Co oznacza słowo "Świat" w Nowym Testamencie
Autor |
Wiadomość |
Jacek.J
Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58 Posty: 212
|
Marek MRB napisał(a): Cytuj: a nie twierdzę że nie uznaje takiego faktu i dlatego ze względu na tą drugą stronę medalu uważam że chrześcijanie –zwłaszcza duchowni – nie powinni angażować się w politykę. To tłumaczy dlaczego Ś.J. nie pomagają charytatywnie nikomu spoza swojego grona (chyba że w ramach rekrutacji).
Oczywiście! Drwiny, szyderstwa, ośmieszanie to główny oręż katolika gdy brakuje mu argumentów. I z tego twojego postu cieszę się najbardziej, bo w ten sposób pokazujesz swoją słabość i oczywiście tego co reprezentujesz czyli KK.
_________________ Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery
|
Śr paź 14, 2009 16:03 |
|
|
|
 |
Jacek.J
Dołączył(a): Cz lut 14, 2008 14:58 Posty: 212
|
Marek MRB napisał(a): Cytuj: a nie twierdzę że nie uznaje takiego faktu i dlatego ze względu na tą drugą stronę medalu uważam że chrześcijanie –zwłaszcza duchowni – nie powinni angażować się w politykę. To tłumaczy dlaczego Ś.J. nie pomagają charytatywnie nikomu spoza swojego grona (chyba że w ramach rekrutacji).
to była mała zmyłka za co przepraszam. teraz właściwa odpowiedź
I tu się bardzo grubo mylisz. Charytatywnie ŚJ udzielają się bardzo dużo tam gdzie są potrzeby tylko według własnej odrębnej organizacji, nie poprzez instytucje charytatywne do których przekazuje się np. produkty żywnościowe, ubrania, materiały budowlane itp. A z których to instytucji część tych rzeczy dziwnie znika. Co rusz jest głośno na temat nieuczciwości takich instytucji lub ich zarządzających. Tak że wszelka pomoc charytatywna jest dystrybuowane u ŚJ własnymi środkami. Mamy w ten sposób pewność że nic nie zginie, a najchętniej poświęcamy czas na pracę na rzecz potrzebujących w miarę naszych możliwości.
_________________ Istnieje wewnętrzny krajobraz:
z nietkniętymi równinami, z wąwozami
milczenia, z niedostępnymi górami,
z ukrytymi ogrodami. Antoine de Saint-Exupery
|
Śr paź 14, 2009 16:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Marek MRB napisał(a): To tłumaczy dlaczego Ś.J. nie pomagają charytatywnie nikomu spoza swojego grona (chyba że w ramach rekrutacji). Jacek.J napisał(a): Oczywiście! Drwiny, szyderstwa, ośmieszanie to główny oręż katolika gdy brakuje mu argumentów. Nie Jacku. To są FAKTY Jacek.J napisał(a): I tu się bardzo grubo mylisz. Charytatywnie ŚJ udzielają się bardzo dużo tam gdzie są potrzeby tylko według własnej odrębnej organizacji, nie poprzez instytucje charytatywne do których przekazuje się np. produkty żywnościowe, ubrania, materiały budowlane itp. No właśnie mówię, że "Ś.J. nie pomagają charytatywnie nikomu spoza swojego grona (chyba że w ramach rekrutacji)".
Którego ze słów w tym zdaniu nie rozumiesz ?
|
Śr paź 14, 2009 21:51 |
|
|
|
 |
BODZIO1
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 14:26 Posty: 24
|
Rozszyfrujmy słowo ,,świat” – Biblia używa tego słowa w dwóch przeciwstawnych znaczeniach: jako rodzaj ludzki, który Bóg darzy miłością i który my też powinniśmy kochać: ,,Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jana 3:16) oraz jako oddalone od Boga społeczeństwo, którego władcą jest Szatan i od którego mamy trzymać się z dala: ,,Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga” (Jana 1:9,10; 17:14; 2 Koryntian 4:4; Jakuba 4:4).
Zawsze kapłani tego świata przekręcali wszystko, było tak za życia Jezusa i jest po dzień dzisiejszy, bo ważniejsza dla nich jest tradycja. Mówią kłamliwie, co jest niezgodne
z Biblią, dlatego ludzie im ufający nie znają Syna ani jego Ojca. Może tu posłużyć przykład ostatniej drogi, którą Jezus szedł na egzekucję. To nie On niósł pal męki. Napisane jest
w Biblii, że niósł go za Nim Szymon rodowity Cyrenejczyk (Łukasza 23:26; Mateusza 27:32; Marka 15:21). Oboje świadczą o tym, że to martwe duchowo chrześcijaństwo przekręciło całe pismo, a fakt ten niech posłuży za świadectwo.
|
Pt lis 06, 2009 10:37 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Tłumacząc to na ludzki język: nienawidzimy pewnej grupy społecznej ( księża katoliccy ), więc wszystkich wokoło przekonujemy, że to kłamcy, i wszystko przekręcają. Tak się buduje wiarę na nienawiści - czy taka wiara może być prawdziwa ? 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 06, 2009 10:42 |
|
|
|
 |
BODZIO1
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 14:26 Posty: 24
|
Ja napisałem prawdę i nikogo nie osądzam ani nie nienawidzę. A co do księży to niech też mówią prawdę, bo duch jest prawdą.
|
Pt lis 06, 2009 11:06 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Zawsze kapłani tego świata przekręcali wszystko, było tak za życia Jezusa i jest po dzień dzisiejszy, bo ważniejsza dla nich jest tradycja. Mówią kłamliwie, co jest niezgodne z Biblią, dlatego ludzie im ufający nie znają Syna ani jego Ojca.
To jest taka sama "prawda" jak stwierdzenie: Polacy zawsze kradli samochody, a żony im ufające są nieszczęśliwe, i nie znają prawdziwego małżeństwa, bo Polacy mają zwyczaj pić w pracy, i potem bić żony.. i nie, oczywiście ktoś kto tak mówi wcale nie nienawidzi Polaków, skądże 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt lis 06, 2009 11:20 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
BODZIO1 napisał:
Cytuj: ...to nie On niósł pal męki. Napisane jest w Biblii, że niósł go za Nim Szymon rodowity Cyrenejczyk (Łukasza 23:26; Mateusza 27:32; Marka 15:21).
Można by dyskutować co niósł i ile czasu, ale czy zmienia to fakt, że Jezus umarł dla naszego zbawienia? Czyli kapłani kłamią w rzeczach najważniejszych, czy bardziej w detalach? Jakie konsekwencje dla wiary miałby np. fakt, że Cyrenejczyk niósłby krzyż przed Jezusem, a nie za Jezusem?
|
Pt lis 06, 2009 11:31 |
|
 |
BODZIO1
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 14:26 Posty: 24
|
Całe pismo jest przez Boga natchnione i użyteczne i właśnie te detale są bardzo ważne do zrozumienia i poznania prawdy. Właśnie tego świat nie może zrozumieć i pojąć. Weźmy na przykład przecinek bo jest źle powstawiany w wielu przekładach Biblii. Ludzie którzy tłumaczyli te przekłady nie zdawali sobie z tego sprawy. Przecinek, bowiem dzieli zdanie na dwie części a postawiony w niewłaściwym miejscu zmienia sens zdania na przeciwny. Można podać tutaj przykład: pada rozkaz w wojsku ,,zabić, nie wypuścić” i zostaje wykonany wyrok śmierci. Wystarczy w rozkazie dać przecinek za słowem ,,nie”, czyli ,,zabić nie, wypuścić” i postawienie takie więźniowi ratuje życie. Ludzie, którzy tłumaczyli Biblię, a nie posiadali daru ducha Bożego, stawiali interpunkcję w niewłaściwych miejscach, przez co pismo było źle rozumiane, właśnie tego chce cały czas Szatan. Dlatego najdokładniejsza pod tym względem jest Biblia w Przekładzie Nowego Świata.
|
So lis 07, 2009 11:12 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
W tekstach oryginalnych nie ma przecinków, więc nikt nie może wiedzieć, gdzie "należy" je postawić.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So lis 07, 2009 12:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
1
Skoro już o niesieniu mowa, to
A.
Nie wiemy w którym momencie drogi krzyżowej Szymon Cyrenejczyk został zmuszony do niesienia. Sądząc z wzmianki że wracał z pola, prawdopodobne jest że dopiero w momencie wychodzenia poza mury Jerozolimy.
B.
Z całą pewnością nie niósł "pala Jezusa". Być może rzeczywiście niósł jedną część krzyża, ale nawet wówczas była to poprzeczka, a nie pal, który w takim wypadku był wbity na stałe na Golgocie.
I, kontynuując wypowiedź w Twojej manierze, powinienem napisać teraz o Ś.J. którzy publikując rysunki z Jezusem "upalowanym" przekręcają i wypaczają Pismo, bo najważniejsza jest dla nich to co wymyślili , czyli tradycja ludzka.
A pamiętać trzeba że Pismo potępia tradycje ludzkie, ale Tradycje przekazane przez apostołów nakazuje zachowywać
2
Rzeczywiście, masz rację. Przecinki są b. ważne.
Np. Ś.J. manipulują znakami przestankowymi tak, by oczywiste i jasne zdanie Jezusa wypowiedziane do "dobrego" Łotra:
"Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju."/Łk 23,43/
zmienić w
"Zaprawdę, powiadam ci dziś: będziesz ze mną w raju'."
Chodzi oczywiście o to że Ś.J. nie wierzą że człowiek już teraz może być z Jezusem, lecz uważają że musi czekać do Armagedonu.
Takiemu przesłaniu jednak zaprzecza nie tylko logika (słowo "dziś" byłoby zupełnie zbędne w tak zbudowanym zdaniu), nie tylko rozumienie chrześcijańskie tekstu od pierwszych wieków, ale przede wszystkim wiele innych tekstów Pisma. Na przykład Paweł wyraża przekonanie o natychmiastowym po śmierci przebywaniu z Jezusem :
"Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca, co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne."/Flp 1,21-24/
Podobnie List do Hebrajczyków 12,22-24 nazywa zmarłych chrześcijan „duchami sprawiedliwych, które już doszły do celu” a przecież celem dla chrześcijanina nie jest i nie może być śmierć – lecz pełnia życia w Chrystusie.
Dlatego mówię do was słowami Biblii, jakie wypowiedział Jezus przy okazji sporu o zmartwychwstanie :
"Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie."/Mk 12,27/
|
So lis 07, 2009 13:03 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
Marek MRB napisał(a): Z całą pewnością nie niósł "pala Jezusa". Być może rzeczywiście niósł jedną część krzyża, ale nawet wówczas była to poprzeczka, a nie pal, który w takim wypadku był wbity na stałe na Golgocie.
Dokładniej jest to Patibulum - poprzeczna belka krzyża o wadze mniej więcej 50 kg. Widzenia A.K. Emmerich podają, że Jezus niósł cały krzyż, którego dolną część (z tyłu za Chrystusem) poprzez więzy podtrzymywali żołnierze. Mowa jest tutaj o braku należytego przygotowania ze względu na nagły i szybki proces.
|
So lis 07, 2009 19:31 |
|
 |
BODZIO1
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 14:26 Posty: 24
|
Chciałem tylko pokazać jak ważne są detale w Biblii. Ten co ma dar ducha Bożego na pewno będzie wiedział gdzie należy w zdaniach powstawiać przecinki. Wtedy to pisma stają się dopiero zrozumiałe i sensowne. A co do detali to nie wiem czy wiecie jak dokładnie wyglądał wjazd Jezusa do Jerozolimy. Ewangelie, czyli sprawozdanie z życia i działalności Jezusa napisały cztery osoby. Co jeden pisarz przeoczył to napisał inny, tak, że wszystkie się przepięknie uzupełniają. Mateusz dokładnie zilustrował wjazd Jezusa do Jerozolimy. Dwa osły juczne, zwierzęta uważane przez ludzi za najgłupsze ze zwierząt, stanowczo świadczyły, że to właśnie On został wybrany przez Boga Ojca na Króla dla całego rodzaju ludzkiego (Mateusza 21:2-7; Zachariasza 9:9). Bo Bóg mądrość mędrców i uczonych tego świata obrócił w głupotę, (ma za głupstwo) (1 Koryntian 1:20). Jahwe ma też poczucie humoru, i wydarzeniem tym zadrwił sobie z świata Szatana. Nikt dwóch osiołków do tej pory nie zauważył, ale krzyż to wszyscy zauważają. Dlatego liczba dwa w piśmie, czyli Biblii, oznacza stanowcze potwierdzenie o istnieniu Boga żywego, który wszystkim kieruje, a jeżeli się głębiej zastanowimy, to zorientujemy się, że wszystko układa się w logiczną całość. Ciekawostką jest? – Iż wszystko: każda relacja, każde przykazanie, każde proroctwo, każde wyjaśnienie, podane są przynajmniej dwukrotnie. To właśnie jest podstawowa zasada Prawa Mojżeszowego, aby każda rzecz opierała się na minimum dwóch świadkach. Ciekawa to cecha Biblii, tym bardziej, że pisana była przez ponad 1500 lat, składa się z 66 ksiąg spisanych przez 40 autorów i nieraz to, co opisywał jeden, potwierdzał wiele set lat później inny pisarz. Bo przecież nigdy nasz Stwórca nie wykonał czegoś nie oznajmiając nam wcześniej przez proroków. Jak posłał swojego Syna do nas to przed Nim szedł Jan i prorokował.
|
N lis 08, 2009 13:05 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
BODZIO 1: forum to nie blog.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N lis 08, 2009 13:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
...a Pismo składa się z 73, a nie 66 ksiąg (jak to 500 lat temu wymyślono, bo część ksiąg nie pasowała do nauk reformacji)
|
N lis 08, 2009 13:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|