Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 11:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Apokalipsa a "naturalny" koniec ludzkości 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23
Posty: 68
Post Apokalipsa a "naturalny" koniec ludzkości
Czytając pytania zadawane przez ludzi w ramach działu "Zapytaj" na portalu wiara.pl natknąłem się na ciekawie postawione pytanie:

Cytuj:
Czy dzięki opisowi końca świata w Apokalipsie możemy nabrać pewności, że życie na ziemi nie zginie od uderzenia meteorytu ani wojny nuklearnej?


Link do źródła:
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 1251476959

Pytanie wydaje mi się interesujące, a udzielona tam odpowiedź niewystarczająca. Tym bardziej, że św. Paweł wyraźnie pisze o tym, że koniec świata nie nadejdzie zanim na świecie nie pojawi się antychryst:

Cytuj:
Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo dzień ten nie nadejdzie dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem... ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i w niwecz obróci samym objawieniem swego przyjścia.


Szerzej:
http://teologia.pl/m_k/zag08-7.htm#2

Oczywiście za antychrysta można było uznać już niejednego człowieka w dotychczasowej historii ludzkości (może być nim także podobno "cała ludzkość"), nikt jednak z nich nie był wyróżniający się na tyle, aby można było uznać go za prawdziwego antychrysta.

Czy w związku z tym możemy spać spokojnie, że żadne zagrożenie z kosmosu, ani żadna globalna wojna nuklearna nie wyniszczy całej ludzkości na Ziemi?

_________________
Raziel
Obrazek


N wrz 20, 2009 0:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post Re: Apokalipsa a "naturalny" koniec ludzkości
Raziel napisał(a):
Czy w związku z tym możemy spać spokojnie, że żadne zagrożenie z kosmosu, ani żadna globalna wojna nuklearna nie wyniszczy całej ludzkości na Ziemi?
Chrześcijanin powinien jednocześnie wpatrywać się w to co w górze i stać twardo na ziemi. Uważaj więc, aby Twojego spokojnego snu nie przedziurawił jakiś żulik.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


N wrz 20, 2009 0:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Również się kiedyś nad tym zastanawiałem, ale pytanie wynika raczej z faktu że obejrzało się za dużo filmów katastroficznych. Oczywiście zagrożenie okazuje się być realne, lecz jeśli ufamy że Bóg jest, to jakkolwiek będzie wyglądał koniec, nie będzie to miało znaczenia. Ja jestem gorącym zwolennikiem przetrwania ludzkości, po prostu sądzę że skoro Bóg jest, to o nic nie ma się co bać. A gdyby Go nie było, to niestety, ale po prostu przeminiemy. Na razie jednak nieźle sobie radzimy. Mamy skrupuły aby się nie wymordować do końca, a nawet i bronić planety przed niecnymi asteroidami z kosmosu.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N wrz 20, 2009 1:17
Zobacz profil
Post 
Na podstawie Apokalipsy nic na temat końca świata nie da się wywnioskować bo ona o tym nie mówi.
Armagedon odbywa się dziś - w duszy każdego człowieka.
Apokalipsa mówi o Sądzie Ostatecznym ale w sensie religijnym - nie "jak to się stanie" nie mówiąc już o końcu świata.


N wrz 20, 2009 11:01

Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23
Posty: 68
Post 
Marek MRB napisał(a):
Na podstawie Apokalipsy nic na temat końca świata nie da się wywnioskować bo ona o tym nie mówi.


Apokalipsa rzeczywiście jest opisana dość obrazowo i poetycko, ale jak odniesiesz się do słów św. Pawła, który wyraźnie mówi, że "ten dzień" nie nadejdzie, zanim na świecie nie pojawi się antychryst (w postaci jednego człowieka, czy całej ludzkości - to już inna sprawa).

W związku z tym możliwości jest kilka:
- albo antychryst nie jest nikim wyjątkowym (i spokojnie możemy odfajkować, że taki na Ziemi już się być może pojawił),
- albo antychryst jeszcze nie nadszedł, więc żaden naturalny bądź spowodowany przez człowieka koniec ludzkości nadejść jeszcze nie może,
- opowieść o antychryście ma zupełnie inne znaczenie, niż nam się wydaje.

Nie jestem w tym biegły, ale być może Biblia mówi jeszcze o innych, konkretnych wydarzeniach, jakie będą poprzedzać paruzję.

_________________
Raziel
Obrazek


N wrz 20, 2009 15:43
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 27, 2008 12:23
Posty: 166
Post Re: Apokalipsa a "naturalny" koniec ludzkości
Witam

Raziel napisał(a):
Czytając pytania zadawane przez ludzi w ramach działu "Zapytaj" na portalu wiara.pl natknąłem się na ciekawie postawione pytanie:

Cytuj:
Czy dzięki opisowi końca świata w Apokalipsie możemy nabrać pewności, że życie na ziemi nie zginie od uderzenia meteorytu ani wojny nuklearnej?

Apokalipsa Jana 16:14-16 Przekład NŚ
14 Są to w rzeczywistości wypowiedzi natchnione przez demony i dokonują znaków, i wychodzą do królów całej zamieszkanej ziemi, żeby ich zgromadzić na wojnę wielkiego dnia Boga Wszechmocnego.
15 „Oto przychodzę jak złodziej. Szczęśliwy, kto czuwa i strzeże swych szat wierzchnich, żeby nie chodzić nago i żeby nie patrzono na jego hańbę”.
16 I zgromadziły ich na miejsce zwane po hebrajsku Har-Magedon.

Czytając uważnie Apokalipse Jana to mowa tu o królach ziemi którzy zgromadzaja się na miejsce(symboliczne) zwane Armagedon lub Har- Magedon.
A Armagedon lub Har-Magedon to transliterowany odpowiednik grecki hebrajskiego wyrażenia Har Megiddon´, które znaczy „góra Megiddo” lub „góra zgromadzenia wojsk”. Występuje on w powiązaniu z „wojną wielkiego dnia Boga Wszechmocnego”.
Nie jest więc rozgrywką polityczną, krachem gospodarczym, zagładą nuklearną ,zgładą przez planetoidę ani żadnym konfliktem międzyludzkim. Armagedon — to wojna Boża z rządami ludzkimi nie uznającymi zwierzchnictwa Bożego.

O podobnym wydażeniu pisał Daniel (księgę Daniela można nazwaz Apokalipsą Starego Testamentu)

W ks. Daniela 2:44,45 wyjaśniając sen i znaczenie posągu
44 „A za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone; 45 widziałeś bowiem, że bez udziału rąk został od góry odcięty kamień i że zmiażdżył żelazo, miedź, uformowaną glinę, srebro i złoto. Wielki Bóg oznajmił królowi, co ma nastąpić potem. I sen jest niezawodny, a jego wyjaśnienie wiarogodne”.

Kontekst w tym fragmencie wskazuje na usunięcie rządów ludzkich którym położony będzie kres.

Więc na pytanie postawione powyżej- w oparciu o zacytowane wersety jak i wiele innych które potwierdzają istnienie ziemi po Armagedonie – można z całą pewnościa powiedziec że życie będzie istniec
A tak w ogóle to gdzie Apokalipsa mówi o zagładzie meteorycie lub wojnie nuklearnej?
Pozdrawiam

_________________
Mówiąc to, miałem na myśli,bracia ,mnie samegoi Apollosa ze względu na was abyscie mogli zrozumieć , że nie wolno wykraczać ponad to , co zostało napisane , i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. 1 KOR 4:6 BT


N wrz 20, 2009 16:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 19:59
Posty: 149
Post 
Bajki z meteorytami biorą się ze zbyt dosłownego odczytywania Pisma Świętego - wystarczy tylko spojrzeć na teorię końca świata głoszoną przez świadków Jehowy.


Pn wrz 21, 2009 17:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 27, 2008 12:23
Posty: 166
Post 
Witam

Psychol napisał(a):
Bajki z meteorytami biorą się ze zbyt dosłownego odczytywania Pisma Świętego - wystarczy tylko spojrzeć na teorię końca świata głoszoną przez świadków Jehowy.


Tak sie składa ,że ja jestem Świadkiem Jehowy.
Psychol jeśli potrafisz to proszę wykaż i uzasadnij że to co napisałem powyżej jest bajką .
I jeśli potrafisz i masz na tyle wiedzy i zrozumienia podaj właściwą interpretację wydarzenia (czym będzie)Armagredon o którym pisze Apokalipsa .
Pozdrawiam.

_________________
Mówiąc to, miałem na myśli,bracia ,mnie samegoi Apollosa ze względu na was abyscie mogli zrozumieć , że nie wolno wykraczać ponad to , co zostało napisane , i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. 1 KOR 4:6 BT


Pn wrz 21, 2009 18:24
Zobacz profil
Post 
jarekS napisał(a):
podaj właściwą interpretację wydarzenia (czym będzie)Armagredon o którym pisze Apokalipsa .

Armagedon nie "będzie". Armagedon JEST. W tej chwili toczy się w sercu każdego człowieka.
Gdyby Armagedon miał być realną bitwą na ZIemi, Szatan nie miałby nie tylko szans, ale w ogóle żadnej możliwości walki. Szatan to tylko stworzenie i gdyby Bóg przez sekundę przestał podtrzymywać jego istnienie, natychmiast by zniknął.


Pn wrz 21, 2009 18:46

Dołączył(a): Pn cze 15, 2009 14:23
Posty: 68
Post 
Marek MRB napisał(a):
Armagedon nie "będzie". Armagedon JEST. W tej chwili toczy się w sercu każdego człowieka.


Kiedy w takim razie według Ciebie rozpoczął się armagedon w sercach ludzi? Wraz z popełnieniem grzechu pierworodnego?

Czy w takim razie oznacza to, że według Ciebie żyjemy w czasach ostatecznych?

A jeśli armagedon rozpoczął się już w sercach pierwszych na świecie ludzi, to czy (paradoksalnie) o nich także możemy powiedzieć, ze żyli w czasach ostatecznych?

_________________
Raziel
Obrazek


Pn wrz 21, 2009 22:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 27, 2008 12:23
Posty: 166
Post 
Wtam

Marek MRB napisał(a):
jarekS napisał(a):
podaj właściwą interpretację wydarzenia (czym będzie)Armagredon o którym pisze Apokalipsa .

Armagedon nie "będzie". Armagedon JEST. W tej chwili toczy się w sercu każdego człowieka.
Gdyby Armagedon miał być realną bitwą na ZIemi, Szatan nie miałby nie tylko szans, ale w ogóle żadnej możliwości walki. Szatan to tylko stworzenie i gdyby Bóg przez sekundę przestał podtrzymywać jego istnienie, natychmiast by zniknął.


Marku dla mnie to całkowita nowość , nie słyszałem o takim rozumieniu Armagedonu .
Przypomina mi się tłumaczenie słów czym jest Królestwo Boże o ile wiem to Kościół tłumaczy ze jest to stan serc no ale o co się modlimy w modlitwie Ojcze Nasz ? Ja się modlę o realne Królestwo z Królem na czele Jezusem .Ono ma przyjść jego jeszcze nie ma i w sercach wielu ludzi też go nie ma.
Ale tu jest Apokalipsa która dla nas ŚJ jest zakończeniem istnienia rządów ludzkich które od stworzenia świata czyli ludzkości nie mieli prawa sprawować rządów , bardzo często uciskając poddanych odrzucając władcę Boga .Rządy które mają władzę od Smoka (szatana)
Ks.Daniela i nie tylko pomaga nam w interpretacji ks. Apokalipsy

Z jakiejkolwiek strony patrzac na twoja interpretacje uwzględniając kontekst jak i treść wersetów z ks .Apokalisy dotyczących Armagedonu to nie mogę pojac jak taki wniosek można wyciągnąc ,nie rozumiem za trudne to dla mnie .

Szatan musiał istnieć aż do czasu końca i będzie istniał do końca tysiącletniego panowania Chrystusa aby na koniec wypróbować ludzkośc ostatecznie .
Same proroctwo z Ks. Rodzaju 3:15 pokazuje że szatanowi Bóg pozwolił istnieć,pororostwa musza się wypełnić, mimo że on ciągle oskarża wiernych naśladowców Jezusa .

10 I usłyszałem donośny głos w niebie, mówiący:
„Teraz nastało wybawienie i moc, i królestwo naszego Boga, i władza jego Chrystusa, ponieważ zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarża ich przed naszym Bogiem! 11 A oni go zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swego świadczenia i nie miłowali swych dusz nawet w obliczu śmierci. 12 Dlatego weselcie się niebiosa i wy, którzy w nich przebywacie! Biada ziemi i morzu, ponieważ zstąpił do was Diabeł, pałając wielkim gniewem, bo wie, że mało ma czasu”.

Co Szatan chce udowodnić o co oskarża braci? Czy ma racje ?
A co chce Bóg udowodnic że pozwala szatanowi istnieć i oskarżać ?

Oczywiście szatan nie ma szans. Wie że mało ma czasu i będzie szedł w zaparte nie okarze skruchy i pociągnie za soba ludzkość

9 Zrzucony więc został wielki smok, pradawny wąż, zwany Diabłem i Szatanem, który wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię; zrzucony został na ziemię, a z nim zostali zrzuceni jego aniołowie.

My w interpretacji Bibli i jej proroctw kierujemy się zdrowym rozsądkiem jak berejczycy w dziejach Apostolskich

Ci zaś byli szlachetniej usposobieni niż tamci w Tesalonice, bo przyjęli słowo z największą gotowością umysłu, każdego dnia starannie badając Pisma, czy tak się rzeczy mają.

Angażujemy umysł i poznanie pism ,kierujemy się logiką którą posługiwał się Paweł udawadniajac cytatami.

Wierz mi dla nas będąc trzeźwym na umyśle brak logiki i potwierdzenia w innych cytatach Bibli zmusza do odrzucenia takich interpretacji .
Jestem ciekaw czy da się to logicznie wytłumaczyc czymś podeprześ czy trzeba brac na wiarę bo twierdza tak autorytety Kościoła ?
Pozdrawiam.

_________________
Mówiąc to, miałem na myśli,bracia ,mnie samegoi Apollosa ze względu na was abyscie mogli zrozumieć , że nie wolno wykraczać ponad to , co zostało napisane , i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. 1 KOR 4:6 BT


Pn wrz 21, 2009 22:23
Zobacz profil
Post 
Raziel napisał(a):
Kiedy w takim razie według Ciebie rozpoczął się armagedon w sercach ludzi? Wraz z popełnieniem grzechu pierworodnego?
Nawet przed - w czasie kuszenia.

Raziel napisał(a):
Czy w takim razie oznacza to, że według Ciebie żyjemy w czasach ostatecznych?
Owszem, żyjemy, ale nie z tego powodu. Czasy ostateczne są od Wcielenia Jezusa:
"Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy, przez Niego też stworzył wszechświat."/Hbr 1,1-2/

Raziel napisał(a):
A jeśli armagedon rozpoczął się już w sercach pierwszych na świecie ludzi, to czy (paradoksalnie) o nich także możemy powiedzieć, ze żyli w czasach ostatecznych?
Nie.


Pn wrz 21, 2009 23:51
Post 
jarekS napisał(a):
Marku dla mnie to całkowita nowość , nie słyszałem o takim rozumieniu Armagedonu .
Po to jest forum, by czasem usłyszeć coś nowego.
jarekS napisał(a):
Przypomina mi się tłumaczenie słów czym jest Królestwo Boże o ile wiem to Kościół tłumaczy ze jest to stan serc no ale o co się modlimy w modlitwie Ojcze Nasz ? Ja się modlę o realne Królestwo z Królem na czele Jezusem .Ono ma przyjść jego jeszcze nie ma i w sercach wielu ludzi też go nie ma.

To co znaczą słowa Jezusa do Żydów :
"Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce."/Mt 21,43/
Zresztą Jezus sam odpowiedział na pytanie o Królestwo:
"Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest."/Łk 17,21/
Oczywiście, Jezus używa określeni "Przyjście Królestwa" także mówiąc o dniu Paruzji. Ale jak widać nie wyłącznie.

jarekS napisał(a):
Ale tu jest Apokalipsa która dla nas ŚJ jest zakończeniem istnienia rządów ludzkich które od stworzenia świata czyli ludzkości nie mieli prawa sprawować rządów , bardzo często uciskając poddanych odrzucając władcę Boga .Rządy które mają władzę od Smoka (szatana)(...)
No cóż, jest to interpretacja "przyrodzona", nie licząca się z tym czym jest gatunek literacki apokalips, o piętrowej budowie i mnóstwu symboli. Dosyć zresztą - wybacz - naiwna interpretacja i w dodatku minimalistyczna. Ja oczekuję dużo więcej po tym dniu :)

Cytuj:
Z jakiejkolwiek strony patrzac na twoja interpretacje uwzględniając kontekst jak i treść wersetów z ks .Apokalisy dotyczących Armagedonu to nie mogę pojac jak taki wniosek można wyciągnąc ,nie rozumiem za trudne to dla mnie .
Cóż, nie dziwię się, to trudna księga (dlatego zresztą ulubiona przez różnych samozwańczych proroków, bo można różne rzeczy i znaczenia pod nią podkładać.

jarekS napisał(a):
Szatan musiał istnieć aż do czasu końca i będzie istniał do końca tysiącletniego panowania Chrystusa aby na koniec wypróbować ludzkośc ostatecznie .
Same proroctwo z Ks. Rodzaju 3:15 pokazuje że szatanowi Bóg pozwolił istnieć,pororostwa musza się wypełnić, mimo że on ciągle oskarża wiernych naśladowców Jezusa .(...)
A co ma do rzeczy istnienie Szatana ?!! Pewnie że będzie istniał - nie tylko do końca, ale wiecznie.
jarekS napisał(a):
My w interpretacji Bibli i jej proroctw kierujemy się zdrowym rozsądkiem jak berejczycy w dziejach Apostolskich
(...)
Angażujemy umysł i poznanie pism ,kierujemy się logiką którą posługiwał się Paweł udawadniajac cytatami.

Wierz mi dla nas będąc trzeźwym na umyśle brak logiki i potwierdzenia w innych cytatach Bibli zmusza do odrzucenia takich interpretacji .
Wybacz Jarku, ale nie zamierzam się z Tobą licytować w zachwalaniu samego siebie (Świadkowie mają do tego wyjątkową słabość) - jak to pisał Paweł:
" Nie mamy bowiem odwagi ani równać się, ani stawiać siebie obok tych, którzy zachwalają sami siebie; nie okazują wielkiego rozsądku, gdy siebie samych mierzą miarą własnej osoby i porównują się sami z sobą."/2 Kor 10,12/

Niemniej takie zapewnienia o "trzeźwym umyśle" ogłaszających co kilka lat koniec świata Świadków Jehowy nie za bardzo przekonują - dlatego jeśli masz jakieś argumenty biblijne to może je raczej przedstaw, zamiast zapewnień o mądrości Świadków Jehowy.


Wt wrz 22, 2009 0:15

Dołączył(a): N kwi 27, 2008 12:23
Posty: 166
Post 
Witam
Marek MRB napisał(a):
jarekS napisał(a):
Marku dla mnie to całkowita nowość , nie słyszałem o takim rozumieniu Armagedonu .
Po to jest forum, by czasem usłyszeć coś nowego.

Ale nie czesto coś sensownego i logicznego

Cytuj:
jarekS napisał(a):
Przypomina mi się tłumaczenie słów czym jest Królestwo Boże o ile wiem to Kościół tłumaczy ze jest to stan serc no ale o co się modlimy w modlitwie Ojcze Nasz ? Ja się modlę o realne Królestwo z Królem na czele Jezusem .Ono ma przyjść jego jeszcze nie ma i w sercach wielu ludzi też go nie ma.

To co znaczą słowa Jezusa do Żydów :
"Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce."/Mt 21,43/
Zresztą Jezus sam odpowiedział na pytanie o Królestwo:
"Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: Oto tu jest albo: Tam. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest."/Łk 17,21/
Oczywiście, Jezus używa określeni "Przyjście Królestwa" także mówiąc o dniu Paruzji. Ale jak widać nie wyłącznie.


Widzisz Marku mamy różną spostrzegawczość
Gdzie w pierwszym cytacie dostrzegasz ze to stan serca ?Czy można stan serca , nastawienie danej osoby zmienić , odebrac .W Mateusza 21:28-46 Jest przypowieśc o winnicy i te przypowieśc Jezus tak skomentował odnosząc ją do Zydów odrzucających Jezusa .Moze powołujesz się nie na ten werset.
Drugi cytat .Jezus kierował te słowa do faryzeuszy.
Czy ich zachowanie świadczyło że Królestwo jest w ich sercach skoro prześladowali Jezusa chcąc go zabić ?
Dla mnie to nie logiczne a wręcz sprzeczne.
Jezus jako Król reprezentujacy Królestwo Boze mógłtak powiedzić bo Król był wsród żydów .I tak to rozumiem.


Cytuj:
jarekS napisał(a):
Ale tu jest Apokalipsa która dla nas ŚJ jest zakończeniem istnienia rządów ludzkich które od stworzenia świata czyli ludzkości nie mieli prawa sprawować rządów , bardzo często uciskając poddanych odrzucając władcę Boga .Rządy które mają władzę od Smoka (szatana)(...)
No cóż, jest to interpretacja "przyrodzona", nie licząca się z tym czym jest gatunek literacki apokalips, o piętrowej budowie i mnóstwu symboli. Dosyć zresztą - wybacz - naiwna interpretacja i w dodatku minimalistyczna. Ja oczekuję dużo więcej po tym dniu :)

Gdybym chciał powołać na więcej źródeł biblijnych nawiązujących do Armagedonu (końca świata -końca systemu rzeczy –dzień sądu ) to zasypał bym stronę informacjami .
Kościół –jeśli to co piszesz jest jakimś stanowiskiem Kościoła –podchodzi do apokalipsy w sposób naukowy jak zauważam , interpretacja ”przyrodzona ”,gatunek literacki ,piętrowa budowa ,mnóstwo symboli .
Rozgryzacie od strony technicznej a nie bardzo potraficie odczytac symbolikę i przesłanie które niesie Apokalipsa .A to co Kościół odczyta choc nie trzyma się kupy uwarza się za wiarygodne wyjaśnienie,najprawdziwsze .
Ja w prosty sposób ograniczając się do dwóch źródeł biblijnych –Apokalipsa Jana i Ks Daniela- które do siebie nawiązują pokazałem w skrócie co ŚJ biorą pod uwage aby zrozumieć czym jest Armagedon . Bierzemy pod uwage wszystkie wypowiedzi Jezusa i Jego uczniów jak i proroków ST ,które nawiązują do końca świata .Znaczenie słowa Armagedon ,historie dotyczącą góry Meggido .Miejsce i jakim jest nizina Jezreel w Izraelu
Podam trzeci fragment w którym Jezus wyjasnia uczniom przypowieść


36 Potem, rozpuściwszy tłumy, przyszedł do domu. A jego uczniowie podeszli do niego i powiedzieli: „Wyjaśnij nam przykład o chwastach w polu”. 37 On, odpowiadając, rzekł: „Siewcą wybornego nasienia jest Syn Człowieczy, 38 polem jest świat, a wybornym nasieniem są synowie królestwa, chwastami zaś są synowie niegodziwca, 39 a nieprzyjacielem, który je zasiał, jest Diabeł. Żniwem jest zakończenie systemu rzeczy, a żniwiarzami są aniołowie. 40 Dlatego jak zbiera się chwasty i pali ogniem, tak będzie podczas zakończenia systemu rzeczy. 41 Syn Człowieczy pośle swych aniołów i zbiorą z jego królestwa wszystko, co powoduje zgorszenie, oraz tych, którzy czynią bezprawie, 42 i wrzucą ich do ognistego pieca. Tam będą płakać i zgrzytać zębami.

Zakończenie systemu rzeczy to jest Armagedon.
Wszystkie wypowiedzi o końcu świata ,końcu systemu rzeczy , zagłady bezbożnych nawiązują do finału , końca zła a jest nim Armagedon.
My tak to rozumiemy.




Cytuj:
jarekS napisał(a):
My w interpretacji Bibli i jej proroctw kierujemy się zdrowym rozsądkiem jak berejczycy w dziejach Apostolskich
(...)
Angażujemy umysł i poznanie pism ,kierujemy się logiką którą posługiwał się Paweł udawadniajac cytatami.

Wierz mi dla nas będąc trzeźwym na umyśle brak logiki i potwierdzenia w innych cytatach Bibli zmusza do odrzucenia takich interpretacji .
Wybacz Jarku, ale nie zamierzam się z Tobą licytować w zachwalaniu samego siebie (Świadkowie mają do tego wyjątkową słabość) - jak to pisał Paweł:
" Nie mamy bowiem odwagi ani równać się, ani stawiać siebie obok tych, którzy zachwalają sami siebie; nie okazują wielkiego rozsądku, gdy siebie samych mierzą miarą własnej osoby i porównują się sami z sobą."/2 Kor 10,12/

A w czym tu sie przechwalac że staramy się postepowac podobnie w podchodzeniu do zrozumienia pism jak pierwsi chrześcijanie ?! Jeśli tak odebrałeś moją wypowiedź ze swego krytycznego punktu widzenia to się nie dziwię ,nic na to nie poradzę .
Rozumiem że wy tez kierujecie się zdrowym rozsądkiem , logiczną argumentacją oraz solidnym oparciem w pismach tylko się tym nie chwalicie .
Godna pochwały skromność .


MAREK MRB napisał(a):
Niemniej takie zapewnienia o "trzeźwym umyśle" ogłaszających co kilka lat koniec świata Świadków Jehowy nie za bardzo przekonują - dlatego jeśli masz jakieś argumenty biblijne to może je raczej przedstaw, zamiast zapewnień o mądrości Świadków Jehowy.

Co do Końca świata to ten temat czy wątek już był prowadzony na forum ,dlatego nie będę ponownie go podejmował.
Natomiast chetnie wyjaśnie w jaki posób ŚJ dochodzą do rozumienia Armagedonu .
Ale najpierw Ty Marku uzasadnij swoje twierdzenie dlaczego Armagedon odbywa się dziś - w duszy każdego człowieka . Mam nadzieje ze będzie to logiczne i miało silne oparcie w jaki sposób Kościół doszedł do tego.
Ponieważ nie wyjaśniłeś dlaczego należy tak rozumieć i co za tym przemawia .Chyba że jest to nie do poznania albo opatrzone klauzulą Tajemnica.
Wtedy i ja odpowiem.
Pozdrawiam

_________________
Mówiąc to, miałem na myśli,bracia ,mnie samegoi Apollosa ze względu na was abyscie mogli zrozumieć , że nie wolno wykraczać ponad to , co zostało napisane , i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego. 1 KOR 4:6 BT


Cz wrz 24, 2009 21:53
Zobacz profil
Post 
Jarku

Podałem Ci cytaty DOWODZĄCE że Królestwo Boże jest już dzis.
Żadne zasypywanie słowotokiem w rodzaju "Czy zachowanie fazyeuszy świadczyło że Królestwo jest w ich sercach skoro prześladowali Jezusa chcąc go zabić ?" tego nie odwróci - Jezus mówił że Królestwo jest w sercach.

CO do reszty "argumentacji" to powtarzasz po prostu swoją tezę myląc cytaty mówiące o Sądzie Ostatecznym z Armagedonem (bo to Sąd Ostateczny, nie Armagedon kończy doczesność).

Wszystkie cytaty jakie podałeś mogłyby być przydatne gdybym twierdził że nie będzie Sądu Ostatecznego lub końca dziejów. ALe nie taką tezę stawiałem.

Dziwię się że ktokolwiek zdający sobie sprawę kim jest Bóg i jaka jest dysproporcja pomiędzy Nim a stworzeniem może interpretować Armagedon w stylu a la Holywood.

Owszem, APokalipsa, proroctwo Daniela itd to zawsze był łakomy kąsek dla różnych sekt - bo nie dość że - bazując na braku podstawowej wiedzy biblijnej - popodstawiać tu co się podoba, to jeszcze takie to widowiskowe (bestie o 10 rogach itd).
Nie wiem jak można nie widzieć symbolizmu i literalnie próbować interpretować takie np. fragmenty "Potem chciałem się upewnić co do czwartej bestii, odmiennej od pozostałych i nader strasznej, która miała zęby z żelaza i miedziane pazury, a pożerała, kruszyła i deptała nogami resztę; 20 oraz co do dziesięciu rogów na jej głowie, i co do innego, przed którym, gdy wyrósł, upadły trzy tamte. Róg ten miał oczy i usta, wypowiadające wielkie rzeczy, i wydawał się większy od swoich towarzyszy. 21 Patrzałem i róg ten rozpoczął wojnę ze świętymi, i zwyciężał ich"/Dn 7,19-21/


Jak to czytam to przestaję się dziwić że Świadkowie Jehowy w swoim czasie głosili że Niebo jest w którymś z gwiazdozbiorów (bodajże chodziło o Plejady). Jest to mniej więcej ten sam gatunek wyobrażeń religijnych.


Cz wrz 24, 2009 22:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL