A uważasz że pornografia to przedmiotowe traktowanie kobiet? Bo ja- nie.
Ogladam filmy porno bo sprawia mi to przyjemność najzwyczajniej w świecie.

Jasne że sprawia to przyjemność .... tak jak każdy zakazany owoc, ale czy sądzisz że taka postawa podoba się Bogu?

Tam nie ma miłości, jest tylko akt fizyczny, często zwulgaryzowany. Tak więc facet jedynie nieźle się "bawi". Jak zatem nie nazwać tego inaczej jak przedmiotowym traktowaniem kobiety?



Mnie ogromną przyjemność sprawiłoby danie w mordę niektórym osobom, ale jednak staram się powstrzymać emocje. Czyli co, robie źle? Może lepiej się rozładować, jak myślisz?



Trudno polemizować z kimś, kto zalegalizowałby powszechny nudyzm

dlaczego jedynie? aktorka porno chyba też może nieźle się bawić? zresztą wątpie, by oboje w ogóle się bawili, oni tam ciężko harują

... ale nie harują dobroczynnie, tylko za konkretną kasę
Inna sprawa że zwykle podczas seksu każda uczestnicząca w nim osoba dobrze się bawi (wykluczając gwałty i tym podobne).

Nigdy nie zrozumiem poglądu, w którym to facet w pornolach jest tą stroną złą, a kobieta dobrą, która jest zawsze poszkodowana. Już w sumie inni napisali to co ja chciałem napisać, ale powtórzę - skąd podstawy, że kobieta się przy tym dobrze nie bawi?



Nie mam pojęcia o kim mówisz i jaki to ma związek z tematem.

Ale wiesz, tego czy się dobrze bawi podczas kręcenia pornola to tak naprawdę nie wiemy.

Być może o mnie. Przyznałam się kiedyś że jestem naturystką.

Bo ją nie kocha robi to dla przyjemności. Proste jak świński ogon.



Co nie zmienia faktu, że jest traktowana jak przedmiot.



LOL



Moim zdaniem obie strony robią źle. Nie potępiam tylko faceta.



Amnezja?

A ty nie uprawiasz seksu dla przyjemności?

I wie to lepiej Metalik, który siedzi w umyśle aktorki porno. ;] A może wytłumaczysz nam na czym ta przedmiotowość polega?



To takie trochę szowinistyczne.



Nie, dlaczego?

Dobrze wiesz o co mi chodzi, chyba że Ciebie jeszcze żaden facet nie kochał?



Jeżeli coś wykorzystuję, by zaspokoić swoją potrzebę to traktuję to przedmiotowo. To jest logiczne dla każdego myślącego człowieka tylko nie dla Ciebie i każdego miłośnika pornografii, który na siłę próbuje się usprawiedliwić.



?



Nie ważne, dalej udawaj głupiego, bo ja nie mam zamiaru tego ciągnąć. Nie odpowiem też w następnym wątku

1. Ale przeciez oni nikogo nie wykorzystuja. To film a aktorzy graja.

2. Szowinistyczne bo tylko facetow potepiasz.

3. Nie udaje glupiego, nie wiem o co ci chodzi. Mowisz o kims kto zalegalizowalby powszechny nudyzm i mowisz to do mnie wiec ja pytam o co ci chodzi bo ja takich pogladow nie mam.

Jak to nie? Chodzi tylko o zaspokojenie swoich żądz. Tam nie ma uczuć i miłości. Wszyscy są traktowani jak przedmioty. Seks pozbawiony miłości jest wypaczeniem.



To nie aktorzy. To takie prostytutki na wizji. Sprzedają swoje ciało i swoją intymność za pieniądze. Zresztą określenie aktor to zniewaga dla prawdziwych aktorów, nie mówiąc już o nazywaniu tych ludzi gwiazdami

To, że nie ma miłości i uczuć to każdy wie, ale... dlaczego od razu każdy seks dla seksu, bez miłości, ma być przedmiotowym traktowaniem drugiego człowieka? Jeśli oboje się na to godzą to nie widzę tu nic z przedmiotowego traktowania.



Nikt temu wszystkiemu nie przeczy, ale cóż, mają do tego prawo.



Masz rację, ale napisałem aktorzy, żeby podkreślić fakt, iż oni tylko grają, nie jest to jakiś naturalny seks wynikający z miłości i pożądania.