Autor |
Wiadomość |
Leontodon
Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41 Posty: 225
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Rozumiem, że jak KK mówi - Potter jest ZŁY! to automatycznie katolik ma temu przytaknąć?
Niektórzy z kapłanów widocznie tego oczekują. Ale tak naprawdę to ci głupsi  ( Pomijając jedną bodajże wypowiedz Kard Ratzingera , ewidentnie bez zapoznania się z rzeczonym cyklem , a na podstawie wytworu książkopodobnego jakiejś katoliko - paranoiczki  )
_________________ Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!
|
So wrz 26, 2009 17:30 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Mroczny, wydaje mi się /a może mi się tylko wydaje/, że Kościół powinien byc takim duchowym przewodnikiem. Tzn. pasterze tego Kościoła.
Jesli ktoś się z tym nie zgadza może robić swoje, ale już na własną odpowiedzialność. Gdyby Kościół udawał, że nie ma tematu, byłoby to zrzucanie odpowiedzialności na wiernych. Jest przeciez w KK cos takiego jak grzechy cudze, jednym z nich jest np. na grzech zezwalać.
Poza tym nie wiem czy naprawdę HP to samo zło i "niedobro", bo czytałam tylko pierwszy tom /własnie z ciekawości/i wymiękłam. Może jakbym byla z 25 lat młodsza to by mnie to porwało. Więc nie wiem kto ma rację w tym sporze.
Kancermeister, hahaha, to były katusze czyśćcowe za życia. Ja tam bezstresowo przeskakuję sobie np. z Mrożka na wspomnianego Czarnoksięznika, poprawiając na koniec Spustoszoną winnicą. Zresztą nie marudz, twardym trza być, nie miętkim 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So wrz 26, 2009 22:40 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cytuj: Mroczny, wydaje mi się /a może mi się tylko wydaje/, że Kościół powinien byc takim duchowym przewodnikiem. Tzn. pasterze tego Kościoła. Jesli ktoś się z tym nie zgadza może robić swoje, ale już na własną odpowiedzialność. Gdyby Kościół udawał, że nie ma tematu, byłoby to zrzucanie odpowiedzialności na wiernych. Jest przeciez w KK cos takiego jak grzechy cudze, jednym z nich jest np. na grzech zezwalać.
Co nie zmienia faktu, że nie można we wszystkim, bez przemyślenia wierzyć Kościołowi. Bezpodstawnie twierdzi, że HP to zło, sama zauwazyłaś, że to zwykła bajka dla dzieci, a KK na siłę doszukuje się tam nie wiadomo czego. Stawia go to w bardzo niekorzystym świetle, no ale co tam.
P.S. Jeśli ktoś doszukuje się w Potterze nawoływania do okultyzmu i satanizmu to świadomie stwierdzam, że ma za dużo czasu wolnego i jest kretynem.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N wrz 27, 2009 10:59 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Co nie zmienia faktu, że nie można we wszystkim, bez przemyślenia wierzyć Kościołowi. Zgadzam się, Mroczny, tylko jesli Kościól swoje, a ja swoje, to coś jest nie tak. Ja również nie potrafiłam zaufać Kościołowi bez przemyslenia, dlatego wybrałam własną drogę. Cytuj: Bezpodstawnie twierdzi, że HP to zło, sama zauwazyłaś, że to zwykła bajka dla dzieci, a KK na siłę doszukuje się tam nie wiadomo czego. Stawia go to w bardzo niekorzystym świetle, no ale co tam.
Patrząc w taki sposób to większość jest zła, a bajki hmm.. bywają tajemnicze, magiczne, okrutne /nawet bohaterowie pozytywni bywają okrutni patrz - zabijanie smoków, rozpruwanie wilka w Czerwonym Kapturku itp./tych jednak jakoś się nie potępia. Powinniśmy potępić Trylogię Sienkiewicza, bo tam z lubością wyrzyna się pogan/muzułmanów oczekując niebiańskiej nagrody, Draculę, który tracąc swą miłość bluzni Bogu, a jednak wg mnie jest postacią pozytywną, tyle, że tragiczną. Do tego taki Tajemniczy przybysz Twaina, gdzie główną postacią jest Filip Traum uosobiony Szatan, którego działania są z ludzkiej perspektywy okrutne, jednak wynikają z wyboru mniejszego zła, a na koniec w pewnym sensie zaprzecza istnieniu Boga i tym samym siebie. A Tolkien i jego Trylogia? Specjalnie nie wybieram książek cięższego kalibru np. horrorów itp., żeby pokazać, że nawet w tych niby niewinnych mozna doszukać się totalnego zła. Mnie nie wkurza potępianie HP, ale wybiorczość w owym potępianiu. Póki co tylko HP jest zły. Chyba, że o czymś nie wiem.
Prawdę mowiąc jeszcze kiedys w życiu przeczytam wszystkie czesci HP, bo na razie nie mogę się wypowiedzieć wiecej. Po pierwszym tomie mogę powiedzieć tyle - denerwowało mnie, że to książka pisana do młodzieży, więc troszkę zubożona wg mnie przez taki przekaz, czasem mnie nużyła, czasem zaciekawiała i mimo wszystko trzymała w napięciu, czasem wzruszała /scena wykluwania się smoka z jajka - hahaha, no wzruszyło mnie/ własnie jak jestesmy przy smoku - w HP też pokazane jest dobro, przyjazn, czułość itp. A to, że wszystko dzieje się w trochę innym świecie niż nasz? Może to dobrze oderwac się czasem od rzeczywistości.
Tyle, że nie jest to złe, bo wtedy musielibyśmy potępić Alicję w krainie czarów, wszelką twórczość i wszelkie nurty w literaturze, no, może poza naturalizmem. Nie zapominajmy, że Mickiewicz również w swej twórczości również przywołuje duchy, świtezianki i z lubością porusza się po tych nie istniejacych światach.
A jak już tak mnie poniosło, to jeszcze przypomnę jak to jeszcze do niedawna dzieci /obecnie nie widzę, może ekolodzy się zbuntowali  /chodziły na wiosnę nad rzekę topić Marzannę i nikt w tym nic złego nie widział, mimo, że tą trąci o kult pogańskich Bogów i jakies tam magiczno-rytualne działania. Zgodnie ze swoją nauką KK powinien to potępić. Skąd więc taka niekonsekwencja? O jednym sie wrzeszczy i innym siedzi sie cicho.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
N wrz 27, 2009 13:28 |
|
 |
Cristof
Dołączył(a): N lip 12, 2009 6:19 Posty: 314
|
Mroczny Pasazer napisał(a): Rozumiem, że jak KK mówi - Potter jest ZŁY! to automatycznie katolik ma temu przytaknąć?
Tak. To sie nazywa pokora. A blogoslawieni cisi i pokornego serca.
_________________ „Bohaterze, przypasz do biodra swój miecz, swą chlubę i ozdobę! Szczęśliwie wstąp na rydwan w obronie wiary, pokory i sprawiedliwości, a prawica twoja niech ci wskaże wielkie czyny!” Ps 45, 4-5
|
Pn wrz 28, 2009 14:26 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Osobiście nie dałbym i nie czytałbym swojemu dziecku HP ( przeczytałem wszystkie części ). Z drugiej strony kiedyś odkurzyłem w piwnicy baśnie braci Grimm, zacząłem czytać i.. rany, co za straszne rzeczy tam się dzieją !  I ja to czytałem jak byłem mały  Wcale to nie było jakoś specjalnie lepsze od HP pod tym względem. Zarzuty o okultyzm raczej do mnie nie trafiają - no na litość, przecież dzieci zawsze słuchały bajek o dobrych wróżkach i złych czarnoksiężnikach.. to też " promowanie okultyzmu " ? Bo na tej zasadzie takie Smerfy też promują okultyzm, tylko nie wiem, czy jest jakiś związek między oglądaniem Smerfów w dzieciństwie, i zainteresowaniami okultystycznymi w młodości.. chyba raczej nie ma, bo Smerfy oglądali wszyscy, a okultyzmem interesują się nieliczni 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn wrz 28, 2009 14:32 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Pod wpływem Twojej wypowiedzi, Johnny, wpadł mi do głowy fragment utworu Rozmowa - J. Kaczmarskiego - "Kim by był niepojęty człowiek
Bez braci Grimm prawdy okrutnej?"
I może tak własnie jest. Te okropne bajki jednak czegoś uczą, a może szczegolnie dla dziecka wiele rzeczy powinno być wyrazistych i przejaskrawionych, bo ono nie umie jeszcze wyciągać wniosków z subtelnych, zawoalowanych tresci.
Pokolenia to czytały, a mało kto zapewne wyrósł na satanistę czy okultystę, a jesli, to niekoniecznie pod wpływem bajek. I wcale mnie nie kręci, by wysyłać na stos starą poczciwinkę Babę Jagę, mimo jej kanibalistycznych zapędów 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
Pn wrz 28, 2009 15:13 |
|
 |
Leontodon
Dołączył(a): Pt lip 17, 2009 4:41 Posty: 225
|
Cristof napisał(a): Tak. To sie nazywa pokora. A blogoslawieni cisi i pokornego serca.
Nie mój drogi. to jest tylko zwyczajna bezmyślność 
_________________ Brian: Nie musicie iść za mną, nie musicie iść za kimkolwiek! Musicie myśleć! Jesteście indywidualistami! Tłum: Jesteśmy indywidualistami! Brian: Wszyscy jesteście różni! Tłum: Wszyscy jesteśmy różni! Człowiek w tłumie: Ja nie jestem… Tłum: Ćśśś!
|
Pn wrz 28, 2009 16:57 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Rozumiem, że jak KK mówi - Potter jest ZŁY! to automatycznie katolik ma temu przytaknąć? Tyle, że Kościół na ten temat nic nie mówi.
Gdyby wszyscy w Kościele musieli mówić jednym głosem i nikomu nie można by było się wyłamać, to byłby on instytucją totalitarną. Znamy takie przykłady, gdzie nawet marginalne czasopismo nie mogło napisać czegoś, co byłoby niezgodne z linią partii.
W Kościele, osoby które przemawiają w jego imieniu, powinny wiedzieć co mówią. To się sprawdza. Najpierw w seminarium, później po wynikach duszpasterskich. Wikariusz w swojej parafii może głosić rozmaite rzeczy, ale jak za bardzo udziwnia swoje kazania, to go proboszcz szybko przywoła do porządku. Każdy duchowny, który w przypisanych mu granicach, przemawia w imieniu Kościoła, jest starannie kontrolowany, czy nie nadużywa tej władzy.
Duchowni mogą się wypowiadać w czasopismach (i często to robią), ale jako osoby prywatne. Uzurpacja urzędu jest w Kościele karana ( Kan 1381).
Kobiety nie mogą wypowiadać się w imieniu Kościoła, jest to tradycja sięgająca początków w chrześcijaństwa (por. 1Kor 14,33-36).
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Wt wrz 29, 2009 9:22 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Kancermeister, a czy wiesz jak ma sie sprawa z kazaniem, znaczy calym szeregiem kazan. Czy ksiadz reprezentuje tu rowniez osobe czy raczej "poglady" Kosciola?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Wt wrz 29, 2009 10:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nawet gdyby Kościołowi nie podobał się HP nie oznacza to jeszcze, że katolikom nie wolno tego czytać.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt wrz 29, 2009 10:11 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Cristof napisał(a): Mroczny Pasazer napisał(a): Rozumiem, że jak KK mówi - Potter jest ZŁY! to automatycznie katolik ma temu przytaknąć? Tak. To sie nazywa pokora. A blogoslawieni cisi i pokornego serca.
Nie pokora, a naiwność.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
Wt wrz 29, 2009 12:22 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
Dural napisał(a): Kancermeister, a czy wiesz jak ma sie sprawa z kazaniem, znaczy calym szeregiem kazan. Czy ksiadz reprezentuje tu rowniez osobe czy raczej "poglady" Kosciola? Przede wszystkim trzeba się zapytać, do czego służy homilia? bp Kiernikowski napisał(a): Właśnie podczas Eucharystii otrzymujemy tę moc: żeby móc przeżywać trudne sytuacje - razem z Jezusem, który je już przeżył. Homilia zaś to czas, kiedy po czytaniach liturgicznych przewodniczący liturgii zwraca się do ludzi wierzących, którzy dzięki kerygmatowi przyjęli Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego jako fundament swego życia; którzy w katechezie nauczyli się Go słuchać zgodnie z tym, jak uczy Kościół. Kapłan celebrujący pomaga im zrozumieć prawdę i przyjąć postawę, w której wyraża się gotowość przylgnięcia do Jezusa, od którego można darmo otrzymać moc umierania. Zachęca też: "Człowieku, przystąp do tej tajemnicy". To jest bardzo ważna decyzja. Zaczyna się niejednokrotnie rodzić w tobie się sprzeciw, bo wolałbyś przystąpić tam, gdzie dadzą ci szczęście, zdrowie, honor - tak jak ty chcesz. Krótko mówiąc rola homilii jest następująca: ma ci pomóc w podjęciu wewnętrznej decyzji, że tu, w kościele, podczas celebracji - duchowo przystępujesz do Jezusa i sakramentalnie przyjmujesz Go w komunii świętej po to, byś po powrocie do domu, gdy zaistnieją trudne sytuacje, potrafił też do Niego przystąpić i razem z Nim przeżywał to, co staje przed tobą; abyś otrzymał moc przeżywania niesprawiedliwości, krzywdy, upokorzeń, krzyża. Byś nie był już tylko człowiekiem, który stale żyje pod naciskiem, że musi odnieść sukces, musi być piękny, silny, zdrowy i bogaty oraz że zawsze musisz mieć rację. [Pkresl. moje - K.] Homilia pomaga uczestnikom liturgii przylgnąć do Jezusa Chrystusa i wejść w komunię z Nim, z Jego duchem i Jego mentalnością. Pozwala podjąć kroki, by przekonać się, że dobrze jest być posłusznym Jego tajemnicy. Prowadzi ona nas w zupełnie innym kierunku niż ten, w który nas popycha świat, dlatego dobrze przeżyta liturgia kształtuje naszą mentalność, nasz sposób myślenia w inny sposób, niż to czyni świat. [ Komisja d/s kultu bożego i dyscypliny sakramentów] Co więc ma to do "poglądów Kościoła"? Nie chodzi o poglądy, chodzi o przybliżenie słowa. Wszelkie doktrynerskie wstawki tylko niepotrzebnie zaciemniają. Oczywiście szczególnie słabujący na umyśle nie mogą się powstrzymać przed cytowaniem nie swoich rozważań...
Teologia i dogmatyka nie jest po to, aby jej znajomością się popisywać na homilii.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Wt wrz 29, 2009 13:10 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Z tego wnosze, ze to bardzo powazna rzecz. Jak wiec uwazasz, czy wiekszym zagrozeniem dla wiernych jest Harry Potter czy ksiadz "obwieszczajacy", mowiac oglednie, dziwne prawdy?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Wt wrz 29, 2009 14:42 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Gdzieś pisałam, powtórzę: katolik ma obowiązek myśleć i posługiwać się sumieniem. Przyjąć powinien to, co należy do prawd wiary i moralności. A i wtedy może (powinien) szukać zrozumienia, by przyjęcie było pełne, a nie tylko powierzchowne...
Ocena HP się w tym nie mieści. To zawsze jest interpretacja szczegółowa...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt wrz 29, 2009 18:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|