Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Dusza "in vitro" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36
Posty: 80
Post Dusza "in vitro"
Jestem osobą, która została poczęta "in vitro", ponieważ tak zadecydowali moi rodzice. Oczywiście jestem im za to wdzięczny i jestem ciekawy, kto z piszących na Forum rozumie i podziela moją wdzięczność.
Mam w związku z tym pewne pytania:

1. Czy posiadam duszę, skoro powołano mnie do życia decyzją człowieka i to jeszcze sprzeczną z Planem Boga ?

2. Czy dobrze się stało, że doszło do tego aktu, czy lepiej by było, aby do niego nie doszło ?

_________________
Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)


Pn wrz 14, 2009 10:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
1. Tak
2. Lepiej by było, gdybyś został poczęty w naturalny sposób.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 14, 2009 10:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post 
Ha! To w połączeniu z szerzonymi przez Ciebie na tym forum poglądami układałoby się w logiczną całość! Okazuje się że istoty poczęte poprzez "in vitro" nie dość że zapewne nie posiadają duszy, to jeszcze mogą stać się narzędziami wykorzystywanymi przez Złego do jego niecnych celów :D

_________________
„Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”


Pn wrz 14, 2009 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Johnny skąd wiesz, że ludzie poczęci z in vitro mają duszę? Skąd ta dusza się u nich wzięła? Z powietrza?

I dajesz do zrozuminia, ze dzieci z in vitro są gorzsze...

Odpowiadając na pytania:
1. Trzeba wyjść z założenia, ze dusza istnieje...
2. Bardzo dobże się stało. Twoi rodzice mają dziecko, o którym wielokrotnie marzyli, i które kochają z całego serca.

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pn wrz 14, 2009 10:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
1. Oczywiście masz duszę. Jesteś pełnowartościowym człowiekiem, nie jesteś gorszy.
2. Lepiej by było, gdybyś został poczęty naturalnie. A wdzięczność za życie jest czymś naturalnym (ja też się cieszę, że jesteś i piszesz na forum :) ). Jednak co innego wdzięczność za życie, a co innego wdzięczność za sam sposób jego przekazywania. Bo można dązyć do dobrego celu niemoralnymi środkami.

_________________
Piotr Milewski


Pn wrz 14, 2009 10:59
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36
Posty: 80
Post 
Johnny99 napisał

Cytuj:
2. Lepiej by było, gdybyś został poczęty w naturalny sposób.


W sposób naturalny nie mogłem być poczęty. Czy w takim razie dobrze, że doszło do tego zapłodnienia pozaustrojowego, czy lepiej by było, aby do niego nie doszło ?

_________________
Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)


Pn wrz 14, 2009 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36
Posty: 80
Post 
jumik pisze:

Cytuj:
2. Lepiej by było, gdybyś został poczęty naturalnie. A wdzięczność za życie jest czymś naturalnym (ja też się cieszę, że jesteś i piszesz na forum ). Jednak co innego wdzięczność za życie, a co innego wdzięczność za sam sposób jego przekazywania. Bo można dązyć do dobrego celu niemoralnymi środkami.


No właśnie: w przypadku, gdy możliwe są jedynie te "niemoralne" środki, to warto ich użyć ? Czy nie ?
Z mojego nietypowego punktu widzenia: zdecydowanie warto !
W przeciwnym razie nie istniałbym :)

_________________
Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)


Pn wrz 14, 2009 11:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 31, 2009 6:49
Posty: 110
Post 
osoba poczęta in vitro ma duszę, bo to dusza jest "motorem napędowym" całego ciała. dusza się nie brzeże z nikąt tyklo Bóg ją stwarza:)


Pn wrz 14, 2009 11:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 9:36
Posty: 80
Post 
Czyli Bóg stwarza duszę "odruchowo" ? Gdy jako biolog dokonuję zapłodnienia "in vitro" to Bóg zawsze postępuje zgodnie z moją zachcianką i posłusznie wstawia w zygotę duszę ?

_________________
Wiara jest to uznawanie czegoś, o czym się wie, że tak nie jest (Mark Twain)


Pn wrz 14, 2009 11:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Chyba sami nie wiecie, co piszecie!


Najpierw: Jesteś pełnowartościowym człowiekiem, nie jesteś gorszy.
a następnie: Lepiej by było, gdybyś został poczęty naturalnie. lub Lepiej by było, gdybyś został poczęty w naturalny sposób. Może trochę konsekwencji, co? Niby człowiek z probówki nie jest gorzszy, ale jest zaznaczone: "lepiej, gdybyś urodził się naturalnie". Hipokryzja, czy totalna głupota?


Czyli Bóg stwarza duszę, tak? Więc w czym problem? Dzieci rodzą sie z in vitro, mają duszę, więc gdzie problem? Czyli Bóg jest zależny od człowieka. Bo skoro tworzy duszę, kiedy człowiek tego chce...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pn wrz 14, 2009 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 31, 2009 6:49
Posty: 110
Post 
Bóg stwarza dusze jak tylko dochodzi do zapłodnienia.
nawet w metodzie in vitro.


Pn wrz 14, 2009 11:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Sareneth napisał(a):
Najpierw: Jesteś pełnowartościowym człowiekiem, nie jesteś gorszy.
a następnie: Lepiej by było, gdybyś został poczęty naturalnie. lub Lepiej by było, gdybyś został poczęty w naturalny sposób. Może trochę konsekwencji, co? Niby człowiek z probówki nie jest gorzszy, ale jest zaznaczone: "lepiej, gdybyś urodził się naturalnie". Hipokryzja, czy totalna głupota?


Ani hipokryzja, ani głupota.

Powiedzmy, że X począł się z gwałtu. Wprawdzie różnica między gwałtem a in-vitro jest zasadnicza, ale rozumowanie jest podobne: X w niczym nie jest gorszy, ale lepiej byłoby, gdyby został poczęty w inny sposób.


Pn wrz 14, 2009 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Super... czyli porównujemy in vitro do gwałtu? To już przynajmniej wiem, czemu aborcja w wyniku gwałtu jest zła...


In vitro jest szczęściem dla rodzica, który nie może mieć dzieci. I nie zrozumie tego żaden ksiądz, który musi żyć w celibacie, a o wychowywaniu dzieci wie jedynie ze spowiedzi innych i z internetu... Dlatego porównywanie gwałtu do in vitro, lub pisanie, że są "lepsze" metody pocżecia dziecka są zwyczajnie złe i chamskie...

A tak swoją drogą, to co znaczy słowo "lepsze? Wygodniejsze, milsze sympatyczniejsze, zgodne z nauką kościoła, czy jeszcze coś innego? Na jakiej zasadzie in vitro jest gorsze?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Pn wrz 14, 2009 11:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Może trochę konsekwencji, co? Niby człowiek z probówki nie jest gorzszy, ale jest zaznaczone: "lepiej, gdybyś urodził się naturalnie". Hipokryzja, czy totalna głupota?


Ja tu nie widzę żadnej niekonsekwencji.

Cytuj:
In vitro jest szczęściem dla rodzica, który nie może mieć dzieci. I nie zrozumie tego żaden ksiądz, który musi żyć w celibacie, a o wychowywaniu dzieci wie jedynie ze spowiedzi innych i z internetu... Dlatego porównywanie gwałtu do in vitro, lub pisanie, że są "lepsze" metody pocżecia dziecka są zwyczajnie złe i chamskie...


Uspokój się, bo się udławisz tym jadem. Jak nie zrozumiałeś porównania, to go nie komentuj. Ja nie jestem księdzem, i nie muszę żyć w celibacie, a mimo to także to rozumiem. Szczęściem może być dla człowieka wiele rzeczy, co nie znaczy, że każdą z nich należy z tego względu dopuścić.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn wrz 14, 2009 11:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Sareneth, nie uprawiaj demagogii. SweetChild zaznaczył, że różnica między gwałtem a in-vitro jest zasadnicza, a porównywał tylko rozumowanie, które wykazał, że miałeś błędne. A Ty teraz zmieniasz temet i czepiasz się (manipulując słowami) jaki to ktoś zły, że niby porównuje in-vitro do gwałtu. Czysta demagogia.

_________________
Piotr Milewski


Pn wrz 14, 2009 11:49
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL