Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 252 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna strona
 Eutanazja-prawo do życia i śmierci, a wolna wola... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03
Posty: 130
Post 
meritus napisał(a):
Guzkow
Cytuj:
Czy więc nie można zalegalizować Eutanazji? Katolicy i Ci którym to nie pasuje by z niej zwyczajnie NIE korzystali. Ja tu problemu nie widzę, jednak jak widać żyjemy w państwie wyznaniowym..

Stosując taką filozofię trzeba by zalegalizować różne moralnie szemrane występki. Kto by chciał ten, by korzystał, kto nie, ten nie... Aborcja, ćpanie, skoki z samolotu bez spadochronu...

Nie rozumiesz, na łożu śmierci wybierając eutanazje nie krzywdzimy nikogo. Wiem, że najbliżsi mogą nie chcieć, aby ktoś odszedł, ale muszą zrozumieć osobę umierającą i uszanować jego ostatnią wolę.
Twierdzisz, że to niemoralne. Co w tym jest takiego niemoralnego? Kradzież - bierzemy rzecz, która należy do kogoś, zabójstwo - pozbawiamy kogoś życia, mimo jego woli. Przez eutanazje nie krzywdzimy nikogo innego, nie rozumiem dlaczego uważasz to za niemoralne.
Bo Bóg tak powiedział? A dlaczego? Bo Tylko On może dawać i odbierać życie? Sorry, ale nikt nie skonsultował się ze mną przed urodzeniem czy chcę żyć na ziemi, a mam przecież podobno wolną wole!


N paź 25, 2009 10:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Dawidowski napisał:
Cytuj:
Sorry, ale nikt nie skonsultował się ze mną przed urodzeniem czy chcę żyć na ziemi...

Dlatego skoro nie decydowałeś o swoim urodzeniu, nie powinieneś decydować o swojej śmierci. Masz wolną wolę - możesz to zrobić, choć nie powinieneś. Gdyby twoją zasługą były twoje narodziny, mógłbyś też zadecydować kiedy chcesz umrzeć. Jednak kiedy twoje życie nie jest twoją zasługą, twoją zasługą nie powinna być też twoja śmierć.


N paź 25, 2009 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Eee, Mazli, masz jakies średniowieczne poglądy. Tak funkcjonują społeczeństwa kastowe: skoro urodziłeś się nietykalny, nie ty decydujesz o tym, aby zostać braminem. Urodziłeś się Polakiem - nie waż się zmienić obywatelstwa! Urodziłeś się łysy: gól codziennie czapę! Nie decydowałeś o tym, że cię obrzezano - ani się waż porzucać Judaizm!
Uważasz, że możemy zmieniac tylko swoje decyzje a inni moga za nas decydować do woli?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N paź 25, 2009 12:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Uważam, że jakbyś sam sobie darował życie z własnej inicjatywy, to mógłbyś też sobie je odebrać zależnie od ochoty. Ale nie darowałeś sobie życia sam, nie masz wpływu na to, że Ty to akuarat Ty, a nie kto inny.


N paź 25, 2009 13:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
mazli napisał(a):
Uważam, że jakbyś sam sobie darował życie z własnej inicjatywy, to mógłbyś też sobie je odebrać zależnie od ochoty. Ale nie darowałeś sobie życia sam, nie masz wpływu na to, że Ty to akuarat Ty, a nie kto inny.

Dobry argument przeciw wolnej woli, wolności jednostki itd. bo jeśli moje życie nie jest moją własnością to niby jakim prawem mam o nim sam decydować?


N paź 25, 2009 14:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03
Posty: 130
Post 
mazli napisał(a):
Dawidowski napisał:
Cytuj:
Sorry, ale nikt nie skonsultował się ze mną przed urodzeniem czy chcę żyć na ziemi...

Dlatego skoro nie decydowałeś o swoim urodzeniu, nie powinieneś decydować o swojej śmierci. Masz wolną wolę - możesz to zrobić, choć nie powinieneś. Gdyby twoją zasługą były twoje narodziny, mógłbyś też zadecydować kiedy chcesz umrzeć. Jednak kiedy twoje życie nie jest twoją zasługą, twoją zasługą nie powinna być też twoja śmierć.

Czyli wygląda to tak:
1.Mam wolną wolę, czyli mam wybór (mogę wybrać czy chce żyć czy nie, zarówno przed urodzeniem jak i za życia).
2.Nie mam wolnej woli, czyli nie mam wyboru (przymusowo zostałem wybrany do życia na ziemi i nie mogę sobie go odebrać).
Więc skoro nie miałem wyboru nie mam wolnej woli. Koniec wywodu :)

P.S. jeżeli moje rozumowanie jest błędne, proszę o poprawienie mnie.


N paź 25, 2009 14:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Życie masz darowane , możesz je zachować lub zmarnować.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N paź 25, 2009 14:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03
Posty: 130
Post 
Seweryn napisał(a):
Życie masz darowane , możesz je zachować lub zmarnować.

Nawet nie wiesz Sewerynie, mój przyjacielu, jak bardzo korzystam z mojego życia :-D


N paź 25, 2009 14:54
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dlatego skoro nie decydowałeś o swoim urodzeniu, nie powinieneś decydować o swojej śmierci. Masz wolną wolę - możesz to zrobić, choć nie powinieneś. Gdyby twoją zasługą były twoje narodziny, mógłbyś też zadecydować kiedy chcesz umrzeć.


Cierpienie czy choroba też nie zawsze są zasługą człowieka - czasami po prostu przychodzą, choć nie my o tym decydujemy. Czy zgodnie z Twoim tokiem rozumowania, też nie mamy prawa z nimi walczyć, bo to nie my je ściągnęliśmy do naszego życia?

Życie mogło zostać dane człowiekowi, a może to on sam je sobie wybrał, a może nikt niczego nie dawał i nikt niczego nie wybierał. Nie ma jednej, słusznej i prawdziwej opcji w tym układzie - nie wiemy, jaka jest prawda.

Wiemy natomiast, że tutaj, na ziemi, człowiek ma prawo żyć tak, jak tego chce - dopóki nie łamie granic wolności i godności innych ludzi. Zatem w analogiczny sposób, powinien mieć też prawo do tego, by w szczególnej sytuacji zadecydować o własnej śmierci.


N paź 25, 2009 15:07
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post 
Cytuj:
Życie masz darowane , możesz je zachować lub zmarnować.

Seweryn, naukowiec Twojego pokroju winien byc bardziej scisly. Zycie jest najwyzeh narzucone, dar trzeba zechciec odebrac.:)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


N paź 25, 2009 15:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Cóż, decydująca jest sfera światopoglądowa. Wierzący zawdzięczając Bogu dar życia nie skorzysta i nigdy nie poprze eutanazji. Ateista nie ustalając dlaczego, skąd i od kogo ewentualnie otrzymał życie, zechce powiedzieć, iż chce je kończyć z powodu ciężkiej choroby lub czegoś innego. I uważam, że ma do tego pełne prawo! Jest przekonany, że Boga nie ma - dysponuje swoim życiem jak chce. Dlatego uważam, że każdy powinien mieć wybór. Staram się jedynie pokazać, dlaczego przykładowo katolicy nie godzą się eutanazją.

Dawidowski napisał:
Cytuj:
2.Nie mam wolnej woli, czyli nie mam wyboru (przymusowo zostałem wybrany do życia na ziemi i nie mogę sobie go odebrać).

Ludzie wierzący mają wolną wolę w kwestii sposobu egzystowania, a nie w kwestii samego egzystowania, bo egzystencję już otrzymali od Boga.

Dawidowski napisał:
Cytuj:
1.Mam wolną wolę, czyli mam wybór (mogę wybrać czy chce żyć czy nie, zarówno przed urodzeniem jak i za życia).

Czy znamy kogoś, kto zdradził nam, że przed urodzeniem postawiono mu pytanie, czy chce żyć?

No napisał:
Cytuj:
Dobry argument przeciw wolnej woli, wolności jednostki itd. bo jeśli moje życie nie jest moją własnością to niby jakim prawem mam o nim sam decydować?

Decydujesz w jaki sposób egzystować, a nie czy chcesz egzystować, czy nie - bo się już urodziłeś nie decydując wcześniej czy chcesz zaistnieć, czy nie. Ktoś dał Ci drogi prezent. Możesz zrobić z nim co chcesz: postawić na półce czy zamknąć w piwnicy. Nie wypada jednak go zwrócić osobie, od której go dostaliśmy, nawet gdy nam się nie podoba. Ale podkreślam, iż jest to perspektywa człowieka wierzącego.

Acro napisał:
Cytuj:
Urodziłeś się Polakiem - nie waż się zmienić obywatelstwa! Urodziłeś się łysy: gól codziennie czapę!

Przykłady ciekawe, lecz nie do końca trafne. Dotyczą sposobu egzystowania (zmiany narodowości czy fryzury) a nie kwestii czy egzystować czy nie egzystować. Dotyczą sposobu istnienia, ale nie samego faktu istnienia.


N paź 25, 2009 16:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Cytuj:
Cytat:
Urodziłeś się Polakiem - nie waż się zmienić obywatelstwa! Urodziłeś się łysy: gól codziennie czapę!

Przykłady ciekawe, lecz nie do końca trafne. Dotyczą sposobu egzystowania (zmiany narodowości czy fryzury) a nie kwestii czy egzystować czy nie egzystować. Dotyczą sposobu istnienia, ale nie samego faktu istnienia.

Jeśli bym pisał o samym fakcie istnienia, to przestałaby być analogia, a stałoby sie powtórzenie problemu. Dlatego go stawiam szerzej: czy możemy zmieniać tylko SWOJE o nas decyzje, czy CUDZE o nas też.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N paź 25, 2009 18:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 02, 2009 21:30
Posty: 122
Post 
Jeden z byłych znanych polityków powiedział, zanim odszedł był: ciamciaramcia i tak wyglada ta "rozmowa".
Każdy z nas żyje, bo został do życia powołany poprzez połączenie się plemnika z komórka jajową. Finito. Dla wierzącego jest to życie Darem od Stworzyciela. Finito. Dla niewierzącego też jest swego rodzaju dar lub początek egzystencji, zadanie, punkcik w czasoprzestrzeni. Finito.
Z punktu osoby wierzącej eutanazja jest złem, a więc nie może być dopuszczalna. Dla niewierzącego jest czymś co skraca cierpienie. Ale jak pisałem wcześniej, zabić musi druga osoba - więc dlaczego ją do tego zmuszać, namawiać, brać na litość, płacić????? Jak kto chce sie zabić/popełnić samobójstwo, to nikt mu w tym w końcu nie przeszkodzi, za 3-cim razem nie zdąży sie wypłukać żołądka itp.
Dlaczego przekreślac szanse na uzdrowienie?? A bywały takie przypadki.
Wolna wola owszem - ale nie liberum veto. Każde przewinienie można by tłumaczyć, taka miałem wolną swoja wolę.....


N paź 25, 2009 18:41
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Ciekawy punkt widzenia. Ale dodam że taka błagająca o śmierć osoba prosi o łaskę żeby zrobić to nawet samemu bez obciążania sumienia medyków. Ciekawy jestem również dlaczego nikt nie ustosunkował się do mojego wcześniejszego stwierdzenia że człowiek zdrowy może się zeutanazjowac w każdej chwili i nikt mu nic nie może powiedzieć a tylko chory musi liczyć na współczucie, niewiarę czy nie wiem co innych osób. Wynika z tego że chory=gorszy.


N paź 25, 2009 19:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Decydujesz w jaki sposób egzystować, a nie czy chcesz egzystować, czy nie - bo się już urodziłeś nie decydując wcześniej czy chcesz zaistnieć, czy nie. Ktoś dał Ci drogi prezent. Możesz zrobić z nim co chcesz: postawić na półce czy zamknąć w piwnicy. Nie wypada jednak go zwrócić osobie, od której go dostaliśmy, nawet gdy nam się nie podoba. Ale podkreślam, iż jest to perspektywa człowieka wierzącego.


Prezentu można po prostu nie przyjąć więc to raczej kiepska analogia


N paź 25, 2009 20:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 252 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL