Sylwia A. napisał(a):
Odkąd medycyna jest coraz lepsza, cudów medycznych ubywa

Teraz to nawet ludzie awanturują się, jak ktoś w szpitalu umrze - no bo nie ma prawa...
Niezapominajmy ze gdyby to nie bylo wola Boga, medycyna wcale nie bylaby lepsza
Caly problem w dzisiejszym swiecie polega na tym ze czlowiek za wszelka cene chce "rozszyfrowac" Boga i zapanowac nad Nim, żądając cudow, dowodow itd... zamiast zajac sie soba i odkryc kim ja naprawde jestem. Prawdziwe poznanie siebie prowadzi do poznania Boga. Bog daje sie nam poznac na tyle na ile to jest w Jego zamiarach i w odpowiednim czasie.
Byl kiedys taki czas ze tez myslalam ze jestesmy "manipulowani" przez religie, polityke itd... wiara .. cuda... bajki...
Ale ktos mi raz doradzil dwie rzeczy:
1. modlij sie o to abys chciala sie modlic, aby modlitwa byla pragnieniem twojego serca
2. korzystaj z sakramentu pokuty przynajmniej raz w miesiacu
Obydwa punkty proste do wykonania, ale dla mnie nie byly takie oczywiste... a zwlasza spowiedz co miesiac mi sie nie bardzo usmiechala (bylam jedna z tych osob co z tego sakramentu korzystala dwa razy w roku).
No ale... pomyslalam sobie.... ah.. nic nie mam do stracenia... no i stalo sie..... poprostu zaczelo sie od tego ze "ja chcialm poznac Boga".
Nic sie nie stanie jezeli ja z tym pragnieniem nie wyjde pierwsza.
Bog do niczego nie zmusza. On juz zrobil "pierwszy krok" i czeka czy mu odpowiem.
Modlitwa i sakrament pokuty umacniaja mnie codziennie w wierze i w calkowitym zaufaniu Bogu.
A wiara naprawde czyni cuda.... to nie bajki!
Zycze kazdemu aby byl odwazny aby stanac w prawdzie przed soba samym bo to prowadzi do odnalezienia Boga, a przez to do niewypowiedzianej radosci z zycia i z tego co zycie przyniesie...
Zdrowie ciala jest niczym w porownaniu ze "zdrowiem" duszy!