Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 13:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 424 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 29  Następna strona
 Dobrze było by wspomóc Gościa Niedzielnego 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
Klarcia napisał(a):
@PTRqwerty
Smarkulą, to ja już wieki temu być przestałam.
Tak, że - za komplement dzięki. :)

jesteś bardziej chamska niż Urban. na miejscu PTR poszedłbym do sądu. I nie udawaj , ze nie wiesz o co chodzi. Mnie też tu obraziłaś.
Klarcia napisał(a):
Widać, że nie znasz tematu, bo inaczej byś wiedział, że publikacje w GN były na czasie.

były też i dluuugo po czasie.
Klarcia napisał(a):
To znaczy, wtedy gdy p.Alicja podjęła walkę o "uwolnienie" ustawy aborcyjnej.

Walczyła o prawo do zachowania własnego zdrowia. I o mozliwośc wyegzekwowania praw zapisanych w ustawie z 93 roku. To , że podczepiły się pod to feministki to inna sprawa, której ty wogóle nie oddzielasz.
Klarcia napisał(a):
Ale cóż to za cios - krytyka, choćby i ostra, wobec zabójstwa, jakiego próbowała dokonać i o którego wolność dokonywania walczyła i walczy.

Obrona konieczna swego zdrowia jak juz. i nie ma tu zadnego znaczenia , czy było, czy nie było ono zagrożone.
Klarcia napisał(a):
Tekst o mentalności sędziów TS, powstał w tym samym tygodniu, gdy p.Tysiąc wygrała proces, co natychmiast z radością odnotowała GW.

bo p. tysiąc miała racje w zakresie w jakim uznał to trybunał! Nie czytałas wcale tego wyroku. Ty wiesz swoje i "nauczasz" wbrew prawdzie i faktom.
Klarcia napisał(a):
. Np. w ostatnim czasie, ta pani powtórzyła, że dziś postąpiła by identycznie i usunęła tą ciążę.

Bo ona STRACIŁA WZROK , czy to wam katowojownikom świętej wojny się podoba , czy nie - to tak było, i żadnym krzykiem tego prostego faktu nie zakryjesz. I miała prawo, przyznane jej przez ustawę z 93 r by sie przed tą ślepotą bronić.

Cytuj:
...nie mogła dokonać aborcji, ale za to, że nie było instancji odwoławczej ponad decyzję lekarza.
Wczoraj był program na TVN24. W Polsce już jest Instytucja Odwoławcza, ale lekarze (biorący udział w programie) wyraźnie powiedzieli, że - tym razem już w świetle obowiązującego prawa - p.Tysiąc zgody by nie otrzymała. Komisja lekarska podtrzymała by wcześniejszy werdykt.

Czy ty myslisz nim cos napiszesz? TERAZ instancja jest. WTEDY jej nie było. Gdyby była wtedy , wydała by werdykt na "nie" i to byłby koniec całej sprawy. Cała reszta to twoje wymysły.

Cytuj:
A nie ma - i miejmy nadzieję, że nie będzie - w Polsce ustawy zezwalającej na przerwanie ciąży ze względów społecznych.

Jak dalej będziecie tak wściekle walczyć z tą nieistniejącą ustawątakimi metodami, to kiedyś wygra wybory polski Zapatero i obudzicie się z ręka w nocniku.
Klarcia napisał(a):
Oczywiście :kreci: - powinniśmy milczeć w sytuacji gdy zabiega się o możliwość legalizacji bezproblemowego dostępu do procedury mordowania nienarodzonych.

Bezczelnie kłamiesz. Do PROCEDURY RATOWANIA WŁASNEGO ZDROWIA DO CZEGO KAŻDY ma prawo. Niezależnie czy ty bys tak zrobiła , czy nie , prawo nie może nikogo ZMUSIĆ do takiego poświęcenia.

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pt wrz 25, 2009 15:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
Johnny99 napisał(a):
@Leontodon: ja się w ogóle nie zajmowałem tym, o czym do mnie piszesz. Mnie interesowało jedynie to, czy GN skłamał. A gdyby brać na serio to, co napisałeś, to nie skłamał tym bardziej.

GN parszywie skłamał ( w sprawie meritum wyroku) . Ty tez cały czas kłamiesz . A o pozwie pomyślę, bynajmniej nie rzucałem słów na wiatr.

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pt wrz 25, 2009 15:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
Leontodon napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
@Leontodon: ja się w ogóle nie zajmowałem tym, o czym do mnie piszesz. Mnie interesowało jedynie to, czy GN skłamał. A gdyby brać na serio to, co napisałeś, to nie skłamał tym bardziej.

GN parszywie skłamał ( w sprawie meritum wyroku) . Ty tez cały czas kłamiesz . A o pozwie pomyślę, bynajmniej nie rzucałem słów na wiatr.

OJ pochrzaniło mi się , o pozwie to do klarci BYŁO :-0
tY NIE KŁAMIESZ , oczywiście , tylko inaczej , przez pryzmat swej ideologi pro life , ignorującej zupełnie kobietę , interpretujesz fakty.

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pt wrz 25, 2009 15:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
stern napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Nie, ale uproszczenia nie powinny prowadzić do istotnych przekłamań. W moim odczuciu mieliśmy tu do czynienia z wyraźnym przekłamaniem.


Jeżeli tak, to dlaczego ta Pani dostała się na sztandary środowisk proaborcyjnych, skoro problem jest li tylko proceduralny?

"Oni" zrobili z niej symbol", a "my" się sprzeciwiamy. A Pani Tysiąc głosi, że chciała dokonać aborcji.

Czyli aborcja przewija się wszędzie, ale tylko "nam" nie wolno o niej pisać.


Ja się odnosiłem jedynie do konkretnych słów ks. Gancarczyka z konkretnego edytoriala. Nigdy nie twierdziłem, że np. GW czy jakieś inne media przychylne Alicji Tysiąc i feministkom, rzetelnie przedstawiają sprawę. Wręcz przeciwnie, uważam że GW jest przynajmniej tak samo tendencyjna jak GN.
Jednak w sądzie sprawa miała miejsce o ochronę dóbr osobistych, a nie rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji. I taki proces Alicja Tysiąc wytoczyła Gościowi, a nie Wybiórczej.

stern napisał(a):
Nie dziwię się, że wyrok budzi kontrowersje i naprawde jestem ciekaw rozstrzygnięcia sądu II instancji.


I tu się z Tobą zgadzam, mogę ubolewać nad nierzetelnością dziennikarską Gościa, ale uważam, że nie odbiega ona od marnej średniej krajowej. A wyraźnego naruszenia dóbr osobistych Alicji Tysiąc nie dostrzegam.


Pt wrz 25, 2009 15:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 1:10
Posty: 85
Post 
Cytuj:
Nie ma żadnego wyraźnego prawa, zgodnie z którym p. Tysiąc powinna mieć taką możliwość.

Już jest.
Zgodnie z tym przepisem - wiemy, że przypadek Alicji Tysiąc nie załapał by się na możliwość usunięcia ciąży.

***
@Leontodon

O.K: Zapchajmy Sądy sprawami "pyskówkowymi". Nie będzie już innych procesów (z braku "mocy przerobowych") poza pani powiedziała, pan powiedział.
To mogło by być nawet ciekawe, ale nie jestem pewna czy korzystne dla społeczeństwa.

Cytuj:
Walczyła o prawo do zachowania własnego zdrowia. I o mozliwośc wyegzekwowania praw zapisanych w ustawie z 93 roku.

Z wypowiedzi autorytetów prawniczych - już wiemy, że następczynie p.Tysiąc, w podobnym przypadku, już niczego nie zwojują. To nam właśnie gwarantuje Ustawa (i jej prawna interpretacja) z roku 1993.
Ważne jest - prawna interpretacja, bowiem "zagrożenie zdrowia" jest bardzo rozciągliwe i można by je rozciągnąć na próbę argumentacji, że rozwój ciąży może zagrozić matce np.depresją.

Cytuj:
Bo ona STRACIŁA WZROK , czy to wam katowojownikom świętej wojny się podoba , czy nie - to tak było, i żadnym krzykiem tego prostego faktu nie zakryjesz. I miała prawo, przyznane jej przez ustawę z 93 r by sie przed tą ślepotą bronić.

1. Nie straciła, a nastąpiło tylko pogorszenie widzenia.
Z dostępnej nam wiedzy medycznej, były by tak samo, gdyby ta pani ciążę usunęła.
2. Ustawa z roku 93 nie zapewnia (w tym przypadku) prawa przerwania ciąży.
3. Mogliśmy zobaczyć, że córki p.Alicji - już teraz - noszą dość silne szkła.
Czyli co - następne kandydatki do ewentualnego zabicia swoich dzieci+
Jest przecież mało prawdopodobne, aby nigdy nie podjęły pożycia seksualnego.

Cytuj:
Do PROCEDURY RATOWANIA WŁASNEGO ZDROWIA DO CZEGO KAŻDY ma prawo.

Jak już napisałam powyżej. Procedurę ratowania zdrowia można bardzo szeroko interpretować i podciągnąć pod ten argument wszystkie dolegliwości.

Dobrze wiemy, że nie zapobiegnie ewentualnemu wyborowi "polskiego Zapatero" nasze milczenie w obliczu propagowania hasła - mój brzuch należy do mnie -, lewctwo zawsze sobie jakiś pretekst do walki z Wyższymi Wartościami znajdzie.
Aktualnie na tapecie jest aborcja, in vitro, "bezpłatne" środki antykoncepcyjne - bezpłatne w cudzysłowiu, bo ktoś za nie zapłacić będzie musiał -. Następne będzie - legalizacja adopcji przez homoseksualistów, legalizacja eutanazji. Kolejnym - próba wyeleminowania Kościoła i osób wierzących z przestrzeni publicznej.

_________________
" Gdyby człowiek miał prawo do wszystkiego, życie byłoby do niczego "


Pt wrz 25, 2009 16:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Johnny99 napisał(a):
" To [ piąty okresowy raport rządowy do Komisji Praw Człowieka ] dodatkowo uwydatnia, w ocenie Trybunału, znaczenie proceduralnych gwarancji dostępu do aborcji terapeutycznej w zakresie, w jakim jest ona dozwolona ustawą z 1993 r. " ( 115 ) - jak widać, nie ma tu mowy o żadnej procedurze odwoławczej jako takiej, tylko wprost o gwarancji dostępu do aborcji: kawa na ławę.


Wytłuściłeś jedynie fragment, a to co stoi za nim też jest istotne. Jeśli prawo polskie gwarantuje prawo do aborcji terapeutycznej w zakresie, w jakim jest ona dozwolona ustawą z 1993 r., to obywatel w takim zakresie powinien móc z niej skorzystać. Nie mniejszym i nie większym, ale takim, jak prawo przewiduje.

Johnny99 napisał(a):
Idźmy dalej: " W okolicznościach takich jak w niniejszej sprawie tego typu procedura powinna gwarantować kobiecie ciężarnej co najmniej możliwość bycia osobiście wysłuchaną i rozważenia przez organ jej argumentacji. " ( 117 ) - co najmniej ? To co, zdaniem Trybunału, byłoby całościowo wystarczające, a nie tylko " co najmniej " ? Zapewne wolna decyzja kobiety..


Właśnie "co najmniej" jest wystarczające. Jeśli aby zrobić prawo jazdy musisz mieć co najmniej 18 lat, to 18 lat jest wystarczające. A jak masz 20 to też dobrze. Z Twoją podejrzliwością to powiedziałbym, że zapewne dopiero 100 lat byłoby całościowo wystarczające. ;)

Johnny99 napisał(a):
" W tym zakresie Trybunał zauważa, iż kwestie związane z decyzją o przerwaniu ciąży mają tak szczególną naturę, iż sprawność postępowania w tego typu sprawach jest czynnikiem o znaczeniu decydującym. Procedura mająca w takich przypadkach zastosowanie powinna więc zapewniać, że taka decyzja jest wydawana terminowo, tak aby ograniczyć lub zabezpieczyć przed uszczerbkiem dla zdrowia kobiety, który może być spowodowany późno przeprowadzoną aborcją. " ( 118 ) - kolejny raz kawa na ławę, chodzi przede wszystkim o to, by procedura gwarantowała szybkie dokonanie aborcji, a nie żadne " prawo do odwołania się od decyzji lekarza ".


Procedura musi gwarantować szybkie jej (procedury) zakończenie. Nie może być tak, że w praktyce kobieta będzie rok czekała na decyzję, bo jeśli tak jest, to jej prawo do aborcji (w szczególnych, przewidzianych w ustawie przypadkach) będzie czysto teoretyczne.

Johnny99 napisał(a):
"I dalej: " Trybunał podkreśla, iż zapis ten [ ww. artykuł z ustawy o zawodzie lekarza ] nie stwarza pacjentowi gwarancji uzyskania takiej opinii [ innego lekarza ] lub podważenia jej w przypadku sporu. Nie odnosi się on również wprost do sytuacji kobiety ciężarnej chcącej dokonać zgodnej z prawem aborcji. " ( 122 ) - kawa na ławę, od razu widać w czym jest problem.


Zgadza się, tym razem wytłuszczyłeś cały istotny fragment - problem jest w tym, aby kobieta mogła skorzystać z przysługującego jej prawa. A tu, gdyby lekarz się pomylił, to nie mogła. I nie ma znaczenia, czy w tym konkretnym przypadku lekarz się pomylił czy nie.

Analogicznie jest teraz z Gościem. Zapadł wyrok w pierwszej instancji i GN może się odwołać. Nie istotne, czy wyrok zostanie potwierdzony czy nie - takie są standardy i takie prawo GN ma.

Johnny99 napisał(a):
Dalej: " Środek przysługujący na gruncie prawa cywilnego miał charakter wyłącznie retroaktywny i odszkodowawczy. Mógłby jedynie, w sytuacji gdy skarżąca wygrałaby proces, spowodować zasądzenie przez sąd na rzecz skarżącej odszkodowania z tytułu nieusuwalnego uszczerbku na zdrowiu, który ujawnił się po porodzie. " ( 125 ) - i znowu, na czym polega problem z brakiem środka odwoławczego ? Na tym, że w wyniku jego braku skarżąca nie mogła dokonać aborcji


Nie, na tym, że rozsądny człowiek woli widzieć niż dostać odszkodowanie z powodu utraty zdrowia wynikłej z błędu lekarza. Czy chodzi o aborcję, czy o wyrwanie zęba, w tym miejscu (i tylko w tym, aby ktoś mi nie zarzucił, że porównuję aborcję do wyrwania zęba) nie ma znaczenia.

Johnny99 napisał(a):
Trybunał nie bawi się tu w dywagacje co by było, gdyby organ odszkodowawczy nie przychylił się do jej odwołania. Nadal uważacie, że GN kłamał ? Gdyby w prawie międzynarodowym istniało " prawo do aborcji ", Trybunał po prostu by się na nie powołał, i koniec. Ale ponieważ nie istnieje, należało znaleźć jakiejś formalne wyjście z tej sytuacji, i je znaleziono. Proste, wyrok doskonale pokazuje sposób myślenia sędziów Trybunału. I do tego odnosi się tekst z GN, a nie do prawnych, formalnych dywagacji.


Napiszę tak: Johnny99 respect za kreatywną interpretację ;)


Pt wrz 25, 2009 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 1:10
Posty: 85
Post 
Leontodon napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
@Leontodon: ja się w ogóle nie zajmowałem tym, o czym do mnie piszesz. Mnie interesowało jedynie to, czy GN skłamał. A gdyby brać na serio to, co napisałeś, to nie skłamał tym bardziej.

GN parszywie skłamał ( w sprawie meritum wyroku) . Ty tez cały czas kłamiesz . A o pozwie pomyślę, bynajmniej nie rzucałem słów na wiatr.


Jak widzę - jest już kolejna osoba, której zapowiedziano Pozew sądowy.
Na Forum robi się coraz ciekawiej. :boks:
:-D :-D :-D

Powrórzę więc:

Obywatel podpisujący się nickiem "Leontodon", - na katolickim forum - krzewi lewicową propagandę, lansującą KULTURE SMIERCI.

_________________
" Gdyby człowiek miał prawo do wszystkiego, życie byłoby do niczego "


Pt wrz 25, 2009 16:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 1:10
Posty: 85
Post 
Klarcia napisał(a):
Leontodon napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
@Leontodon: ja się w ogóle nie zajmowałem tym, o czym do mnie piszesz. Mnie interesowało jedynie to, czy GN skłamał. A gdyby brać na serio to, co napisałeś, to nie skłamał tym bardziej.

GN parszywie skłamał ( w sprawie meritum wyroku) . Ty tez cały czas kłamiesz . A o pozwie pomyślę, bynajmniej nie rzucałem słów na wiatr.


Jak widzę - jest już kolejna osoba, której zapowiedziano Pozew sądowy.
Na Forum robi się coraz ciekawiej. :boks:
:-D :-D :-D

Powrórzę więc:

Obywatel podpisujący się nickiem "Leontodon", - na katolickim forum - krzewi lewicową propagandę, lansującą KULTURE SMIERCI.


Okazało się, że to jednak tylko o moją skromną osobę chodzi (zbyt szybko post skomentowałam.
Nadal pogrzymuję to - co już pod adresem Obywatela/Towarzysza napisałam.

_________________
" Gdyby człowiek miał prawo do wszystkiego, życie byłoby do niczego "


Pt wrz 25, 2009 16:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 1:10
Posty: 85
Post 
KOREKTA

Pod:

viewtopic.php?p=465337&sid=84e8e8b721ef75fc3c2fbed5fd52cb2f#465337

Jest " Nadal pogrzymuję to "
- powinno być "Nadal podtrzymuję to"

_________________
" Gdyby człowiek miał prawo do wszystkiego, życie byłoby do niczego "


Pt wrz 25, 2009 18:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 1:10
Posty: 85
Post 
TVP Info (wczoraj), program - Minęła dwudziesta.
Monika Karbowska "Racja polskiej lewicy" powiedziała m,in, - " wszystko wypływa z niedoskonałości ustawy, dlatego tą ustawę trzeba zmienić i trzeba po prostu aborcję zalegalizować, wtedy Alicja Tysiąc by sobie po prostu poszła, wzięła pigułkę i by było po sprawie. A później zdecydowała by się na kolejne dziecko, w momencie gdy była by na to gotowa, a nie przypadkowo po prostu i tyle "
Pani feministka "bardzo się cieszy z tego wyroku (ws.Alicji Tysiąc - dop.mój) ... uważa, że ten wyrok poszerza wolność słowa: kobiet, feministek, lewicy ... w demokracji tak właśnie jest, że wolność jednego człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka, a konkretnie i jak powiedziała przewodnicząca "Racji", że wolność wypowiedzi kończy się tam gdzie zaczyna się krzywda drugiego człowieka".

Szkoda, że koczkodany nie chcą zauważyć, iż logika nakazuje brać pod uwagę również drugą stronę medalu.
Wolność kobiety w ciąży kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność dziecka noszonego w jej łonie.
Wolność wypowiedzi feministek, kończy się tam, gdzie zaczyna się krzywda drugiego człowieka - choćby dziewcząt poddawanych szkodliwemu działaniu chorej ideologii, które staną się jej kolejnymi ofiarami.
Ideologia feministek, nie bierze pod uwagę lekarzy zmuszanych do działania sprzecznego z ich sumieniem. Bowiem tak, gdzie jest swobodny dostęp do aborcji, lekarz praktycznie nie może odmówić jej przeprowadzenia.

***

Z wypowiedzi p.Moniki wypływa wyraźne przesłanie.
Perypetie Alicji Tysiąc, mają posłużyć lewicy do zmiany obowiązującego prawa aborcyjnego, czyli doprowadzić do swobodnego (na życzenie kobiety) dostępu do zabijania dziecka w jej łonie.
Przy tym dowiadujemy się, że problemem p.Alicji nie było wcale ewentualne pogorszenie jej wzroku, a tylko to, że w tamtym czasie ciąża nie była jej na rękę.

_________________
" Gdyby człowiek miał prawo do wszystkiego, życie byłoby do niczego "


Pt wrz 25, 2009 19:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2009 1:10
Posty: 85
Post 
25.09.2009 - Oświadczenie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski

--------------------------------------------------------------------------------

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski z wielkim niepokojem przyjęło decyzję Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 23 września br. w sprawie artykułów „Gościa Niedzielnego” dotyczących moralnej oceny aborcji. Traktujemy ten wyrok jako zamach na wolność słowa i na prawo Kościoła do moralnej oceny postaw ludzkich.

Kościół nigdy nie przekreśla człowieka, ale potępia grzech i zło, zwracające się zawsze przeciw samemu człowiekowi. Prawo do życia od początku aż do naturalnej śmierci jest podstawowym prawem ludzkim i jego obrona ma charakter uniwersalny.

Głoszenie Ewangelii życia uważa Kościół za swój podstawowy obowiązek. Odmawianie mu tego prawa, a co gorsza nakładanie sankcji karnych za przypominanie prawdy o tym, że nikt nie ma władzy nad życiem drugiego człowieka, jest niedopuszczalnym ograniczaniem misji Kościoła.

Wyrażamy solidarność z tygodnikiem „Gość Niedzielny” i jego redaktorem naczelnym. Podkreślamy zasługi gazety w propagowaniu wartości rodzinnych i społecznych oraz w ukazywaniu roli Kościoła w życiu Narodu. Ufamy, że prasa katolicka w Polsce będzie dalej wypełniać godnie swe zadania, broniąc podstawowych wartości, na których zbudowana jest nasza cywilizacja.

Wszystkim stającym w obronie życia i godności człowieka udzielamy pasterskiego błogosławieństwa.


† Józef Michalik
Metropolita Przemyski
Przewodniczący
Konferencji Episkopatu Polski

† Stanisław Gądecki
Zastępca Przewodniczącego
Konferencji Episkopatu Polski

† Stanisław Budzik
Sekretarz Generalny
Konferencji Episkopatu Polski

_________________
" Gdyby człowiek miał prawo do wszystkiego, życie byłoby do niczego "


Pt wrz 25, 2009 20:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Najpierw pewna uwaga odnośnie skarg niektórych dyskutantów bardzo proszę o nie obrzucanie się wzajemnie niezbyt eleganckimi epitetami. Kilka osób ma to na sumieniu - więc albo konsekwencje poniosą wszyscy albo nikt. Uznajmy to za pewnego rodzaju "amnestię". Proszę jednak od tej pory bardziej uważać na dobór słów.

I tak na marginesie:

Program w TVN 24, środa 23 bm, cytuję prowadzącego:
Cytuj:
Teresa Jakubowska z Racji Polskiej Lewicy, partii wspierającej Alicję Tysiąc


Drugim rozmówcą był ks. Marek Gancarczyk. Na zakończenie prowadzący Bogdan Rymanowski pyta Teresę Jakubowską o proces w Strasburgu:

Cytuj:
Dlaczego tego procesu nie utajniono?


I pada odpowiedź:

Cytuj:
Dlaczego nie utajniono? To jest dla mnie zupełnie oczywiste. Chodziło o załatwienie sprawy w sensie generalnym.


Pozostawiam to bez komentarza - jedynie dla przemyślenia, czy rzeczywiście to GN winny jest upublicznienia tej sprawy i jak bardzo "obrońcom" Alicji Tysiąc leży na sercu jej dobro i dobro jej dzieci.


Pt wrz 25, 2009 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Nie bardzo chciałem sie wypowiadać w tym temacie. Tak z założenia. Ale jako że trochę go śledziłem i już doszedł do (u mnie) 23 strony to zdecydowałem się stwierdzić jedno. Nie wystarczy mieć buzię pełna frazesów o "wolnej woli". Trzeba też postępować zgodnie z tym co się mówi.
Tymczasem zamiast zastosowania tej niby podstawowej zasady podnosi się ze strony niektórych Katolików jazgot jakby kij wetknął w mrowisko. Trzeba się na coś zdecydować i że tak nie ładnie powiem nie robić z gęby cholewy.


Pt wrz 25, 2009 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Klarcia napisał(a):
Z wypowiedzi p.Moniki wypływa wyraźne przesłanie.
Perypetie Alicji Tysiąc, mają posłużyć lewicy do zmiany obowiązującego prawa aborcyjnego, czyli doprowadzić do swobodnego (na życzenie kobiety) dostępu do zabijania dziecka w jej łonie.
Przy tym dowiadujemy się, że problemem p.Alicji nie było wcale ewentualne pogorszenie jej wzroku, a tylko to, że w tamtym czasie ciąża nie była jej na rękę.


1. Lewica nic w tej materii nie zmieni, jak była pierwszy raz przy władzy to usiłowała, za drugim razem nawet nie próbowała. Prózno weszyć spisku lewicy.

2. Najciekawsze zdanie p. Moniki padło pod koniec programu, parafrazując, z pamięci:
Ustawa przewidująca aborcję "na zyczenie" nikogo do aborcji nie zmusza. Katoliczka z takiej mozliwości nigdy nie skożysta bo jej na to sumienie nie pozwoli. Więc skoro bedą z ustawy korzystać tylko ateistki to gwałtowny sprzeciw Kościoła to próba narzucenia ateistom katolickiego światopoglądu. Przecież wprowadzenie takiego rozwiązania nie sprawi że nagle katoliczki zaczną zabijac dzieci nienarodzone. Mylę się? A to było meritum sprawy sądowej - jak sama sedzina powiedziała - proces udowodnił że katolicki światopogląd nie jest jedyny w polskiej przestrzeni publicznej.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pt wrz 25, 2009 22:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41
Posty: 225
Post 
saxon napisał(a):
Pozostawiam to bez komentarza - jedynie dla przemyślenia, czy rzeczywiście to GN winny jest upublicznienia tej sprawy i jak bardzo "obrońcom" Alicji Tysiąc leży na sercu jej dobro i dobro jej dzieci.


No cóż, ale Gn napisał chyba duzo, mniej więcej tyle co "Wyborcza" (uwzględniając że to tygodnik). Ale tu saxonie nie idzie o samo "upublicznienie" , tylko po prostu o to , ze GN znalazł sobie cel do atakowania w walce antyaborcyjnej , a środowiska lewackie ofiarę do obrony...
Nadal uważam , ze zestawienie hitlerowców i pani Tysiąc w jednym artykule było jeśli nawet nie celowym atakiem ad personam , to zwyczajną próba dokopania "wrogowi". A jeśli dotyczyło sędziów TS , to dowodzi zwyczajnej niewiedzy ks. Gancarczyka. Z punktu widzenia Trybunału sprawa dotyczyła tego, że państwo, przyznając określone prawa ( jak prawo do DOMAGANIA SIĘ aborcji ze względów zdrowotnych[ważne rozróżnienie!, nie prawo do aborcji, tylko prawo do wystąpienia o nią,]) MUSI jednocześnie zapewnić skuteczna egzekucje tych praw. Przy czym "egzekucja" w tym wypadku wcale nie oznacza doprowadzenia do aborcji!
Egzekucja tego prawa , to po prostu przejście normalnej procedury odwoławczej. Nie może być tak , ze jeden lekarz powie "tak" , drugi"nie" i stop, bo nie ma instancji rozsądzającej. TERAZ gdy nauczka w postaci tego procesu zadziałała, taka instancja powstała .
I to tyle. Ani TS nie poparł "wolnej aborcji", ani się nie sprzeciwił. Cała reszta to paranoiczne wymysły obu stron konfliktu. Trybunał unika jednoznacznej opinii w kwestii aborcji z bardzo istotnego powodu: podejście państw które ratyfikowały odpowiednie konwencje na których mocy on działa jest do tej sprawy bardzo różne. I jak by trybunał nie zdecydował, jeśli opowie się po jednej ze stron , to może to rozsadzić cały konsensus na którym opiera on swe działanie! Można to nazwać unikiem , ale tak naprawdę jest bardzo niewiele dziedzin , w których TS nie wypowiada się jednoznacznie z tego powodu. Właściwie tylko aborcja i kwestie gejowskie ( i to tylko w zasadzie w zakresie dopuszczalności małżeństw i adopcji) . No i oczywiście nie sprawy stricte religijne. Natomiast dużo rozstrzyga w kwestii wolności religijnej , co akurat chyba należy doceniać?

_________________
Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!


Pt wrz 25, 2009 22:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 424 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL