Najlepiej zasłaniac sie wietymi. Tylko że ogłoszenie świętości przez KK, nie oznacza, ze dana osoba całe zycie była bezgrzeszna i nieomylna i że z wszystkim co ona powiedziała należy sie zgadzac traktując jak prawde objawioną.

Nie widze bowiem sensu by całowac dłonie ksiedza parającego sie złodziejstwem, oszustwami, pedofilią czy morderstwem. Tylko i wyłacznie z tego powodu, że "jego ręce piesciły Chrystusa". Dlateczego? Dlatego, ze to świetokradcze ręce. Tak niestety jest. Świecenia nie chronia od grzechu, wręcz przeciwnie! Nakładaja na wyswieconego dodatkowy obowiazek i zwiekszona uwage, gdyz może o wiele łatwiej stac się przyczyna świętokradztwa od przecietnego człowieka.

Pomyslcie wiec zanim zaczniecie cytowac swietych. Moznaby bowiem znaleźć wiele głupot które wypowiedzieli. Przykładem moge być bzdurne teksty o kobietach, które wypowiedzieli Wielcy Świeci.

Nie słyszałem wprawdzie, ale muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem, nie spodziewałem się. Zwracam więc honor.

Potrafi jednak przyznać się do błędu i przeprosić...ciekawe tylko czy to trend trwały - oby...

A kto tu stwierdził, że święcenia chronią od grzechu ?

Widzę, że wierzysz w te brednie, które ktoś zamieścił w internecie by skompromitować Święty Kościół Katolicki. Nie pierwsze i ostatnie kłamstwa.



Moim zdaniem nie miał za co. To Twój ulubieniec Michnik powinien przeprosić Polaków za swoje występki

typowe...uczeń przerósł mistrza ....mistrz jednak porafi zrozumiec i przeprosić, w uczniu więcej buty niż rozumu.

Za walkę z komuna? Oczywiście , towarzyszu Metallik. Jak on śmiał walczyć z wami?

Małe porównanie: Kiedy Michnik siedział w wiezieniu , padre Rydzyk handlował w Niemczech samochodami. I tyle w tym temacie .

Jesteś lewackim czerwonym burkiem, zwolennikiem innego czerwonego typa - Michnika, którego brat skazywał na śmierć polskich patriotów, więc nie nazywaj mnie komunistą obłudniku A wyborczej nie użyłbym nawet w zastępstwie toaletowego, bo szkoda mojej dupy na to ścierwo.
No ale jaka gazeta, taki czytelnik.

BRAT MICHNIKA , NIE MICHNIK. Ale tego to Metallik jakoś nie zauważa , a raczej dla Metallika to jakimś cudownym zdarzeniem jedna i ta sama osoba . Dla mnie lewicowośc A. Michnika to zaleta , nie wada. Wole to od podszytego zamordyzmem prawactwa (bo to nie prawica w żadnym sensie tego słowa) rydzykantów, którzy jeden w jednego to eks TW , eks PZPR owcy , eks "komuniści-aż-do-1989r"... jednym słowem. Nazwiska tu wiele razy padły , więc nie będę spamować. Zawsze te towarzycho dostarcza mi dobrej zabawy , gdy eks czerwoni robią za super hiper antykomunistów.

Ale fakty które tak bolą zwolenników T.R są oczywiste: Michnik siedział, Rydzyk handlował.

A komuszyzm to typ myślenia i stosunku do innych , przez Metallika prezentowany po wielekroć.

Bluzgi do mnie pominę. mam litość dla potrzebujących

To nie brednie, a fakty. Przez wieki kosciół traktował kobiety jak istoty gorszego gatunku. Kościół pisany z małej litery, czyli ten ziemski tworzony przez ludzi, czasem całkowicie nieodpowiedzialnych w tym gronie znajduja sie takzę niektórzy papieże. Skad wiem o nieodpowiednich papieżach? Ano z wypowiedzi obecnego.

Towarzyszu Metalik. Wokół Rydzyka mnóstwo byłych bolszewików (Jest nawet zwolennik eutanazji). Nie krzycz więc na innych ale spojrzyj na własne podwórko.



Parafrazując:
Jakie Radyjo - takie Ryjo słuchaczy

Po prostu cała ta rodzinka jest przesiąknięta czerwoną zarazą. Zresztą Adam Michnik usprawiedliwiał wyroki wydawane przez swego brata (nigdzie nie podając jednak, że chodziło o wyroki śmierci) tym, że: Kiedy zapadały najgorsze wyroki, Stefan był dwudziesto paroletnim człowiekiem, który niewiele rozumiał z tego, co się działo. (Między Panem a plebanem , s. 48). Do tego mały cytacik z gazetki ,,Powściągliwość i Praca (nr 6, 1988 r.):
,,(...) Jak na pewno wiecie, środowiskiem, z którego pochodzę, jest liberalna żydokomuna. To jest żydokomuna w sensie ścisłym, bo moi rodzice wywodzili się ze środowisk żydowskich i byli przed wojną komunistami. Być komunistą znaczyło wtedy coś więcej niż przynależność do partii to oznaczało przynależność do pewnego języka, do pewnej kultury, fobii, namiętności. Niejednokrotnie spierając się z moimi kolegami, którzy wywodzili się z podobnego środowiska właśnie w kontekście dyskusji o mojej książce — mówiłem im: zastanówcie się, jak trudno jest wam wziąć się za łeb z syndromem żydokomuny l Dlaczego? Dlatego, że widzicie nie tylko paskudztwo jego skutków, ale też wszystkie żeby tak rzec realne wartości motywacyjne, które niesie: nadzieję na sprawiedliwość społeczną, przekonanie dłużników, że trzeba się angażować po to, aby zmieniać świat i czynić go lepszym... Do tego wszystkiego jesteście przywiązani i nie godzicie się na zniszczenie całej tej tradycji en bloc(...).

Słodkie wyznanie, prawda?

Dalej:

w Gazecie Wyborczej z 17 XII 1996 r. Michnik gwałtownie zaatakował oświadczenie Komisji Krajowej „Solidarności", domagającej się, by wreszcie stało się zadość tak długo oczekiwanej sprawiedliwości w sprawie zamordowania górników z kopalni „Wujek". Dla Michnika żądanie Nadzwyczajnego Trybunału rozliczenia stanu wojennego jest czymś wyjątkowo niegodziwym, jest drwieniem z cierpień tych, którzy zginęli. Za to nie jest dla niego drwieniem dotychczasowa parodia wymiaru sprawiedliwości i bezkarność zbrodniarzy, odpowiedzialnych za śmierć górników z „Wujka" i jakże wiele innych PRL-owskich zbrodni.

W rozmowie z Danielem Cohn Benditem w czerwcu 1988 Michnik stwierdził: Nie będę ukrywał, że coś mieliśmy wspólnego z trockizmem. I dodawał: Należałem do komunistów w sześćdziesiątych latach. Uważałem, że komunistyczna Polska to moja Polska (por. L. Żebrowski: op. cit., ss. 25, 26). Jeszcze w 1995 roku przyznawał w rozmowie z księdzem Tischnerem:
Normalny człowiek z normalnego domu kiedy kończył szkołą, wiedział, że ci rządzący komuniści to są oprawcy, zbrodniarze, że mogą zabić, złamać życie. To rodziło strach. Ja uważałem, że komuniści wprawdzie popełniają pewne błędy ideologiczne, bo nie dość uważnie przeczytali Marksa oraz Lenina, ale, że to da się naprostować. Wystarczy ich trochę oświecić, przekonać, zmusić do czytania (...) (Między Panem..., op. cit., s. 91).

Czyż to nie komunista?





Znafca kościoła się znalazł. Mogę wiedzieć na jakim uniwersytecie studiowałeś historię kościoła katolickiego? A może twoje jedyne źródło wiedzy to ,,fakty i mity"?

Słodkie bo prawdziwe.
A nie jak nimby heroizmu przypisywanych sobie przez masy przydupasów systemu komunistycznego, wieloletnich członków PZPR, odgrywających aktualnie męczenników PRL i wolnej RP.
A mnóstwo tych "męczenników" związanych jest lub hołubionych przez RM.
Tylko człowiek wolny może powiedziec prawe o swojej przeszłości, o przeszłości rodziny i potrafi przyznac się do błędów.
- "Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę", Seneka.

No własnie prawdziwe i nie ukrywajace poszczególnych faktów z zyciorysu tak jak to robią osoby otaczające Rydzyka i on sam.

Zasług w walce z komuna nikt Michnikowi nie odmówi. Nawet sekciarska propaganda Rydzyka nie jest w stanie dokonać prania mózgu wszystkim Polakom.



Ani FiM, an i tez ND nie czytuję, gdyż sa to gazeciny poniżej poziomu.
Sam potrafię myślec w przeciwieństwie do zwolenników Urbana i Rydzyka. Dwóch cwaniaczków z dwóch różnych stron, robiących kase na naiwniakach.
Nier chodzi mi o kapłaństwo kobiet, ale o ogólny stosunek Koscioła na przestrzeni wieków. Obecnie wiele sie zmieniło, ale dokonało sie to dopiero w ciagu ostatnich kilkudziesieciu lat. Wcześniej KK kobiety traktował o wiele gorzej niż męzczyzn. Jezeli ktos tego nie dostrzega to najwidoczniej jest ślepy i niezbyt inteligentny, a z takimi nie warto dyskutować bo to jak gadanie do sciany.

Metallika nie przekonasz. Michnik jest szczery w przekonaniach , uczciwy wobec siebie i innych. Rydzykanci to kant na kancie , sterty oportunizmu , pokłady cwaniactwa , hektolitry paranoi doprawione syndromem przegranego komucha ( ja byłem taki wierny PRL a on wziął i upadł...) i spora dawka cynizmu ojca dyrektora
Jak to łatwo być antykomunista po 89 r, w wolnym kraju który wywalczyli m. inn. KOMUNIŚCI , jak najbardziej , tacy jak MICHNIK , ALE KOMUNIŚCI KTÓRZY zmądrzeli. NATOMIAST WOKÓŁ RM SIEDZĄ KOMUNIŚCI KTÓRZY DO KOŃCA W KOMUNIZM WIERZYLI ( co samo w sobie jest dowodem na ułomność umysłową) , a gdy ten zrobił im brzydki dowcip i upadł to biedne sierotki znalazły sobie kolejnego protektora i kolejną ideologię , koślawą jak ich umysły, do bezgranicznego wierzenia .
To paradoks historii że komunę obalali eks-komuniści w większości. Może tak musiało być , bo w końcu inni albo nie żyli, albo zostali wygnani...
Komunizm sam w sobie to piękna idea, niestety nie do zrealizowania w ten sposób jaki planowano. .
A tak BTW , tytułem ciekawostki: Kto wie jaki system polityczny panuje w Federacji w uniwersum Star Trek?

Skąd znasz ich życiorysy, z Wyborczej?



LoL Walczył z czerwonym, by wprowadzić róż, cóż za zamiana

Patrz na słowa Zbigniewa Herberta - pełna prawda !



Niesamowite



buahahahahahaha

W tym kraju nigdy nie będzie dobrze jak się patrzy na ten naiwny element w narodzie. Żenada po prostu.

Ja kończę tę gadkę bo szkoda mojej fatygi, czasu i zdrowia