Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 30, 2025 19:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
 czy Jezus z Ewangelii NA PEWNO był Bogiem? 
Autor Wiadomość
Post 
ashkel86 napisał(a):
Zadaj sobie lepiej pytanie po co Piłat miałby wystawiać jakąkolwiek straż dla Jezusa. Rzymski namiestnik doskonale wiedział ,że jest niewinny , nie uważał go jednak za osobę boską. Dlaczego zatem miałby się kłopotać i bawić się w jakieś żydowskie religijno/polityczne gierki ?

Proste - dlatego, że wpływowi nawet na dworze cesarskim faryzeusze, zagrozili mu doniesieniem do cezara, za co utraciłby intratne i bezpieczne stanowisko.
Faryzeusze i kapłani kategorycznie zarządali strazy rzymskiej, jak wcześniej śmierci Jezusa.

Cytuj:
Czyli co Twoim zdaniem strażnicy powiedzieli swoim przełożonym :'' kamień sam się odsunął , my sobie spaliśmy ,a ciało cudownie zniknęło'' i oni w to uwierzyli.

Czy to istotne w jaki sposób opisali zaistniały fakt...istotne, że nie poniesli przepisanej, nieuniknionej w innym naturalnym przypadku kary śmierci.
Cytuj:
Dziwne jest też ,iż Jezus nie ukazał się ludziom którzy przyczynili się do jego ukrzyżowania tj. arcykapłanom, Piłatowi, rzymskim żołnierzom.

A po co?....wiedział, że "choćby zmarłych powstałych z grobu zobaczyli, nie uwierzą" (Łk 16,30).
Nie takiego Mesjasza oczekiwali i oczekują....ich Mesjasz ma dać narodowi wybranemu panowanie nad światem, a nie umrzeć haniebną smiercią na krzyżu....chocby i zmartwychwstał...


Śr sie 19, 2009 10:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Jezus nie prosi o oddalenie męki.
Jezus był żydem ale jednocześnie Bogiem.
Był całkowicie wolny od mentalności żydów którzy uważali cierpienie, biede i chorobe jako efekt grzechów i "sprawiedliwości" Jahwe.
Żydzi myśleli tak : bogaty, zdrowy =dobry
biedny,chory=grzesznik i przeklęty przez Boga.
Jezus głosił przewrotną nauke wobec tamtej mentalności dlatego żydzi doprowadzili do Jego ukrzyżowania bo był mocno niepoprawny politycznie.
Jezus przyszedł do swoich ale swoi Go nie przyjeli.
Jezus był bez grzechu, rany pierworodnej.
Był doskonałym człowiekiem.
Cierpiał fizycznie i psychicznie radując się, dziękując Bogu i uwielbiając Go, doświadczał permanętnej ekstazy/przyjemości..
Największym cierpieniem było cierpienie ducha.
Cierpienie nie dotyka Go w Jego istocie i bycie, nie powoduje braku/zła.
Jezus pragnął męki ponad wszystko i jest gotów to powtórzyć.
W Getsemani w swej ostatniej modlitwie do Ojca Jezus prosi o oddalenie tego kielicha, którym jest zła wolność człowieka, mogąca przemienić kielich/ludzką wolną wole Jego ożywiającej Krwi w kielich "gniewu", przynoszący śmierć wiekuistą.
Słowa Jezusa "Eloi, Eloi, lema sabachthani" są zabiegiem ewangelisty aby ukazać Mesjańską tożsamość Jezusa.
Jezus będąc bez skazy, stając się grzechem i grzesznikiem doświadczył jego skutków.
Zapłatą za grzech jest śmierć.
Jezus był nie omal pewien potępienia gdyż to dało mu możliwość solidarności i doświadczenia co czuł Judasz popełniając samobójstwo. Jezus doświadczył każdego aspektu ludzkiego życia będąc bez grzechu.
Podczas męki i śmierci doświadczył znajomości niepojętego zła (niebytu) dla człowieka i szatana , rany pierworodnej, upadku demonów, bezsensownego w odczuciu ludzi cierpienia będącego efektem grzechu szatana i prarodziców a także realnej możliwości potępienia.
W wielką sobote Jezus przeszedł droge otchłani i piekła(domu demonów) jako konsekwencje śmierci z raną pierworodną lub w grzechu . Był to sposób bytowania ludzi i demonów przed zbawieniem.
Na samym końcu piekła stoi krzyż i czeka na sąd ostateczny i nową ziemię i niebo.
Ludzie z otchłani/piekieł(miejsce oddzielenia od Boga po śmierci z powodu nieodkupionej natury)
przeszli do nieba lub czyśca lub okresowego piekła.
Adektwatnie do samopoznania w prawdzie na sądzie.

_________________
1 KOR 13


Śr sie 19, 2009 10:56
Zobacz profil
Post ...
Cytuj:
Jezus był nie omal pewien potępienia gdyż to dało mu możliwość solidarności i doświadczenia co czuł Judasz popełniając samobójstwo.


Nie masz racji. Chrystus cierpiał w Ogrójcu ZANIM przyszedł po niego Judasz i Go zdradził pocałunkiem. Jak mógł wtedy w Ogrójcu rozmyślać o samobójstwie Judasza, który po Niego przyszedł ze zgrają jak już mu strach minął. On się powiesił dopiero jak widział, że go zabierają na śmierć. On Go po prostu WYDAŁ Żydom. Pewnie się nie spodziewał, że taki koniec będzie. Ale za to Pan Jezus się spodziewał od zawsze tego.
Więc mamy tu sytuację NIESPODZIANKA PRZERAŻAJĄCA - dla Judasza - stres pewien - a dla Pana Jezusa - koniec i tyle.
No bo naprawdę nikt się nie spodziewał, że go w czwartek złapią i w piątek zabiją - przed Świętem jeszcze. Żeby im nie przeszkadzał w czasie Świąt... :(


Śr sie 19, 2009 11:47
Post ...
Cytuj:
Największym cierpieniem było cierpienie ducha.
Cierpienie nie dotyka Go w Jego istocie i bycie, nie powoduje braku/zła.
Jezus pragnął męki ponad wszystko i jest gotów to powtórzyć.


A moim zdaniem cierpienie krzyża było tak cielesne jak duchowe. Najgorszym cierpieniem był krzyż w ogóle. To była najgorsza śmierć z możliwych. To robili jak się kogoś bali pewnie itp na pokaz - na krzyżu śmiali się ze skazańców, pluli na nich, kopali pewnie. A ci konali w męczarniach. A dla Pana Jezusa byli wyjątkowo okrutni. Byli tak okutni, że normalnie by nawet do I Stacji drogi Krzyżowej nie doszedł gdyby nie był Bogiem. I gdyby nie... Anioły. Tak przeczytałam.

I wątpię, że by to powtórzył osobiście. Raczej by uciekł bo On po prostu musiał iść na ten krzyż z wielu powodów ostatecznie. Każdy by normalnie uciekł. Tak myślę...


Śr sie 19, 2009 11:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Proste - dlatego, że wpływowi nawet na dworze cesarskim faryzeusze, zagrozili mu doniesieniem do cezara, za co utraciłby intratne i bezpieczne stanowisko.
Faryzeusze i kapłani kategorycznie zarządali strazy rzymskiej, jak wcześniej śmierci Jezusa.


Szczerze wątpię, aby faryzeusze byli, aż tak wpływowi. Gdyby tacy byli to ich prowincja miałaby o wiele większą autonomię. W rzeczywistości okupacja rzymska to nie były przelewki.
Piłat ustąpił chyba tylko raz przed żydowskimi kapłanami. Mianowicie usunął proporce wcześniej przez niego wstawione z świątyni żydowskiej. Opis historyczny wskazuje na to ,że nie zrobił tego ze strachu przed żydami tylko był nimi zwyczajnie znudzony i chciał się pozbyć problemu ( Józef Flawiusz, Wojna żydowska, Księga II, Rozdział 9, 2-3)

Piłat posunął się nawet do naruszenia skarbu świątynnego do budowy akweduktu.

''Innym razem użył świętego skarbu świątynnego, zwanego Korbanem, aby doprowadzić wodę do Jerozolimy przez akwedukt. Oburzony tłum złorzeczył Piłatowi; lecz ten posłał żołnierzy przebranych za cywilów w motłoch. Na dany sygnał, bunt żydowski został stłumiony kijami'' ( Józef Flawiusz, Wojna żydowska, Księga II, Rozdział 9, 4)

I co to raczej dowód na to ,że religia żydowska nie miała dla niego większego znaczenia. Zatem niby dlaczego Piłat nie chętny żydom miałby nagle ulec im groźbą ?

Nie rozumiem jeszcze jednego. Skoro byli oni (faryzeusze) tacy wpływowi to czemu nie wynajeli jakiegoś bandytę, aby zabił Jezusa po cichu bez większego echa. Cała ta szopka z chodzeniem do Piłata wydaje się nie warta zachodu.

Cytuj:
Czy to istotne w jaki sposób opisali zaistniały fakt...istotne, że nie poniesli przepisanej, nieuniknionej w innym naturalnym przypadku kary śmierci.


Po 1 nie ma wiarygodnego poza biblią dowodu ,że jakąkolwiek straż wystawiono
Po 2 niby czemu rzymianie mieli zostać nagrodzeni - za nie wykonanie zadania ? No ew. można zaryzykować stwierdzenie ,iż przekupiono ich w zamian za milczenie ,lecz brzmi to wątpliwie.
Po 3 nie chowano ofiar ukrzyżowania tylko pozostawiano je na krzyżu ,aż zupełnie zgniły. Ukrzyżowanie było karą ,która nie miała tylko uśmiercić lecz pobawić honoru skazańca właśnie przez brak pochówku.

Cytuj:
A po co?....wiedział, że "choćby zmarłych powstałych z grobu zobaczyli, nie uwierzą" (Łk 16,30)


Ciekawe ,że apostołowie uwierzyli (nie wszyscy od razu). Obawiam się ,że takie wąskie grono jakie zobaczyło Jezusa nie jest przypadkowe. Czyż Jezus nie mówił o tym kto potrzebuje lekarza(chorzy). zatem czemu w tak ważnym momencie ''zapomniał'' o chorych.


Śr sie 19, 2009 12:24
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Najbardziej miarodajne w tej kwestii są słowa samego Jezusa: „ Ja i Ojciec jedno jesteśmy”

Gdybyscie mnie milowali, tobyscie sie radowali,ze ide do Ojca, bo Ojciec wiekszy jest niz Ja.
Kto wierzy we mnie, ten takze dokonywac bedzie uczynków, które Ja czynie, i wieksze nad te czynic bedzie;bo Ja ide do Ojca.
Ja prosic bede Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby byl z wami na wieki.
A Jezus przystapiwszy, rzekl do nich te slowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi.
"Aby wszyscy czcili Syna, jak czcza Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go poslal."
Eli, Eli, lema sabachthani?
Kiedy czytam Biblie to widze zmieniajace sie podejscie Jezusa do sprawy poslania. Z biegiem czasu zaczyna jakby sam wierzyc w to, co mu narzuca otoczenie.

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr sie 19, 2009 13:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
To przekonanie o potępieniu było tuż przed zgonem na krzyżu a nie w Getsemani.

_________________
1 KOR 13


Śr sie 19, 2009 13:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 22, 2009 4:17
Posty: 60
Post 
przeczytałem na pewnym forum pytanie i bardzo mi się spodobało...

"Dlaczego Wszechmocny Bóg stał się ciałem w celu złożenia w ofierze samego siebie samemu sobie tak by jego stworzenie mogło uciec przed Jego własnym gniewem ???"


Śr sie 19, 2009 13:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Duralu
...tak mocno zaczyna wierzyć w siebie, że aż cuda się zaczynają dziać, szkoda tylko że dzieją się nie wraz ze zmianą podejścia, ale od początku Jego drogi...

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr sie 19, 2009 13:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post 
Jezus cieleśnie aż tak nie cierpiał.
Są gorsze tortury.
Jeszua był doskonałym człowiekiem i przeżywał cierpienie fizyczne w duchu radości , ekstazy, dziękczynienia i uwielbienia Ojca.
Cierpień psychologicznych nie miał .
Jak ktoś Go opluł lub obraził to sam sie zhańbił.
Co to za sztuka obrażać bezbronnego.
Korona cierniowa też nie jest taka straszna.
Jezus szedł z godnością i pokojem więc nie nakręcał tych co z niego szydzili.
Był 10 razy świętszy od św. Tomasza.
Biczowanie nie było takie straszne.
Mistycy i ludzie religijni dopatrują się strasznej gehenny a to było zwyczajne biczowanie w owych czasach.
Wymyślają też że bicz miał ostre haczyki.
Może tak było ale to niewiele zmienia.
Ludzie tamtych czasów byli nizwykle mocni a Jezus był doskonały.

Nie on pierwszy i nie ostatni był biczowany.
Jezus prawdopodobnie nawet nie upadał tylko normalnie zaniósł poziomą belkę na Golgote.
Umierał od 15 do 18 godziny.
Na koniec żołnierz przebił jego serce włócznią żeby Mu skrócić męke.
Niektórzy ludzie umierali na krzyżu kilka dni.
Ewangelia opisuje drogę krzyżową jako scene teologiczną i typiczną, a nie faktograficzną.
Pasja Katarzyny Emerich i pozostałe pisma to mitologia religijna.
Pasja ukazuje Jezusa tak nierealnie katowanego że widać od razu bezsens tego przekazu.
Do tego traktuje ewangeli dosłownie co jest przejawem strasznej ignorancji.
Samo przebicie gwoździami przedgarstków prawie wcale nie boli.
Z tego co wiem kości nie bolą.
Jezus miał podstawkę pod stopy a przedramienia miał przywiązane liną żeby się nie zerwał.
Ludzie religijni są ofiarami introdoktrynacji i nie postrzegają sprawy jasno, racjonalnie, chłodno, obiektywnie.
Ulegają swym uczuciom religijnym i spaczonemu widzeniu sprawy poprzez dosłowne traktowanie ewangelii.
Aczkolwiek wierni z wyższym wykształceniem nie ulegają sentymentą i mitologi religijnej.
Droga krzyżowa to nie melodramat tylko wykład teologiczny.
Twórcy filmów biblijnych obrazują dosłownie Słowo Boże bez podania egzegezy.
Odnośnie Zmartwychwstania-
jeżeli Jezus nie Zmartwychwstał daremna jest nasza wiara.
Jezus nie pokazywał się publicznie ponieważ nikt by Go nie poznał(uczniowie nawet Go nie poznali) a do tego samo pokazanie nic nie da.
Zesłał D.Ś. i polecił głosić dobrą nowinę.
Nawet gdyby uczniowie wynieśli ciało to sami z siebie nie poszli by w świat ewangelizować i ponosić męczęńską śmierć.
Gdy Jezusa krzyżowano wszyscy dali nogę .
Piotr który deklarował oddanie życia poległ potrójnie.
W niedziele wielkanocną apostołowie byli wystraszeni i zwątpieni.
Gdyby Jezus nie zmartwychwstał apostołowie wzieliby sie za zwyczajne życie.
Ale kiedy zostali namaszczeni i ochrzczeni D.Ś. Mieli moc aby iść w świat.
Jedynie Maryja ich umacniała wierząc bezwarunkowo w zmartwychwstanie.
Maryja za czasów młodości Jezusa modliła się już Językami.
Uczniowie pomimo 3 letniego przebywania z Panem , słuchania nauki, widzenia cudów i obcowania z nim namacalnie(co się marzy wielu osobom) i słyszenia zapowidzi zmartwychwstania , pouciekali w chwili pojmania Nauczyciela.
Myśleli że to koniec .
Jezus nie żyje więc jest po nich.
Schowali sie w wieczerniku z obawy przed Żydami, tacy odważni byli.
Apostołowie byli prostymi ludźmi także woleli nie zadzierać z żołnierzami rzymskimi lub elitą Żydowską.
Pierwszy papież-PIOTR-był rybakiem a nie światłym faryzeuszem.

_________________
1 KOR 13


Śr sie 19, 2009 15:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 18:46
Posty: 299
Post 
Dural napisał(a):
Kiedy czytam Biblie to widze zmieniajace sie podejscie Jezusa do sprawy poslania. Z biegiem czasu zaczyna jakby sam wierzyc w to, co mu narzuca otoczenie.


W jakim fragmencie Pisma św. otoczenie coś narzuca Jezusowi? Jest wręcz odwrotnie.

_________________
Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni pogardzać nauką? (Prz 1,22)


Śr sie 19, 2009 15:21
Zobacz profil
Post 
ashkel86 napisał(a):
Szczerze wątpię, aby faryzeusze byli, aż tak wpływowi. Gdyby tacy byli to ich prowincja miałaby o wiele większą autonomię. W rzeczywistości okupacja rzymska to nie były przelewki.
Piłat ustąpił chyba tylko raz przed żydowskimi kapłanami. Mianowicie usunął proporce wcześniej przez niego wstawione z świątyni żydowskiej. Opis historyczny wskazuje na to ,że nie zrobił tego ze strachu przed żydami tylko był nimi zwyczajnie znudzony i chciał się pozbyć problemu ( Józef Flawiusz, Wojna żydowska, Księga II, Rozdział 9, 2-3)

Chciał się pozbyć problemu, ale nie z nudów, tylko dlatego, że Żydzi wszczynali bunty i powstania.
A w kwestich religii byli rygorystyczni.
Dlatego dla uniknięcia kolejnej rewolty, nauczony wczesniejszym doświadczeniem, ustapił ich naleganiom.
O wpywach faryzeuszy może swiadczyc fakt, że rzymianie respektowali religijne obyczaje Żydów.
Wedłu religi zydowskiej, zwłoki bezcześciły świeta.
A że nadchodził wieczór Paschy, rzymianie połamali golenie dwóm złoczyńcom ukrzyzowanym wraz z Jezusem, aby przyspieszyc ich śmierć i uprzątnąć zwłoki.
Cytuj:
Nie rozumiem jeszcze jednego. Skoro byli oni (faryzeusze) tacy wpływowi to czemu nie wynajeli jakiegoś bandytę, aby zabił Jezusa po cichu bez większego echa. Cała ta szopka z chodzeniem do Piłata wydaje się nie warta zachodu.

Gdyby mogli zapewne by tak uczynili.
Ale jak Jezus powiedział Piłatowi "nie miałbys tej władzy gdyby ci nie została dana z góry", tak podobnie tej kwestii.
Okoliczości śmierci Chrystusa przed wiekami przepowiedzieli prorocy.
Jezus także mówił apostołom.
Więc musiał umrzeć jak było zapowiedziane.

Cytuj:
Po 1 nie ma wiarygodnego poza biblią dowodu ,że jakąkolwiek straż wystawiono

Równie dobrze możesz zakwestionowac całą Biblię.
Cytuj:
Po 2 niby czemu rzymianie mieli zostać nagrodzeni - za nie wykonanie zadania ? No ew. można zaryzykować stwierdzenie ,iż przekupiono ich w zamian za milczenie ,lecz brzmi to wątpliwie.

A gdyby ewangeliści napisali, że straż zgładzono, byłoby bardziej wiarygodne?
O zdjęciu z krzyża napisałam wczesniej.
Cytuj:
Ciekawe ,że apostołowie uwierzyli (nie wszyscy od razu). Obawiam się ,że takie wąskie grono jakie zobaczyło Jezusa nie jest przypadkowe. Czyż Jezus nie mówił o tym kto potrzebuje lekarza(chorzy). zatem czemu w tak ważnym momencie ''zapomniał'' o chorych.

Żadna ciekawostka - przez 3 lata obserwowali jego poczynania, naukę, uzdrowienia, wskrzeszenia i coraz bardziej ich rozsierdzała Jego działalność.... ukazanie Zmartwychwstałego miałoby przynieść inni efekt?


Śr sie 19, 2009 15:24
Post ...
do METANOJA-

Cytuj:
To przekonanie o potępieniu było tuż przed zgonem na krzyżu a nie w Getsemani.


Skąd to masz? Nie znalazłam czegoś takiego.

A co do reszty też nie masz racji.
Biczowanie było ale gdzieś przeczytałam, że Chrystus dostał ileś tam tysięcy razów. Wiem , że 45 minut go biczowali po czym po prostu nie był w stanie się podnieść. Normalnie by umarł już tam i wcześniej. I bardzo wielu jeńców umierało po biczowaniu. Musiał być naprawdę mocny, że nie umarł.

Później - to co pisałam też nie masz racji w niczym jak dla mnie. Dla mnie umarł o 15.00 a nie o 18.00 - tam chyba są 3 godziny różnicy, a ja nie jestem z Izraela.

ALE - mnie tylko nie daje spokoju po co mu pomógł Szymon z Cyreny nieść krzyż. No bo w sumie był silny- nie mógł dostać siły jeszcze tyle, żeby sam ten krzyż donieść? Widać ma to jakiś PSYCHOPATYCZNY wydźwięk - niesienie krzyża przez skazańca, niesienie narzędzia zbrodni.

Całość męki Chrystusa uważam, że jest taka jak u Emmerich. Oni wszyscy wiedzieli, że to jest Odkupienie. Tam nawet pisze, że jak szedł z tym krzyżem to polecieli na górkę i jak Go nie zobaczyli to tragedia - MAKABRA. Myśleli, że umarł po drodze, a przecież miał być na krzyżu.

W każdym razie zwróć uwagę na pogrzeb Chrystusa. Kto miał dar żeby wierzyć w odkupienie ten był gdzie trzeba i robił co Niego należy. Akurat nie było tam Apostołów toteż marnie skończyli, że tak napiszę, ale całość była dziwna z każdego punktu widzenia - taka śmierć i taki dostojny pogrzeb.

Uważam, że mordercami Chrystusa kierował przede wszystkim strach.
Jak był martwy to już odetchnęli z ulgą. Strach przed utratą prestiżu, strach przed słowem prawdy na wiele tematów. To zresztą mordercy sami poszukiwali Boga by Go później zabić - nie On ich.

W ogóle uważam, że w przypadku korony cierniowej nie masz racji i w niczym.

A wiesz też czemu? Napisano, że lepiej jest 1 godzinę rozmyślać jak bardzo cierpiał Chrystus w czasie drogi krzyżowej niż się rok biczować.
Coś w tym jest niewątpliwie.

PS. A zamierzasz się biczować tak ogólnie?


Śr sie 19, 2009 16:29
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52
Posty: 2219
Lokalizacja: GG 304230
Post 
PAN JEZUS cierpiał bardzo także w Męczarniach, które są bardzo mało znane.

Ja staram się odmawiać codziennie Modlitwę związaną z Ukrytymi Mękami PANA JEZUSA w Ciemnicy.



Służebnica Najświętszej Maryi Panny, siostra Nastalowa, miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej i jej to uchylił Pan Jezus rąbka tej tajemnicy:
"Ile w ciemnicy wycierpiałem jest tajemnicą, bo tam nie miałem świadka. Siepacze wśród ciemności rozpoczęli straszną igraszkę: rzucali Mną z całej siły, ciągnęli za ręce w przeciwne strony, wbijali w Ciało Moje ostre igły i szydła, deptali w różny sposób, ściskali sznurami, usiłowali wyłamać mi palce z rąk, związali Mi oczy i bili kułakami, uderzali głową Moja o kamienny słup.
Szatańska wściekłość popychała ich do coraz to nowych okrucieństw.
W Moim Sercu jednak była dobroć i litość. Składałem te męczarnie w ofierze za wszystkich ludzi, za świat cały".
To nabożeństwo do ukrytych Mąk Pana Jezusa zyskało imprimatur Kościoła i bardzo było polecane przez Papieża Klemensa II (1730-40 r.)


Druga dusza mistyczna (kapucynka) Bł. Maria Magdalena żyjąca w wieku XVIII (Włochy), także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią. Jej to Pan Jezus objawił 15 ukrytych Mąk, jakie wycierpiał w ciemnicy.
Oto co Pan Jezus jej powiedział:


"Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:

1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.
3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.
4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.
5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.
7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.
8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.
9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.
10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.
11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.
12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.
13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.
14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.
15.Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.




Jest też Rana Ramienia PANA JEZUSA na trzy palce głęboka pokazująca trzy odkryte kości. Związana jest z Nią Modlitwa Św. Bernarda opata z Clainvaux, którą też codziennie staram się odmawiać.

Czyli tych Cierpień jest znacznie więcej, bo nie wymieniam wszystkich.


Śr sie 19, 2009 17:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post 
Cytuj:
Chciał się pozbyć problemu, ale nie z nudów, tylko dlatego, że Żydzi wszczynali bunty i powstania.
A w kwestich religii byli rygorystyczni.
Dlatego dla uniknięcia kolejnej rewolty, nauczony wczesniejszym doświadczeniem, ustapił ich naleganiom.


"Gdy jego żołnierze przybyli do Jerozolimy, nakazał im przynieść proporce będące symbolem Cezara. Proporce zostały przyniesione pod osłoną nocy, lecz ich obecność została niebawem odkryta. Wielu Żydów przybyło do Cezarei namówić Prokuratora do zniesienia tych symboli. Przez pięć dni Piłat nie chciał ich wysłuchać, lecz już szóstego zasiadł w fotelu sędziego. Gdy Żydzi zebrali się, kazał otoczyć ich kordonem żołnierzy i zagroził śmiercią jeśli nie przestaną go dręczyć swoimi postulatami. Ci rzucili się na ziemię i odsłonili swoje karki mówiąc, że wolą zginąć niż dopuścić do pogwałcenia swoich praw. Piłat, nie chcąc zabijać tak wielu, ustąpił i zdjął proporce (Józef Flawiusz, Wojna żydowska, Księga II)

Jak widzisz zatem Piłat był wyraźnie zirytowany stękaniem żydów i chciał się ich pozbyć . Gdy powiedzieli mu ,że chcą umrzeć to dla świętego spokoju pozbył się spornych proporców. W przypadku skarbu świątynnego już się nie patyczkował i nie miał żadnych skrupułów. W biblii też masz przykład postępowania Piłata wobec żydów
http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=328&werset=1#W1

Cytuj:
Gdyby mogli zapewne by tak uczynili.


A czemu nie mogli ? Umieli przekupić lud , wrobić niewinnego człowieka w czyn którego nie popełnił ,grozić buntem czyli doprowadzić do rozlewu krwi - to nie potrafiliby wynająć jednego zbira , aby załatwił sprawę ?

Cytuj:
Ale jak Jezus powiedział Piłatowi "nie miałbys tej władzy gdyby ci nie została dana z góry", tak podobnie tej kwestii.


Taka predestynacja przeczyłaby wolnej woli ,która ponoć istnieje w chrześcijaństwie.To człowiek uzyskuje władzę bądź ją dostaje od innego człowieka/organizacji/państwa. Idąc takim tokiem rozumowania to np. Stalin dostał władze od Boga.

Cytuj:
O wpywach faryzeuszy może swiadczyc fakt, że rzymianie respektowali religijne obyczaje Żydów.

Gdyby tak było żydzi nie wszczynaliby ciągłych buntów

Cytuj:
A że nadchodził wieczór Paschy, rzymianie połamali golenie dwóm złoczyńcom ukrzyzowanym wraz z Jezusem, aby przyspieszyc ich śmierć i uprzątnąć zwłoki.


Ok zakładając prawdziwość tego stwierdzenia. Potrafisz mi wytłumaczyć dlaczego rzymianie mieliby tracić czas na pilnowanie grobowca przestępcy(w ich mniemaniu). W środku nie ma nic cennego. Piłat nie znosił żydów i miałby im iść na rękę ? Wydaje się to kompletnie nie dorzeczne.

Cytuj:
Równie dobrze możesz zakwestionowac całą Biblię.


Można ją zakwestionować bowiem została napisana przez ludzi o niezwykle ograniczonym poglądzie na świat. Dla współczesnego człowieka książka powstała 2000 lat temu w narodzie mieszkajacym niemalże na pustyni nie jest wiarygodna. Zresztą zawiera ona w sobie treści występujące już w innych religiach m.in Zaratusztrianizm. Tak tak tam też był mesjasz, sąd ostateczny i co ważniejsze dużo wcześniej. Różnice są naprawdę kosmetyczne.

Cytuj:
A gdyby ewangeliści napisali, że straż zgładzono, byłoby bardziej wiarygodne?
O zdjęciu z krzyża napisałam wczesniej.


Oczywiście ,że byłoby wiarygodne. Za zaśnięcie na warcie groziła śmierć.
Zauważ też ,że tylko jeden ewangelista pisze o strażnikach rzymskich. Po zostali to zdarzenie pomijają zupełnie. No i dziwne są jeszcze są rozbieżności co widziano w grobie jednego młodzieńca(Marek) ,a może dwóch(Jan) ? Co jeszcze dziwniejsze za każdym razem rozmowy z tymi istotami przebiegały zupełnie odmiennie.

Cytuj:
Żadna ciekawostka - przez 3 lata obserwowali jego poczynania, naukę, uzdrowienia, wskrzeszenia i coraz bardziej ich rozsierdzała Jego działalność.... ukazanie Zmartwychwstałego miałoby przynieść inni efekt?


Oczywiście byłby to ostateczny dowód, którego nie sposób byłoby podważyć nawet przez arcykapłanów. Nie znam chyba nikogo komu widok żywej osoby ,która niedawno zmarła nie zrobiłaby wrażenia.[/b][/quote]


Śr sie 19, 2009 18:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 112 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL