Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Autor |
Wiadomość |
Vacarius
Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48 Posty: 1268
|
 Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Nie myślcie ze nie. My po prostu wiemy ze żadnego boga nie ma i życia po smierci nie ma. I nie ma sensu sobie wymyslać jakiegoś życia po smierci kiedy same wymysły i wiara w te wymysły, życia po smierci nie dadzą.
Też chcielibyśmy nie umierać i żyć po śmieci, też chcielibyśmy aby śmierć nie była śmiercią. No ale już tak jest ze człowiek wiecznie żyć nie będzie. My ateiści się z tym pogodziliśmy. 
|
Pt paź 16, 2009 10:14 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Dobrze wiedzieć. I co w związku z tym ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 16, 2009 10:20 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Vacarius napisał(a): Też chcielibyśmy nie umierać i żyć po śmieci, też chcielibyśmy aby śmierć nie była śmiercią. No ale już tak jest ze człowiek wiecznie żyć nie będzie. My ateiści się z tym pogodziliśmy. 
A ja nie chcę
Dla mnie życie wieczne byłoby czymś koszmarnym, i dlatego myśl o tym że kiedys przestanę istnieć nie przeraża mnie.
Nie myślę obsesyjnie o śmierci, ale nie unikam też myśli nad ten temat. Przeciwnie, zdarza mi się nad tym zastanawiać. Nie przeraża mnie to, raczej zaciekawia.
Uważam że po śmierci nie ma już nic: znikają nasze uczucia, intelekt, osobowość... Dlatego warto życie wykorzystać jak najlepiej. Nie zmarnować go.
Śmierć grabi ze świata piękno zbiera dawne plony, by przyspieszyć nowe. Milcz, serce; Trwaj, pokoju.
Wzrost lepszy jest od rozkładu; Słyszę świst ostrza, co życie od życia rozdziela. Milcz, pokoju; Trwaj, serce.
Śmierć przechodzi, czyniąc drogę dla życia i czas dla życia.
Nienawidzę umierania i zabijania, nie śmierci. Milcz, serce; nie protestuj. Trwaj w pokoju i żalu i milcz.
(Stephen R. Donaldson)
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Pt paź 16, 2009 11:02 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Nie myślcie ze nie. My po prostu wiemy ze żadnego boga nie ma i życia po smierci nie ma.
Właściwie to wiara w życie po śmierci nie musi być związana z jakimkolwiek Bogiem. Ateista może wierzyć, że nieśmiertelna dusza jest po prostu częścią rzeczywistości, jakiegoś kosmicznego porządku a jej losami kierują jakieś bezosobowe mechanizmy np. prawo karmy.
|
Pt paź 16, 2009 12:32 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
 Re: Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Rojza Genendel napisał(a): Uważam że po śmierci nie ma już nic: znikają nasze uczucia, intelekt, osobowość... Dlatego warto życie wykorzystać jak najlepiej. Nie zmarnować go.
Dlaczego warto wykorzystać życie jak najlepiej? Po śmierci i tak wszystko zniknie, więc co stracisz jeśli go nie wykorzystasz?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Pt paź 16, 2009 14:33 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Ja też uważałbym, gdybym nie był wierzący, że życie należy wykorzystać jak najlepiej, ale nie potrafiłbym w żaden przekonujący dla mnie sposób tego uzasadnić, gdybym nie wierzył w Boga. Dla mnie te wszystkie gadki o tym, jaki to ja jestem wyjątkowy, jakie to ja miałem szczęście że się pojawiłem itd. są zupełnie puste.
[Poprawione - WIST]
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 16, 2009 15:30 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
Vacarius napisał:
Cytuj: Nie myślcie ze nie. My po prostu wiemy ze żadnego boga nie ma
Kurczę, a byłem przekonany, że ateizm to brak wiary w Boga. No ale skoro wiecie na 100% to nie ma co debatować. Ktoś pisał mi, że to nielogiczne dowodzić o nieistnieniu czegokolwiek. Ale skoro Vacarius po prostu wie, że Boga nie ma my wierzący nie mamy wyboru - trzeba przejść na ateizm. Nie mamy wyjścia!
|
Pt paź 16, 2009 15:57 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
Samo nasze istnienie dowodzi na istnienie Boga  , w innym wypadku w ogóle byśmy sie nad tym nie zastanawiali i żyli jak zwierzęta.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Pt paź 16, 2009 17:30 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
maraskin napisał(a): Samo nasze istnienie dowodzi na istnienie Boga  , w innym wypadku w ogóle byśmy sie nad tym nie zastanawiali i żyli jak zwierzęta.
tak, a zielona trawa dowodzi istnienia prądu.
sam osobiście nie chciałbym żyć wiecznie. w sumie to zależy, jak takie second life miałoby wyglądać. są różne warianty, niektóre mi by odpowiadały, niektóre nie.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pt paź 16, 2009 17:58 |
|
 |
Rojza Genendel
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46 Posty: 2030
|
 Re: Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Seweryn napisał(a): Dlaczego warto wykorzystać życie jak najlepiej?
Bo drugiej szansy już nie bedzie.
_________________ Jestem panteistką. "Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną." (Carl Sagan)
|
Pt paź 16, 2009 19:13 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
mazli napisał(a): Vacarius napisał:Cytuj: Nie myślcie ze nie. My po prostu wiemy ze żadnego boga nie ma Kurczę, a byłem przekonany, że ateizm to brak wiary w Boga. No ale skoro wiecie na 100% to nie ma co debatować. Ktoś pisał mi, że to nielogiczne dowodzić o nieistnieniu czegokolwiek. Ale skoro Vacarius po prostu wie, że Boga nie ma my wierzący nie mamy wyboru - trzeba przejść na ateizm. Nie mamy wyjścia!
To ja Ci ciągle o tym przypominam.
Myślę, że to był taki skrót myślowy. Tak mówimy potocznie o rzeczach, których istnienie jest bardzo mało prawdopodobne. Szansa na to, że jesteś Marsjaninem jakas tam istnieję, ale na pewno nie obruszysz się, jeśli będe uważał Cię za człowieka, a nie prawie-na-pewno-człowieka?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt paź 16, 2009 20:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Seweryn napisał(a): Rojza Genendel napisał(a): Uważam że po śmierci nie ma już nic: znikają nasze uczucia, intelekt, osobowość... Dlatego warto życie wykorzystać jak najlepiej. Nie zmarnować go.
Dlaczego warto wykorzystać życie jak najlepiej? Po śmierci i tak wszystko zniknie, więc co stracisz jeśli go nie wykorzystasz?
Świetny post Sewerynie- dokładnie myślę tak samo...
Jeśli i tak za chwilę wszystko zniknie- to co za różnica...
Jeśli wiem, że pójdę na dno bezwarunkowo- to opłaca się machać jeszcze przez pół godziny rękami...nie...
Nawet trudniej będzie mi odejść z takiego "udanego" życia..
|
Pt paź 16, 2009 21:48 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
Acro napisał:
Cytuj: To ja Ci ciągle o tym przypominam. Myślę, że to był taki skrót myślowy. Tak mówimy potocznie o rzeczach, których istnienie jest bardzo mało prawdopodobne. Szansa na to, że jesteś Marsjaninem jakas tam istnieję, ale na pewno nie obruszysz się, jeśli będe uważał Cię za człowieka, a nie prawie-na-pewno-człowieka?
Tak pamiętam że to Ty, ale nie chciałem "rzucać" nickami - jak by to nieelegancko wyglądało.
Ale przyznaj, że kolega Vacarius troszeczkę przesadził, pisząc że ateiści po prostu wiedzą (czyli że są 100% pewni) że Boga nie ma. Chyba, że przedstawi nam jakąś przekonującą rewelacje?
|
Pt paź 16, 2009 22:22 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
Vacarius ma rację.
Ja również chciałbym żyć po śmierci i wiecznie.
Ale jakby wam to wytłumaczyć, dlaczego ateiści nie wierzą mimo iż chcą żyć po śmierci.
Dla ateisty cała otoczka, tego życia po śmierci jest absurdalna, bzdurna i bezsensowna.
To tak jakby, ktoś wam mówił, czy chcecie żyć po śmierci wiecznie w krainie pluszowych misiów. Ta kraina to jedyna alternatywa życia doczesnego. Zapewne chcielibyście żyć wiecznie, ale niewielu z was wzięłoby na poważnie krainę pluszaków.
Tak samo jest z ateistami, chcieli by żyć wiecznie, ale nie biorą na poważnie nieba, aniołów, diabłów, duchów i tych spraw.
Podobnie jak dla was, sama śmieszność krainy miśków pluszaków nie pozwala wam wybrać tej jedynej drogi,
Tak samo dla ateisty, śmieszność historyjek z diabłami, aniołkami, bogiem i innymi cudami, nie pozwala im brać wiary na poważnie.
Wszelkie argumenty, typu, że ktoś tam kiedyś chodził po wodzie, zmartwychwstał, ukazał się na drzewie, nie przemawiają... niestety.
Chciałbym w to wierzyć, ale wybaczcie... dla mnie - to śmieszne.
|
Pt paź 16, 2009 23:41 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
nieja napisała
Czyli Ty też wiesz co i jak na 100%. Jak do tego doszliście?
|
Pt paź 16, 2009 23:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|