bieda i bogactwo dziś i wczoraj
| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 bieda i bogactwo dziś i wczoraj
Ostatnio czytałam artykuł o tym, że w dawnych ludzie bogaci nigdy nie uważali sie za dobrych, za godnych zbawienia i zawsze szukali raczej ludzi biednych, pobożnych wartch nieba jakby by się czegoś od nich dowiedzieć. Nie tak dawno się to działo - jeszcze w średniowieczu. Co sie stało zatem, że wszystko tak sie zatarło i teraz każdy bogaty wręcz jest wart zbawienia, a biedny potępiony bo głupi. Czy to wszystko jest takie proste? Może kiedyś pieniądze zdobywano bardziej niegodziwie niż dziś - dorobienie się to głównie wojny i inne skazy życia. Wynalazki nie niosą w sobie pozornie żadnych negatwynych treści. Chociażby internet. A jednak coś tu jest przewrócone do góry nogami. No w każdym razie bogaci nie potrzebują dziś biednych w ogóle. To po co są w sumie ci biedni? Kto mi to wyjaśni?
|
| Śr sie 26, 2009 20:31 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 ...
Mnie się wydaje, że wiele wynika z prostego faktu - co pozostawało biednym? Tylko wartości. A bogaci sie boagcili i nie mieli wartości żadnych. Zastanawiając się dziś czy jestem biedna czy bogata (biedna) zarazem patrzę szeroko na widnokrąg i widzę, że bieda dziś nie ma żadnych pozytywnych wartości. Kojarzy sie z degrengoladą. I z niczym dobrym. Jak to się stało? Z kryminałem się kojarzy bieda, a bogactwo z czym się kojarzy? Z dobrocią?
|
| Śr sie 26, 2009 20:36 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Biedni nie mieli jakichś osobnych wartości, przeważnie naśladowali bogatych a bieda nie kojarzyła się raczej nigdy z niczym dobrym.
|
| Śr sie 26, 2009 20:57 |
|
|
|
 |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
To jakaś naciągana teza zawarta w samym pytaniu. Jakieś fakty może kiedy to bogaci nie uważali się za dobrych i niewartych nieba ? Może o tym jak to szukali biednych żeby się czegoś dowiedzieć ? Fakty proszę. Inaczej cała reszta tezopytania psu na budę.
|
| Śr sie 26, 2009 21:40 |
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Bieda jest zła moralnie ale ludzie biedni są dobrzy .
Ubodzy są Bogaci Bogiem i są skarbem Kościoła.
Katolik ma być bogaty materialnie ale ubogi i wolny od bogactw w duchu.
Biedzie towarzyszą różne dysfunkcyjne zachowania które jednak są wynikiem grzechów bogatych i różnych zranień biednych wynikających z biedy i złego traktowania przez innych.
Bieda jest efektem prawa dżungli jakie zapanowało po grzechu pierworodnym i dalszej fali grzechów potomków następnych pokoleń.
Bóg stwarzał człowieka z zamiarem dania ludziom ekstazy, raju i równości społecznej na ziemii.
Katolik ma obowiązek bogacenia się i obfitaowania w dobrobyt.
Ubóstwo nie oznacza dziadostwo.
Biednych i średnio zamorznych uważa się za naiwniaków że wierzą w dobro i nie bogacą się kosztem innych.
Filozofka kochanie dzisiaj bogaty to jest synonim łapuwkarza i człowieka, który dorobił się nielegalnie a 1 milion ukradł.
Symbolem sukcesu jest własny biznes, wynalazki lub od "zera" do milionera, przedsiębiorczość- coś z niczego.
Ten kazus logiczny głupi=biedny jest potwornie niesprawiedliwy, zły, i materialistyczny i redukuje człowieka i jego znaczenie do statusu materialnego i intelaktualnego.
Nie powoduje natchnienia ku dobru lecz pokusę smutku, rezygnacji , wstydu, poczucia bycia złym, gorszym.
Jest to kopanie leżącego żeby go zmotywować do wstania.
Bieda jest zła i jest wrogiem dobra i jest niepotrzebna.
Bill Gates ma 50 mld. Dolarów na koncie i jest na tyle bezczelny by założyć organizacje harytatywną- szczyt pychy.
Ludzie bogaci są utorzsamiani ze złem, tyranią , wyzyskiem, fałszywością, kłamstwem.
Katolik ma nakaz bycia bogatym i zdobywania pieniędzy realizując swoje powołanie w sposób benedyktyński.
Wiara rodzi twórczość i przedsiębiorczość.
Owocem dojrzałej wiary jest geniusz ekonomiczny i zawodowy.
Bogadctwo jest bardzo dobre i otwiera na Boga.
Kiedy potrzeby fizyczne i psychiczne są w pełni zaspokojone i mają stabilizacje życiową otwierają doskonale na Boga daną osobę.
_________________ 1 KOR 13
|
| Śr sie 26, 2009 21:51 |
|
|
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Katolik ma być bogaty materialnie ale ubogi i wolny od bogactw w duchu.
Nie, że się czepiam... ale chyba na odwrót. 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Śr sie 26, 2009 21:58 |
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Przyłączam się do CzłowiekBezOczu. Gdzie o tym czytałaś i jeśli możesz podać w miarę dokładnie. Jakoś to wszystko dziwnie brzmi.
Metanoja a czy mógłbyś zamiast litanii odnieść się do tego co filozofka napisała?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Śr sie 26, 2009 22:00 |
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Nie słyszałem o tym żeby bogaci mieli obawy co do zbawienia z powodu swego statusu materialnego.
Chyba tylko wtedy gdy wzbogacili się na krzywdzie i kosztem innych ludzi.
Mogło to też wynikać z absurdalnego odczytania ewangeli jakoby bogactwo było czymś złym na podstawie kerygmy Jezusa , że łatwiej jest przejść wielbłądowi przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego/Bożego.
_________________ 1 KOR 13
|
| Śr sie 26, 2009 22:02 |
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Owocem dojrzałej wiary jest geniusz ekonomiczny i zawodowy.
Wiary w co lub kogo?
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Śr sie 26, 2009 22:13 |
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Może dlatego że biednych uznaje się za leniów, pijaków , przestępców.
Ale są to sterotypy i uprzedzenia, forma wykluczenia społecznego.
Za czasów Jezusa chorych, biednych uznawano za przeklętych i pokutujących za grzechy przodków lub własne.
Natomiast bogatych i zdrowych uznawano za dobrych i tych którym Bóg błogosławi.
Historyjka o Łazarzu i Bogaczu ukazuje prawde i stosunek Jezusa do takiej mentalności.
_________________ 1 KOR 13
|
| Śr sie 26, 2009 22:26 |
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Owieczka a jak myślisz ?
Wiara w sukces, Boga i jego błogosławieństwo, w siebie , własne kompetencje, w to że Bóg mnie sprzyja, i we wszystkim prowadzi mnie ku sobie i dobru memu.
_________________ 1 KOR 13
|
| Śr sie 26, 2009 22:33 |
|
 |
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Owieczka a jak myślisz ? Wiara w sukces, Boga i jego błogosławieństwo, w siebie , własne kompetencje, w to że Bóg mnie sprzyja, i we wszystkim prowadzi mnie ku sobie i dobru memu.
Ale jakim cudem to ma zagwarantować geniusz ekonomiczny i zawodowy?
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
| Śr sie 26, 2009 22:41 |
|
 |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Metanoja napisał(a): Owieczka a jak myślisz ?
Przecież to CZarna Owca !
|
| Śr sie 26, 2009 22:55 |
|
 |
|
ekimmu
Dołączył(a): Śr gru 17, 2008 0:45 Posty: 105
|
To o czym piszesz przytaczając czasy średniowiecza to ascetyczny charakter chrześcijaństwa w tamtych czasach. Dziś ksiądz sprzedaje wino a drugi tworzy sieć komórkową. Kler jeździ samochodami jak ministrowie czy prezesi banków.
Inną rzeczą jest że kapitalizm aby był skuteczny i efektywny musi nobilitować bogatych. System narzuca cel: bycie bogatym, po to aby cała gospodarka nakręcała się przez rosnący popyt zaspakajany podażą tworzącą miejsca pracy i podnoszącą stopę życiową. Jakby tak powiedzieć dziś że bieda jest kul i lepiej wyzbyć się bogactwa i żyć jak Jezus swego czasu na pustyni to może i jakieś wartości by były ale co z tych wartości jak dzieciaki nie będą co z gara wyjąć.
|
| Śr sie 26, 2009 23:44 |
|
 |
|
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
Kiedy masz idealnie zintegrowaną osobowośc, żyjesz w przyjaźni z Bogiem czując jego wsparcie, opiekę i on jest Twoją opoką, a także znasz własne powołanie i żyjesz w duchu błogosławieńsw, a mówiąc krótko jak się jest świętym to geniusz gwarantowany- widać to na przykładzie św. Tomasza, Augustyna i Karola Wojtyły.
_________________ 1 KOR 13
|
| Cz sie 27, 2009 0:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|