Jeśli na przykład ktoś nie wie że dana kobieta której "pożąda" jest czyjąś żoną to też jest to złamanie 9 przykazania "nie pożądaj żony bliźniego swego" ?

szukasz usprawiedliwienia? to chyba zle forum wybrales

Jesli jestes nieswiadomy grzechu to i nie grzeszysz, no ale w morde dostac mozesz.

a o tym, że pożądając jakiejkolwiek kobiety łamiesz 6 przykazanie nie pomyślałeś?

wolnej tez?

"Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa" - Mt 5, 27-28

Nie ma tu rozróżnienia na zamężną i niezamężną. I co znaczy pożądać jej - jeśli po prostu mi się podoba i myślę, że chciałbym z nią być - to nie podpada pod grzech. Jeśli już dopuszczam jakieś nieczyste myśli - to wtedy można mówić o grzechu (przy zachowaniu wszystkich podstawowych kryteriów rozpoznawania i oceniania grzechu)

Każdy, z nas, o ile jest zdrowy pod kątem seksualności,
pożąda każdego partnera atrakcyjnego fizycznie,
bez względu na to, kogo jest żoną/mężem.

Zresztą, kobiety by się nie stroiły, nie malowały,
i nie farbowały, gdyby wiedziały, że tak nie jest.
Kobiety nie chcą być piękne dla męża,
chcą być piękne dla innych, chcą aby je pożądano, i tak się dzieje.

Chyba sobie żartujesz! Część kobiet maluje się, stroi i farbuje kompletnie nie myśląc o mężczyznach! Tak się może wydawać tylko tym, którzy myślą, że cały świat kręci się wokół mężczyzn!

Poza tym z tym pożądaniem wcale tak nie jest. Bo owszem, możesz czuć pociąg do kogoś, ale zatrzymanie się na etapie pożądania spłyca całą znajomość. I takie rozbuchane pożądanie wcale nie musi się tylko do tego ograniczyć, ale może pociągać za sobą wiele grzechów przeciwko 6 przykazaniu.

Mnie się zawsze wydawało, że przykazanie 9 wskazuje, owszem, na niepożądanie żony, ale raczej chodziłoby chyba o zazdrość.

Wyluzuj, takie coś zdarza się bardzo często że czujesz pociąg do jakiejś kobiety, to jest naturalne jednak bardzo niebezpieczne gdy zaczynasz rzeczywiscie wyobrażać sobie coś więcej i to bez względu na to czy ta kobieta jest czyjąś żoną czy nie. Jest też konfesjonał i tam można Bogu o tym powiedzieć i na pewno jakieś rozwiązanie się znajdzie by nie zawracać sobie zbytnio głowy obcymi kobietami.

Zgodnie z zasadą, którą przytoczył @Kamyk (Mt 5, 27-28), jedyną kobietą, którą może pożądać mężczyzna, jest jego własna żona. Przypuszczam, że mąż może niekiedy nie poznawać własnej żony...

A o czym ?

To dlaczego nie malują się jak idą spać, tylko jak wychodzą wśród ludzi ?

O sobie? O tym żeby po prostu ładnie wyglądać? Niekoniecznie żeby od razu na kolana padł cały tłumek wielbicieli. I nie wśród tylko do.
A nie malują się, jak idą spać, bo cała pościel byłaby uciapkana I nie czeszą się przed pójściem spać, bo spanie na spinkach jest mało wygodne. I w biżuterii nie śpią, bo to też do najwygodniejszych rzeczy nie należy...

No tylko nie zacznij tu wmawiac głupot, ze chca być piekne dla samych siebie. Bo w to nikt nie uwierzy. Maluja się bo chcą by inni postrzegali je jako piekne. Samych siebie widują tylko w lustrze, a gdy sie wychodzi do ludzi to oni z lustrami nie chodzą

grzech pożadania wystepuje wtedy gdy mamy nieczyste mysli - np fantazje erotyczne . natomiast jesli patrzymy na kobiete i mowimy ladna jest - to tu nie ma grzechu

Czy Tobie się naprawdę wydaje, że cały świat kręci się wokół facetów?! Współczuję.
Poza tym, skąd wiesz o czym myślą kobiety? Może to mężczyźni robią wszystko na pokaz, co?