Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 14:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 WALENTYNKI- dzień Miłości czy złudny teatr gestów 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 12, 2005 15:52
Posty: 21
Post WALENTYNKI- dzień Miłości czy złudny teatr gestów
Zbliża się taki dzień, w którym wszyscy będą mówić o tak pięknym uczuciu jakim jest miłości. Ten dzień jest modny okryty wieloma pięknymi sloganami i szczególny dla ludzi wykorzystujących to słowo by zarobić kasę na różnych gadżetach. No, ale czy tak naprawdę to słowo w tym dniu jest dobrze pojmowane??
Warto zastanowić się trochę głębiej nad tym czy nasze słowa, jakie w tym dniu usłyszymy i wypowiadamy nie będą tylko zwykłym oszustwem lub obietnica rzucaną na wiatr a gesty i oprawa tego dnia zwykłym uniesieniem emocjonalnym i przedstawieniem odegranym przed druga osobą.
Czym więc są teraz Walentynki?? Dniem zakochanych ?? Dniem okazywania sobie uczuć czy emocji?? Czy nie zrobił sie z tego taki kolorowy wyidealizowany DISNEYLAND ?? I czy przez to nie zagubiliśmy w sobie prawdziwego znaczenia słowa MIŁOŚĆ????? :bukiet: :calus:


So lut 12, 2005 12:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
la mnie ten dzien jest dniem taniej tandety i okzaja do zarobku dla handlarzy. jesli kogos kochamy, to kochamy go caly rok, a nie tylko tego dnia (albo mocniej tylko tego dnia) ja osobiscie mam dosc tych "serduszkowych" dekoracji i ciaglych reklam (radio, telewizja, net, sieci komorkowe) ktore zachecaja do kupienia czy zamowienia prezentu dla ukochanego/ukochanej. jesli kogos kochamy to powinnismy o nim pamietac kazdego dnia i kazdy dzien jest dobry, by temu drugiemu zrobic jakas przyjemniosc czy ofiarowac jakis drobiazg. ja osobiscie w tym czasie jesli to nie jest konieczne, nie wychodze z domu i staram sie zyc bez cywilizacji. ci, ktory to wymyslili mysleli pewnie tylko o tych szczesliwie zakochanych, a co z tymi nieszczesliwie zakochanymi czy samotnymi? ten dzien szczegolnie przypomina im, ze nie pasuja do utartych schematow, do statystyczne wiekszosci (tylko czy wiekszosci?) te osoby tego dnia szczegolnie czuja sie nieszczesliwe, w tym przeciez tak szczesliwym dniu ;(

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So lut 12, 2005 14:17
Zobacz profil
Post 
Złudny teatr gestów :D Ludzie wogóle nie rozumieją znaczenia słowa: miłość, ani nie wiedzą, czym ona jest [przynajmniej większość]. Przez 'miłość' rozumieją, że 'ja coś dam tobie, a ty coś dasz mnie'. To nie jest miłość, tylko handel.

Pozdrawiam


So lut 12, 2005 15:25
Post 
A ja lubię Walentynki. Mamy wtedy dobry pretekst, by ruszyć swe tyłki z domu :P i poodchamiać się w teatrze, na koncercie, a potem iść np. do restauracji na kolację, co przyznam, nieczesto nam się zdarza :( Wcale nie musi być tandetnie, a może być bardzo miło.


So lut 12, 2005 15:46
Post 
...co nie zmienia faktu, że nie maja one [walentynki] nic wspólnego z miłością [przynajmniej dla Ciebie]. Tylko pobawić się i najeść :razz:


So lut 12, 2005 15:58
Post 
Ech, na tej zasadzie możnaby odwołać Dzień Matki (matkę kocha się cały rok, przecież), Dzień Ojca, Dzień Babci, Wszystkich Świetych, Dzień Kobiet, Dzień Chłopaka (tak na marginesie - funkcjonuje jeszcze?), Dzień Dziecka, Dzień dobroci dla zwierząt, Dzień sprzątania świata, Dzień walki z rakiem, dzień walki z paleniem itd itp


So lut 12, 2005 16:32
Post 
Cytuj:
ci, ktory to wymyslili mysleli pewnie tylko o tych szczesliwie zakochanych, a co z tymi nieszczesliwie zakochanymi czy samotnymi? ten dzien szczegolnie przypomina im, ze nie pasuja do utartych schematow, do statystyczne wiekszosci (tylko czy wiekszosci?) te osoby tego dnia szczegolnie czuja sie nieszczesliwe, w tym przeciez tak szczesliwym dniu ;(



Julio, wybacz, ale dla mnie to tylko takie marudzenie maruderów. Równie dobrze można napisać, że ci, co wymyslili Dzień Matki nie pomysleli o dzieciach, które matek nie mają, i "te osoby tego dnia szczegolnie czuja sie nieszczesliwe, w tym przeciez tak szczesliwym dniu". Co mają powiedzieć sieroty w Domach Dziecka? O nich się nie mysli?

Zauważyłam, że na Walentynki narzeka się z dwóch powodów:

Najczęściej marudzą ci, którzy akurat nie są szczęśliwie zakochani, albo nie mają z kim tego dnia się spotkać, bo nie mają zgranej paczki przyjaciół, z którą mogliby gdzieś wyskoczyć, oraz panicznie bojący się jakichkolwiek zmian i kurczowo trzymający się polskiej tradycji.

Kultura się zmienia, "uglobalnia". Mnie się też niektóre jej przejawy nie podobają, takie jak pisanie słowa "jush" (już) itd. Jak widać, Walentynki się jednak w Polsce przyjęły, w duzej mierze są świetem miłym, sympatycznym, lubianym. Komercyjnym? Ludzie kochani, teraz nawet Wszystkich Świętych jest komercyjne! Nie zauważyliście? A rózowe serduszka? No cóż, ostatnio rózowy w ogóle jest w modzie... Jeżeli jednak ktoś na codzień nie lubi tandety, w ten dzień także jej nie ulegnie.


So lut 12, 2005 16:46
Post 
Wanda
Cytuj:
Ech, na tej zasadzie możnaby odwołać Dzień Matki (matkę kocha się cały rok, przecież), Dzień Ojca, Dzień Babci, Wszystkich Świetych, Dzień Kobiet, Dzień Chłopaka (tak na marginesie - funkcjonuje jeszcze?), Dzień Dziecka, Dzień dobroci dla zwierząt, Dzień sprzątania świata, Dzień walki z rakiem, dzień walki z paleniem itd itp


No i słusznie :D Czemu by nie odwołać? Po co się samooszukiwać i wmawiać sobie akurat w tym jednym dniu, że ktoś [lub coś] jest nam bliższe niż jest? Jakby np. poszanowanie dla natury było w ludziach obecne cały czas, to niepotrzebne byłoby 'sprzątanie świata', ani 'dzień dobroci dla zwierząt', bo robiliby to naturalnie przez 365 dni w roku. A tak, raz do roku udają, że im to nie jest obojętne, a przez resztę roku robią coś dokładnie odwrotnego.


So lut 12, 2005 17:33
Post 
Oczywiście, można tez odwolać zwyczaj świetowania urodzin, imienin, Wielkanocy i Bozego Narodzenia. Wszak o tym wszystkim powinnismy pamietać codziennie. Pytanie tylko, czy pamietamy, a przede wszystkim, czy w ogóle będziemy pamietac, gdy tych świąt nie będzie?


So lut 12, 2005 18:21
Post 
Cytuj:
Oczywiście, można tez odwolać zwyczaj świetowania urodzin, imienin, Wielkanocy i Bozego Narodzenia


Jak dla mnie może być :-D

Cytuj:
Pytanie tylko, czy pamietamy, a przede wszystkim, czy w ogóle będziemy pamietac, gdy tych świąt nie będzie?


No właśnie. Wtedy by wyszło na jaw, na ile owe wartości są obecne w naszym codziennym życiu. Boisz się, że zapomnisz o nich, gdy zabraknie tego jednego dnia świąt?
No i już masz odpowiedź. Te wartości są tylko obecne w dniu święta, a skoro tak, to żadne to wartości, kiedy pamiętanie o nich musimy na sobie wymuszać raz do roku.


So lut 12, 2005 18:52
Post 
Ło Matko!!!

Co za MARUDY!!!

Tak...najlepiej wszystko odwołac i ustanowic dzien..........ZBLAZOWANEGO MARUDY.

Zamiast sie cieszyć, ze jest jakies swieto...to sie marudzi.
To takie typowe dla nas Polaków.....wieczne zrzedzenie, niechec do wszystkiego i wszystkich, zawiść, negacja ........... i zupełny brak checi do zycia.

To co? na kiedy planujemy ustanowienie " Dnia Zrzędliwego Polaka"

Proponuje jakis majowy dzionek.......przeciez maj jest taki paskudny...znów te chol.....kwiatki zaczynaja rosnąc, owady latac, słonce swiecic, dzieciarnia wrzeszczy pod oknami, zwierzaki sie parzą...feeee okropny miesiac.

pozdrówka


So lut 12, 2005 18:57
Post 
therip

Chyba pomyliles znaczenie swiat.
Nie po to sa swieta by przez cały rok nie pamietac o niczym.....ale po to by akurat w ten dzien UWYPUKLIC dane zdarzenie. By codziennemu szaremu życiu nadac jakąs iskre radosci.

Zreszta......nie wiem po co ta dyskusja. Jak sie komus nie podoba, to przecież nikt go nie zmusza do obchodów. To nie 1 Maja za czasów "realnego socjalizmu"


So lut 12, 2005 19:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
dla mnie ten dzien zawsze byl dniem trudnym do przetrwania. w szkole zawsze kolezanki dopytywaly sie, ile walentynek dostalam, to bylo trudne... i ze sztucznym usmiechem odpowiadalam... a raczej niec nie odpowiadalam, bo co mialam odpowiedziec, jak i tak wszyscy znali odpowiedz...

wando, nie wiem czy bylas w paczce, gdzie wszyscy byli sparowani, a ty jedna samotna i w takim dniu parki oczywiscie szly kazda w swoja strone a ty... spedzalas ten wieczor w towarzystwie swieczki... zapewniam cie, ze taki wieczor samotnie spedzony w pokoju w akademiku nie nastraja wcale pozytywnie. (a po kiego isc w takim dniu do klubu, zeby ogladac same pary i beznadziejnie wpatrywac sie w tlum, bo moze jakis samotny facet przyszedl tam tez, zeby wlasnie ciebie znalesc) wcale to nie jest przyjemne... a w takim dniu jak ten osoby niesparowane, ktore otaczaja przyjaciele (ale sparowani) w takim dniu czuja sie jeszcze barrziej samotni... (bo chociaz to sa przyjaciele to ten wieczor jako szczegolny chca spedzic ze soba... bo to przeciez ich swieto)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So lut 12, 2005 19:11
Zobacz profil
Post 
JUlio

O wiele wiekszy problem przeżywaja osoby samotne 24 grudnia......czy zatem znieść ten dzien?


So lut 12, 2005 19:14
Post 
Cytuj:
Tak...najlepiej wszystko odwołac i ustanowic dzien..........ZBLAZOWANEGO MARUDY.

Zamiast sie cieszyć, ze jest jakies swieto...to sie marudzi.
To takie typowe dla nas Polaków.....wieczne zrzedzenie, niechec do wszystkiego i wszystkich, zawiść, negacja ........... i zupełny brak checi do zycia.

To co? na kiedy planujemy ustanowienie " Dnia Zrzędliwego Polaka"

Proponuje jakis majowy dzionek.......przeciez maj jest taki paskudny...znów te chol.....kwiatki zaczynaja rosnąc, owady latac, słonce swiecic, dzieciarnia wrzeszczy pod oknami, zwierzaki sie parzą...feeee okropny miesiac.


Oto typowy przykład, jak niektórzy widzą w moich wypowiedziach tylko to, co sami chcą tam zobaczyć. :-D :-D :-D

Cytuj:
By codziennemu szaremu życiu nadac jakąs iskre radosci.


Codzienne życie jest szare, jeśli nie nadasz mu iskry radości? A jak często mu ją nadajesz? Zadowalasz się byle iskrą? Hmm...asceta? Nie przyszło Ci do głowy, żeby żyć w pełnych, żywych kolorach i w pełnym blasku każdego dnia, a nie tylko od święta?


So lut 12, 2005 19:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL