Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 22:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Kiedy zaczyna się życie wieczne 

Kiedy zaczyna się życie wieczne
Z chwilą naszej śmierci 29%  29%  [ 5 ]
Na końcu świata 6%  6%  [ 1 ]
Po naszej śmierci dostajemy od razu nowe ciało i zaczyna się życie wieczne w nowym świecie 24%  24%  [ 4 ]
Nigdy po śmierci istnieje na zawsze tylko dusza luidzka 0%  0%  [ 0 ]
Nigdy po smierci nie ma nic 41%  41%  [ 7 ]
Liczba głosów : 17

 Kiedy zaczyna się życie wieczne 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 02, 2008 22:17
Posty: 18
Post Kiedy zaczyna się życie wieczne
Zapraszam do ankiety

_________________
Pozdrowienia dla wszystkich


Pt sie 14, 2009 22:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Bez złośliwości, mam pewne pytanie: czy ta wiedza jest do czegoś przydatna? Można się głowić i studiować teologię, ale po śmierci nie przechodzimy raczej w niebyt, tylko trwamy dalej, a to jak dokładnie i czy np. można sobie pograć na komputerze w ramach oczekiwania, nie jest już nam dostępne. Więc życie wieczne jako takie rozpoczyna się właściwie z chwilą przerwania życia ziemskiego tak na chłopski rozum.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sie 14, 2009 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 02, 2008 22:17
Posty: 18
Post 
Spokojnie bez nerwów
jestem katolikiem
tylko kiedyś profesor ksiąndz Maliński
powiedział ze po śmierci dowiemy się po co żyliśmy i zacznie się życie wieczne

_________________
Pozdrowienia dla wszystkich


Pt sie 14, 2009 22:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59
Posty: 149
Post 
Jako życie wieczne zwykło określać się stan, zwany też popularnie 'rajem', 'niebem', który formalnie rzecz biorąc zaczyna się albo tuż po śmierci, albo po odbyciu pokuty w czyścu. Czasem jednak, zamiast życia wiecznego człowiek wybiera cierpienie wieczne.


Pt sie 14, 2009 22:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Nie ma nerwów, celowo podkreśliłem że to nie złośliwe pytanie. Po prostu według mnie tego typu pytania wymagają niedostępnych nam odpowiedzi, poza pewnym ogólnikiem, a w dodatku nic nie wnoszą do naszej wiary. Więc zakładam że to pytanie z czystej ciekawości.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt sie 14, 2009 23:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
WIST napisał(a):
ale po śmierci nie przechodzimy raczej w niebyt, tylko trwamy dalej,


Jeśli założyć wersję WISTA i naukę KK, to życie wieczne zaczyna sie w chwili narodzin. Bo każdy, kto się urodził umrze, a jesli umrze to trafi albo na wieki do nieba, albo do piekła.

Jeśli założyc inne wersje, które zakładają jakąkolwiek formę życia wiecznego, to trzeba o nich rozmawiać indywidualnie.

Zakładając wersję, że nie ma życia po śmierci, wątek można zamknąć, bo nie ma o czym rozmawiac.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So sie 15, 2009 0:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Właściwie tak, rodzimy się i prawie bez przerwy będziemy istnieć, tak lub inaczej, z tym że życie wieczne ma to do siebie że nie ma żadnych granic końcowych. Śmierć jest jakąś granicą, przerwą. Jest końcem tu, a początkiem tam. Co do reszty to zgoda, bo analizujemy tu chrześcijański punkt widzenia, nie zakładamy że wszystko się kończy wraz ze śmiercią tu na Ziemi.

_________________
Pozdrawiam
WIST


So sie 15, 2009 0:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Życie wieczne zaczyna się z chwilą narodzin. Śmierć jest granicą życia - określa, czym to indywidualne życie jest, podobnie jak skóra jest granicą ciała, wyznacza jego kształt. Tak, jak już teraz żyjemy " wobec " śmierci ( mimo że jeszcze nie nadeszła już wyznacza granice naszemu życiu ), tak samo już teraz żyjemy " wobec " wieczności. Trudno powiedzieć coś więcej. Wielu teologów uważa, że życie wieczne nie jest tym, czym jest w potocznym rozumieniu, tj. życiem " bez końca ". Życie tak czy siak ma już przecież jeden " koniec ", tj. początek - nikogo z nas nie ma tam, gdzie jeszcze się nie narodziliśmy. Tylko że to również nie jest ostra, bezdyskusyjna granica - w jakimś sensie istnieliśmy już w naszych rodzicach, w ich rodzicach itd. Należy powiedzieć raczej, że nasz początek jest tam, gdzie Bóg stwarza naszą duszę - ale tu znowu trudno powiedzieć cokolwiek więcej. Nie ma tu żadnych jednoznacznych odpowiedzi.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sie 15, 2009 8:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Życie wieczne zaczyna się od Chrztu św. Po nim stajemy się nieśmiertelni. Można nas oczywiście wyegzorcyzmować z ciała (ludzkość wynalazła w tym celu pokaźną kolekcję narzędzi), nie zmienia to jednak faktu, że już nie umrzemy.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


So sie 15, 2009 9:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 29, 2009 17:59
Posty: 430
Post 
Kancermeister napisał(a):
Życie wieczne zaczyna się od Chrztu św.


A nie z chwilą poczęcia?


So sie 15, 2009 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Żžz napisał(a):
Kancermeister napisał(a):
Życie wieczne zaczyna się od Chrztu św.


A nie z chwilą poczęcia?
Masz rację! Pomyliłem się. Dusza nieśmiertelna jest stwarzana przez Boga w momencie poczęcia.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


So sie 15, 2009 10:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Wieczne życie to niezła lipa. Bardziej kara niż nagroda. Egzystować i egzystować i egzystować i egzystować i ... tak bez końca. Niezły horror.


To znany mechanizm psychologiczny - coś się straciło, więc człowiek zaczyna sobie wmawiać, że to wcale nie było takie fajne, a nawet przeciwnie !

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sie 15, 2009 16:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59
Posty: 149
Post 
Cytuj:
Wieczne życie to niezła lipa. Bardziej kara niż nagroda. Egzystować i egzystować i egzystować i egzystować i ... tak bez końca. Niezły horror.


To tylko spojrzenie na sprawę człowieka, który jeszcze nie umarł, a więc tak jak cała reszta ludzi na świecie ma zbyt ograniczony umysł, aby to pojąć. Definicji życia wiecznego nie da się po prostu przełożyć na nasz - ludzki, 'homo sapiens' język.


So sie 15, 2009 17:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14
Posty: 144
Post 
W Ewangelii ani razu nie ma mowy o tym, aby człowiek miał przejść w życie wieczne od razu po śmierci. Tysiące razy Chrystus wspomina o tym, że dopiero na Sądzie Ostatecznym każdy dowie się, co dalej się z nim stanie. Co ciekawe, nie ma też mowy o czymś takim, jak wieczne cierpienie, a o spaleniu duszy w ogniu wiekuistym. Tysiące razy Chrystus mówi o tym, że nagrodą za prawidłową postawę w życiu ziemskim jest życie wieczne. Oznacza to, że w przypadku złego człowieka życia wiecznego po prostu nie ma - dusza nie może zatem egzystować ani w Królestwie Niebieskim, ani w piekle. Karą jest niebyt, a nie wieczne cierpienie.


So sie 15, 2009 18:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Abrakadabra, Twój pogląd jest bliski, a może nawet identyczny z moimi wnioskami wynikającymi z rozumienia Biblii, jednak zupełnie niezgodny z nauką KK.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


So sie 15, 2009 22:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL