| Autor |
Wiadomość |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
R6 napisał(a): Krętacz z ciebie i głupek. Nie życzę sobie żebyś mi wmawiał, że wątpię w czyjś rozsądek. Jeśli już w coś wątpię to w Twoją uczciwość. Nie mam zamiaru prowadzić z kimś takim dyskusji bo tobie wcale nie chodzi o dojście do prawdy. Dobranoc.
Jasne, jestem krętacz i głupek bo bronię życia na każdym etapie , a No jest uczciwy bo zabiłby Twoje dziecko do 21 tygodnia łatwiej niż szczura.
I dlatego wątpisz w moją uczciwość bo bronię Twojego teoretycznego syna, zamiast bronić szczurów i szympansów.
Szczęście, że nie masz zamiaru prowadzić dalej dyskusji bo ten bełkot stawał się nudny. Miłych snów.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 11, 2009 21:51 |
|
|
|
 |
|
Anna27
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 14:06 Posty: 215
|
Epikuros "koniecznych wyborów moralnych. "????
Po pierwsze słowo "moralnych" w odniesieniu do zabijania życia nie jest adekwatne. Po drugie niekt jej nie zmusza bo jak taka kobieta sie uprze to zrobi to na własną rękę i nikt sie nie dowie, ale uwierz mi do konca zycia wiekszosc tych kobiet sie nie pozbiera z powodu wyrzutow sumienia. A przeciez robiac to nie myslalny ze zabijają dziecko, nikt ich nie krytykowal gdy robily to po kryjomu wiec skad wyrzuty sumienia? Z powodu usuniecia paru komórek??
_________________ "Wydaje mi się, że widzę wszystko, całą nędze i całą wielkość, a nie widzę często, że depczę po cudach moimi gumowcami. Milowymi gumowcami, ale po cudach depczę. To jest przykre straszliwie. Smutne straszliwie to jest. I wstyd mi, ale ja się poprawie."
|
| N paź 11, 2009 21:58 |
|
 |
|
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Anno, więc odpowiedz na zadane przeze mnie pytanie. Trzeci raz się ono pojawia w tej rozmowie, a problem w nim poruszany po raz n-ty.
_________________ MÓJ BLOG
|
| N paź 11, 2009 22:01 |
|
|
|
 |
|
Anna27
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 14:06 Posty: 215
|
Ale jakie pytanie? Nie chodzi o zmuszanie do smierci a juz nonsensem jest twierdzenie, że ktoś "chciałby" tego. To są rzadkie na szczescie, tragiczne wybory. I tu juz w gre wchodzi moralnosc i sumienie matki. Tak jak mowie wybierajas swoje zycie kosztem dziecka nigdy nie bedzie ona mogla spokojnie życ. Uwierz mi. Pomijam tu przypadki zwyrodnienia, bo przeciez sa "ludzie" ktorzy potrafia zakatowac swoje zyjace juz dzieci lub ludzi. Ale to inna kwestia. Poza tym temat aborcji nie ogranicza sie do tych nielicznych przypadkow gdy zycie kobiety jest zagrozone i gdy jest to tak trudny wybor, bo ponad 90% zabiegow wykonuja kobiety ktore po prostu chca usunąć problem.
_________________ "Wydaje mi się, że widzę wszystko, całą nędze i całą wielkość, a nie widzę często, że depczę po cudach moimi gumowcami. Milowymi gumowcami, ale po cudach depczę. To jest przykre straszliwie. Smutne straszliwie to jest. I wstyd mi, ale ja się poprawie."
|
| N paź 11, 2009 22:12 |
|
 |
|
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Epikuros napisał(a):
A dlaczego ktoś ma decydować o życiu matki? Człowieku opamiętaj się. Problem aborcji nie wyszedł z teorii niedobrych ateistów, ale z koniecznych wyborów moralnych.
Dlaczego chciałbyś zmusić tą kobietę do śmierci?
Sorry teraz doczytałem do końca Twoje pytanie. Oczywiście w takim przypadku matka powinna zdecydować , choć decyzja jest trudna.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
| N paź 11, 2009 22:14 |
|
|
|
 |
|
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Seweryn napisał(a): Epikuros napisał(a):
A dlaczego ktoś ma decydować o życiu matki? Człowieku opamiętaj się. Problem aborcji nie wyszedł z teorii niedobrych ateistów, ale z koniecznych wyborów moralnych.
Dlaczego chciałbyś zmusić tą kobietę do śmierci? Sorry teraz doczytałem do końca Twoje pytanie. Oczywiście w takim przypadku matka powinna zdecydować , choć decyzja jest trudna.
Oczywiście. Aż dziwi mnie, że pierwszy raz dogadaliśmy się
Nie chodzi tutaj o pozwolenie na skrobanki co drugiej nieodpowiedzialnej nastce, a sytuacje, które wymagają trudnych decyzji których podjęcie jest niezbędne 
_________________ MÓJ BLOG
|
| N paź 11, 2009 22:18 |
|
 |
|
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
Seweryn napisał(a): Acro napisał(a): Twoje przekonanie to jeszcze nie argument. Czym sa więc komórki rozrodcze? Rodzicem? Innym osobnikiem? To nie przekonanie to fakty . Osobnik zaczyna się rozwijać od momentu zapłodnienia. Nie wcześniej i nie później. Komórki rozrodcze są jedynie materiałem do rozwoju i z samej komórki człowieka nie będzie . Rozwój zaczyna się w momencie zapłodnienia.
Możemy tak się bawić w nieskończoność.
Zygota to też tylko materiał do rozwoju, Jak się nie podzieli, nie bedzie z niego człowieka. Nie wspomnę o tym, że wśród zwierzat zdarzają sie przypadki dzieworóctwa, gdzie to powstania dzecka wystarcza sama komorka jajowa. Czepiłeś się tego zapłodnienia, a tymczasem to co się później dzieje jest nieskończenie bardziej skomplikowane i ryzykowne.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
| N paź 11, 2009 22:53 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Epikuros napisał(a): Niektórzy są dobrzy z robieniu zestawień, sytuacji hipotetycznych, możliwości medycznych etc. Pytanie jest jednak proste i wymaga odpowiedzi bardzo prostej i konkretnej.
Stanowisko KK jest spójne i konkretne, jeśli przyjmiesz założenie "człowiek jako osoba od chwili poczęcia". Wystarczy wówczas dokonać "przesunięcia w czasie" i zamiast płodu podstawić np. kilkumiesięczne dziecko. Czy matka ma prawo zabić noworodka, jeśli począł się w wyniku gwałtu? A gdyby zagrożone było życie matki i noworodka, to czy nie należałoby do końca ratować obydwojga?
Dlatego decydujące jest, czy od chwili poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem jako osobą. Nie można twierdzić, że tak, a potem uznać, że do N dni od zapłodnienia aborcja ciąży z gwałtu jest dozwolona.
|
| Pn paź 12, 2009 9:47 |
|
 |
|
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Nie każdy jest jednak katolikiem to przede wszystkim.
Jeśli więc wyznawany swiatopogląd nie narzuca nam traktowanie embrionu jako pełnowartosciowego człowieka, to pojawia się dyskusja.
Jeśli jednak katolikiem jesteś to pozostaje pytanie: kto ma żyć - dziecko czy matka?
_________________ MÓJ BLOG
|
| Pn paź 12, 2009 10:01 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Stanowisko KK jest spójne i konkretne, jeśli przyjmiesz założenie "człowiek jako osoba od chwili poczęcia".
Jak zbitek komórek morze być osobą... nawet zakładając istnienie duszy to niema sensu
|
| Pn paź 12, 2009 10:18 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Epikuros napisał(a): Nie każdy jest jednak katolikiem to przede wszystkim. Ale to założenie "człowiek jest osobą od poczęcia" nie jest, według KK, natury religijnej i jako takie dotyczy wszystkich. Osobą od poczęcia jest każdy, nie tylko katolik i nie tylko dziecko katolików. Przyznasz natomiast, że KK powinien protestować, gdy mordowani są ludzie, niezależnie do ich wyznania? Nie może powiedzieć np. "nic nas to nie obchodzi, jeśli jedna grupa ludzi morduje inną grupę ludzi o ile ani w jednej ani w drugie nie ma katolików". Epikuros napisał(a): Jeśli jednak katolikiem jesteś to pozostaje pytanie: kto ma żyć - dziecko czy matka?
Ciekawy jestem, co odpowiedziałby np. strażak na tak zadane pytanie... Moim zdaniem odpowiedź poprawna brzmi: "oboje" 
|
| Pn paź 12, 2009 10:19 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
No napisał(a): Cytuj: Stanowisko KK jest spójne i konkretne, jeśli przyjmiesz założenie "człowiek jako osoba od chwili poczęcia". Jak zbitek komórek morze być osobą... nawet zakładając istnienie duszy to niema sensu
Nie wiem jak, chciałem tylko pokazać, że takie założenie niesie ze sobą konkretne konsekwencje.
|
| Pn paź 12, 2009 10:22 |
|
 |
|
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Cytuj: Ale to założenie "człowiek jest osobą od poczęcia" nie jest, według KK, natury religijnej i jako takie dotyczy wszystkich. Co ma osobę niewierzącą obchodzić zdanie KK o nautrze takiego poglądu? Cytuj: Ciekawy jestem, co odpowiedziałby np. strażak na tak zadane pytanie... Moim zdaniem odpowiedź poprawna brzmi: "oboje"
Aj SłitCzajld Ciebie nie podejrzewałbym o takie wybiegi od postawienia odpowiedzi na pytanie. Wyraźnie zaznaczyłęm że sytuacja zmusza nas do wyboru. Gdyby takie sytuacje nie istniały to nie byłoby mowy o aborcji.
_________________ MÓJ BLOG
|
| Pn paź 12, 2009 10:25 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
SweetChild napisał(a): Nie wiem jak, chciałem tylko pokazać, że takie założenie niesie ze sobą konkretne konsekwencje.
Gdyby tak było sam byłbym przeciwny aborcji ale nie mogę tego przyjąć na wiarę.
|
| Pn paź 12, 2009 10:31 |
|
 |
|
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
Epikuros napisał(a): Niektórzy są dobrzy z robieniu zestawień, sytuacji hipotetycznych, możliwości medycznych etc. Pytanie jest jednak proste i wymaga odpowiedzi bardzo prostej i konkretnej. Pytanie NIE jest proste, tylko Ty je celowo upraszczasz. Żądasz odpowiedzi, która zgodnie z moim ulubiony autorem "jest jasna, prosta i fałszywa". Dzieje się tak dlatego, że używasz fałszywych założeń. Zakładasz bowiem, że może istnieć prosty wybór pomiędzy życiem matki a życiem płodu. Tak nie jest. Należy zawsze uwzględniać wszystkie okoliczności, z których dla tej dyskusji najważniejsze to: - Płód po 22 tygodniu życia jest zdolny (m.in. z powodu stopnia wykształcenia i położenia organów) do przeżycia w środowisku inkubatora, w większości oddziałów ginekologicznych, które takowymi dysponują.
Płód w 22 tygodniu życia posiada masę ok. 640g. Dla porównania, prawidłowa waga kobiety w wieku 25 lat i wzroście 176cm wynosi 75kg. Zgodnie z danym statystycznymi z grudnia 2008, waga przeciętnej Polki w tym wieku i o takim wzroście wynosi ok. 79kg. Oznacza to, że przeciętna Polka znajduje się w stanie permanentnej ciąży, i jakoś żyje... Całe to gadanie, że ciąża jest takim obciążeniem dla zdrowia kobiety, to zwykła manipulacja. Organizm kobiety jest - w przeciwieństwie do mężczyzny - świetnie przystosowany do noszenia płodu.
- W szczególnych wypadkach, w których doszło do uszkodzenia macicy, a płód nie jest zdolny do przeżycia, NIE dokonuje się aborcji, tylko stara się uratować obydwoje. Zgon dziecka - o ile nastąpi - będzie niefortunnym i niechcianym efektem wtórnym. Dziecko powinno zostać uratowane, jeżeli jest to w ogóle możliwe. Żyjący płód, wyodrębniony w trakcie takiej operacji z organizmu matki, w trakcie zabiegów ratujących jej życie, jest traktowany jako wcześniak i cieszy się takimi samymi prawami jak każdy noworodek.
Podsumowując, zgodnie z 1 płód do 22 tygodnia nie stanowi szczególnego zagrożenia dla życia przeciętnej kobiety, a po tym okresie może przeżyć w inkubatorze.
Zgodnie z 2 przy ratowaniu życia matki lekarze starają się zachować życie dziecka. Jest ono ratowane obok matki i w żadnym wypadku nie może to być nazywane aborcją.
Twoje pytanie jest wyłącznie próbą usprawiedliwienia aborcji i nie ma żadnego odniesienia do rzeczywistości.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
| Pn paź 12, 2009 10:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|