Ateiści też chcieliby żyć po śmierci
Autor |
Wiadomość |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
No napisał(a): Istnienia takiego czajniczka nie da się zweryfikować, bo twierdzenie jest zbudowane w taki sposób, że nie można go ani potwierdzić ani jednoznacznie odrzucić. Podobnie jest z Bogiem.
Nie da się zweryfikować gdyż czajniczek jest wymyślony i wiemy to wszyscy choć nie mamy na to dowodów.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 18, 2009 15:46 |
|
|
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
Seweryn napisał(a): Nie da się zweryfikować gdyż czajniczek jest wymyślony i wiemy to wszyscy choć nie mamy na to dowodów. Bóg też jest wymyślony i wiedzą to wszyscy ateiści. Johnny99 napisał(a): A co nas obchodzą czajniczki ? My rozmawiamy o Bogu, który wszystko stworzył i wszystkim rządzi. No to OK. Niech będzie, że nasz czajniczek też wszystko stworzył i wszystkim rządzi. Cytuj: Przecież to oczywiste, że żaden wierzący nie pójdzie na czajniczek, nie wiem po co wciąż to jest powtarzane. Tutaj nie. Ale pojedź do równikowych dżungli, tam w czajniczek uwierzą. A co jeżeli czajniczek uzdrawia ludzi i czyni cuda? Wtedy już nie będziesz taki pewny że on nie istnieje ?  Johnny99 napisał(a): W żaden sposób nie zmienia to faktu, że porównywanie Boga z czajniczkiem jest czystym nonsensem.
To idealne porównanie.
Jedno i drugie jest, wg ateistów wymyślone, jedno i drugie nie przejmuje się, że piszemy o nich głupoty na forum i nic z tym nie robi.
Istnienia jednego i drugiego nie da się udowodnić.
Jedno i drugie jest poza zasięgiem naszego zbadania. Aby zobaczyć Boga musimy nie żyć, aby zobaczyć czajniczek trzeba lecieć na Marsa.
Doskonałe porównanie.
|
N paź 18, 2009 16:10 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Johnny99 napisał(a): W żaden sposób nie zmienia to faktu, że porównywanie Boga z czajniczkiem jest czystym nonsensem.
To dość absurdalny pomysł ale chyba właśnie o to chodziło. Tak naprawdę nie czajniczek jest tu najważniejszy tylko sposób argumentacji, przy pomocy którego można udowodnić zarówno istnienie (właściwie to tylko możliwość istnienia) Boga, jak i porcelanowego czajniczka w kosmosie.
|
N paź 18, 2009 16:30 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: Niech będzie, że nasz czajniczek też wszystko stworzył i wszystkim rządzi. Proszę bardzo, jeśli widzisz jakiś cel w używaniu w odniesieniu do Boga nazwy " czajniczek ", masz prawo. Cytuj: Ale pojedź do równikowych dżungli, tam w czajniczek uwierzą. A co jeżeli czajniczek uzdrawia ludzi i czyni cuda? Wtedy już nie będziesz taki pewny że on nie istnieje ? Nie, wtedy już nie będę taki pewny. Musiałbym się zastanowić, jaki sens ma używanie pojęcia " nie istnieje " w odniesieniu do czegoś, co np. uzdrawia ludzi. Cytuj: Jedno i drugie jest, wg ateistów wymyślone itp. Mam długopis i dziewczynę. Jedno i drugie istnieje. Istnienie jednego i drugiego można bez trudu udowodnić. Jedno i drugie jest w zasięgu naszego poznania. Zatem porównanie dziewczyny do długopisu jest " doskonałe ". To jakaś filozofia wschodu ?  A może po prostu bzdury ? Cytuj: Tak naprawdę nie czajniczek jest tu najważniejszy tylko sposób argumentacji, przy pomocy którego można udowodnić zarówno istnienie (właściwie to tylko możliwość istnienia) Boga, jak i porcelanowego czajniczka w kosmosie.
No to właściwie nie ma o czym dyskutować, bo zgodzimy się, że na istnienie Boga nie ma dowodu. I ja nigdy nie twierdziłem, że jest. Pax ?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N paź 18, 2009 16:53 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Temat chyba dotyczy czegoś innego, a nie istnienia/nieistnienia Boga i argumentacji na ten temat. Proszę o koniec offtopa
|
N paź 18, 2009 17:06 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Skoro już istnieję i mam rodzinę, dziewczynę, przyjaciół to nie chcę im dostarczyć przykrego przeżycia znalezienia moich zwłok czy nagłego zniknięcia. Mogę znaleźć inne powody, dla których powinienem dobrze żyć chociaż słabo wierzę w życie po śmierć. Moje złe życie czy śmierć sprawiłby innym dużo cierpienia bez względu na to czy coś jest po śmierci.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
N paź 18, 2009 19:21 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
R6 napisał(a): Skoro już istnieję i mam rodzinę, dziewczynę, przyjaciół to nie chcę im dostarczyć przykrego przeżycia znalezienia moich zwłok czy nagłego zniknięcia. Mogę znaleźć inne powody, dla których powinienem dobrze żyć chociaż słabo wierzę w życie po śmierć. Moje złe życie czy śmierć sprawiłby innym dużo cierpienia bez względu na to czy coś jest po śmierci.
Tego problemu nie maja osoby bez rodziny i przyjaciół. Mogą kraść gwałcić i napadać, bez obawy o to , że sprawią bliskim dużo cierpienia.
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
N paź 18, 2009 19:35 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
Ale czysto teoretycznie,
Czy zgodzicie się ze mną, że Bóg chrześcijański,
gdyby zechciał !
- mógłby przyjąć formę porcelanowego czajniczka i krążyć wokół Marsa ?
Jeżeli wasza odpowiedź brzmi TAK.
to porównywanie go do czajniczka jak najbardziej ma sens !
Bóg wg doktryny jest wszystkim, wszędzie, jest wszechmocny. Nie możemy nawet powątpiewać w to, że nie jest w stanie przybrać formy porcelanowego czajniczka krążącego po orbicie.
Może takiej formy lepiej używać dla osób, które nie mogą go sobie za bardzo wyobrazić ?
|
N paź 18, 2009 21:10 |
|
 |
Anna27
Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 14:06 Posty: 215
|
Współczuję osobom które nie będąc w stabnie uwierzyc i wyobrazić sobie Boga choćby w ludziej postaci wolą widzieć czajniczek. To są bzdury i są nie na miejscu.
_________________ "Wydaje mi się, że widzę wszystko, całą nędze i całą wielkość, a nie widzę często, że depczę po cudach moimi gumowcami. Milowymi gumowcami, ale po cudach depczę. To jest przykre straszliwie. Smutne straszliwie to jest. I wstyd mi, ale ja się poprawie."
|
N paź 18, 2009 22:03 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
Cytuj: Współczuję osobom które nie będąc w stabnie uwierzyc i wyobrazić sobie Boga choćby w ludziej postaci wolą widzieć czajniczek. To są bzdury i są nie na miejscu.
Współczuje osobom, które nic nie rozumieją z idei czajniczka Russela...
A co do tematu - a raczej dyskusji na temat celu życia, ze względu na to czy jest życie po śmierci czy go nie ma, to chyba właśnie wszyscy przedstawiacie źle tą sytuację. To nie jest tak, że ten co nie wierzy w życie po śmierci nie ma motywacji by żyć dalej, a właśnie wręcz przeciwnie! To ten, co wierzy w to, że po śmierci będzie mu lepiej, będzie szczęśliwy pragnie jak najszybciej umrzeć, by przestać żyć na tym smutnym świecie a prowadzić życie pełne chwały w niebie. Po prostu wszyscy jesteście w błędzie...
|
Pn paź 19, 2009 8:28 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: To ten, co wierzy w to, że po śmierci będzie mu lepiej, będzie szczęśliwy pragnie jak najszybciej umrzeć, by przestać żyć na tym smutnym świecie a prowadzić życie pełne chwały w niebie.
Masz jakiś dowód na to twierdzenie, czy tak ci logicznie wynikło z Twojego pojmowania wiary w życie wieczne ?
@nieja: czy zgodzisz się ze mną, że Twój mąż mógłby się rozebrać, pomalować twarz na biało, włożyć czerwoną czapeczkę, i trzymając w ręku marchewkę chodzić kaczym krokiem po ulicach, krzycząc: " miągwice obwaśne strzykują " ? Bo jeśli tak, to porównywanie Twojego męża do ludzi tak czyniących jest jak najbardziej zasadne, a nawet może lepiej wyobrażać go sobie w ten sposób dla tych, którzy go nie znają ?
I to koniec offtopa z mojej strony.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn paź 19, 2009 9:49 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
No tak, obcych można krzywdzić. 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn paź 19, 2009 14:01 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jak ktoś nie widzi innego sensu to niech sobie wierzy w Boga. Lepsze to niż nic.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn paź 19, 2009 14:03 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
r6 napisał:
Cytuj: ...to niech sobie wierzy w Boga. Lepsze to niż nic.
No właśnie, lepsze to niż nic.
|
Pn paź 19, 2009 14:29 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Jeśli człowiek bez wiary w Boga nie widziałby sensu w niesprawianiu komuś szkodliwego cierpienia to niech chociaż nie robi tego z powodu Boga (choćby i zmyślonego). Obserwuje niektórych ludzi i boję się co by było gdyby przestali wierzyć. Oczywiście, mogę się mylić
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn paź 19, 2009 14:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|