Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 07, 2025 5:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 Sprawa Barbary Ubryk 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 21:15
Posty: 56
Post Sprawa Barbary Ubryk
Sprawa Barbary Ubryk była wydarzeniem, które poruszało opinię publiczną Europy........


http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawa_Barbary_Ubryk


Śr wrz 16, 2009 10:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
No i ? O czym chcesz podyskutować ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr wrz 16, 2009 11:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Heni jaki masz cel w ciągłym zakładaniu tematów nieprzychylnych wierze i Kościołowi, w których potem się nie wypowiadasz?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 16, 2009 11:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
W latach 60. XIX wieku władze Uniwersytetu Jagiellońskiego zaczęły zastanawiać się nad wprowadzeniem samodzielnych wykładów psychiatrii na Wydziale Lekarskim.

więcej>>

Sprawa owej Barbary, to własnie ten czas. Trudno powiedzieć czy była to bezduszność mniszek, bo trzeba wziąć pod uwagę czasy, w których wydarzenia sie rozegrały i jak traktowano ogólnie wtedy chorych psychicznie, jak wyglądały zakłady/szpitale dla takich ludzi, najwiecej wspolnego z naszym wyobrazeniem miała raczej tylko nazwa, a nie to, co sie tam działo i jak traktowano chorych. Pamiętajmy tez o metodach leczenia w stylu lobotomia i temu podobne bezecenstwa. Nie wiem czy jest to sprawa odosobniona, czy takich było wiecej. Nie jest to godne pochwały, tylko potępienia to fakt, mimo to jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jesli to jedyny przypadek, to niewiele to mowi ogólnie o całej ogranizacji Kościoła.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Śr wrz 16, 2009 13:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
W latach 60. XIX wieku władze Uniwersytetu Jagiellońskiego zaczęły zastanawiać się nad wprowadzeniem samodzielnych wykładów psychiatrii na Wydziale Lekarskim.

więcej>>

Sprawa owej Barbary, to własnie ten czas. Trudno powiedzieć czy była to bezduszność mniszek, bo trzeba wziąć pod uwagę czasy, w których wydarzenia sie rozegrały i jak traktowano ogólnie wtedy chorych psychicznie, jak wyglądały zakłady/szpitale dla takich ludzi, najwiecej wspolnego z naszym wyobrazeniem miała raczej tylko nazwa, a nie to, co sie tam działo i jak traktowano chorych. Pamiętajmy tez o metodach leczenia w stylu lobotomia i temu podobne bezecenstwa. Nie wiem czy jest to sprawa odosobniona, czy takich było wiecej. Nie jest to godne pochwały, tylko potępienia to fakt, mimo to jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jesli to jedyny przypadek, to niewiele to mowi ogólnie o całej ogranizacji Kościoła.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Śr wrz 16, 2009 13:48
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Heni jaki masz cel w ciągłym zakładaniu tematów nieprzychylnych wierze i Kościołowi, w których potem się nie wypowiadasz?

Moze to po przeczytaniu watku o Gosciu Niedzielnym?
Heni jak chcesz zamanifestowac to ja sie pisze! Uwaga; farby mam, papier tez sie znajdzie!

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr wrz 16, 2009 14:12
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 21:15
Posty: 56
Post 
WIST napisał(a):
Heni jaki masz cel w ciągłym zakładaniu tematów nieprzychylnych wierze i Kościołowi, w których potem się nie wypowiadasz?


WIST

Najważniejsza jest prawda i jej udokumentowanie. Ten dział nosi nazwę "wierzyć, nie wierzyć ?", reprezentujesz pierwszą część, a ja drugą. Szanuję Twoje poglądy i przekonania, lecz ich w zupełności nie podzielam. Chcę tylko tego samego od ciebie. Gdybyś na tym forum miał 100% zwolenników, popierających twoją ideologię - byłbyś osamotniony. Twoim męczennikiem jest Chrystus, a moim może być, Barbara Ubryk. Napisałeś o "nieprzychylności wierze i Kościołowi", zamiast skoncentrować się na losie tej kobiety i złu, które tam miało miejsce. Dyskusja musi opierać się całkowicie na demokratycznych zasadach, z równym poszanowaniem każdego, oraz powinna być poparta dowodami. Jeżeli posty bedą skierowane do mnie, to chętnie będę na nie odpowiadał w miarę swoich możliwości.


Cz wrz 17, 2009 10:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Napisałeś o "nieprzychylności wierze i Kościołowi", zamiast skoncentrować się na losie tej kobiety i złu, które tam miało miejsce.


Dobrze, ale czego oczekujesz ? Potępienia zła ? Potępiamy z całą stanowczością. Coś jeszcze ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz wrz 17, 2009 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
heni, no ale miliony cierpiały, o nich myślę nieraz, więc nie wiem czego oczekujesz. Może po prostu kobieta była źle traktowana przez osoby związane z Kościołem i teraz mam przez to potępić Kościół. To powiedzmy sobie to otwarcie, bo sam piszesz że chodzi o prawdę. Bo nie wiem o czym mamy dyskutować, czy to miało miejsce, a może czy Kościół jest zły czy bardzo zły? Na prawdę nie wiem.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 17, 2009 12:57
Zobacz profil
Post 
Owieczka-in-black juz napisala: wtedy taki byl stan medycyny. Kosciol byl przewaznie w czolowce opieki socjalnej, kiedy innym to do glowy nie przyszlo. A ze zakonnice inaczej sobie nie mogly poradzic? A kto mial im powiedziec, ze chorych psychicznie sie inaczej traktuje?

Czemu my jestesmy tacy madrzy w krytykowaniu tego co bylo 100, czy 1000 lat temu? Moze troche zastanowic sie, co pomysla o nas za 2-3 pokolenia i zabrac sie za porzadki tu i teraz?
Heni uwazaj, bo twoje wnuki tez ci wypomna, ze mogles inaczej...


P.S. A swoja droga, forum ostatnio lubi kopiowac posty...


Cz wrz 17, 2009 14:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
No niestety, najlepiej oceniać tych co byli kiedyś. My się cieszymy jacy to super mądrzy jesteśmy --> tylko i wyłącznie dzięki tym co byli przed nami, których tak lekko oceniamy...

[Co do uwagi technicznej, to ciekawe, warto to zgłaszać w Moderatorni]

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz wrz 17, 2009 14:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL