Wszyscy mogliśmy obserwować jak tłum potrafi sam się napędzać przy okazji objawień wizerunków Maryi w grzankach, na szybach i pniach drzew.

W odpowiednio długim przedziale czasu, tego typu "urban legend" obrasta w coraz to więcej fascynujących i cudownych szczegółów.

W kilkutysięcznym tłumie fala histerii szybko się roznosi. Ludzie, choćby i po to, żeby nie zostać posądzonymi o brak wiary wmówią sobie że coś tam widzieli. Sceptyków nikt nie będzie chciał słuchać.

Dziennikarze, reporterzy - nie tylko z kontynentu europejskiego, ale także z USA, którzy opisali ów fenomen - to najbardziej histeryczna grupa zawodowa

@Alus

Dziennikarze, reporterzy - nie tylko z kontynentu europejskiego, ale także z USA, którzy opisali ów fenomen - to najbardziej histeryczna grupa zawodowa

Więc gdzie są te relacje? W miarę wiarygodnych znalazłem tylko dwie. Z czego reporterska tylko jedna. Ten cud to niezwykle ciekawa sprawa i sam chętnie bym się czegoś więcej o nim dowiedział. Dziwnym trafem nie można znaleźć żadnych w miarę neutralnych materiałów opisujących owo zjawisko. Albo fanatycy religijni albo fanatycy UFO. A ja chętnie zapoznałbym się z kilkoma „suchymi” i niezależnymi publikacjami na ten temat.

Zapewne Alus ma wiele materiałów na ten temat i chętnie się ze wszystkimi na forum podzieli. Bo pisać, że „było dużo świadków, fotoreporterów i naukowców” to każdy może. Podeprzyj się źródłami.

Coś się tam niewątpliwie wydarzyło. Pytanie tylko „co?”.

To pytanie "co"? zaprząta umysły od niemal 100 lat wielu ludzi.
Dla wierzących jest to objawienie Boga, dla innych UFO - niemniej niewielu neguje zaistnienie zjawiska.
Jedna z prób wyjasnienia z przywołaniem relacji:
http://infra.org.pl/wiat-tajemnic/tajem ... ma-inaczej
Masz rację ..mam kilka pozycji ksiązkowych o Fatimie, ale mogę tylko zaprezentować tytuły.
A cuda dzieją się i dziś
http://info.wiara.pl/doc/259644.Serce-w-Hostii

jeżeli tak stało się za sprawą Boga, to... szkoda gadać, to jest sadystyczne.

Ponieważ chciałabym zrozumieć teologię medżugoryjską powtarzam moje pytanie do Alus, na które nie otrzymałam odpowiedzi.

Napisałaś, że nie przejmujesz się tym, że żydzi odrzucili Chrystusa.

Czyli Chrystus żydom nie jest potrzebny. Mogą sobie w Niego nie wierzyć (a nawet uważać za oszusta i bluźniercę) i wszystko jest OK?

- "Jezu, proszę, pozwól mi ten fim zobaczyć"
Zobaczył - co r4dz10 ocenia jako sadyzm, bo Bóg wysłuchuje prośby.

Sylwia A. - a pamiętasz słowa Jezus - "mam ja także owce, które nie są z tego stada"?
A wszystko i tak dokonuje się - "Przez Chrystusa, w Chrystusie, z Chrystusem"

Dalej nie odpowiadasz na moje pytanie.

Czy żydom wiara w Chrystusa nie jest potrzebna? Mogą sobie w Niego nie wierzyć (a nawet uważać za oszusta i bluźniercę) i wszystko jest OK?

Twoje poprzednie wypowiedzi wskazywały na to, że w czasach Jezusa "pielgrzymka" do świątyni jerozolimskiej, wraz z tłumami wiernych i kapłanami, była równie dobrym wyborem jak pójście w niewielkiej gromadce za Jezusem.

A pytanie wzięło się stąd, że Tobie strasznie imponuje

"Fakt, że do Medjugorje pielgrzymują miliony pielgrzymów z całego świata w tym tysiące kapłanów"

W bajkach to częsty element, a historyjka z tym niewidomym to przecież bajka.

Historia z niewidomym bajka, Medjugorje bajka, może Ewangelia i Jezus też bajka?....to wyszukuj dalej bajki i nie dopytuj non stop, gdy nie rozumiesz prostej odpowiedzi.

Nieźle kombinujesz, ale dalej nie odpowiadasz na moje pytania...

Alus, czyli przywrócenie wzroku na pół godziny nazywasz łaską Bożą?

jak to mówią: kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera. bajeczka z tym niewidomym może działa na ludzi z klapkami na oczach, nie wiem. czuć fałszem na kilometr.

Dla obejrzenia filmu, czyli Boga nie należy ograniczać.

Przypomniało mi się analogiczne zdarzenie, należące do legendy o. Pio. Pewien człowiek prosił go o modlitwę w intencji odzyskania wzrok. Żebym choć na jedno oko widział - mówił. O. Pio pomodlił się w tej intencji i gość odzyskał wzrok... w jednym oku.

jakoś mój wujek nie stanął na nogi, a był mocno wierzący i modlił się o to, i jego mama. darujcie sobie te historyjki

Może za dużo chciał. Może należało skromniej, np żebym tak choć na jedną nogę na pół godziny stanął....