Johnny 99 napisał


Komu utrwalają ? Jeszecze trochę , a katolik ma się łasić, usiłować przypodobać mediom, pewnie żeby był powszechnie aprobowany , pasowała do zepsucia Tego Świata. Najlepiej nie wyrózniac sie wśród reszty.
Polecam Hiacynte i fantasytyczny serial " Co ludzie powiedzą ?"
Media , "panująca powszechnie opinia" nie są żadnym wyznacznikiem wartości katolika. Dla katolika ważniejsze od tego co telewizor powiedział, istotne jest co Jezus powiedział. Postrzeganie jako paronoika , to nic innego jak bycie w nienawiści u ludzi , dla świadczenia o Prawdzie. Owszem, wygodniej jest przystosować sie, nie negować niczego , problemy z głowy.... .

Czy aby nie przesadzacie?Wątpliwej klasy artystka przyjeżdża na koncert.
A jeśli nawet ta data jest świadoma prowokacją,to co z tego.?A niech sobie prowokuje.Czy to zaszkodzi kultowi maryjnemu w Polsce?Nie zaszkodził mu potop szwedzki,rozbiory ani wojny ,a zaszkodzić ma podstarzała gwiazda?Dla mnie to temat nie warty pisania.

Zgadzam się. Temu tłumowi nie przeszkadzało by, gdyby nawet pojawił się Niewidzialny Różowy Jednorożec, i przyznał, że stworzył Swiat...

Najlepiej byłoby gdyby wszyscy ludzie w Polsce słuchali tylko Eleni i Andrzeja Rosiewicza, a słuchanie takich artystów jak pan Kazik Staszewski czy Madonna byłoby zabronione. Najlepiej gdyby w telewizji puszczano jedynie programy Pana Pospieszalskiego czy Pana Wildsteina... a przez całą niedzielę emitowanoby tylko Anioł Pański, a nie jakieś inne głupie programy. Najlepiej gdyby było tak jak za rządów PIS-u, gdzie w telewizyjnych programach informacyjnych głos w sprawie Unii Europejskiej zajmowałby biskup, a nie jakiś wątpliwy profesor specjalista od UE, żeby w sprawach polityki również głos w tych programach zajmowałby biskup, a nie jakiś polityk - liberał, żeby w sprawach rodzinnych w wiadomościach głos zajmował ksiądz, a nie psycholog - ojciec trojki dzieci, żeby w sprawach socjologicznych znów miał coś do powiedzenia ksiądz, a nie jakiś nie wiadomo skąd wzięty doktor socjologii... Wtedy pokazalibyśmy laickiej Europie i zgniłemu światu gdzie tak naprawdę jest to święte miejsce i nie ważne, że świat śmiałby się z nas i miałby nas za średniowieczny zaścianek Europy, bo to jedynie my przez swoje zachowanie dostąpimy Królestwa Niebieskiego...

koncert już się odbył, a teraz wszyscy mają go w D

Bo oczywiście było źle, przed koncertem. Teraz wszyscy bardziej święci od papieża mają to w nosie. Co teraz robią osoby, które zamierzały bojkotować koncert?

oglądają telewizję i myślą, co jutro ciekawego zrobią

Uważam , że jest to groźne zjawisko jeśli ktoś protestuje przeciwo Madonnie ponieważ jej muzyka nie ma przesłania anty religijnego, więc nikt nie powinien czuć się urażony..Ktos po prostu chce mieć korzyści z takich protestów.Najśmieszniejsze jest to że pomysłodawca tego protestu mówi że zbierze ludzi i będą zagłuszać Madonne.Normalnie ludzka głupota nie ma granic.

Może by ktoś tym idiotom w końcu wytłumaczył ze kompromitują siebie a przy okazji wiarę?
http://wyborcza.pl/1,76842,6794799,Kruc ... onnie.html

Przestaliby się wygłupiać bo nie tylko, że ośmieszają siebie ale i Kościół.
Nie mówiąc już o tym, że Święto Wniebowzięcia to nie obowiązkowe święto
państwowe rodem z PRL-u i każdy sobie spędzi ten dzień jak mu się podoba. Czy ktoś komuś każe iść na ten koncert? Śmieszni są ci panowie o poglądach PONOĆ chrześcijańskich i patriotycznych (ale o mentalności komunistycznej )- nie szanują odmiennych poglądów. Last but not least - ICH działalność to doskonała akcja promocyjna koncertu Madonny, w dodatku w narodzie tak przekornym jak Polacy. No chyba że o to chodzi....

W jakim celu okładać suspensą? Lepiej ekskomunikować! Niech spalą kukłę Madonny na placu, tańcząc dookoła i śpiewając katolickie pieśni.


Przeciesz to jest żenada. Totalna żenada. Jak to wyjdzie poza nasz kraj, to będzie kolejne pośmiewisko.

No cóż. Najwyżej znowu ktoś z tego towarzycha weźmie nagrodę "Idioty Roku" jak ta pani co sprawdzała orientacje Teletubisiów
Śmieszne ale i żałosne.

A mnie ten termin zaczyna wyglądać na chwyt reklamowy,pożyteczni idioci
zrobia koncertowi i starzejącej sie piosenkarce dodatkową reklamę.

To nie jest chwyt. Madonna musiałaby mieć 2000 kalendarzy z napisami: "1 lipiec w Honolulu Świeto Błogosławionej Deski" "30 października Gładalumpur Święto Czcigodnego Trzewika" "16 listopada Burkina Faso Święto Masakrycznej Piły Mechanicznej". Ona chyba nawet nie będzie wiedziała, w jakim gra mieście...

Ona może nie, ale jej menadżer zapewne tak. Wątpię, aby cała trasa Madonny była ustawiana pod nasze święto, ale uważam, że przy planowaniu ktoś zauważył nadarzającą się szansę do wywołania szumu wokół koncertu (bezpłatnej reklamy, bezcennej dla skandalizujących artystów) i tę szansę wykorzystał. Wręcz dziwne wydawałoby mi się, gdyby był to czysty przypadek, chociaż oczywiście nie mogą wykluczyć takiej możliwości.

Wątpie. Moim zdaniem to jest zwykły przypadek, a nie kolejna "spiskowa teoria dziejów". Dużo osób wogóle nie wie, że koncert jest w tym samym czasie, co święto...

A tak swoją drogą, to kiedy ten koncert powinien być, aby nie urażać żadnego święta? 29 lutego?