Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:29



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1029 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 69  Następna strona
 kilka pytań do Świadków J. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
jakoś napisał(a):
Kancermeister napisał(a):
jakoś napisał(a):
ciekawe, dlaczego zatem zarzuca, sie komuś kto tak mówi ,kłamstwo mimo ze samemu od wieków ,tkwi się w kłamstwie

wstawiłem cztery przecinki i co? lepiej?
Gorzej.
Cytuj:
trochę dobrej woli.
No właśnie. Jeżeli reagujesz nerwowo na prośbę o sprecyzowanie wypowiedzi, to co się stanie, kiedy się do niej rzeczowo odniosę?

.


nie reaguje nerwowo.
po prostu jak czepiasz sie przecinków lub słówek zamiast merytorycznie dyskutować to jest to bez sensu
nie rozumiem dlaczego właściwie wydaje Ci się że bez przecinków kropek i innych zaków interpunkcyjnych tak łatwo jest zrozumieć drugą osobę która wypowiada się jednym ciągiem nie zmieniając nuty a przy tym niezupełnie wiadomo o co jej chodzi dlatego właśnie niektórzy woleliby jakieś podziały jeżeli jednak uważasz że to wszystko jedno to oczywiście mogę do Ciebie emitować takie wypowiedzi ciekaw jestem ile z tego zrozumiesz zresztą pewnie o to chodzi żeby wypowiedzi były zupełnie nieczytelne bo wówczas zgoda lub niezgoda zależy od nastawienia czyli od czynników niemerytorycznych i pozwala to zachowywać dobry humor oraz przeświadczenie że wszystko jest w porządku

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Pt lip 31, 2009 21:06
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48
Posty: 279
Post 
Kancermeister napisał(a):
[

]nie rozumiem dlaczego właściwie wydaje Ci się że bez przecinków kropek i innych zaków interpunkcyjnych tak łatwo jest zrozumieć drugą osobę która wypowiada się jednym ciągiem nie zmieniając nuty a przy tym niezupełnie wiadomo o co jej chodzi dlatego właśnie niektórzy woleliby jakieś podziały jeżeli jednak uważasz że to wszystko jedno to oczywiście mogę do Ciebie emitować takie wypowiedzi ciekaw jestem ile z tego zrozumiesz zresztą pewnie o to chodzi żeby wypowiedzi były zupełnie nieczytelne bo wówczas zgoda lub niezgoda zależy od nastawienia czyli od czynników niemerytorycznych i pozwala to zachowywać dobry humor oraz przeświadczenie że wszystko jest w porządku


oczywiście zrozumiałem wszystko.
ale nie chodzi mi o to ,że ty nie masz racji,co do przecinków czy kropek.
ale to nie jest wielki i najważniejszy problem w tekście.
ja na przykład jeśli czegoś nie rozumiem to proszę o powtórzenie, wyjaśnienie i już. Po sprawie.

Ale oczywiście masz rację .łatwiej jest ze znakami interpunkcyjnymi .


Pt lip 31, 2009 21:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
jakoś napisał(a):
ja na przykład jeśli czegoś nie rozumiem to proszę o powtórzenie, wyjaśnienie i już. Po sprawie.

Ale oczywiście masz rację .łatwiej jest ze znakami interpunkcyjnymi .
W takim razie jak najuprzejmiej proszę Cię, abyś mi bliżej wyjaśnił, co chciałeś powiedzieć, mówiąc
Cytuj:
ciekawe dlaczego zatem zarzuca sie komuś kto tak mówi kłamstwo mimo ze samemu od wieków tkwi się w kłamstwie.?


Ponieważ zdanie to można rozumieć następująco:
  1. ciekawe dlaczego zatem, zarzuca sie komuś kto tak mówi kłamstwo, mimo ze samemu od wieków tkwi się w kłamstwie.?

    albo
  2. ciekawe, dlaczego zatem, zarzuca sie komuś, kto tak mówi kłamstwo, mimo ze samemu od wieków tkwi się w kłamstwie.?

    albo
  3. ciekawe dlaczego, zatem zarzuca sie, komuś kto tak mówi kłamstwo, mimo ze samemu, od wieków tkwi się w kłamstwie.?
...pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych znaczeń.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Pt lip 31, 2009 21:56
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 5:48
Posty: 279
Post 
Kancermeister napisał(a):
jakoś napisał(a):
ja na przykład jeśli czegoś nie rozumiem to proszę o powtórzenie, wyjaśnienie i już. Po sprawie.

Ale oczywiście masz rację .łatwiej jest ze znakami interpunkcyjnymi .
W takim razie jak najuprzejmiej proszę Cię, abyś mi bliżej wyjaśnił, co chciałeś powiedzieć, mówiąc
Cytuj:
ciekawe dlaczego zatem zarzuca sie komuś kto tak mówi kłamstwo mimo ze samemu od wieków tkwi się w kłamstwie.?


otóż niejaki MRB napisał, że ŚJ kłamią.
W związku z tym chciałem dowiedzieć się jak to jest, że z jednej strony zarzuca kłamstwo ŚJ a z drugiej strony, sam jako członek KK kłamie w kwestii : co Jezus niósł na Golgotę.


So sie 01, 2009 6:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Marek MRB napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Wystarczająco jasno??
Raczej manipulacyjnie.
Owi Świadkowie mówili o organizacji, kiedy wspominali o Abrahamie a nie o sensie jaki usiłujesz temu przypisać by obronić kolejne kłamstwo.

Prawda jest taka że Świadkowie Jehowy powstali z nieudanego proroctwa pewnej grupy Adwentystów i próby ratowania twarzy opowiadaniem że "Jezus przyszedł niewidzialnie". A potem już poszło - "co dwa lata koniec świata".


No cóż kiedy ktoś kipi od uprzedzeń to żadne fakty mu do rozumu nie przemówią. Wobec tego głupot z drugiej części twojego posta nawet nie będę komentować (bo to Adwentyści powstali z nieudanego proroctwa o końcu w 1844 autorstwa Millera a było to 10 lat przed narodzinami Russela)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So sie 01, 2009 8:10
Zobacz profil
Post 
arcana85 napisał(a):
No cóż kiedy ktoś kipi od uprzedzeń to żadne fakty mu do rozumu nie przemówią. Wobec tego głupot z drugiej części twojego posta nawet nie będę komentować (bo to Adwentyści powstali z nieudanego proroctwa o końcu w 1844 autorstwa Millera a było to 10 lat przed narodzinami Russela)


Co Ty człowieku, myślisz że jednym fałszywym proroctwem z którego wywodzą się adwentyści zakryjesz drugie fałszywe proroctwo z którego wywodzą się Świadkowie Jehowy ?

Adwentyści powstali z fałszywego proroctwa w 1844, a russelici ,nazwani dużo potem przez skompromitowanego oszustwami Rutherforda (Beth-sarim, samochody dla proroków itd) "Świadkami Jehowy" z fałszywego proroctwa o roku 1874.

Polecam krótki rys historyczny ŚJ : http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/92/64/

[/b]


So sie 01, 2009 10:19
Post 
jakoś napisał(a):
otóż niejaki MRB napisał, że ŚJ kłamią.
W związku z tym chciałem dowiedzieć się jak to jest, że z jednej strony zarzuca kłamstwo ŚJ a z drugiej strony, sam jako członek KK kłamie w kwestii : co Jezus niósł na Golgotę.


Zacytuj proszę gdzie skłamałem - albo odszczekaj.


So sie 01, 2009 10:20

Dołączył(a): So cze 23, 2007 19:14
Posty: 72
Post 
Co JEzus niósł ? nie wiem czy niósł krzyż czy belke mało ważne, umarł na krzyżu i jak komuś to się nie podoba jego problem.

Archeologia, jak liczne starożytne zapisy na temat strasznej kary ukrzyżowania nie pozostawiają wątpliwości, że polegała ona na tym, iż ręce skazańca przybijano do belki poziomej, zaś nogi do belki pionowej.1 Zresztą czyż niewierny Tomasz nie mówi: "Dopóki na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę" (J 20,25)? A więc Pan Jezus został przybity gwoźdźmi.

W katakumbach stosunkowo rzadko spotykamy znak krzyża, częstszy jest tam na przykład znak ryby2 Jeśli jednak zestawić razem katakumbowe znaki krzyża, okazuje się, że nie jest ich tak mało: ich reprodukcje znaleźć można między innymi we francuskim Słowniku archeologii chrześcijańskiej3 Przypomniano tam nawet bluźnierczy rysunek, pochodzący jeszcze z okresu prześladowań, a sporządzony zapewne przez poganina, przedstawiający ukrzyżowanego osła.

Czy godzi się czcić krzyż, który jest tylko przedmiotem? Ale przecież, jeśli oddajemy cześć krzyżowi, to wyłącznie dlatego, że chcemy w ten sposób uczcić ukrzyżowanego na nim Zbawiciela! Podobnie jak kiedy całuję świętą Ewangelię, to przecież nie papier całuję, ale oddaję cześć słowu zbawienia, a w ostatecznym wymiarze -- samemu Zbawicielowi.
Krzyż czcimy nie jako narzędzie zbrodni ale jako narzędzie na którym dokonało się zbawienie.

Żródło : http://mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_19.htm


So sie 01, 2009 12:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Marek MRB napisał(a):
arcana85 napisał(a):
No cóż kiedy ktoś kipi od uprzedzeń to żadne fakty mu do rozumu nie przemówią. Wobec tego głupot z drugiej części twojego posta nawet nie będę komentować (bo to Adwentyści powstali z nieudanego proroctwa o końcu w 1844 autorstwa Millera a było to 10 lat przed narodzinami Russela)


Co Ty człowieku, myślisz że jednym fałszywym proroctwem z którego wywodzą się adwentyści zakryjesz drugie fałszywe proroctwo z którego wywodzą się Świadkowie Jehowy ?

Adwentyści powstali z fałszywego proroctwa w 1844, a russelici ,nazwani dużo potem przez skompromitowanego oszustwami Rutherforda (Beth-sarim, samochody dla proroków itd) "Świadkami Jehowy" z fałszywego proroctwa o roku 1874.

Polecam krótki rys historyczny ŚJ : http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/92/64/

[/b]

No brawo rys historyczny sporządzony przez apologetyka. Część zawartych w nim kłamstw juz omawiałem w innych wątkach. Znam historię z bardziej wiarygodnych źródeł, jakie ci już wcześniej podąłem. Ale skoro wolisz kłamstwa fanatyków od opracowań naukowych to sam wydajesz sobie świadectwo.
Nie było żadnego proroctwa 1874. Niektórzy adwentyści spodziewali się wtedy powrotu Pana. Barbour przekonał do tego Russell juz po fakcie w 1876. Nie było żadnego 'zawodu' ani 'fałszywego proroctwa' z którego mieli by się wywodzić Badacze Pisma Świętego (bo historycznie nie ŚJ). Bo w 1874 ani nawet w 1876 nie było jeszcze żadnych Badaczy Pisma Świętego. Zaczęli się oni organizować z czytelników 'Straznicy' która zaczęła wychodzić dopiero w 1879. Więc początki zorganizowanego ruchu to lata 80-te.
Widać więc że twoje twierdzenie jest jawnym kłamstwem bo upływ czasu nie pozwala na to by było ono prawdziwe. (chyba że Badacze mieli zdolności podróżowania w czasie :D :D :D )

Ale ty wbrew faktom dalej piszesz kłamstwa. Więc lepiej odszczekaj swoje oszczerstwa - bo to juz podpada pod regulamin.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So sie 01, 2009 13:56
Zobacz profil
Post 
arcana85 napisał(a):
No brawo rys historyczny sporządzony przez apologetyka. Część zawartych w nim kłamstw juz omawiałem w innych wątkach. Znam historię z bardziej wiarygodnych źródeł, jakie ci już wcześniej podąłem.
To znaczy z opracowań Świadków Jehowy ? Nie rozśmieszaj mnie.
arcana85 napisał(a):
Nie było żadnego proroctwa 1874. Niektórzy adwentyści spodziewali się wtedy powrotu Pana.
Pewnie, nie było proroctwa. Tak sobie wzięli i się spodziewali :)
Coraz weselej się robi.
arcana85 napisał(a):
Barbour przekonał do tego Russell juz po fakcie w 1876.
To Prawda. I co z tego ?
arcana85 napisał(a):
Nie było żadnego 'zawodu' ani 'fałszywego proroctwa' z którego mieli by się wywodzić Badacze Pisma Świętego (bo historycznie nie ŚJ). Bo w 1874 ani nawet w 1876 nie było jeszcze żadnych Badaczy Pisma Świętego. Zaczęli się oni organizować z czytelników 'Straznicy' która zaczęła wychodzić dopiero w 1879. Więc początki zorganizowanego ruchu to lata 80-te.
Widać więc że twoje twierdzenie jest jawnym kłamstwem bo upływ czasu nie pozwala na to by było ono prawdziwe.

Jeśli chcesz zarzucać komuś kłamstwo, to najpierw przeczytaj co napisał.
Napisałem wyraźnie "russelici" nazwani dużo potem (...) "Świadkami Jehowy"

A powstali właśnie z proroctwa - nie z proroctwa o "powstaniu Świadków Jehowy" tylko nieudanego adwentystycznego proroctwa przyjścia Jezusa na rok 1874, które potem usiłowano ratować twierdzeniem o "niewidzialnym" przyjściu Jezusa co spodobało się Russelowi.

I kto tu kłamie, tygrysku ?


So sie 01, 2009 14:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Marek MRB napisał(a):
arcana85 napisał(a):
No brawo rys historyczny sporządzony przez apologetyka. Część zawartych w nim kłamstw juz omawiałem w innych wątkach. Znam historię z bardziej wiarygodnych źródeł, jakie ci już wcześniej podąłem.
To znaczy z opracowań Świadków Jehowy ? Nie rozśmieszaj mnie.


:D :D :D

Żaden autor z przezemnie podanych nie jest Świadkiem Jehowy. Są to albo pracownicy naukowi polskich uczeli (z wyjątkiem Besiera) albo jak Teresa Wontor-Cichy pracownikiem instytucji państwowych (w tym wypadku Muzeum w Oświęcimiu)

Cytuj:
Janusz Drabina "Religie a wojna i terroryzm"
Janusz Piegza (doktor Uniwersytetu rzeszowskiego) "Świadkowie Jehowy"
Głodyński, Wędrychowski (pracownicy naukowi Uniwersytetu Jagiellonskiego) "Odmowa pełnienia służby wojskowej w orzecznictwie sądów"
Teresa Wontor-Cichy (pracownik naukowy współpracujący z Muzeum Oświęcimskim) "Więzieni za wiarę"
Gerhard Besier "Od nacjonalistycznych konfrontacji do porozumienia europejskiego"


Zakładając z góry że autorzy podanych przezemnie pozycji są ŚJ sam wystawiłeś sobie ocene jako człowieka kierującego się uprzedzeniami.

Cytuj:
Jeśli chcesz zarzucać komuś kłamstwo, to najpierw przeczytaj co napisał.
Napisałem wyraźnie "russelici" nazwani dużo potem (...) "Świadkami Jehowy"

tak czy inaczej, w omawianym okresie nie było żadnych nawet 'russelitów' bo o takich rzec można dopiero jako o czytelnikach 'Strażnicy' (ukazującej się od 1879 roku). Poza tym, gdy Barbour przekonywał Russela to już była mowa o niewidzialym przyjściu. (które ostatecznie wyliczonao na rok 1914 i się tego tzryma do dzisiaj).
I kto tu kłamie Marku?? ;-)

W zasadzie to nie mam nic więcej do dodania w tej kwestii. Merytoryczna dyskusja z Tobą, wobec Twojej ignorancji wobec faktów jest bezprzedmiotowa, a na słowną przepychankę nie mam ochoty.
Odezwij się jesli będziesz miał coś ciekawego, i zgodnego z prawdą do powiedzenia.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So sie 01, 2009 21:41
Zobacz profil
Post 
arcana85 napisał(a):
Żaden autor z przezemnie podanych nie jest Świadkiem Jehowy. Są to albo pracownicy naukowi polskich uczeli (z wyjątkiem Besiera) albo jak Teresa Wontor-Cichy pracownikiem instytucji państwowych (w tym wypadku Muzeum w Oświęcimiu)
Janusz Drabina "Religie a wojna i terroryzm"
Janusz Piegza (doktor Uniwersytetu rzeszowskiego) "Świadkowie Jehowy"
Głodyński, Wędrychowski (pracownicy naukowi Uniwersytetu Jagiellonskiego) "Odmowa pełnienia służby wojskowej w orzecznictwie sądów"
Teresa Wontor-Cichy (pracownik naukowy współpracujący z Muzeum Oświęcimskim) "Więzieni za wiarę"
Gerhard Besier "Od nacjonalistycznych konfrontacji do porozumienia europejskiego"

1.
Tylko tyle znalazłeś opracowań które pasują do Twojej wersji ? :)
2.
I w którym z tych opracowań piszę co innego niż ja napisałem ? Bo po tytulach wygląda że są CAŁKIEM na inny temat i innymi okresami się zajmują....

Cytuj:
Cytuj:
Jeśli chcesz zarzucać komuś kłamstwo, to najpierw przeczytaj co napisał.
Napisałem wyraźnie "russelici" nazwani dużo potem (...) "Świadkami Jehowy"

tak czy inaczej, w omawianym okresie nie było żadnych nawet 'russelitów' bo o takich rzec można dopiero jako o czytelnikach 'Strażnicy' (ukazującej się od 1879 roku). Poza tym, gdy Barbour przekonywał Russela to już była mowa o niewidzialym przyjściu.
I kto tu kłamie Marku?? ;-)
PEWNIE że jeszcze ich że nie było, skoro powstali z żałosnego tłumaczenia ("że Jezus przyszedł niewidzialnie") tego właśnie niespełnionego proroctwa. I pewnie że Barbour przekonywał jak była już mowa o niewidzialnym przyjściu, bo to było już PO dacie kiedy Jezus miał w myśl proroctwa przyjść.
Przecież to właśnie piszę !!! - a Ty starasz sie rozmydlić jasny i oczywisty fakt.

Cytuj:
W zasadzie to nie mam nic więcej do dodania w tej kwestii. Merytoryczna dyskusja z Tobą, wobec Twojej ignorancji wobec faktów jest bezprzedmiotowa, a na słowną przepychankę nie mam ochoty.
Odezwij się jesli będziesz miał coś ciekawego, i zgodnego z prawdą do powiedzenia.
Przytłaczający jest u Ciebie stosunek wycieczek ad personam w stosunku do liczby argumentów merytorycznych...

Ale to taka metoda : ŚJ zapędzony w kozi róg uderza w agresję ad personam.

Cytuj:
to już była mowa o niewidzialym przyjściu.(które ostatecznie wyliczono na rok 1914 i się tego trzyma do dzisiaj).
I znowu kłamstwo.
Do koncepcji "niewidzialności" przyjścia wrócono, jak proroctwo na 1914 rok się nie udało (i to dopiero w 1943 roku)- a proroctwo o 1914 nie było bynajmniej proroctwem o niewidzialnym przyjściu lecz o różnych nader widocznych wydarzeniach. Oto stosowne cytaty

"Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas przed 1914 jest całkiem widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu przed rokiem 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała Chrystusowego". ./III tom Russella/

"Walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego (Obj. 16:14) która zakończy się R.P. 1914, kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy". ./"Nadszedł Czas"/

"Nie ma powodu, aby zmieniać liczby; to są Boże daty, nie nasze; 1914 nie jest datą początku lecz końca." ./Strażnica 1894/

"W rozdziale tym przedstawiamy dowody Biblijne wykazujące, że zupełny koniec Czasów Pogan, t. j. kres panowania, nastąpi R. P. 1914; i że ten rok będzie najdalszym kresem rządów niedoskonałych ludzi (...). Po pierwsze, że tego roku Królestwo Boże (...) uzyska pełną, uniwersalną władzę i że będzie ono 'ustanowione' czy zdecydowanie zaprowadzone na ziemi, na ruinach obecnych instytucji".. ( Tom 2, s. 76-77, wyd. ang. z 1911 r.)

"Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16;14), która zakończy się w 1914 r. kompletnym obaleniem obecnej władzy, już się rozpoczęła". .( Tom 2, s. 101,)

"... pełne ustalenie się Królestwa Bożego na ziemi w 1914 roku".. ( Tom 3, s. 126, wyd. ang. sprzed 1914 roku)

"Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas przed 1914 jest całkiem widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu przed rokiem 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała Chrystusowego". ( Tom 3)

I kto tu kłamie, Tygrysku ?

Swoją drogą zabawne, jak po 1914 wydawano reprinty zmieniając pierwotną treść - polecam http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/267/64/


So sie 01, 2009 22:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Marek MRB napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Żaden autor z przezemnie podanych nie jest Świadkiem Jehowy. Są to albo pracownicy naukowi polskich uczeli (z wyjątkiem Besiera) albo jak Teresa Wontor-Cichy pracownikiem instytucji państwowych (w tym wypadku Muzeum w Oświęcimiu)
Janusz Drabina "Religie a wojna i terroryzm"
Janusz Piegza (doktor Uniwersytetu rzeszowskiego) "Świadkowie Jehowy"
Głodyński, Wędrychowski (pracownicy naukowi Uniwersytetu Jagiellonskiego) "Odmowa pełnienia służby wojskowej w orzecznictwie sądów"
Teresa Wontor-Cichy (pracownik naukowy współpracujący z Muzeum Oświęcimskim) "Więzieni za wiarę"
Gerhard Besier "Od nacjonalistycznych konfrontacji do porozumienia europejskiego"

1.
Tylko tyle znalazłeś opracowań które pasują do Twojej wersji ? :)
2.
I w którym z tych opracowań piszę co innego niż ja napisałem ? Bo po tytulach wygląda że są CAŁKIEM na inny temat i innymi okresami się zajmują....

Ha, ha, ha cóż za chrześcijanska złośliwość :D
Te pozycje to tylko kilka z wielu które podałem ci jako przykładowe źródła rzetelnej wiedzy w opozycji do bzdur wypisywanych przez internetowych apologetów.

Marek MRB napisał(a):

a Ty starasz sie rozmydlić jasny i oczywisty fakt.

Fakt? Chyba bajkę wymyśloną przez internetowych apologetów.





Marek MRB napisał(a):

Cytuj:
W zasadzie to nie mam nic więcej do dodania w tej kwestii. Merytoryczna dyskusja z Tobą, wobec Twojej ignorancji wobec faktów jest bezprzedmiotowa, a na słowną przepychankę nie mam ochoty.
Odezwij się jesli będziesz miał coś ciekawego, i zgodnego z prawdą do powiedzenia.
Przytłaczający jest u Ciebie stosunek wycieczek ad personam w stosunku do liczby argumentów merytorycznych...

To nie osobiste wycieczki ale stwierdzenie faktu. Zawsze kończę tak dyskusję gdy zaślepienie rozmówcy uniemożliwia mu obiektywną ocenę faktów i merytoryczną dyskusję.
Poza tym mam o Tobie wyższe mniemanie :D , gdyż całkiem miło dyskutowało sie w temacie o piekle, jakkolwiek zapędzony w 'kozi róg' wycofałes się z dyskusji :D




Marek MRB napisał(a):

Cytuj:
to już była mowa o niewidzialym przyjściu.(które ostatecznie wyliczono na rok 1914 i się tego trzyma do dzisiaj).
I znowu kłamstwo.
Do koncepcji "niewidzialności" przyjścia wrócono, jak proroctwo na 1914 rok się nie udało (i to dopiero w 1943 roku)- a proroctwo o 1914 nie było bynajmniej proroctwem o niewidzialnym przyjściu lecz o różnych nader widocznych wydarzeniach. Oto stosowne cytaty

"Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas przed 1914 jest całkiem widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu przed rokiem 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała Chrystusowego". ./III tom Russella/

"Walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego (Obj. 16:14) która zakończy się R.P. 1914, kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy". ./"Nadszedł Czas"/

"Nie ma powodu, aby zmieniać liczby; to są Boże daty, nie nasze; 1914 nie jest datą początku lecz końca." ./Strażnica 1894/

"W rozdziale tym przedstawiamy dowody Biblijne wykazujące, że zupełny koniec Czasów Pogan, t. j. kres panowania, nastąpi R. P. 1914; i że ten rok będzie najdalszym kresem rządów niedoskonałych ludzi (...). Po pierwsze, że tego roku Królestwo Boże (...) uzyska pełną, uniwersalną władzę i że będzie ono 'ustanowione' czy zdecydowanie zaprowadzone na ziemi, na ruinach obecnych instytucji".. ( Tom 2, s. 76-77, wyd. ang. z 1911 r.)

"Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16;14), która zakończy się w 1914 r. kompletnym obaleniem obecnej władzy, już się rozpoczęła". .( Tom 2, s. 101,)

"... pełne ustalenie się Królestwa Bożego na ziemi w 1914 roku".. ( Tom 3, s. 126, wyd. ang. sprzed 1914 roku)

"Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas przed 1914 jest całkiem widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu przed rokiem 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała Chrystusowego". ( Tom 3)

Więc dokładnie było tak: rok 1914 jako zakończenie szasów pogan z Daniela obliczono już bodajże w XVIII wieku. Badacze Pisma Świetego spodziewali się na ten rok zakończenia czasów pogan, zakończenia systemu rzeczy, powtórnego przyjścia Chrystusa, końca świata, porwania do nieba etc.
Częśc z tych oczekiwań nie spełniła się. Zrozumieli więc że choć zakończyły się czasy pogan to widzialan obecnośc jest kwestią przyszłości.

To niejedyne niespełnione oczekiwania. Na 1925 spodziewali się zmartwychwstania co też nie nastapiło. Na rok1976 część spodziewała się zakończenia systemu rzeczy ale jak się okazało przedwcześnie.
Ale nie było to żadne proroctwo o roku 1976.

Historia religii to historia wielu niespełnionych oczekiwań. Apostołowie juz po zmartwychwstaniu pytali się Jezusa: "Czy w tych dniach przywracasz królestwo Izraelowi?", ale Jezus nie spełnił ich oczekiwań. Pierwsi uczniowie, w tym Paweł, spodziewali się że jeszcze za ich życia zostaną porwani do nieba ale nic takiego nie nastąpiło. W końcu eschatologiczne napięcie związane z oczekiwaniem powrotu Pana w czrześcijaństwie całkowiecie opadło. Ożywiło się przed rokiem 1000 kiedy to spodziewano się końca świata. I też nic.


Marek MRB napisał(a):

I kto tu kłamie, Tygrysku ?


No jedno kłamstwo odnośnie traktowania pism Russela przez obecnych ŚJ juz ci wykazałem ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn sie 03, 2009 10:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Historia religii to historia wielu niespełnionych oczekiwań. Apostołowie juz po zmartwychwstaniu pytali się Jezusa: "Czy w tych dniach przywracasz królestwo Izraelowi?", ale Jezus nie spełnił ich oczekiwań. Pierwsi uczniowie, w tym Paweł, spodziewali się że jeszcze za ich życia zostaną porwani do nieba ale nic takiego nie nastąpiło. W końcu eschatologiczne napięcie związane z oczekiwaniem powrotu Pana w czrześcijaństwie całkowiecie opadło. Ożywiło się przed rokiem 1000 kiedy to spodziewano się końca świata. I też nic.


Dobrze, że także ŚJ w końcu wyciągnęli z tego wnioski.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sie 03, 2009 10:58
Zobacz profil
Post 
I widzisz Tygrysku, trzeba było od razu przyznac mi rację, a nie kombinowac, rzucac się, zarzucać mi kłamstwo.
To że znamy Świadków Jehowy jako fałszywych proroków nie wynika (jak bys chciał) z jakiejś propagandy "internetowych apologetów" tylko z licznych fałszywych zapowiedzi.
A czy nazwiesz to "proroctwem" czy "zapowiedzią" to naprawdę mało ważne.
Ważne że w imieniu Boga mówili nieprawdę.
Mało tego - potem jeszcze wydawali reprinty pism sprzed zapowiedzi w których zmieniali tekst, żeby usunąć dowody swoich fałszywych proroctw.

Co do Piekła zakończyłem temat bo powiedziałem jak jest. Pokazałem jak bzdurne są Twoje wymysły - a że je powtórzyłeś to nie znaczy że i ja mam dalej pisać w w ątku tylko po to by powtórzyć to samo.


Pn sie 03, 2009 11:25
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1029 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 69  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL