Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 15:42



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Mam problem! Pomózcie! 
Autor Wiadomość
Post Mam problem! Pomózcie!
Witajcie. Piszę w sprawie moich problemów. Kiedyś miałem problem z masturbacją ( jakiś 1 rok ) teraz prawie całkiem już tego nie robię. Ale nie w tym rzecz. Opowiem wam. Ostatnio jak nigdy nic po spowiedzi normalnie było itd. Potem zaczęły mnie nachodzić takie myśli ( przypuszczam ze mam schizofrenie a tym bardziej nerwicę natrect ) że popełniłeś ten grzech 2 razy, potem 12, potem 24, a teraz 34! Naprawdę nie wiem co to jest. Bardzo często przypuścimy że na miesiąc popełniłem ten grzech z 1 raz. A spowiadałem się że np. 12 bo te myśli mnie tak męczyły. Np. teraz tak mam że jak nie powiem 34 na spowiedzi to spowiedz będzie świetokradzka. Nie wiem co robić! Powiedziałbym dla świętego spokoju, że 34 ale wiecie jaki to wstyd!? Naprawdę zrobiłem to 1 ( upadłem bo juz nie mogłem jakos tak ) a ,,uraja" mi że 34 i tyle. Inaczej nie będzie ( a przypomniam bardzo często sie tak własnie spowiadałem ) . Doradzcie coś, jezeli juz to w ostateczności nie powiem 34 razy, ale jakoś tą liczbę zastąpie. A może można tylko powiedzieć ze ,, się masturbowałem " ? Pomozcie! Błagam to mi nie daje życ!


N cze 28, 2009 8:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
Myślę, że najlepiej będzie jak powiesz o swoich problemach spowiednikowi. Powiedz ile razy faktycznie upadłeś, a ile Ci się wydaje. Już on z pewnością znajdzie jakąś radę.
pozdrawiam, z modlitwą ;)

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


N cze 28, 2009 8:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
To wygląda trochę jak nerwica natręctw. Może warto abyś znalazł kogoś kto będzie Twoim stałym spowiednikiem. Wtedy będzie znał i rozumiał sytuację. A co do tego grzechu to sądzę że trzeba się pilnować, nawet jak już wyjdziesz, to trzeba dbać o ducha, aby znów nigdy nie upaść.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N cze 28, 2009 20:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
A spowiednik pyta ile razy?

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


N cze 28, 2009 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
W przypadku tego grzechu zdarza się że pyta o w miarę dokładną liczbę. To zresztą pokazuje skalę problemu. Jak się średnio w ciągu dnia robi to 3 razy to musi to wpływać ujemnie na życie takiego człowieka.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N cze 28, 2009 23:29
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
To wygląda trochę jak nerwica natręctw.
Dlaczego tak sądzisz? Ja też tak sądze, bo znam się troche na tym i objawy są bardzo podobne. A co do tematu, to ta liczba tak mi sie uroiła że bede musiał o niej powiedziec. Nie mówicie tu że powiedz spowiednikowi bo co bedzie dziecko 13 letnie mówic ale cos innego. Moze ze kilkanascie albo co? ja juz nie wiem co robic! ;(


Pn cze 29, 2009 9:59

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 19:24
Posty: 1
Post 
Miałam podobny problem i poprostu powiedziałam że od roku byłam w tym grzechu (na dodatek swiadomie) Ale szczęście w nieszczęsciu za bardzo nie krzyczał :D. Nie bój się bo warto z tego sie wyspowiadać jezeki będziesz czuła taką potrzebę


Pn cze 29, 2009 21:31
Zobacz profil
Post 
Proszę nie wiem co robić! Idę do spowiedzi w sobotę, a dalej mam te myśli że 34, nie wiem co robic chociaz to w rzeczywistosci 2 razy zrobiłem! Ale boje sie ze jezeli nie powiem 34 to zataje! Błagam pomozcie! Moze zastapic to jakos nie liczba albo co?! Prosze, ale mowcie tak zeby było zblizone do 34 jakos ale nie było tej liczby! Nie wiem co robic pomocy! Pozdro


Śr lip 01, 2009 8:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
O tym jak często się popełniło dany grzech nie mówi się księdzu po to, żeby mógł prowadzić sobie jakiś prywatny ranking grzeszników, ale po to by miał wyobrażenie o wielkości Twojego problemu. Jeśli powiesz, że zrobiłeś to 34 razy to wyjdzie na to, że to Twój główny problem keidy w rzeczywistości juz prawie sobie poradziłeś.

Koniecznie powiedz księdzu o tych swoich nękaniach, bo to z pewnością jest spory problem. Być może brakuje Ci zaufania do Boga, o którym myślisz, że lepiej zrobić z siebie wiekszego drania niż się jest, bo jak zrobisz ciut za małego to się zemści? Nie wiem - to tylko moje podejrzenie, ale myslę że spowiednik powie coś co pomoże rozwiązać kwestię tych Twoich myśli. O tym powinieneś koniecznie porozmwiać i temu niech służyć Twoja sobotnia spowiedź.
pozdrawiam ;), z modlitwą

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Śr lip 01, 2009 9:12
Zobacz profil
Post 
Może zrób ta, wytłumacz spowiednikowi sprawę, powiedz o twoich myślach, wytłumacz że siępogubiłeś i nie chcesz niczego zataić , tylko nie bardzo iwesz ile razy było to co zrobiłeś, spowiednik powinien spróbować tobą pokierować i zrozumieć o co tobie chodzi, gdy spokojnie wszystko księdzu wyjaśnisz powinno byś dobrze, polecam także pomodlić się do patronów spowiedzi świętej. Np: Św. Ojciec Pio, Św. Jan Niepomucen Św. Jan Maria Vinneu, Św. Gerrard i inni.

Diabeł często próbóje nas rozproszyćprzed spowiedzią ale z pomocą tych patronów, szanse dobrej spowiedzi zawsze są lepsze.


Śr lip 01, 2009 10:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
grzesiek96 napisał(a):
Proszę nie wiem co robić! Idę do spowiedzi w sobotę, a dalej mam te myśli że 34, nie wiem co robic chociaz to w rzeczywistosci 2 razy zrobiłem! Ale boje sie ze jezeli nie powiem 34 to zataje! Błagam pomozcie! Moze zastapic to jakos nie liczba albo co?! Prosze, ale mowcie tak zeby było zblizone do 34 jakos ale nie było tej liczby! Nie wiem co robic pomocy! Pozdro


zacznij modlic sie Koronka do Bozego Milosierdzia i codziennie odmawiaj modlitwe zawierzenia RCS:

Cytuj:
Modlitwa zawierzenia RCS do codziennego odmawiania.
Panie Jezu, dziękuję Ci, że ukochałeś mnie miłością, która podnosi z największych upadków i leczy najboleśniejsze rany. Oddaję Ci, Panie, moją pamięć, rozum, wolę, duszę i ciało wraz z moją płciowością. Przyrzekam nie podejmować współżycia seksualnego do czasu przyjęcia sakramentu małżeństwa. Postanawiam nie czytać, nie kupować i nie oglądać czasopism, programów oraz filmów o treściach pornograficznych. Przyrzekam codziennie spotykać się z Tobą na modlitwie, w lekturze Pisma św., w częstym przyjmowaniu Komunii św. i adoracji Najświętszego Sakramentu. Postanawiam regularnie przystępować do sakramentu pojednania, nie ulegać zniechęceniu i natychmiast podnosić się z każdego grzechu. Panie Jezu, ucz mnie systematycznej pracy nad sobą, umiejętności kontrolowania moich pobudzeń seksualnych i emocji. Proszę Cię o odwagę w codziennym pójściu „pod prąd”, abym nigdy nie brał narkotyków i unikał wszystkiego, co uzależnia, a przede wszystkim alkoholu i nikotyny. Ucz mnie tak postępować, aby w moim życiu najważniejsza była Miłość. Maryjo, Matko moja, prowadź mnie drogami wiary do samego źródła Miłości, do Jezusa. Za Sługą Bożym Janem Pawłem II pragnę całkowicie zawierzyć się Tobie: Totus Tuus, Maryjo! Błogosławiona Karolino, wypraszaj nam dar czystego serca. Amen!


ponadto nie jest konieczne mowienie ile razy upadles, wazne jest ze masz chec powstac i ze jestes u spowiedzi i skup sie na tym a nie na jakiejs cyfrze (z matematyka uderz do srodowisk Anonimowych Seksoholików - oni ci pomoga), ksiedza w konfesjonale nie interesuje twoja matematyka tylko to ze przyszedles i dazysz do zmiany swojego postepowania, to sam JEZUS mowi do ciebie przez tego kaplana! jednak w zaleznosci od stopnia uzaleznienia od masturbacji mozesz potrzebowac pomocy psychologicznej i bez tego moze sie nie obejsc. +

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Śr lip 01, 2009 12:10
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
grzesiek96 napisał(a):
Dlaczego tak sądzisz? Ja też tak sądze, bo znam się troche na tym i objawy są bardzo podobne. A co do tematu, to ta liczba tak mi sie uroiła że bede musiał o niej powiedziec. Nie mówicie tu że powiedz spowiednikowi bo co bedzie dziecko 13 letnie mówic ale cos innego. Moze ze kilkanascie albo co? ja juz nie wiem co robic! ;(

Ponieważ objawem są właśnie tego typu niechciane myśli, które pojawiają się jakby znikąd. Nagle pojawia się np. myśl "Bóg jest głupi". Nie chciałeś, nie uważasz tak, ale tak przez chwile pomyślałeś. Poza tym to podobne do sytuacji gdy nie jesteś przekonany o czymś. W tym przypadku do tego że nie zrobiłeś nic 34 razy, ale tak myślisz o tym. Podobnie można nie być pewnym czy się na pewno zamknęło drzwi przed chwilą, choć dopiero co wyciągnąłeś klucz z zamka. Więc warto by to sprawdzić, zdiagnozować i mieć pewność. Ludzie przejawiają tego typu zachowania i to jest realny problem dla nich. Wystarczy poczytać jakąkolwiek książkę na temat natręctw, czy zaburzeń obsesyjno-konwulsyjnych (nazwa nieco straszna, ale nie należy przesadzać).

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr lip 01, 2009 14:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 04, 2009 6:10
Posty: 179
Post 
Nie da się mieć pewności. Ja starałem się mieć pewność, a wychodziły z tego kilkugodzinne rozmyślania "czy ja zgrzeszyłem czy nie?". Jeżeli nie jestem pewien czy zamknąłem drzwi, wracam i sprawdzam. Tutaj jest inaczej, moim zdaniem. Nie możesz się spowiadać z czegoś, do czego nie jesteś pewien. Dlatego zaokrąglaj w drugą stronę- grzechu nie ma. Nie ma pewności, nie ma grzechu. To tak jak z zakochaniem czy z miłością-jeśli nie jesteś pewien, to to nie jest TA kobieta. Jeśli wskoczysz do wody, to całe twoje ciało ci mówi, że jesteś mokry. Nie ma wątpliwości.


Śr lip 01, 2009 18:59
Zobacz profil
Post 
Czyli co mam powiedzieć, przyjmując że nie będę mówił spowiednikowi o problemach zamiast tej 34? Pozdrawiam.

PS. Jestem na dobrej drodze bo przestała mi się ta liczba tak roić i weszła mi ta 2 co tyle razy zrobiłem ;) Ale to jeszcze nie jest super, bo co bądz może się zdarzyć. Pozdro


Cz lip 02, 2009 8:37
Post 
AHAWA ty jesteś w RCS?

Ja też! Modlitwę odmawiam codziennie, znam to na pamięć. Pozdrawiam. :D


Cz lip 02, 2009 15:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL