Instytucja papiestwa - konieczność czy relikt przeszłości ?
| Autor |
Wiadomość |
|
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
Cytuj: Nie, nie jest. Tradycja jest cześcią Depozytu Wiary (o czym mówi również... Pismo Święte) a zasada jaką tu niejawnie zakładasz tj. "tylko Biblia" jest... niebiblijna. Tylko z tą tradycją jest problem. Jak może ona dodawać wydarzenia co do których pewności nie ma. Z przypuszczenia robi się pewnik i to jest chore. To idealne pole popisowe dla nadużyć. Cytuj: Załóżmy że tak było i załóżmy że nie powinien. I co z tego ? Bo taka postawa kwalifikuje się pod grzech pychy. Jezus ganił za podobne praktyki faryzeuszy , którzy uważali się za lepszych od innych. Widzieli wszystkie występki innych, ale swoich nigdy. Brakowało im pokory wobec ludzi. Jezus nawet mimo tego ,że był mesjaszem umył apostołom nogi. Właśnie po to, aby się ukorzyć. Cytuj: Piszesz że Berluskoni podważa wiarygodność Włoch. Czy z tego powodu należy znieść urząd prezydenta ? Nie, nie ma takiej potrzeby , bo wyborcy "podziękują " mu za to w wyborach. Czyli jego poczynania nie pozostaną bez odzewu. Widzisz ktoś przy tworzeniu konstytucji Włoch, Polski, USA wziął pod uwagę czynnik ludzki (błąd) dlatego kadencja prezydenta nie jest dożywotnia i jest możliwe w trybie nadzwyczajnym jego usuniecie. W papiestwie tego nie ma. Cytuj: Nie. Kościół Luterański to jądro protestantyyzmu. A anglikanie właśnie wyświęcają aktywnych homoseksualistów na biskupów. U protestantów wywołuje to kontrowersje. Nie powiesz mi ,że każdy odłam luteranizmu to akceptuje. I nie martw się ja też nie popieram "normalizowania" homoseksualizmu. Cytuj: Nie. Można było rozwiązać małżeństwo zawarte z poganinem PRZED nawróceniem oraz mażłeństwo "wszeteczne" (czyli np. brata z siostrą). Nie mniej jednak wg. ST można było dać list rozwodowy i to wystarczyło. Cytuj: KAŻDY władca jest stawiany przed Trybunałem tego, kto go powołał. I tyle. Ta zasada nie odnosi się do papieża. Konklawe go wybiera , ale osądzić nie może. Cytuj: Primo - nie pisałeś o "płatnych odpustach" tylko o "rozgrzeszaniu za pieniądze". O płatnych odpustach moglibyśmy podyskutować także - ale najpierw podaj przykład tego co napisałeś tj., o rzekomym "odpuszczaniu grzechów za pieniądze". A może nie odróżniasz jednego od drugiego ? Płatny odpust zakładał , że za odpowiednią sumę pieniędzy na rzecz Kościoła odpuszczano komuś karę za grzechy, a nie rozgrzeszenie. O tą nieścisłość Ci chodziło ? Jednak nawet tak ujmując problem to dochodziło na tym tle do nadużyć i co do tego nie ma wątpliwości Cytuj: Nie. W tym w czym Luter miał rację jego postulaty zostaly wykonane. A chyba nie sądzisz że papież miałby negocjować z Lutrem doktryny wiary ? Zostały wykonane , ale kiedy ? Dopiero jak doszło do podziału. Wtedy Kościół podjął działania kontrreformacyjne. No i prymat papieża jak był tak jest. Papież nie chciał negocjować , bo tego nie umiał. Rzeczowa dyskusja była obca tamtejszemu Kościołowi. Cytuj: Przez kogo i gdzie ? Śmiało ! http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_128.html"Nie możemy zapominać podstawowego faktu, że chrześcijaństwo w rozliczeniu XX wieków historii jest światłem tej historii, a Święta Inkwizycja jedną z najbardziej humanitarnych instytucji średniowiecza" "Zarzuty podważające historyczną prawdę o Świętej Inkwizycji zdarzają się nagminnie, szczególnie podczas omawiania historii Kościoła w wiekach średnich, jednakże należy zwrócić także uwagę na tendencje przeciwne, starające się wybielić postępowanie sądów inkwizycyjnych. Można się nawet spotkać ze stwierdzeniem, że Święte Oficjum zawsze było przeciwne karze śmierci i nigdy takową w stosunku do kacerzy nie szafowało, ani nawet nie popierało. Jest to twierdzenie tak samo mylne jak to, które utrzymuje, że Kościół katolicki wprowadził stosowanie stosów jako kary dla innowierców. Kościół zawsze był za utrzymaniem kary śmierci w prawodawstwie świeckim. Jak głosi Katechizm Soboru Trydenckiego, obowiązek miłości nakazuje wiernemu przebaczyć nawet zabójcy jego najbliższych krewnych, podstawowym zaś obowiązkiem państwa w służbie miłości jest zabezpieczać porządek publiczny, bronić dóbr materialnych i duchowych obywateli. Jeśli kara śmierci jest konieczna dla zapewnienia bezpieczeństwa publicznego, państwo może się do niej uciekać (33, § l). Katechizm Kościoła Katolickiego, zatwierdzony przez Jana Pawła II w artykule 2266 potwierdza także możliwość jej stosowania. Papież Grzegorz IX wydał w 1231 r. rozporządzenie, aby heretycy potępieni przez Kościół wydawani byli władzy świeckiej, która wymierzy im stosowną karę (animadversio dobita}. Karą tą mogła być także kara śmierci." Cytuj: Nie. Ustrojem Kościoła jest teokracja. Tylko , że głową teokracji jest zawsze Bóg. Tymczasem papieża traktuje się niemal jakby to on sam nim był. Kiedyś to noszono go nawet w lektyce , aby podkreślić jego status. Cytuj: A w państwie formalnie najwyższą władzą sądowniczą jest Sąd Najwyższy, co nie znaczy, że stoi on ponad prawem.
Tylko, że tym sądem najwyższym w Watykanie jest właśnie nikt inny jak papież. Od jego wyroku nie ma odwołania.
Czyli nawet jeśli sąd niższego szczebla w Watykanie go oskarży to może ,on sam uchylić jego decyzje. Mało tego może czymś w rodzaju dekretu nakazać rozwiązanie sądu.
|
| Pn wrz 07, 2009 13:13 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ashkel86 napisał(a): Cytuj: Nie, nie jest. Tradycja jest cześcią Depozytu Wiary (o czym mówi również... Pismo Święte) a zasada jaką tu niejawnie zakładasz tj. "tylko Biblia" jest... niebiblijna. Tylko z tą tradycją jest problem. Jak może ona dodawać wydarzenia co do których pewności nie ma. No to masz problem. Bo Pismo to nic innego jak spisana część Tradycji. Cytuj: Cytuj: Załóżmy że tak było i załóżmy że nie powinien. I co z tego ? Bo taka postawa kwalifikuje się pod grzech pychy. Jezus ganił za podobne praktyki faryzeuszy , którzy uważali się za lepszych od innych. Widzieli wszystkie występki innych, ale swoich nigdy. Brakowało im pokory wobec ludzi. Jezus nawet mimo tego ,że był mesjaszem umył apostołom nogi. Właśnie po to, aby się ukorzyć. WIesz co ? Dla ułatwienia dyskusji przyjmijmy że Benedykt XVI jutro kogoś zamorduje. I teraz napisz mi - co z tego wynika dla instytucji papiestwa ? Cytuj: Cytuj: Piszesz że Berluskoni podważa wiarygodność Włoch. Czy z tego powodu należy znieść urząd prezydenta ? Nie, nie ma takiej potrzeby , bo wyborcy "podziękują " mu za to w wyborach. Czyli jego poczynania nie pozostaną bez odzewu. Widzisz ktoś przy tworzeniu konstytucji Włoch, Polski, USA wziął pod uwagę czynnik ludzki (błąd) dlatego kadencja prezydenta nie jest dożywotnia i jest możliwe w trybie nadzwyczajnym jego usuniecie. W papiestwie tego nie ma. Czyli złe zachowanie prezydenta nie przekreśla idei urzędu prezydenckiego. CO Było Do Udowodnienia. Cytuj: Cytuj: Nie. Kościół Luterański to jądro protestantyyzmu. A anglikanie właśnie wyświęcają aktywnych homoseksualistów na biskupów. U protestantów wywołuje to kontrowersje. Nie powiesz mi ,że każdy odłam luteranizmu to akceptuje. I nie martw się ja też nie popieram "normalizowania" homoseksualizmu. Akceptacja homoseksualizmu to tylko jeden z przykładów. Protestantyzm po prostu podąża za tym światem. Cytuj: Cytuj: Nie. Można było rozwiązać małżeństwo zawarte z poganinem PRZED nawróceniem oraz mażłeństwo "wszeteczne" (czyli np. brata z siostrą). Nie mniej jednak wg. ST można było dać list rozwodowy i to wystarczyło. Owszem, i Jezus nawet mówi czemu: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było."/Mt 19,8/ Cytuj: Cytuj: KAŻDY władca jest stawiany przed Trybunałem tego, kto go powołał. I tyle. Ta zasada nie odnosi się do papieża. Konklawe go wybiera , ale osądzić nie może. Konklawe nie powołuje papieża, lecz Bóg. I On Go odwołuje. Cytuj: Płatny odpust zakładał , że za odpowiednią sumę pieniędzy na rzecz Kościoła odpuszczano komuś karę za grzechy, a nie rozgrzeszenie. O tą nieścisłość Ci chodziło ? Owszem. O ten fundamentalny błąd mi chodziło  Cytuj: Jednak nawet tak ujmując problem to dochodziło na tym tle do nadużyć i co do tego nie ma wątpliwości Owszem. I Kościół zwalczał je już długo przed Lutrem. Wystąpienie Lutra przeciw nadużyciom związanym z odpustami nie było czymś niezwykłym ani obrazoburczym w Kościele. Hierarchia już dużo wcześniej walczyła z tą plagą (podobnie jak z handlem fałszywymi relikwiami). Nadużyciami w tej dziedzinie zajmował się już Sobór Laterański IV (1215) i Wiedeński (1310). Niemal dwa wieki przed wystąpieniem Lutra, w roku 1392, papież Bonifacy IX napisał do biskupa Ferrary list zwracając mu uwagę na to że wśród zakonników trafiają się osobnicy którzy pod pozorem udzielania odpustów pobierają od prostych ludzi pieniądze przeznaczając je na własne potrzeby. Bywały też nadużycia innego rodzaju. W 1420 roku arcybiskup Canterbury usiłował udzielać odpustów bez papieskiego upoważnienia. Z kolei w Niemczech niektórzy niedouczeni księża udzielali odpustów "od winy i kary" (odpusty dotyczą tylko kary). Nieprawidłowości te wykrył słynny kardynał Mikołaj z Cuzy. Natomiast od tych wszystkich błędnych czy oszukańczych praktyk trzeba odróżnić wymagania jakie faktycznie bywają nakładane na osoby pragnące uzyskać odpust. Najczęściej wiążą się z nim jakieś czyny pokutne: modlitwa, nabożeństwa, niektóre celebracje liturgiczne uczestnictwo w rekolekcjach jałmużna lub inna ofiara pielgrzymka itd. itp. W pewnym momencie zrobiła się moda na odpusty za działalność charytatywną - obdarowywano sierocińce, wspomagano budowę kościołów itd. Wywołało to - w dużej mierze słuszne - oburzenie osób których nie stać było na hojne datki. Tuż przed Reformacją Papież Leon X zarządził zbiórkę funduszy na budowę m.in. tego co dzisiaj znamy jako bazylikę św. Piotra. Zrobił to zupełnie tak samo jak dzisiaj się robi zbiórkę na uchodźców, powodzian, Watykański Fundusz Pomocy, Fundację JP2 dla zdolnych dzieci czy budowę Świątyni Opatrzności Wszyscy ofiarodawcy otrzymali obietnice odpustu jeżeli spełnili jego warunki, tj. • - dokonali datku, • - po rachunku sumienia przystąpili do spowiedzi świętej, • - w czasie tej spowiedzi otrzymali całkowite rozgrzeszenie, I wszystko może byłoby dobrze, gdyby nie to że misję rozpowszechniania odpustów w Niemczech arcybiskup Albrecht powierzył dominikaninowi Janowi Teclowi z Lipska, który dopuścił się nadużyć . Podobno zakonnik ten stawiał w kościele szkatułę na pieniądze wołając: "Kupujcie, kupujcie odpusty! Z każdą monetą co zadźwięczy, jedna mniej dusza w czyśćcu jęczy!". Nie było to niestety jedyne nadużycie ani ostatnia niezręczność, nie tylko wśród przedstawicieli Kościoła. Część świeckich ziemian zaczęła ściągać pieniądze na jałmużnę odpustową jako podatek w swoich włościach. Wszystko to stało się dla Lutra pretekstem do ataku na Kościół. Niemniej były jakieś podstawy do krytyki niektórych praktyk - tyle że były to praktyki które Kościół zwalczał już od dawna i mylące jest przedstawianie wystąpienia Lutra jako "pionierskiego" czy "wyjątkowego". Na długo przed Lutrem podobne praktyki potępił i zwalczał w Hiszpanii jej prymas (a od 1507 roku Generalny Inkwizytor Kastylii) kardynał Cisneros - i Kościół hiszpański sam się zreformował. Co więcej, Kościół reformacyjne zarzuty wobec sprzedaży przyjął, podjął poważne kroki - i były one skuteczne. Nadużycia związane z odpustami praktycznie znikły po Soborze Trydenckim. Cytuj: Cytuj: Nie. W tym w czym Luter miał rację jego postulaty zostaly wykonane. A chyba nie sądzisz że papież miałby negocjować z Lutrem doktryny wiary ? Zostały wykonane , ale kiedy ? Dopiero jak doszło do podziału. Wtedy Kościół podjął działania kontrreformacyjne. No i prymat papieża jak był tak jest. Jak widać po długim wywodzie powyżej, długo przed podziałem. Cytuj: Papież nie chciał negocjować , bo tego nie umiał. Rzeczowa dyskusja była obca tamtejszemu Kościołowi. Widzę że niewiele wiesz o Kościele tamtych czasów. Cytuj: Cytuj: Przez kogo i gdzie ? Śmiało ! http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_128.html"Nie możemy zapominać podstawowego faktu, że chrześcijaństwo w rozliczeniu XX wieków historii jest światłem tej historii, a Święta Inkwizycja jedną z najbardziej humanitarnych instytucji średniowiecza" To akurat Prawda. Wystarczy porównać liczbę czarownic spalonych w krajach gdzie działała i w krajach protestanckich, gdzie spalono ich kilkukrotnie więcej. CO nie znaczy że z naszego dzisiejszego punktu widzenia inkwizycja zostałaby uznana za humanitarną. Cytuj: Cytuj: Nie. Ustrojem Kościoła jest teokracja. Tylko , że głową teokracji jest zawsze Bóg. Tymczasem papieża traktuje się niemal jakby to on sam nim był. Kiedyś to noszono go nawet w lektyce , aby podkreślić jego status. Podobnie jak urzędników dowolnego króla. Traktowanie papieża jak Boga to zborowa bajka.
|
| Pn wrz 07, 2009 17:38 |
|
 |
|
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
Cytuj: No to masz problem. Bo Pismo to nic innego jak spisana część Tradycji. Owszem tylko twórcy tej spisanej tradycji musieli ją oprzeć na konkretnych wydarzeniach. Tradycja nie może tworzyć nowych faktów opierając się na przypuszczeniach. W przypadku WMNP tak właśnie jest. Nawet sposób ustanowienia tego dogmatu daje do myślenia. Użyto słynnej nieomylności po to właśnie , aby uciszyć głosy sprzeciwu w Kościele. Cytuj: WIesz co ? Dla ułatwienia dyskusji przyjmijmy że Benedykt XVI jutro kogoś zamorduje. I teraz napisz mi - co z tego wynika dla instytucji papiestwa ? To, że może teoretycznie zrobić co mu się podoba i formalnie nic z tym nie można zrobić. Kościół nie zakłada tego co mówiłem wcześniej mianowicie czynnika ludzkiego. Papież może być dewiantem , przestępcą , zbrodniarzem , ale stanowiska nie można go pozbawić, a jego decyzji podważyć. Problemem byłaby również utrata reputacji Kościoła. Ludzie utożsamiają papieża z Kościołem. Czy widząc jego bezkarność nadal chcieliby pozostać jego członkami ? Szczerze w to wątpię. Cytuj: Protestantyzm po prostu podąża za tym światem. Ma to swoje zalety o ile nie zatraci się pierwotnego celu Kościoła Cytuj: Konklawe nie powołuje papieża, lecz Bóg. I On Go odwołuje. Bóg go powołuje ? Przecież człowiek posiada wolną wolę. Zatem wybór papieża jest decyzją człowieka, a konkretniej grupy kardynałów. Ponadto znane są przypadki gdzie obsadzano stanowisko papieża na polecenia różnych mocarstw. Bywały nawet sytuacje , gdzie urzędowało dwóch papieży jednocześnie i do dziś są spory, który był tym prawdziwym. Gdzie zatem tu wybór Boga ? To on kazał ustanawiać figurantów papieżem mocarstwom albo wybrał 2óch naraz ? Co do odwoływania. Były głosy w Kościele kiedy JP II był już umierający. Jakie ? takie, że należałoby wprowadzić jakiś wiek emerytalny dla papieża , bo w pewnym wieku nie jest on w stanie podołać obowiązkom tego urzędu. Ogrom obowiązków jest duży , a podeszły wiek tego nie ułatwia. Cytuj: Owszem. I Kościół zwalczał je już długo przed Lutrem. Jednak musiało dziać się b.źle w Kościele, skoro wystąpienie jednego mnicha spotkało się z takim odzewem. Jak inaczej wyjaśnić tak szybki rozłam Kościoła i masowe z niego wystąpienia. Cytuj: Podobnie jak urzędników dowolnego króla. Traktowanie papieża jak Boga to zborowa bajka.
Papież w założeniu jednak nie miał być królem otaczającym się złotem i mieszkającym w pałacu, prawda ? A tak niestety wyglądało papiestwo.
|
| Pn wrz 07, 2009 19:34 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ashkel86 napisał(a): Cytuj: No to masz problem. Bo Pismo to nic innego jak spisana część Tradycji. Owszem tylko twórcy tej spisanej tradycji musieli ją oprzeć na konkretnych wydarzeniach. Tradycja nie może tworzyć nowych faktów opierając się na przypuszczeniach. W przypadku WMNP tak właśnie jest. Nawet sposób ustanowienia tego dogmatu daje do myślenia. Użyto słynnej nieomylności po to właśnie , aby uciszyć głosy sprzeciwu w Kościele. Bzdurzysz. Zasada"tylko Biblia" jest nieobecna w Biblii. Jako taka sama siebie dyskwalifikuje  Cytuj: Cytuj: WIesz co ? Dla ułatwienia dyskusji przyjmijmy że Benedykt XVI jutro kogoś zamorduje. I teraz napisz mi - co z tego wynika dla instytucji papiestwa ? To, że może teoretycznie zrobić co mu się podoba i formalnie nic z tym nie można zrobić. Kościół nie zakłada tego co mówiłem wcześniej mianowicie czynnika ludzkiego. Papież może być dewiantem , przestępcą , zbrodniarzem , ale stanowiska nie można go pozbawić, a jego decyzji podważyć. Problemem byłaby również utrata reputacji Kościoła. Ludzie utożsamiają papieża z Kościołem. Czy widząc jego bezkarność nadal chcieliby pozostać jego członkami ? Szczerze w to wątpię. Piszesz nie na temat. Stawiałeś tezę że należy zlikwidować papiestwo bo coś tam. I o tym pisz a nie fantazjuj. Cytuj: Cytuj: Protestantyzm po prostu podąża za tym światem. Ma to swoje zalety o ile nie zatraci się pierwotnego celu Kościoła To chyba Ewangelii nie czytałeś... Ani listów " Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata."/ List św. Jakuba 1,27/ Cytuj: Cytuj: Konklawe nie powołuje papieża, lecz Bóg. I On Go odwołuje. Bóg go powołuje ? Przecież człowiek posiada wolną wolę. Zatem wybór papieża jest decyzją człowieka, a konkretniej grupy kardynałów. Ponadto znane są przypadki gdzie obsadzano stanowisko papieża na polecenia różnych mocarstw. Bywały nawet sytuacje , gdzie urzędowało dwóch papieży jednocześnie i do dziś są spory, który był tym prawdziwym. Gdzie zatem tu wybór Boga ? To on kazał ustanawiać figurantów papieżem mocarstwom albo wybrał 2óch naraz ? Czemu nie ? Cytuj: Co do odwoływania. Były głosy w Kościele kiedy JP II był już umierający. Jakie ? takie, że należałoby wprowadzić jakiś wiek emerytalny dla papieża , bo w pewnym wieku nie jest on w stanie podołać obowiązkom tego urzędu. Ogrom obowiązków jest duży , a podeszły wiek tego nie ułatwia. Byłoby to sprowadzenie urzędu do człowieka. Tak robią ludzie nie rozumiejący czym jest urząd. Cytuj: Cytuj: Owszem. I Kościół zwalczał je już długo przed Lutrem. Jednak musiało dziać się b.źle w Kościele, skoro wystąpienie jednego mnicha spotkało się z takim odzewem. Jak inaczej wyjaśnić tak szybki rozłam Kościoła i masowe z niego wystąpienia. Polityka. To było na rękę cesarzowi. Cytuj: Cytuj: Podobnie jak urzędników dowolnego króla. Traktowanie papieża jak Boga to zborowa bajka. Papież w założeniu jednak nie miał być królem otaczającym się złotem i mieszkającym w pałacu, prawda ? A tak niestety wyglądało papiestwo. Po raz kolejny spytam - i co z tego ?
|
| Pn wrz 07, 2009 19:49 |
|
 |
|
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
Cytuj: Bzdurzysz. Zasada"tylko Biblia" jest nieobecna w Biblii. Jako taka sama siebie dyskwalifikuje Suszę zęby Tu nie chodzi o zasadę " tylko biblia ". Chodzi raczej o nie dodawanie sztucznie do niej treści wydarzeń, co do których nie ma pewności. No i co, jeśli ta tradycja dodaje sprzeczne z biblią treści ? Z celibatem tak czasem nie jest ? NT mówi wprost , że biskup powinien posiadać żonę i prowadzić normalne życie rodzinne. Tradycja natomiast z zalecenia ułatwiającego bycie kapłanem czyli bezżeństwo uczyniła nakaz. Bardziej jaskrawym jest pośrednictwo świętych oraz Maryji. Czy nie kłoci to się bezpośrednio z tym "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" I Tym. 1, 5" Cytuj: Piszesz nie na temat. Stawiałeś tezę że należy zlikwidować papiestwo bo coś tam. I o tym pisz a nie fantazjuj. Piszę jak najbardziej na temat. Papież posiada zbyt duże uprawnienia, które same w sobie są korupcjogenne. Formalnie nic go nie ogranicza. Odchodząc na chwile od oczywistych grzechów typu zabójstwo. Czy jeśli papież okazałby się ateistą (ponoć Leon X nim był) też bez szemrania akceptowałbyś jego poczynania ? Cytuj: To chyba Ewangelii nie czytałeś... Ani listów " Religijność czysta i bez skazy wobec Boga i Ojca wyraża się w opiece nad sierotami i wdowami w ich utrapieniach i w zachowaniu siebie samego nieskalanym od wpływów świata."/ List św. Jakuba 1,27/ Cytuj: Mówiąc o postępie nie miałem na myśli przyjmowanie wszystkiego co nowe tylko dlatego , że jest nowością . Postęp jest konieczny , ale w rozsądnych granicach nie wypaczający pierwotnej misji. Czyli np. stosowanie internetu tak, ale już nie udzielanie ślubów gejom. Już to tłumaczyłem zawsze będzie problem z obsadzeniem tego stanowiska. Każda wpływowa frakcja będzie próbowała przeforsować swojego kandydata. W przeszłości jest więcej jak pewne , że nie patyczkowano się z metodami skłaniającymi do wyboru określonego kandydata. Mało tego były przypadki obsadzenia tego urzędu siłowo bez wyborów. Zatem gdzie tu decyzja Boga ? Zawsze wybierał człowiek. Cytuj: Polityka. To było na rękę cesarzowi.
A powiedz , że Cię to dziwi. Gdybyś był silnym cesarzem chciałbyś się korzyć przed jakimś tam papieżem ? Nie mówiąc już o przesyłaniu mu datków w postaci świętopietrza. Cytuj: Po raz kolejny spytam - i co z tego ?
Proste to czysta hipokryzja mówić ludziom o bogactwie jako czymś nieistotnym dla Boga , a samemu w nim opływać.
|
| Wt wrz 08, 2009 10:03 |
|
|
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Bardziej jaskrawym jest pośrednictwo świętych oraz Maryji. Czy nie kłoci to się bezpośrednio z tym "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" I Tym. 1, 5"
Marek, daruj sobie..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt wrz 08, 2009 10:11 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Fakt, chyba sobie daruję.
Ile razy jeszcze trzeba będzie tłumaczyć że:
- celibat jest zarządzeniem administracyjnym a nie elementem Depozytu Wiary i jako taki nie jest i nie może być definiowany przez Tradycję (co najwyżej przez "tradycję" w sensie zwyczaju)
- że Pimo mówi o jednej żonie biskupa w sensie ograniczającym
- że Jezus jest Jedynym Pośrednikiem Przymierza a nie :"czegokolwiek" i Pimo to wyraźnie mówi
- że "bogactwo" papieża jest raczej obciążeniem (podobnie jak mój zabytkowy kościół parafialny, którego remont kosztuje naszego proboszcza 3 razy tyle co zwykłego budynku
Po raz n-ty nalegam - poznajcie naukę ZANIM ją skrytykujecie.
|
| Wt wrz 08, 2009 11:07 |
|
 |
|
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Marek MRB napisał(a): Po raz n-ty nalegam - poznajcie naukę ZANIM ją skrytykujecie.
Masz zbyt duże wymagania. W związku z tym powinieneś je obniżyć. W dzisiejszych czasach ludzie nie muszą posiadać jakiejkolwiek wiedzy poza anegdotyczną ale mają się z tym czuć jak podnadprzeciętni przedstawiciele społeczeństwa.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
| Wt wrz 08, 2009 11:23 |
|
 |
|
ashkel86
Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12 Posty: 660
|
Cytuj: celibat jest zarządzeniem administracyjnym a nie elementem Depozytu Wiary i jako taki nie jest i nie może być definiowany przez Tradycję (co najwyżej przez "tradycję" w sensie zwyczaju) Wszyscy wiedzą z jakiego powodu je wprowadzono tj. aby synowie księży nie dziedziczyli majątku Kościoła. Dzisiaj to celibat jest utrzymywany z innego powodu. Szybko wyszłoby, ile warte są nauki księży na temat życia rodzinnego, jeśli mogliby zakładać rodziny. Nagle okazałoby się, że teoria, a praktyka nie zawsze się pokrywają. Ponadto taki przymusowy celibat to robienie z siebie na siłę "świętoszka" bardziej bliższego Bogu, niż ludzie żyjący w związku małżeńskim. Cytuj: że Pimo mówi o jednej żonie biskupa w sensie ograniczającym Jasne, jasne "Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?" (1 Tm 3,1-5). Czyli co Biskup ma jak najbardziej prowadzić życie rodzinne w pełnym wymiarze. Co to w ogóle jest ten sens ograniczający ? Cytuj: że Jezus jest Jedynym Pośrednikiem Przymierza a nie :"czegokolwiek" i Pimo to wyraźnie mówi Tylko, że w tym fragmencie nie ma mowy o przymierzu lecz o relacji człowiek - Bóg. Kim była Maryja albo święci - tylko zwykłymi ludźmi. Owszem należy im się szacunek i stanowią przykład. Jednak ich pośredniczenie pomiędzy Bogiem jest nie możliwe do udowodnienia. Cytuj: że "bogactwo" papieża jest raczej obciążeniem (podobnie jak mój zabytkowy kościół parafialny, którego remont kosztuje naszego proboszcza 3 razy tyle co zwykłego budynku To po co nakłada na siebie to obciążenie ? Czy ponownie nie kłóci się to z kolejnym fragmentem obowiązującym wszystkich bez wyjątku : " I ja wam mówię: zdobywajcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby gdy już się ona skończy, przyjęto was do namiotów wieczności. 10 Wierny w najdrobniejszym i w wielkim jest wierny, a w najdrobniejszym nieuczciwy i w wielkim jest nieuczciwy. 11 Jeżeli zatem nie okażecie się wierni w związanej z nieuczciwością mamonie, kto wam powierzy to, co związane jest z prawdą? 12 Jeżeli z cudzym nie okażecie się wierni, kto wam da wasze? 13 Żaden sługa nie może służyć dwom panom, bo jednym gardzić będzie, a drugiego lubić; o jednego dbał będzie, a drugiego zlekceważy. Nie możecie służyć Bogu i mamonie". 14 Słuchali tego wszystkiego faryzeusze, którzy lubią pieniądze, i wyśmiewali Go. 15 Wtedy rzekł im: "Wy wobec ludzi robicie z siebie sprawiedliwych, Bóg jednak zna wasze serca. Co u ludzi wyniosłe, przed Bogiem odrażające." Cytuj: Masz zbyt duże wymagania. W związku z tym powinieneś je obniżyć. W dzisiejszych czasach ludzie nie muszą posiadać jakiejkolwiek wiedzy poza anegdotyczną ale mają się z tym czuć jak podnadprzeciętni przedstawiciele społeczeństwa.
O proszę Cię  . Może po zwyczajnie nie chce zaakceptować oczywistych absurdów jakie serwuje instytucja papiestwa.
Przecież nie wszystko, co Kościół ogłosi jest prawdą.
Osobiście cieszę się, że znaleźli się ludzie , którzy mieli odwagę powiedzieć "nie" papieżowi. Inaczej dziś pewnie zasuwałbym jako parobek w gospodarstwie plebana za "Bóg zapłać".
Ponadto im dłużej tutaj siedzę tym bardziej mam wrażenie , że przekaz treści nauk Kościoła, zastępuje nie którym ludziom proces myślenia.
|
| Wt wrz 08, 2009 20:01 |
|
 |
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Ponadto im dłużej tutaj siedzę tym bardziej mam wrażenie , że przekaz treści nauk Kościoła, zastępuje nie którym ludziom proces myślenia.
Mhm, tak, tak, Ty myślisz, a nam myślenie zastępuje nauka Kościoła, masz świętą rację i prawo czuć się Lepszym i Wybitniejszym  Mam nadzieję, że teraz jesteś usatysfakcjonowany, i nie widzisz potrzeby dalszej dyskusji ( zresztą po co dyskutować o " oczywistych absurdach ", wszak o oczywistościach się nie dyskutuje ) ? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
| Wt wrz 08, 2009 20:15 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
ashkel86 napisał(a): Cytuj: celibat jest zarządzeniem administracyjnym a nie elementem Depozytu Wiary i jako taki nie jest i nie może być definiowany przez Tradycję (co najwyżej przez "tradycję" w sensie zwyczaju) Wszyscy wiedzą z jakiego powodu je wprowadzono tj. aby synowie księży nie dziedziczyli majątku Kościoła. Czy to miał na myśli Paweł pisząc : "Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki." Cytuj: Dzisiaj to celibat jest utrzymywany z innego powodu. Szybko wyszłoby, ile warte są nauki księży na temat życia rodzinnego, jeśli mogliby zakładać rodziny. Nagle okazałoby się, że teoria, a praktyka nie zawsze się pokrywają. Ponadto taki przymusowy celibat to robienie z siebie na siłę "świętoszka" bardziej bliższego Bogu, niż ludzie żyjący w związku małżeńskim. Masz więcej takich rewelacji ? Możesz podzielić się źródłami ?  Cytuj: Cytuj: że Pimo mówi o jednej żonie biskupa w sensie ograniczającym Jasne, jasne "Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nieprzebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?" (1 Tm 3,1-5). Czyli co Biskup ma jak najbardziej prowadzić życie rodzinne w pełnym wymiarze. Co to w ogóle jest ten sens ograniczający ? Musisz wziąć pod uwagę kontekst. Paweł mówi tu o dwu różnych rzeczach: 1/ Aby biskup nie był facetem który co rusz bierze sobie nową żonę wykorzystując "List rozwodowy" 2/ Aby biskup - jeśli ma rodzinę - miał ją porządną. Jezus jasno się wypowiedział na ten temat : " Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!" Ewangelia wg św. Mateusza 19,12 Cytuj: Cytuj: że Jezus jest Jedynym Pośrednikiem Przymierza a nie :"czegokolwiek" i Pimo to wyraźnie mówi Tylko, że w tym fragmencie nie ma mowy o przymierzu lecz o relacji człowiek - Bóg. Nieprawda. Poczytaj Pismo, a nie zborowe broszutki. Cytuj: Kim była Maryja albo święci - tylko zwykłymi ludźmi. Owszem należy im się szacunek i stanowią przykład. Jednak ich pośredniczenie pomiędzy Bogiem jest nie możliwe do udowodnienia. O pośredniczeniu w czym mówisz ? Cytuj: Cytuj: że "bogactwo" papieża jest raczej obciążeniem (podobnie jak mój zabytkowy kościół parafialny, którego remont kosztuje naszego proboszcza 3 razy tyle co zwykłego budynku To po co nakłada na siebie to obciążenie ? Czy ponownie nie kłóci się to z kolejnym fragmentem obowiązującym wszystkich bez wyjątku : " I ja wam mówię: zdobywajcie sobie przyjaciół mamoną niesprawiedliwości, aby gdy już się ona skończy, przyjęto was do namiotów wieczności. 10 Wierny w najdrobniejszym i w wielkim jest wierny, a w najdrobniejszym nieuczciwy i w wielkim jest nieuczciwy. 11 Jeżeli zatem nie okażecie się wierni w związanej z nieuczciwością mamonie, kto wam powierzy to, co związane jest z prawdą? 12 Jeżeli z cudzym nie okażecie się wierni, kto wam da wasze? 13 Żaden sługa nie może służyć dwom panom, bo jednym gardzić będzie, a drugiego lubić; o jednego dbał będzie, a drugiego zlekceważy. Nie możecie służyć Bogu i mamonie". 14 Słuchali tego wszystkiego faryzeusze, którzy lubią pieniądze, i wyśmiewali Go. 15 Wtedy rzekł im: "Wy wobec ludzi robicie z siebie sprawiedliwych, Bóg jednak zna wasze serca. Co u ludzi wyniosłe, przed Bogiem odrażające." Kolejny cytat nie na temat. Jak myślisz, ilu ludzi - całkiem świeckich - zostałoby bez środków do życia gdyby zburzyć zabytki Watykanu ? Cytuj: Cytuj: Masz zbyt duże wymagania. W związku z tym powinieneś je obniżyć. W dzisiejszych czasach ludzie nie muszą posiadać jakiejkolwiek wiedzy poza anegdotyczną ale mają się z tym czuć jak podnadprzeciętni przedstawiciele społeczeństwa. O proszę Cię  . Może po zwyczajnie nie chce zaakceptować oczywistych absurdów jakie serwuje instytucja papiestwa.
Mógbyś "nie akceptować" lub "akceptować" gdybyś cokolwiek na temat tej nauki wiedział. Tymczasem z Twoich listów jasno wynika że krytykujesz coś, o czym nie masz zielonego pojęcia.
"Odpowiedzieć, nim się wysłucha, uchodzi za głupotę i hańbę."/Prz 18,13/
|
| Śr wrz 09, 2009 1:18 |
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Widzę, że wątek się wyczerpał. O ewentualnych podstawach biblijnych zaprzeczających instytucji celibatu już tutaj dyskutowano! Temat zamienia się w kolejną przepychankę, a na dodatek, jest powtórką więc zamykam.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| Śr wrz 09, 2009 6:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|