam Tuska za niebezpiecznego i teraz masz odpowiedź, bo SweetChild napisał co napisał, a TUSK z kamienną twarzą pokerzysty cały czas nas uspokajał, że jest wszystko cacy i Polska jest jedyną oazą spokoju na wzburzonym morzy recesji światowej.
Ignorował wszystko, żeby tylko słupki nie poszły w dół.
|
Śr cze 24, 2009 15:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie tylko po to, żeby słupki nie poszły w dół.
W ekonomii występuje coś, co nazywa się "owczym pędem". To, że ciągle jeszcze niezależne prognozy dla Polski wykazują nas w czołówce Europy, jeśli chodzi o odporność na recesję, zawdzięczamy m.in. temu.
Jak działa ten mechanizm? Otóż utrzymaliśmy się "na wodzie" dzięki stosunkowo dobremu wskaźnikowi konsumpcji. Nasza siła nabywcza ciągle istniała, między innymi dlatego, że ludzie nie byli na siłę straszni.
"Kryzys siedzi głównie w głowach ludzi" - jak powiedział pewien ekonomista.
Pomyśl, jak wyglądałby pierwszy kwartał tego roku (ale odrzucając sympatie i antypatie polityczne) jakby rząd rwał włosy z głowy i biadolił nad kryzysem? O ile spadłaby nasza wewnętrzna konsumpcja?
Ekonomiści i tak zauważyli, że deficyt będzie nierealny. Korekta tego deficytu ich nie wzrusza, bo i tak się tego spodziewali. A przez pierwszy kwartał udało nam się utrzymać w miarę stabilny kurs złotego (w okolicach 4,5 zł / EUR). Pomyśl, co by się stało w sytuacji paniki, kiedy nasza waluta poleciałaby tak jak forint? O ile więcej rodzin nie mogłoby wtedy spłacić kredytu?
Wtedy masz reakcję łańcuchową.
To właśnie dzięki temu piperwszemu kwartałowi, kiedy nasza waluta była dość stabilna i w pewnym momencie można było wyraźnie zobaczyć, że nie jesteśmy w jednym worku z Ukrainą, Łotwą i Węgrami - dzięki temu nasz kraj utrzymał się jako atrakcyjny dla inwestorów.
Wielki udział w tym miał właśnie wskaźnik konsumpcji wewnętrznej.
Też nie podobało mim się to robienie dobrej miny do złej gry, ale jestem w stanie docenić długofalowy efekt takiego działania oraz całościowy obraz tegoż efektu.
Ty widać masz z tym problem, przeszkadzają Ci preferencje polityczne na oczach.
Sweet:
piszesz o rządzie liberalnym podnoszącym podatki jako o skompromitowanym?
A powiedz mi w takim razie:
jaką widzisz alternatywę? Kompromitację polegającą na dodrukowaniu kasy, jak w Anglii?
Poza tym po co piszesz o realizacji programu wyborczego? On przestał istnieć w momencie kryzysu, tak jak wszystkie inne.
Jestem liberałem, owszem. Nie podoba mi się decyzja o podniesieniu podatków - prawda. Ale dostrzegam jej sens oraz taką konieczność.
Co do stawek VAT - polegam tutaj na opinii innych ekonomistów:
wydaje mi się, że jest to zagranie pokerowe, mające wywołać "krótkoterminowy wzrost konsumpcji".
Może to zadziałać bardzo prosto:
Ogłaszasz, że od września VAT idzie w górę. Ludzie głupi nie są, chcą zapłacić taniej. Odnotowujesz wzrost konsumpcji w danym okresie, co się pozytywnie odbija na wskaźnikach gospodarczych.
Potem ogłaszasz, że podwyżki jednak nie będzie. Oczywiście, można mówić o tym, że w efekcie potem nastąpi gwałtowny spadek konsumpcji, ale nie jest to oczywiste. Jeśli to wcześniejsze pobudzenie będzie odpowiednio duże, masz szansę na całkiem pozytywny efekt.
Zagranie jest ryzykowne i pokerowe, ale jeśli zostanie to zrobione w odpowiednim momencie, może przyspieszyć wzrost.
Crosis
|
Śr cze 24, 2009 17:32 |
|
 |
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
osiris napisał(a): Jeden z userów pytał się dlaczego uważam Tuska za niebezpiecznego i teraz masz odpowiedź, bo SweetChild napisał co napisał, a TUSK z kamienną twarzą pokerzysty cały czas nas uspokajał, że jest wszystko cacy i Polska jest jedyną oazą spokoju na wzburzonym morzy recesji światowej. Ignorował wszystko, żeby tylko słupki nie poszły w dół.
Niczego nie ignorował. tylko nie siał paniki i nie przyspieszął kłopotów. to właśnie ta różnica: kaczyści zrobiliby dokładnie to co nie należy : rodęliby deficyt jednocześnie panikując o recesji. I było by po gospodarce.
A podatki podnieśliby o 100% - bo bylibyśmy w sytuacji Łotyszy. I nie o słupki chodzi. Kazdy kto ma głowę i szare komórki wie że recesja przyszła z zewnątrz i nikt by nic nie poradził , Każdy - oprócz oczywiście kaczystów i osirisa 
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
Śr cze 24, 2009 17:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tusk oczywiście oprócz bicia piany nic lepiej nie potrafi robić.
Ponoć miał powiedzieć, że jeżeli biedne dzieci nie mają zabezpieczonego minimalnego limitu to dlaczego zagwarantować to TVP.
Niby racja, ale co się kryje za nowelą medialną właśnie dla tych najbiedniejszych.
W rodzinach patologicznych nikt nie płacił abonamentu, więc zniesienie go nic nie zmieni na lepsze w tychże, a wręcz odwrotnie, bo żeby finansować TVP ze środków rządowych trzeba gdzieś te fundusze zdobyć.
A gdzie?
Najlepiej podnieść akcyzę na gorzałę oraz papierochy, gdzie jest to pokarm dla "tatusiów" owych biednych rodzin.
Ta fałszywa troska TUSKA uderzy dokładnie w te biedne rodziny, bo abonamentu nie płacili, więc zero oszczędności a za wódeczkę i papieroski trzeba będzie więcej płacić, więc nasz kochany TUSK przyczyni się do tego, że te biedne dzieci będą jeszcze biedniejsze.
Cóż za ironia losu.
Chciał dobrze a wyszło g............wno.
A tak naparawde nie chciał dobrze, tylko te biedne dzieci stały się w jego rękach zwykłym, haniebnym PR-em!
OHYDA.
|
Śr cze 24, 2009 18:50 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Rozumiem, że można kogoś fanatycznie nie lubić, ale przypisywanie mu haniebnych intencji i działania z niskich pobudek to chyba, delikatnie mówiąc, przesada 
|
Śr cze 24, 2009 18:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No to przywoływanie takich przykładów jest mocno nietrafione jeżeli już mam się wybitnie dyplomatycznie wypowiedzieć.
Zresztą TUSK wobec swych oponentów stosuje ten sam typ określeń, więc to jest podobny poziom.
|
Śr cze 24, 2009 19:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris, a czy zamiast pisać propagandowe posty jesteś w stanie merytorycznie ustosunkować się do mojego posta?
Crosis
|
Śr cze 24, 2009 19:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie mam zamiaru ani czasu analizować w czym tkwi "sukces" Polski i dyskutować na ten temat.
Niedaleka historia zweryfikuje wszystkie Wasze poglądy.
Za to muszę piętnować postępowanie PO w zakresie ignorowania zagrożeń dla Polski za wszelka cenę celem ratowania słupków i wizerunku Tuska.
|
Śr cze 24, 2009 19:25 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ale ratowanie słupków to chory wytwór Twojej wyobraźni - chyba że gdzieś Tusk przyznał się że faktycznie jest to jego priorytet, ale to poproszę o źródło
|
Śr cze 24, 2009 20:45 |
|
 |
Jacek Rakoczy
Dołączył(a): Cz maja 19, 2005 9:35 Posty: 365
|
Kamyk napisał(a): Ale ratowanie słupków to chory wytwór Twojej wyobraźni - chyba że gdzieś Tusk przyznał się że faktycznie jest to jego priorytet, ale to poproszę o źródło
Długo jeszcze tego fanatyka Pisu bedziesz tolerował? To co napisął do sadu sie kwalifikuje. On jest po prostu chory z nienawiści do Donalda Tuska i do PO. A choruje bo jest taka sama , pardon, [...] jak Kaczyńscy. I tyle.
[...] - cenzura moja. Kamyk
_________________ "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające".
Julian Tuwim
|
Śr cze 24, 2009 21:38 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ostatnio coraz więcej pojawia się wypowiedzi na niskim poziomie, rzucane są oskarżenia bez pokrycia, stosowane są epitety, a rzeczowa dyskusja ustępuje miejsca ideologii. Jeśli to się nie zmieni, to wątek zostanie czasowo zamknięty
|
Śr cze 24, 2009 22:55 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|