Ebooków nie posiadam. Nie mam ochoty na zagłębianie się w temat eksperymentów. To co przeczytałem w necie, obejrzałem w TV + film Szara strefa mi wystarczy. Koleś, który oglądał egzekucje przeprowadzane przez Talibów stwierdził że gdyby wiedział przed obejrzeniem jak to "ryje psyche" to by sobie darował. Wolałbym żeby te historie były zmyślone a moje przejmowanie się reakcją naiwniaka.

http://chomikuj.pl/Sarmatian?fid=68819402

Jeśli posiada moc ale z niej nie korzysta to jednak mało pocieszające człowiek zaczyna szukać winy w sobie, nie zawsze słusznie...

choroba dziedziczna a wmawianie poczucia winy to dwa różne pojęcia.

Co nazywasz "wmawianiem poczucia winy"? Jeżeli nie poczuwasz się do współodpowiedzialności za wymienione tutaj negatywne przykłady ludzkiej działalności, to jak możesz czuć się człowiekiem?

Człowiek jest Panem ziemii z polecenia i błogosławieństwa Boga.
Ale Szatan tak zamącił że Adam pierwszy pacyfista w historii postanowił kreować siebie na Boga a nie ziemie na raj.
Prawie cała wina spoczywa na Szatanie.
Po Adamie mamy utracony raj doskonałej natury którą posiadała Maryja.
Zwierzęta są gorsze od ludzi nieskończenie poprzez nature i godność.
Fauny i flory nie będzie w niebie, dzięki Bogu, dosłownie.
Jak jakieś zwierze w imie Jezusa da się zabić a wcześniej podziękuje, wychwali, uwielbi Boga za męczęństwo i będzie modlić się do niewidzialnego i nieodczuwalnego fizycznie Boga za ludzi którzy go mordują to pogadamy o świadomości zwierząt.
Niech jakies zwierze obliczy objętość sześcianu o boku 5 cm samodzielnie na podstawie odpowiedniego wzoru .
Zwierzęta mają dusze zmysłową.
Mają też intelekt i pamięć.
Ale żyją targane instynktami i na zasadzie kija i marchewki.
Psychologia i Psychiatria mówi że osoby nadmiernie lubujące zwierzęta mają problemy z samooceną, libido i ogólnie nie potrafia wyrażac emocji i nawiązywać relacji oraz więzi z ludźmi.
Jest to ogólnie dysfunkcja rozwoju psychoemocjonalnego.
Za czasów Jezusa i wcześniej uznawano że zwierzęta zjadając się chwalą Boga.
Nikt raczej nie myślał czemu Bóg stworzył to w ten sposób.
Jestem Ciekaw czy w S.T. są jakieś skargi na okrucieństwo w świecie zwierząt.
Dzisiejsi ludzie mają głębszą wrażliwość moralną i uczuciową a zatem jesteśmy na wyższym poziomie człowieczeństwa.
Dzisiaj każdemu niepodoba się cierpienie natury.
Dlatego wizja raju lub nieba w N.T. jest obrazowana jako lew leżący obok baranka z wzajemną sympatią.
Jeżeli człowiek dzisiaj strasznie gorszy się cierpieniem natury to wynika z tego że ludzie są bardziej czuli, wrażliwi i mądrzejsi od Boga.
S.T. chyba też mówi o wizji raju jako sielanki gdzie wilk nie je owiec.
Po co Bóg stworzył cierpienie fizyczne dla prarodziców i zwierząt przed, w trakcie i po raju ?
Czemu od razu nie uczynił świata idealnego lub od razu nie wpuścił na salony nieba.
Po co Bóg stworzył cierpienie skoro prarodzice mieli przejść do nieba gdzie nie ma cierpienia za pomocą owocu z drzewa życia.
Po co taki ocean bezsensownego cierpienia u zwierząt do momentu raju i do dzisiaj skoro zwierzęta żyją a potem giną i staką się niebytem na zawsze.
Po co cierpienie zwierząt i ludzi w raju który miałbyć na ziemii skoro po nim miał nastąpić ten idealny świat bez cierpienia ?
Najpierw Bóg stwarza bubla i tymczasową makiete aby dopiero po niej miał nastąpić ideał ?

To znaczy, że mam się czuć winny za zbrodnie Stalina oraz Hitlera, ponieważ także byli ludźmi?

Odnoszę wrażenie, że niektórzy ludzie w głoszeni swoich bzdurek się nieźle pogubili.

Wydaje Ci się, że sam nie jesteś zdolny do takich czynów?

przed grzechem Adama i Ewy zwierzęta nie żywiły się krwią ani mięsem innych zwierząt.
dopiero po potopie tak naprawdę i ludzie i zwierzęta mogą jeść inne zwierzęta .
a te "sadystyczne" gnidy nieraz maja w przyrodzie do spełnienia wiele pożytecznych funkcji.

Czemu za przestępstwo jednego człowieka nie osadza się w więzieniu wszystkich ludzi Bo sądy nie są sprawiedliwe?

jakoś powiedz prosze skąd to wiesz że zwierzęta nie żywiły sie krwią ani mięsem przed rajem lub potopem.
dla Twojej wiadomości powiem ci że potopu nie było, to tylko takie opowiadani religijne.
po za tym twoje tezy są nie logiczne ponieważ lew nie mógł żywić sie trawą żeby potem z dni na dzień przeżucić się na antylopy i bawoły.
to by wymagało przemiany całego układu trawienego w tym uzebienia.
komary dajmy na to z owoców nie przeżuciły się na krew ludzką i zwierzęcą.

no chwila! mam czuć się winny i cierpieć za idiotę, który kiedyśtam zrezygnował z raju zjadając jabłuszko? może wsadzajmy do więzienia synów i córki przestępców, hm?

Znaczy się, postulujesz także, aby wsadzić do więzienia (lub ewentualnie wpisać im wyrok na nagrobek), członków władz USA, którzy zadecydowali o użyciu bomby atomowej wobec Japonii, dlatego że ta broń spowodowała obciążenia genetyczne obecnie żyjących mieszkańców Hiroszimy i Nagasaki?

One, ech, przerzucają się właśnie. Samica Culex pipiens bezpośrednio po wykluciu się z poczwarki jest delikatną istotką, żywiącą się nektarem kwiatowym. Po kopulacji i zapłodnieniu przekształca się w krwiożerczego wampira. Przebudowie ulega cały jej układ trawienny, a także upodobania i zmysły.

No wiesz…ale te choroby dziedziczne skąd się przecież wzięły



Jeśli to „jabłuszko” zostało „zerwane” z genetycznego drzewa życia z którego (notabene) wszyscy pochodzimy to jest jakieś wytłumaczenie dla czego jest tak jak jest, czyli choroby genetyczne a także choroby powstałe z powodu braku dostatecznej odporności organizmu na wszelkie czynniki zewnętrzne. Gdy organizm jest silny zwalczy wszelkie paskudztwa pomimo ich istnienia obok lub w człowieku (gdyby nie grzech pierworodny to zapewne te uprzykrzone komary nie zasmakowałyby w ludzkiej krwi, itd…)

One nie są sadystyczne. Trzeba być człowiekiem, żeby być sadystą.

Jeśli zaś chodzi o rozmaite zwierzęta stojące wyżej od nas w piramidzie pokarmowej, to często, zaślepienie własna frustracją, nie widzimy ewidentnych korzyści, jak choćby niedawno odkrytego białka, które występuje w ślinie kleszczy, a pozwala leczyć pewne typy nowotworów skóry i wątroby (Dziennik.pl).

potopu nie ,było, adama nie było, Jezusa nie było , boga nie było.
a wszystko to jest wirtualne co dookoła nas.
ale ze ja nie konczylem filozofii wiec nie umiem tak "myslec.."

lew mogl sie zywic trawa a potem bawoły.
nawet mój pies je trawę. no i mięso.