Wydaje mi się że cała ta dyskusja odbiegła od pierwszego postu, ja nie rozumiem skoro dekalog, czy przykazania dane są od Boga to czy człowiek ma prawo je zmieniać, udoskonalać, tam wszystko jest jasne, na jakiej podstawie KK je zamienił, z tej dyskusji wynika że ludzie wiedzą lepiej od Boga skoro mogą Go poprawiać, inaczej tego nie mogę sobie wytłumaczyć.
A cha i jeszcze jedno czemu ma służyć oprowadzanie po domach różnych cudownych figur i obrazów, to też nie jest łamaniem przykazań? skoro tu ewidentnie ludzie stoją przed figurą czy obrazem i odprawiają różne modły.

Walczysz z wiatrakami, kolego. Nie to forum, nie to...

Tak jest, można tysiąc razy w setce wątków tę kwestię wyjaśnić, a ci dalej będą wiedzieć swoje. Święta racja - to walka z wiatrakami. Ludzie NIE CHCĄ wiedzieć, po prostu NIE CHCĄ, i koniec.

No niestety, ale Johnny ma rację, jesteśmy tu już za długo, aby ciągle cierpliwie tłumaczyć. Powiesz jednemu że nie modlisz się do żadnej figury, to przyjdzie inny, bo on wyczytał że nie można robić rzeźb i nie może skumać, że jest to nierozerwalne z oddawaniem takiej rzeźbie czci boskiej, czego nikt, nawet mało świadomy swej wiary człowiek nie czyni, bo to dla niego śmieszne.

Albo ludzie Biblii nie czytają, albo czytają bez zrozumienia i nie mogą pojąc kiedy im się mówi, że aby zrozumieć pewne rzeczy trzeba wyjść dalej. Nie, dla nich jest czarno na białym, nie ważne co mówi bardziej doświadczeni i zorientowani, jak trzeba w imię czarno na białym, podważać można nawet stanowisko filologów, historyków, teologów itd. Wszyscy się mylą, a ja oświecony wiem najlepiej.

Postanowiłem na takie powtarzające się posty sporządzić powtarzające się odpowiedzi.
Na temat przykazań znajdziesz tu http://analizy.biz/marek1962/przykazania.pdf