Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 19:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 263 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 18  Następna strona
 Obraz Kościoła w świecie *. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Przeczytajcie artykuł o miłosierdziu głowy Kościoła w Polsce. Artykuł przede wszystkim dla tych, dla których w dalszym stopniu wyświęcony przez człowieka = święty. Poczytajcie sobie o ludzkim miłosierdziu...

Sierżant Paweł S. Harcerz. Kolekcjoner. Idealista. Były policjant. Obecnie aresztant.
W sierpniu zeszłego roku Paweł S., policjant drogówki w Ustrzykach Dolnych, zatrzymał samochód. Kierował nim watykański ksiądz Stival Cianciarello. Jadąc na wycieczkę po Bieszczadach, nie zapalił świateł i przekroczył prędkość o przeszło 30 km/h. Sierżant postanowił wlepić mu 200 zł mandatu i pouczył, że na bieszczadzkich serpentynach trzeba jechać ostrożnie. Do rozmowy włączył się pasażer. Krzyczał na policjanta i machał rękoma. Wysiadł też z samochodu, zachowywał się agresywnie. Ty nie wiesz, kim ja jestem! – powtarzał wielokrotnie. Ponieważ sierżant nieraz już słyszał takie teksty, nie zareagował, tylko polecił siwemu krzykaczowi wsiąść do auta. Wypisał mandat, życzył szerokiej drogi i pożegnał panów uprzejmie. Zapomniał o tym zdarzeniu jak o tysiącu innych kontrolach drogowych.

Ludzie z góry
Po miesiącu został wezwany na dywanik do szefa: Ty naprawdę nie wiesz, z kim zadarłeś? Wtedy dowiedział się, że ów agresywny pasażer to arcybiskup Józef Michalik. Szef Kościoła katolickiego w Polsce zadzwonił do komendy wojewódzkiej, skarżąc się na sierżanta. Ponoszony miłością bliźniego poprosił o ukaranie „nadgorliwego” policjanta. Prośba najważniejszej osoby w kraju to więcej niż rozkaz. Sprawą zajął się ówczesny zastępca komendanta wojewódzkiego w Rzeszowie Jan Zając. Zapytał sierżanta S., jakiego jest wyznania, dlaczego uderza w Kościół katolicki i czemu zwracał się niegrzecznie do biskupa, nazywając go „proszę pana”, a nie „wasza eminencjo” (w rzeczywistości abepe Michalik jest ekscelencją zaledwie. Przy tym skoro do Boga mówi się Panie, to wypada podobnie do jego urzędników). Wicekomendant zażądał też anulowania mandatu. W trzy tygodnie potem Paweł S. został przeniesiony z wydziału ruchu drogowego do plutonu patrolowego, czyli na posadę krawężnika.

– Komendant powiedział, że musiał go przenieść, żeby „uciszyć tych (censored) z góry” – mówi mi ojciec sierżanta S. Kogo miał na myśli, strach się domyślać.

W noc sylwestrową, gdy sierżant miał interwencję za interwencją, zauważył, że z radiowozu zginął jego zasobnik z bloczkami mandatów karnych oraz część pieniędzy i prawo jazdy. Szybko złożył raport, a pieniądze wyjął z własnej kieszeni i wpłacił w kasie komendy. Myślał, że to koniec kłopotów. To jednak był dopiero początek.

Ryzykowny incydent
Niedługo potem usłyszał podobno od przełożonego, komendanta Stanisława Dziedzica, że albo odejdzie ze służby, albo zostanie wyrzucony dyscyplinarnie. Taką wersję potwierdzają też anonimowo jego koledzy policjanci. Chłopak złożył rezygnację, a Dziedzic złożył doniesienie do prokuratury, że S. zniszczył mandaty po to, by przywłaszczyć sobie pieniądze. Te pieniądze, które oddał z własnej kieszeni. Prokuratura w parę dni potem postawiła byłemu już policjantowi zarzut niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień.

– Nie mam sobie nic do zarzucenia – mówi Dziedzic. – Tam były uchybienia.
Co prawda przyznaje, że podobnych uchybień w policji jest wiele i kończą się jakąś karą porządkową, a nie doniesieniem do prokuratury, ale pamięta też o kłopotach policji po „incydencie” z arcybiskupem Michalikiem.

– Policjant musi zachowywać się godnie i z szacunkiem do zatrzymanego – komentuje tamto zdarzenie. Zapewnia jednak, że „incydent” nic go nie obchodzi, a ukaranie mandatem kościelnego dygnitarza nie ma związku z postępowaniem prowadzonym przeciwko S. Mówi też, że nikt „z góry” nie interweniował. Co innego twierdzi Komenda Główna Policji: ...interwencja w Komendzie Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych spowodowana była ustną skargą na „wulgarne” zachowanie się policjanta wobec abp. Michalika w trakcie kontroli drogowej.

Kto, z kim, gdzie i kiedy
Prokuratura zdawała sobie sprawę, że postawione Pawłowi S. zarzuty nie utrzymają się w sądzie. Bo jak ukarać za zniknięcie mandatów, które i tak są wpisywane po zakończeniu służby w rejestrze nałożonych mandatów? Sierżantowi nic by to nie dało. Z zarzutów pozostał jedynie brak dbałości o dokumenty. A to cienkie.
Tymczasem S. wciąż głośno mówił o arcybiskupie i interwencji w tej sprawie komendy wojewódzkiej z Rzeszowa. Wtedy do akcji wkroczyło Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Wojewódzkiej Policji. Już w niespełna miesiąc później Paweł S. siedział w areszcie. Tym razem otrzymał grube zarzuty. Nielegalne posiadanie broni, jej przetwarzanie i handel nią. Prokurator Aurelia Skiba napisała, że w bliżej nieokreślonym czasie, w bliżej nieokreślonym miejscu i z bliżej nieokreślonymi osobami Paweł S. handlował bronią. Przeszukanie w domu sierżanta dało niebywałe wyniki: zabezpieczono dwa telefony komórkowe. Żadnej broni. Skąd więc takie zarzuty?

– Wszyscy w okolicy wiedzą, że Paweł ma hopla na punkcie różnych „wykopalisk” – mówi jego kolega z komendy. – Ciągle wykopywał jakieś orzełki, guziki od mundurów, jakieś bagnety z pierwszej wojny, skorupy. To zapaleniec. Jego zbiory nieraz zasilały okoliczne muzea.
– On był po przeszkoleniu pirotechnicznym, nie trzymałby żadnych niebezpiecznych materiałów, bo wie, czym to grozi – dodają koledzy S.

Przeszukania dokonano także u rodziców Pawła S. Sześciu funkcjonariuszy z bronią gotową do strzału, w kominiarkach, o szóstej rano wtargnęło do ich domu. Para starszych ludzi była szarpana i popychana. Przeszukanie trwało 2 godziny. Ani broni, ani mandatów nie znaleziono. Zabezpieczono komputer, telefon komórkowy i zdjęcia wnuków.
Razem z sierżantem zatrzymano innych kolekcjonerów. U nich znaleziono atrapy granatów, jakieś łuski po nabojach z wojny i inne żelastwa. Do aresztu trafił jednak tylko S. Prokurator Skiba zrobiła z sierżanta herszta bandy. Przy tym bandy nieistniejącej. Napisała, że zarzucane podejrzanemu czyny popełnione zostały (...) z udziałem osób, których tożsamości jeszcze nie ustalono. Uzasadniając areszt, napisała też, że ponieważ ona nie wie, z kim on jest w tej grupie przestępczej, niewiedza ta uzasadnia niezwłoczne odizolowanie Pawła S. od pozostałych osób. Pewnie od użytkowników Allegro, gdzie kolekcjonerzy wymieniali się swoimi wykopanymi zdobyczami.

Glina nie podskoczy
Według przełożonego Aurelii Skiby, prokuratora Piotra Krausa, materiał dowodowy oraz okoliczności popełnienia czynów uzasadniały wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec Pawła S. środka zapobiegawczego.

Dziś jedynym dowodem są zeznania moim zdaniem tendencyjne. Osoba pozostająca blisko prowadzonego śledztwa mówi mi, że to drobni przestępcy, którzy poszli na współpracę z prokuraturą oraz... funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych KWP. Prokurator Skiba nadal wnioskuje o przedłużenie aresztu, choć od kwietnia nie prowadzi wobec aresztowanego żadnych czynności procesowych. Prokurator Kraus zapewnia także, że szykany i toczące się postępowanie nie ma żadnego związku z ukaraniem kierowcy arcybiskupa mandatem za popełnione przekroczenie.

W każdym razie cały czas chodzi o stare żelastwo z czasów wojny, różne wykopywane bagnety, a nie o żadną realną broń. Prokurator Skiba dla dobra śledztwa długo nie pozwalała sierżantowi zobaczyć się z rodziną. Teraz każda taka rozmowa odbywa się w towarzystwie funkcjonariusza BSW. Podczas przesłuchania sierżanta funkcjonariusz BSW Dariusz Piguła sam dzwonił do żony S. z pytaniem, czy chce się widzieć z mężem. To miało złamać i tak już załamanego policjanta. Potem powiedział sierżantowi, że jeśli się nie przyzna do stawianych mu zarzutów, to rodzina nigdy nie dostanie widzenia. Podobno podał mu czysty protokół do podpisania. On sobie uzupełni...

– Czy to on pani o tym powiedział? – zapytał zdenerwowany Piguła, gdy do niego zadzwoniliśmy. – Skąd pani to wie?
Paweł S. ma dwoje malutkich dzieci. Roczna Marysia choruje (ma ataki duszności), a 4-letni Patryk wciąż siedzi w oknie i wypatruje, kiedy wróci tata. Chowa się w kącie z wyimaginowanym telefonem i dzwoni do ojca. Żona policjanta ze względu na chorobę małej nie może pracować. Od miesięcy zdychają z głodu.
Ojciec Pawła S. dowiedział się, że szef wszystkich biskupów polskich opowiada podczas różnych spotkań o tym głupim policjancie z Ustrzyk Dolnych, który już się napodskakiwał. Napisał list do abp. Michalika. Zapytał, dlaczego Michalik zrobił taką krzywdę jego synowi. Nie dostał odpowiedzi.

Arcymiłośnik bliźniego
Arcybiskup Józef Michalik jest głową polskiego Kościoła. Mówi w kazaniach, że najważniejsza jest rodzina i dzieci, zwłaszcza te dopiero poczęte. Jest też autorem książki „Kochać Boga – szanować człowieka”. Pisze w niej o miłości do bliźniego, o tym, że trzeba wspierać nawet tych, którzy są naszymi wrogami. A Paweł S., 32-letni policjant z Ustrzyk Dolnych, gnije w pudle, bo nie nazwał ekscelencji księdza arcybiskupa „eminencją”, tylko zwrócił się „proszę pana”.

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Pn sie 17, 2009 11:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 10, 2009 15:49
Posty: 83
Post 
Ha! uśmiałam się.

Wiesz Blix, miałeś różne dziwne zdania o KK ale tym artykułem się pogrążasz. Jeżeli jeszcze raz powtórzysz, że nie szkalujesz KK to będzie to już naprawdę wierutne kłamstwo...

Artykuł... nie powiem, autor tegoż bardzo ciekawie, wręcz magicznie, połącz wszystkie fakty.

Aha, i proszę, podaj źródło, bo bez niego wszystkie przytaczane cytaty, fragmenty, artykuły znacznie tracą na wiarygodności.


Pn sie 17, 2009 12:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Blix, weź czasem usiądź spokojnie, i przemyśl parę spraw, a nie krzycz od razu z powodu byle sensacyjki rodem z Faktów i Mitów.. I co my niby mamy wynieść z tego artykułu ? 3/4 opisanych w nim zdarzeń nie wydaje się mieć jakiekolwiek powiązanie z owym " incydentem ", o którym również nie wiadomo, czy w ogóle się wydarzył.. typowy przykład publicystyki wrogów Kościoła, którzy są jednymi z największych miłośników teorii spiskowych na świecie. Tak jak dla antysemitów za wszystkim stoją Żydzi, tak dla nich za wszystkim stoi " Watykan ". Cóż..

Cytuj:
Artykuł przede wszystkim dla tych, dla których w dalszym stopniu wyświęcony przez człowieka = święty.


Jakieś przykłady ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sie 17, 2009 12:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
TO nie jest tak, że ja wierzę we wszystko co jest napisane. Oczywiście, że pewne fakty zostały ze sobą powiązane lecz czy nie słusznie? Ok. Może i macie rację iż po części jest to fikcja literacka, ale czy Michalik zachował się fair dzwoniąc ze skargą? Ziarno prawdy w tym musie być.

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Pn sie 17, 2009 13:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
ale czy Michalik zachował się fair dzwoniąc ze skargą?


Już samo to jest nieprawdopodobne. Czy można sobie wyobrazić, że " szef Kościoła katolickiego w Polsce " osobiście dzwoni do Komendy Policji ze skargą na jakiegoś policjanta ? Niezrozumiałe jest także jakieś " żądanie anulowania mandatu ". Jeżeli ktoś się nie zgadza z mandatem, to należy go nie przyjąć - sprawa zostanie skierowana do sądu, gdzie obie strony wszystko sobie dokładnie wyjaśnią. Itd.itp. Nie ma w ogóle sensu na ten temat dyskutować.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sie 17, 2009 15:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Jednak pomówienie jednego z najpotężniejszych ludzi w Polsce nie byłoby rzeczą banalną, więc jakaś prawda w tym być musi. Nie słyszałem też aby abp Michalik sądził się w tej sprawie z wydawcą i redaktorem. Abp Michalik jako głowa Kościoła w Polsce też raczej nie mógłby sobie pozwolić na nieprzyjęcie mandatu i stawienie się w tej sprawie przed sądem grodzkim. Zresztą o ile dobrze pamiętam to w artykule jest napisane, że to nie on kierował....

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Pn sie 17, 2009 16:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Jednak pomówienie jednego z najpotężniejszych ludzi w Polsce nie byłoby rzeczą banalną, więc jakaś prawda w tym być musi.


Drogi Blixie, chyba jednak nie czytasz Faktów i Mitów ( może i dobrze ). Tam niemal w każdym numerze " najpotężniejsi ludzie w Polsce " są pomawiani o wszystkie możliwe grzechy. I co ? I nic. Sądzenie się z nimi to po prostu strata czasu. A wziąłeś pod uwagę, że może abp. Michalik jednak nie jest aż tak potężny.. ?

Cytuj:
Abp Michalik jako głowa Kościoła w Polsce też raczej nie mógłby sobie pozwolić na nieprzyjęcie mandatu i stawienie się w tej sprawie przed sądem grodzkim.


Aha, ale na wykonywanie tajnych telefonów do komendy, i namawianie komendanta wojewódzkiego do złamania prawa mógłby sobie pozwolić ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn sie 17, 2009 16:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 10, 2009 15:49
Posty: 83
Post 
czy ja się mogę doprosić o źródło tego tekstu?


Pn sie 17, 2009 18:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Artykuł znaleziony w Angorze, jednak jakie jest jego konkretne pochodzenie tego niestety nie wiem. Tak na poważnie. Uważacie, że jest to jedynie kaczka dziennikarska? Zero prawdy?

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Wt sie 18, 2009 9:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Nieznośna napisał(a):
Ha! uśmiałam się.

Wiesz Blix, miałeś różne dziwne zdania o KK ale tym artykułem się pogrążasz. Jeżeli jeszcze raz powtórzysz, że nie szkalujesz KK to będzie to już naprawdę wierutne kłamstwo...

Artykuł... nie powiem, autor tegoż bardzo ciekawie, wręcz magicznie, połącz wszystkie fakty.

Aha, i proszę, podaj źródło, bo bez niego wszystkie przytaczane cytaty, fragmenty, artykuły znacznie tracą na wiarygodności.

Nieznośna, ale ja naprawdę nie mam zamiaru szkalować Kościoła, nawet nie widzę takiej potrzeby. Wiem, że ta instytucja i ludzie z nią związani robią bardzo wiele dobrego. Niestety jest też tak, że ci sami ludzie popełniają poważne błędy. W końcu są tylko ludźmi...

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Wt sie 18, 2009 9:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
http://www.dziennikpolski24.pl/Artykul- ... 379.0.html
Takie historie i afery związane z wyłudzaniem gruntów od samorządów przy udziale komisji majatkowych nie poprawiają wizerunku Kościoła

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Wt sie 18, 2009 11:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title, ... omosc.html takie pewnie też

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Śr wrz 09, 2009 9:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Co do kazania - zgadzam się.
Co do odmowy katolickiego pogrzebu - mogły być powody.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 09, 2009 12:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Hehe, blix pewnie codziennie przeczesuje sieć w poszukiwaniu nowych " skandali ", które z całą pewnością również nie poprawiają wizerunku Kościoła. Powodzenia !

A w tej sprawie jak zwykle coś nie pasuje..

Ksiądz odmówił pochowania Zenona Machnowskiego. Dlaczego? Ponieważ 88-letni mężczyzna, z powodu złego stanu zdrowia, nie chodził do kościoła.

Tymczasem tłumaczenie księdza jest inne: W parafii pełnię posługę kapłańską od 20 lat, ale już w księgach prowadzonych przez moich poprzedników są zapisy świadczące o tym, że Zenon do kościoła nie chodził.. Oczywiście, dziennikarze tych ksiąg nie sprawdzili.

Jak miał iść? Był schorowany, samochodu nie miał, a na rowerze nie dałby rady. Ok, ale jednakowoż dalej mamy: Był głuchy (...) Po co miał tam iść? Skoro i tak by nic nie usłyszał. Poza tym mój brat był nieśmiałym człowiekiem. Jestem pewna, że czułby się bardzo niekomfortowo. To w takim razie nie chodził dlatego, że nie mógł, czy dlatego, że czułby się niekomfortowo ? Do Kościoła się nie chodzi po to, by czuć się komfortowo ( nawet słyszenie czegokolwiek nie jest najważniejsze ), i katolik raczej powinien to wiedzieć. Ale nt. wyznania rodziny się nie wypowiadam..

Dalej: Trumnę zmarłego, to się wodą święconą święci, a nie się na nią pluje – mówiła starsza kobieta z rodziny zmarłego. Świetnie, tylko że, jak czytamy w relacji, rodzina nie raczyła wysłuchać kazania do końca. Ksiądz opisał swoje doświadczenia ze zmarłym, i miał pełne prawo to zrobić. Nie ma tu mowy o żadnym " pluciu ". Na pogrzebie Lema o. Kłoczowski również nie ukrywał, że Lem był ateistą i Boga nie potrzebował. Być może ksiądz chciał następnie powiedzieć, że mimo wszystko wierzy, że Bóg jednak będzie miłosierny dla zmarłego, że trzeba się za to modlić itd. Cóż, skoro nie dano mu szansy.

Jak trzeba uderzyć, to powód się zawsze znajdzie.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 09, 2009 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 11, 2009 18:13
Posty: 150
Post 
Johnny99, ja wcale nie przeszukuję Internetu w poszukiwaniu sensacji związanych z Kościołem. To artykuł z dzisiejszego Onetu od którego zaczynam dzień.
Kolejny uważający się za samego Boga kapłan. Nie każdy może chodzić do kościoła nawet jak tego chce.

Wcale nie mam tu na uwadze reakcji rodziny, ale właśnie reakcję owego sługi bożego.

Znasz Johnny sprawę przesłuchania przez prokuraturę Gocłowskiego. Też był tak bardzo schorowany, że przesłuchanie musiało odbyć się w kurii, a nie jak to zazwyczaj ma miejsce w prokuraturze. Nie zapominaj, że biskup jest jednak młodszy o 10 lat od bohatera artykułu, więc jeśli on d...y ruszyć z miejsca nie może to dlaczego wymagać tego od być może schorowanego człowieka. Kolejny przykład na to jak w Polsce traktowana jest władza kościelna...

Masz tu Johnny99 artykuł o niemożności przesłuchania biskupa w prokuraturze z powodu na zły stan zdrowia bo powiesz, że znów szkaluje Kościół i coś sobie wymyślam http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Wniosek jest prosty - biskup ma prawo źle się czuć, zwykły prosty chłop już niekoniecznie...Ciekawe

_________________
"...Nie budujcie mi kościołów..."


Śr wrz 09, 2009 14:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 263 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL