Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 12:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 KOnfesjonał 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 12:04
Posty: 16
Post KOnfesjonał
Mam pytanie. Czy w konfesjonale można poprostu z księdzem porozmawiać na temat grzechu? Po prostu uklęknąć i zaraz zadać pyt. np. "proszę księdza mam wątpliwości co do tego, nie wiem czy to grzech"


Wt wrz 01, 2009 14:07
Zobacz profil
Post 
hmm..
mnie się to zdarzyło...
i kaplan nie miał nic przeciwko
ale nie polecam gdy dużo ludzi w kolejce
czy to przy jakiejś mszy\
bo i tak się nie dogadasz :D


Wt wrz 01, 2009 16:57

Dołączył(a): Cz maja 24, 2007 16:10
Posty: 530
Post 
Oczywiście, że można. Najlepiej wybierz się do spowiedzi w jakiś luźniejszy dzień. W niedzielę zawsze jest dużo ludzi, a to nie sprzyja rozmowie. Idź na Msze w tygodniu - albo... może gdzieś w Twojej miejscowości są jakieś dyżury spowiedników?


Wt wrz 01, 2009 17:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 31, 2009 6:49
Posty: 110
Post 
oczywiście że można, ba nawet trzeba:) i najlepiej umówić się z księdzem na spowiedź, abyś mógł rozmawiać wobodnie, na spokojnie:)


Wt wrz 01, 2009 17:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59
Posty: 149
Post 
Lepiej w dzień, kiedy nie ma pośpiechu, np. pierwszy piątek miesiąca czy coś w tym stylu (przynajmniej u nas wtedy nie ma takich kolejek i pośpiechu).


Wt wrz 01, 2009 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 15, 2009 18:06
Posty: 31
Post 
Można, można. :)
Ja uważam, że w takich sytuacjach to najlepszy jest stały spowiednik. :)
Wówczas spowiedź jest bez pośpiechu i na spokojnie można porozmawiać.


N wrz 06, 2009 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 12:04
Posty: 16
Post 
Mam jeszcze jedno pytanie. Poszedłem do księdza starałem się wszystko szczerze powiedzieć to co mnie nurtowało i myślę że mi się to udało. Ale przed tą rozmową nie zrobiłem jako takiego rachunku sumienia a ta rozmowa zamieniła się w spowiedź. Czy to była ważna spowiedź?


Pn wrz 07, 2009 12:19
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Jeśli wyznałeś wszystkie pamiętane grzechy, a kapłan udzielił Ci rozgrzeszenia to była to ważna spowiedź.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt wrz 08, 2009 8:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 12:04
Posty: 16
Post 
ale głownie mi o to chodzi że nie zrobiłem rachunku sumienia


Wt wrz 08, 2009 14:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 18, 2009 19:20
Posty: 111
Post 
Rachunek sumienia nie jest aż tak ważny jak sama spowiedź i postanowienie poprawy. Powinno się go zrobić, ale jeśli wyznałeś wszystkie grzechy i żadnego umyślnie nie zataiłeś spowiedź jest ważna.


Wt wrz 08, 2009 14:50
Zobacz profil
Post 
A moje pytanie:

Jeśli ktoś był właśnie u księdza z pytaniem przy kratkach konfesjonału, ale nie traktował tego jako spowiedź- mimo iż ksiądz udzielił na końcu rozgrzeszenie.I taki ktoś poszedłby na drugi dzień do spowiedzi i powiedziałby,że ostatni raz był u spowiedzi nie wczoraj, ale podałby przedostatnią datę swojej spowiedzi,to skłamał, skoro wczorajszej spowiedzi nie traktował jako spowiedź, ponieważ był się tylko zapytać księdza,czy ten czyn o którym myśli,to grzech i mimo iż ksiądz udzielił mu rozgrzeszenia na końcu,chociaż grzechu nie było?

Trochę to przydługie, ale mam nadzieję,że zrozumiałe.

Proszę o odpowiedź/i.


Wt lis 17, 2009 13:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Każda spowiedź kończy się słowami "Więcej grzechów nie pamiętam. Za te i za wszystkie serdecznie żałuję i postanawiam się poprawić...". Kapłan rozgrzesza z tych grzechów, które usłyszy w konfesjonale a jeśli penitent nie zaznaczy na początku, że chciał tylko zapytać o taki a siaki grzech to kapłan naturalną koleją rzeczy potraktuje to jako spowiedź.

Mi raz zdarzyło się iść do konfesjonału na rozmowę a nie na spowiedź, co zaznaczyłem na początku rozmowy z kapłanem. W ten sposób na końcu otrzymałem błogosławieństwo a nie rozgrzeszenie :) I wszystko było jasne :)

Liczy się serce: jeśli człowiek idzie do konfesjonału porozmawiać a nie po rozgrzeszenie i traktuje ową "spowiedź" luźno, to raczej nie możemy mówić o żalu za grzechy - w takim razie nie skłamie mówiąc przy następnej spowiedzi, że jego ostatnia "prawdziwa" spowiedź wynikająca z potrzeby serca była jakiś czas temu.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Wt lis 17, 2009 14:07
Zobacz profil
Post Re: KOnfesjonał
Dziękuję za odpowiedź.Myślę,że napisałeś jasno.Jeszcze raz dziękuję!


Śr gru 02, 2009 12:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 15:54
Posty: 93
Post Re: KOnfesjonał
Wojciech74 napisał(a):
skoro wczorajszej spowiedzi nie traktował jako spowiedź,

Jeśli kapłan udzielił rozgrzeszenia przy takiej rozmowie, to oczywiście, że była to spowiedź. Tak zatem przy kolejnej spowiedzi należy powołać się na to właśnie spotkanie z kapłanem i rozmowie, zakończonej absolucją.

Jednak pamiętajmy, iż nie chodzi tu o formalizm, że trzeba mówić wszystko wg regułki. Dobry spowiednik i tak wyczuje, że ma do czynienia z uporządkowanym penitentem.

_________________
Qui in virtute Dei custodimini per fidem in salutem paratam revelari in tempore novissimo


Cz gru 03, 2009 15:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KOnfesjonał
Cytuj:
Jeśli kapłan udzielił rozgrzeszenia przy takiej rozmowie, to oczywiście, że była to spowiedź.
Rozgrzeszenia zawsze udziela Bóg! Pod pewnymi warunkami (5 warunków dobrej spowiedzi) spowiednik pośredniczy w tym, a jeśli penitent miał tylko wątpliwości (np. czy dane zachowanie było grzechem lub czy może być grzechem w przyszłości), to MUSI to być traktowane TYLKO jako rozmowa duszpasterska (Bóg odpuszcza grzechy tym, którzy żałują i są świadomi swych win).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz gru 03, 2009 18:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL