KREACJONIZM EWOLUCYJNY, A TEORIA EWOLUCJI
KREACJONIZM EWOLUCYJNY, A TEORIA EWOLUCJI
Autor |
Wiadomość |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
i masz coś jeszcze ... i kogoś jeszcze ...
|
So paź 03, 2009 22:24 |
|
|
|
 |
Dawidowski
Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03 Posty: 130
|
Frater, nie czaruj. Magia na nas nie działa 
|
So paź 03, 2009 22:57 |
|
 |
abrakadabra
Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14 Posty: 144
|
Bardzo wymowne i takie.. tajemnicze są te Twoje wielokropki, Frater.. I uwielbiam też, jak co trzecie słowo piszesz wielką literą. Taki patos się unosi, że hej
Epikurosie, to dla Ciebie nauczka, że nie rozmawia się na gg z nieznajomymi
Nie no, mamy proroka 
|
So paź 03, 2009 23:11 |
|
|
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
WIST napisał(a): Dyskusja to okazja do poznania zdania odmiennego, od mojego. Mi się natomiast wydaje, że zdanie to już bardzo dobrze - jeśli nie doskonale - znasz. Na każdym polu toczą się tutaj zażarte dyskusje między katolikami i wierzącymi, a tymi z przeciwnej strony barykady WIST napisał(a): Zobaczenia że ludzie o innych poglądach nie są gorsi, źli, nie są moimi wrogami (jeśli ktoś tak wcześniej myślał). Ja myślę, że odmienne poglądy - poza takimi, nastawionymi na zadawanie innym cierpienia, wykorzystywanie ich, etc., są jedną z ostatnich rzeczy, które powinny sprawiać, że o innych myślimy jako o gorszych. WIST napisał(a): I co ważne, w praktyce można uczyć się dyskutowania, argumentowania, unikania pewnych błędów.
Moim zdaniem robisz w tym momencie popisowy skok na głęboką wodę, powrót do tego, o czym pisałem w moim poprzednim poście. Nie uczy Ce to argumentować, bo jako osoba, w Twoim przypadku wierząca, znajdziesz kontrargument do każdego twierdzenia frakcji o odmiennych od Twoich poglądach. Innymi słowy: racjonalizujesz sprowadzając sprawę do poziomu konkretnego "uczy mnie to argumentować", podczas gdy Twoja aktywność w tej materii bierze się z poziomu meta-, czyli części Twoich przekonań, które nazywasz wiarą. Chyba, że masz na myśli techniczny i formalny sposób przedstawiania swoich argumentów. No, ale to jest mocno wtórne wobec metaźródła.
Żeby było jasne: każdy z nas działa i postępuje w ten sam sposób, nikt nie jest wyjątkiem. Różnimy się głównie stopniem nasilenia "wojowniczości" w wyrażaniu naszych opinii, przekonań i sądów. Po jednej i drugiej stronie są bojownicy straszliwie zawzięci (żeby daleko nie szukać tutaj mamy modelowy wręcz przykład Fratera), zawzięci mniej, ale wciąż zawzięci, mniej zawzięci, niezawzięci  . Ilość stopni pośrednich dowolna - ile tylko komu ich pasuje.
|
N paź 04, 2009 9:46 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Frater pisze:
A co to znowu? Pod wplywem francuskich linkow chcesz nas nauczyc bekac jak merynos spod Bordeaux?
Zle sie spisujesz wiec jeszcze nie jestesmy Twoim stadem.
Dla zainteresowanych link do filmu o Ardi, brakujacym ogniwie miedzy przodkiem malp i ludzi a czlowiekiem.
http://www.sciencemag.org/cgi/content/f ... /5949/60-b
I inny , polski:
http://www.gadu-gadu.pl/538794973777333 ... j-prababki
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
N paź 04, 2009 11:13 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Jonathan Sarkos napisał(a): Mi się natomiast wydaje, że zdanie to już bardzo dobrze - jeśli nie doskonale - znasz. Na każdym polu toczą się tutaj zażarte dyskusje między katolikami i wierzącymi, a tymi z przeciwnej strony barykady
Bynajmniej, nie zawsze znam czyjeś zdanie, nie zawsze je dobrze rozumiem, nie zawsze znam podstawy na których ktoś się opiera i vice versa. To są moje osobiste doświadczenia i jeśli te luki w wiedzy uda się załatać, to uważam że dyskusja ma dzięki temu sens, choć jest on niejako przy okazji. Wielu nie rozumie nauczania Kościoła i wedle błędnego mniemania zadaje pytania i przedstawia swoje wątpliwości. Jeśli uda się naprostować te błędy, tak aby zadali właściwe pytania, to jest już dla mnie sukces. I w gruncie rzeczy nie ma tutaj co się spierać. Korzyści poprostu są, szkoda że często jest to walka okopanych twierdz, ale jest w tym i jakiś plus. Ja sam widzę ile zyskałem dzięki zwykłym dyskusjom na forum internetowym, będąc jeszcze dośc młodą osobą. W środowisku nie miałbym tej okazji, a tutaj i nie tylko wiele się nauczyłem. Chyba nie podważysz moich dobrych doświadczeń? Oczywiście nie chodzi tylko o umiejętność dyskusji, która sam w sobie jest zbędna jeśli się nie dyskutuje. W takim razie jest ona do nabycia wszędzie i zawsze, jeśli tylko jest ktoś z kim można rozmawiać i wymieniać poglądy. Niestety nazbyt często dyskusja kojarzy się z kłótnią, obrzuceniem stosem argumentów, które i tak nie spowodują zmiany. A jest tak dlatego że ludzie tu są na różnym poziomie zażartości (tak jak pisałaś), oraz doświadczenia i wiedzy. Widzę ludzi którzy mają wiele do powiedzenia i takich którym dziwie się że piszą coś na poważnie.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N paź 04, 2009 12:32 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
WIST, jakżebym smiał zaprzeczać Twojemu osobistemu doświadczeniu  ? Jest Twoje, istnieje i jest Twoją prawdą 
|
N paź 04, 2009 19:03 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Dural napisał(a): Pod wplywem francuskich linkow chcesz nas nauczyc bekac jak merynos spod Bordeaux? Suszę zęby
Dural, na publiczne bekanie to ja tu mam wyłączność  :D
bek bek 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
N paź 04, 2009 21:07 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Jonathan Sarkos
Jedyne co chciałem powiedzieć to fakt że ja odniosłem korzyść. Wyjaśniłem na czym ona polegała. Ale nadal zgadzam się z Tobą, że często dyskusja wygląda jak walka tych dwóch twierdz o których już pisałem i nie przynosi zmiany stanowiska, prędzej kłótnie. Ale nie wierzę że jest tak w każdym przypadku.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N paź 04, 2009 22:48 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
frater napisał(a): Przekonałem się po Wiecznym_Studencie, który afiszuje się pewnymi poglądami, a w dyskusji głosi często coś odmiennego (w moim odczuciu). To absurd. Dlatego szkoda czasu na zabawę ` w chowanego`. Ja traktuję Was poważnie i może za dużo oczekuję, by to było odwzajemnione. frater napisał(a): Twierdzi, że jest Kreacjonistą Ewolucyjnym a ... , szkoda słów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Teistyczny_ewolucjonizmCytuj: Teistyczny ewolucjonizm (kreacjonizm ewolucyjny) - postawa filozoficzna zakładająca, że naukowy opis obserwowalnego świata, w szczególności opis ewolucji biologicznej będącej elementem ewolucji Wszechświata, jest zgodny z prawdami religijnymi dotyczącymi relacji Bóg-stworzenie. Dopóki nasze poglądy były zbieżne, byłem "cacy", a teraz jestem "be"? Wskaż mi, które z prezentowanych przeze mnie poglądów jest sprzeczny z tą definicją. Podajesz link viewtopic.php?t=22501&postdays=0&postorder=asc&start=510 ale nie wskazujesz, które właściwie moje stwierdzenie byłoby sprzeczne z 1. naukowym opisem obserwowalnego świata lub z 2. prawdami religijnymi dotyczącymi relacji Bóg-stworzenie. Dla jasności, wiarę, że cały gatunek ludzki pochodzi tylko i wyłącznie od pary dwojga pierwszych rodziców, uważam za sprzeczną z pierwszym i nie zaliczającą się do drugiego. Ja z kolei, zarzucam tobie, że nie nie jesteś teistycznym ewolucjonistą. Twierdzenie to uzasadniam tym, że nieraz jawnie stwierdzałeś, że nie uznajesz i nie masz zaufania do informacji powszechnie uznanych za wiedzę naukową. Jeżeli chodzi o zabawę w chowanego, to nazywam tak unikanie odpowiedzi na postawione zarzuty, miast tego czepianie się wszelkich wątków, które inni chętnie odłożyliby na później lub w ogóle porzucili, i na dodatku robienie im z tego zarzutu unikania dyskusji. Nie sądzisz, że pora z tym skończyć? frater napisał(a): Czym innym jest argumentacja i kontrargumentacja, a czym innym jest ... . Argumentacja i naleganie na kontrargumentację? O co ci chodzi? frater napisał(a): Cytuj: Nie, to był żart. Którego niezrozumienie nie powinno powstrzymywać twoich odpowiedzi na zadane ci pytania. Czy mam odpowiedzieć w języku francuskim? Myślałem, że cię rozumiem, ale tracę to przekonanie. Co do tego wszystkiego ma język francuski czy hindi? [quote='frater"]http://lazaret.cg06.fr/ Jedno z Waszych źródeł.[/quote] Nikt ci tych źródeł nie podawał, musiałeś je sam znaleźć. Źródło ci podane http://en.wikipedia.org/wiki/Grotte_du_Lazaret jest w języku angielskim. Jeżeli potrzebujesz tłumaczenia, powiedz. Zresztą i z tego twojego źródła mogę przetłumaczyć odpowiednie fragmenty jeśli chcesz, odkurzę swój francuski. frater napisał(a): W linkach Wiki są te źródła, na których nie widziałem żadnych konkretów. To do czego chcemy, abyś się odniósł to wyciąg ze źródeł będący artykułem Wiki. o ile sam artykuł jest zrozumiały, nie oczekujemy od ciebie przeczytania jego tekstów źródłowych. Co najwyżej uznania, że artykuł z wiki jest z nimi zgodny i że są one źródłami naukowymi. Na wiarę, jeżeli inaczej przekonać się nie jesteś w stanie. frater napisał(a): U Studenta w linkach z Wiki jest też to jedno z źródeł powyższych i tytuły książek których nie weryfikowałem. ale chętnie się z nimi zapoznam;
wklejcie jakieś linki. http://www.buw.uw.edu.pl/
Zrozumiałeś aluzję, czy mam ją tłumaczyć?
Poza tym powtarzam, nie wymagamy od ciebie sprawdzenia tych źródeł, ale uwierzenia, ze informacje z artykułów Wiki są w tym przypadku wiarygodne, bo powstałe na bazie literatury naukowej.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn paź 05, 2009 11:09 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Cytuj: Dla jasności, wiarę, że cały gatunek ludzki pochodzi tylko i wyłącznie od pary dwojga pierwszych rodziców, uważam za sprzeczną z pierwszym i nie zaliczającą się do drugiego.
Gdzie zatem Studencie są inne Chomo Sapiens bez Duszy?
|
Pn paź 05, 2009 11:18 |
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Czy to jest jedyne co zrozumiałeś z mojej, niekrótkiej wszak, wypowiedzi?
Odpowiedz na postawione ci pytania, zanim zaczniesz kolejne tematy. Przypomnę, że z godnie z regulaminem forum, nie jesteś właścicielem wątku, nawet jeżeli został on przez ciebie założony, i nie masz wyłączności na decydowanie o toku dyskusji, jak długo zawiera się ona w ramach wyznaczonych przez tytuł i zamierzenie zawarte w pierwszych postach. Tym samym mamy pełne prawo domagać się od ciebie odpowiedzi, nawet jeżeli ich udzielenie nie jest zgodne z twoją wizją "dyskusji".
O problemie ewolucji w zagadnieniu duszy są inne watki, poświęcone temu właśnie zagadnieniu; zadaj to pytanie w jednym z nich, to z chęcią nawiążę dyskusję.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
Pn paź 05, 2009 11:25 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Będę odpowiadał tak jak to uznam za stosowne.
Poruszasz wiele spraw i zamierzam CIę pomóc w logicznym ich pojmowaniu.
Ponawiam pytanie skierowane do Ciebie
Gdzie zatem Studencie są inne Chomo Sapiens bez Duszy?
|
Pn paź 05, 2009 11:29 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: Poruszasz wiele spraw i zamierzam CIę pomóc w logicznym ich pojmowaniu.
Cóż wartość merytoryczną frater rozłożył już dawno na łopatki, ale przynajmniej teraz robi się naprawdę śmiesznie 
_________________ MÓJ BLOG
|
Pn paź 05, 2009 11:31 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Naturalnie zamierzam Ci pomóc.
|
Pn paź 05, 2009 11:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|