http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 20&s=1&v=2

no właśnie , czy stosunek tej grupki sekciarzy w Krakowie protestującej przeciw festiwalowi do przedmiotów, miejsc, etc związanych z JPII to juz grzech bałwochwalstwa? Idac tokiem rozumowania tego goscia musielibyśmy zabronić złomowania samochodów,statków i samolotów, którymi podróżował papież. Wszystkie kartki papieru,ołówki, długopisy, przybory higieniczne, opakowania po jedzeniu, mikrofony, kalkulatory, latarki, komórki, książki i inne rzeczy, które trzymał w ręce papież powinny jak najszybciej znaleźć się za szklana gablota. Idac dalej nie
moglibyśmy utylizować telewizorów na które patrzył się papież, odbiorników radiowych z których fale radiowe mogły dotrzeć do papieża. Nie mowie juz o pralkach w których były prane jego rzeczy, nagrywarkach DVD na których były nagrywane transmisje z pielgrzymek ... ... głupota tych ludzi poraża. I najgorsze że jakoś nie znalazł się ( a w każdym razie nic mi o tym nie wiadomo) kapłan który by im wytłumaczył , ze są w błędzie. ... Co myśłicie o tym i o pytaniu w mojej ankiecie?

OK,dlaczego festiwal odbywa się w takim miejscu akurat w taką rocznicę?Zbieg okoliczności,prowokacja?

Biorąc pod uwagę, że takie festiwale przygotowuje się kilka miesięcy wcześniej, obstawiam przypadkową zbieżność

Błonia to nie jest jakieś szczególne miejsce. To ogromny trawnik (w zasadzie pastwisko - Królowa Jadwiga nadała prawo wypasania tam bydła i do dziś nie zostało ono zniesione), gdzie odbywają się najróżniejsze imprezy - od koncertów, przez loty balonem, akcje propagujące recykling śmieci, upamietnienie różnych wydarzeń historycznych (np. Victorii Wiedeńskiej), zabawy dla maluchów, aż po Msze. To po prostu miejsce gdzie można zgromadzić duży tłum ludzi, prawie nie blokując przy tym miasta.

OMG, fanatyzm religijny nie zna granic. Jeśli mam być szczery to, bez urazy, ale rzygam już nazywaniem wszystkiego imieniem JP2, wciskaniem go wszędzie i wykorzystywaniem do wszystkiego, nawet wytłumaczenia swoich debilnych protestów. Ciekaw jestem czy sam papież chciałby, żeby tak nim szargano.

A teksty pokroju:



są gorzej niż żałosne. Nie przepadam za techniawami, ale przypinanie każdej muzyce etykietki satanistycznej już przestało być zabawne, kogo więc oni chcą rozśmieszyć?

I dalej:



A niby z jakiej racji miała prostestować? Władzy KK w Polsce nie sprawuje, impreze organizował zapewne prywatny inwestor ew. w porozumieniu z miastem. Dlatego akurat kurii nic do tego.

Czekam teraz na info o protestach przeciw szczecińskiemu Rock Festival, który odbędzie się 24-25 czerwca.

Jeszcze co do tematu ankiety , bo właściwie to mnie bardziej interesuje niż atak plutonu moherowych beretów . IMHO papolatria względem JP II ociera się u nas o absurd. Tysiące ulic , setki ( jeśli tez nie tysiące) pomników, najczęściej fatalnej jakości artystycznej - a tak naprawdę ilu ludzi cośkolwiek rozumie z jego nauczania? Nawet krytycy najczęściej atakują nie "prawdziwego" JP II tylko owo cukierkowo - lukrowano - bogoojczyźniane powszechne o nim wyobrażenie ! Żenada.

papież wojtyła zostanie ogłoszony świętym...
(o tym, że istnieje świętość rozpoznana nikomu chyba tłumaczyć nie trzeba)
ale co z tego wyniknie?
czemu polakom tak zależy na ogłoszeniu świętym jana pawła II?
nie wiem, czy to jakieś kompleksy?
czy następnego dnia po wyniesieniu go na ołtarze polepszy się jakość życia chrześcijańskiego w polsce?
nie sądzę - ludzie będą na siebie patrzeć, podnosic w górę kciuki i mówić... - jest święty...
i już... po wszystkim
pewien rodzaj emocjonalnego zadowolenia, który nie będzie się miał w co przełożyć zamieni się następnego dnia w zwyczajność...
rozpłynie się...
tak - no bo co się zmieni?
aaaa... no tak, zwiększy się liczba ulic, placów, pomników
to jak jakiś fetysz...

jacek rakoczy pyta ilu ludzi rozumie jego nauczanie - to dobre pytanie - nie jest to ani wielkość filozoficzna, ani teologiczna, a na poezję opuśćmy kurtynę milczenia
(w tym miejscu opieram się na zdaniach filozofów)
jesli chodzi o teologię to marzę o odwrocie od ekumenizmu i maryjności
a jesli chodzi o poezję, to jak sądzę jestem jednym z niewielu, którzy znają wiersze i dramaty andrzeja jawienia (a że siedzę w tym temacie - literackim od 20 lat... to wyrobiłem sobie zdanie)

a....
ale ja wogóle oceniam krytycznie pontyfikat jana pawła II, więc nie jestem obiektywny
wiwat nowe ulice, pomniki i place
bo tyle zostanie po polskim papieżu
(żeby to były nowe ulice.....)

Mamy demokrację, każdy może protestować i wyrażać publicznie swoje niezadowolenie.Rozumiem,że festiwal w tym miejscu i czasie obraża uczucia moherowych babć.Ale obrażanie uczuć moherowych babć jest trendy.Jakby jakaś impreza obrażała uczucia np.środowiska gejowsko-lesbijskiego ,to Jacek Rakoczy by trąbił o tym pierwszy na forum.Zarzuca Polakom nieznajomość nauk papieskich,ciekaw jestem jak sam się zna na tym.

Uczucia moherowych babć są w tym wypadku po prostu nonsensowne.
Ani ta muzyka dla nich , ani tego nie zrozumieją. W jaki sposób festiwal obraza czyjekolwiek uczucia? Błonia to nie kościół. geje i lesbijki nie próbują , o ile mi wiadomo , blokować procesji religijnych. Natomiast mohery w Krakowie ot tak chciały uwalić wielka imprezę. bo tak im się spodobało, i już. Ot , fanatyzm, i tyle.

eh... nie mam nic do JPII, ale to co przeczytałem to tylko kolejny przykład katolickiego fanatyzmu, i to właśnie taki fanatyzm (a nie normalni katolicy) zniechęca wielu młodych ludzi do religii.

Ogólnie absurd, ale że się dzieje w Polsce, to normalka.

Ja pochodzę z Krakowa ( z urodzenia ), bywam tam często, ale teraz pierwszy raz dowiedziałem się, że krakowskie Błonia są otaczane religijnym kultem ( ?! ). O rany, a ja tam w piłkę grałem i na randki chodziłem.. ooooops !

Nie no, ludzie, nie zwracajcie uwagi na wszystko, co niektórzy hmmm.. nadgorliwcy czasem sobie gadają. Błonia nie są żadnym świętym miejscem, to po prostu taki duży kawał trawy przeznaczony do celów rekreacyjnych, a że świetnie się nadaje ( z racji rozmiarów ) także na papieskie Msze to przecież zupełnie inna sprawa..

Nawiasem mówiąc - ja mieszkam w Starym Sączu, my też mamy '' papieskie '' błonia, a nawet ołtarz ( jedyny na świecie nierozebrany po papieskiej wizycie ), ale nie odstawiamy takich numerów.. na naszych błoniach w tym roku zagra np. Grzegorz Turnau. Może to też jest '' profanacja świętego miejsca '' ? No ja nie wiem, chyba trzeba to będzie oprotestować !

mieszkasz w Starym Sączu? cześć sąsiad

Czy Karol Wojtyła wiele dyskutował z tłumami nt. technik analizy problemów światopoglądowych, sposobów ujęcia kwestii ostatecznych, mnogości sposobów ustosunkowania się do kwestii istnienia Boga? Nie. Był produktem pop-kultury.
Uważam, że jest zupełnie uczciwe, jeśli jego kult będzie miał charakter nawet totemiczny. Trudno. Taki life. Tak sobie ludzi wychował, więc tak rozumują.

Cos takiego jest prawie tak samo mądre, jak twierdzenie, że, skoro papież kiedyś postawił nogę na moim trawniku, teraz powinna tam stanąć wieża o wysokości 200 metrów zrobiona z bursztynu, tytanu i aluminium...


Ludzie! Przestańcie wreście świrowac. Papież był ZWYKŁYM człowiekiem. Dlaczego np. benedykt III nie ma pomnika na każdym wolnym miejscu placyka w jakimś Dziwnikowie Wielkim? Bo nie był Polakiem? I ile pomników ma np. Maria Skłodowska?