Paradoks wszechmocy i nieśmiertelności.
Autor |
Wiadomość |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
 Paradoks wszechmocy i nieśmiertelności.
Twierdzenie 1: Bóg jest Wszechmogący, nie ma rzeczy której nie mógłby zrobić.
Twierdzenie 2: Dusza jest nieśmiertelna, nie może przestać istnieć.
Czy te dwa twierdzenia się wzajemnie nie wykluczają?
Czy Wszechmogący Bóg może zniszczyć nieśmiertelną duszę?
Jeśli NIE to znaczy że nie jest Wszechmogący bo jednak jest coś czego uczynić nie może.
Jeśli TAK to znaczy że dusza nie jest nieśmiertelna skoro może zostać zniszczona.
Może istnieje odpowiedż numer 3...
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
N paź 25, 2009 20:57 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
To samo co z kamieniem, którego nie może podnieść...
Żadna nowość. Błąd logiczny takiego twierdzenia.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N paź 25, 2009 21:22 |
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
Fakt. Za bardzo pokręcone i nic z tego nie wyniknie więcej niż z gadania o kamieniu.
|
N paź 25, 2009 21:40 |
|
|
|
 |
arcana85
Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00 Posty: 1909
|
Kamień to jednak nie dusza. O kamieniach można sobie dyskutowac do woli to czysta teoria. Zaś niesmiertelność duszy to całkiem konkretna doktryna z daleko idacymi konsekwencjami.
Gdyby sprawa była tak trywialna jak z kamieniem wogóle bym nie zakładał tego tematu.
Zakładając ograniczenia Wszechmocy (np. Bog nie może kłamać co zostało powiedziane w Piśmie wprost) pozostaje pytanie czy są byty które sam stworzył a jednoczesnie nie może ich zniszczyć?
_________________ [b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b] "Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"
|
N paź 25, 2009 22:20 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Nie wiem jak fachowcy tu odpowiedzą, ale dla mnie sprawa jest dość prosta. Dusza nie może przestać istnieć dlatego że jest tak opancerzona że nawet Bóg jej nie może zniszczyć, ale dlatego że Bóg tego zrobić nie chce. Podobnie Bóg nie może uczynić zła, z tej prostej przyczyny że jest Bogiem miłością i dobrem. Jest wszechmogący, ale nie musi korzystać ze wszystkich dostępnych możliwości.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N paź 25, 2009 22:23 |
|
|
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Odpowiedź brzmi: nie może zniszczyć duszy. Ale nie dlatego, jakoby było to poza Jego możliwościami ('Dla Boga nie ma nic niemożliwego - jak powiada Pismo), ale dlatego, że nie chce. A Bóg nie jest kapryśny i Jego wola jest niezmienna. Zatem jednocześnie chcenie uniemożliwia niechcenie.
Gdyby jednak - całkowicie teoretycznie na potrzeby tej dyskusji - uznać, że Bóg może zmienić swoje chcenie,to mógłby wszystkie dusze unicestwić...
Żaden problem. Nie wiem w czym Acrana widzisz problem...
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N paź 25, 2009 22:25 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
WIST napisał(a): Nie wiem jak fachowcy tu odpowiedzą, ale dla mnie sprawa jest dość prosta. Dusza nie może przestać istnieć dlatego że jest tak opancerzona że nawet Bóg jej nie może zniszczyć, ale dlatego że Bóg tego zrobić nie chce. Podobnie Bóg nie może uczynić zła, z tej prostej przyczyny że jest Bogiem miłością i dobrem. Jest wszechmogący, ale nie musi korzystać ze wszystkich dostępnych możliwości.
równie dobrze człowiek może powiedzieć, że jest wszechmogący, ale mu się nic nie chce.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pn paź 26, 2009 6:57 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
r4dz10 napisał:
Cytuj: równie dobrze człowiek może powiedzieć, że jest wszechmogący, ale mu się nic nie chce.
Powiedzieć może, ale czy to będzie prawda?
|
Pn paź 26, 2009 13:07 |
|
 |
r4dz10
Dołączył(a): Śr lut 25, 2009 17:05 Posty: 1061
|
oczywiście, że nie
po prostu "mogę, ale mi się nie chce" jest strasznie naciągane. wszechmoc jest sama w sobie sprzeczna. bo chcieć, a móc, to dwie różne rzeczy. a gdyby tak Bogu zachciało się stworzyć taki kamień  ? i już argument wierzących upada, a tym samym jest wykazana sprzeczność logiczna wszechmocy.
_________________ "Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują." - Albert Einstein
|
Pn paź 26, 2009 14:02 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
a gdyby babcia miała warkocz? mądry człowiek nie zaprząta sobie głowy wewnętrznie sprzecznymi rozumowaniami i nie myli tych rozumowań z potencjalną choćby rzeczywistością...
Cytuj: wszechmoc jest sama w sobie sprzeczna. bo chcieć, a móc, to dwie różne rzeczy
piernik i wiatrak to też różne rzeczy, czy na tej podstawie należy stwierdzić, że wszechmoc jest sama w sobie sprzeczna?
nie myl sprzecznych w sobie stwierdzeń z rzeczywistością, do której mają się odnosić
|
Pn paź 26, 2009 14:19 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
r4dz10 napisał(a): oczywiście, że nie  po prostu "mogę, ale mi się nie chce" jest strasznie naciągane. wszechmoc jest sama w sobie sprzeczna. bo chcieć, a móc, to dwie różne rzeczy. a gdyby tak Bogu zachciało się stworzyć taki kamień  ? i już argument wierzących upada, a tym samym jest wykazana sprzeczność logiczna wszechmocy.
Tutaj wszelkie czepialstwo jest niepotrzzebne, bo sprzeczności nie ma. Jeśli Bóg gwarantuje człowiekowi nieśmiertelność i człowiek nie może umrzeć, to nie znaczy, że Bóg nie może go unicestwić. Tak samo jak kamień nie może latać, czyli jest "nielotny", ale gdyby Bóg chciał to pewnie i kamienie by latały
Co do wszechmocy to nie jest ona sprzeczna sama w sobie gdy się uzna, że na Boga działają również prawa logiki.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pn paź 26, 2009 14:22 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
r4dz10 napisał(a): równie dobrze człowiek może powiedzieć, że jest wszechmogący, ale mu się nic nie chce.
I jak się to ma do tematu?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn paź 26, 2009 21:01 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
 Re: Paradoks wszechmocy i nieśmiertelności.
arcana85 napisał(a): Twierdzenie 1: Bóg jest Wszechmogący, nie ma rzeczy której nie mógłby zrobić. Twierdzenie 2: Dusza jest nieśmiertelna, nie może przestać istnieć.
Czy te dwa twierdzenia się wzajemnie nie wykluczają? Czy Wszechmogący Bóg może zniszczyć nieśmiertelną duszę?
Może istnieje odpowiedż numer 3...
Dusza nieśmiertelna ma cierpieć w nieskończoność w rzece ognia, w cierpieniu takiej duszy wypełnia się gniew Boży. Bóg ustanowił nieskończone cierpienie dla tych którzy Go nienawidzą. Gdyby chciał mógłby powrócić do stanu przed tworzeniem i wtedy to żadnej nieśmiertelnej duszy by nie było.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Wt paź 27, 2009 16:37 |
|
 |
Lybka
Dołączył(a): N paź 18, 2009 14:36 Posty: 44
|
@Up
To właśnie jest ten cały (przepraszam za okreslenie ale musze) cho..le...rn..y hipokrytyzm(dobrze odmieniłem? :>).. Niby jest miłosierny, kochany, dobry i w ogóle a jednak mści się na ludziach którzy w niego nie wierzyli O.o Dla mnie to wymyślili ludzie aby poprostu zastraszyć społeczeństwo----> ty śmiertelniku, złym człowiekiem jesteś, jak się nie poprawisz i nie będziesz wierzył w Boga to pójdziesz do piekła(a i pamiętaj o składkach na kościół...). To zwykły bullshit wymyślony przez ludzi aby manipulować innymi ludźmi. To mnie najbardziej denerwuje w całym kościele(pisze z małej bo chodzi mi jakby o instytucje).
|
Wt paź 27, 2009 19:47 |
|
 |
maraskin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16 Posty: 637 Lokalizacja: Toruń
|
To że pewne organizacje wykorzystują naukę Jahwe i Chrystusa po to aby poszerzyć swoje wpływy oraz wydoić więcej pieniedzy od biednych ludzi to zupełnie inna sprawa.
Ja studiując Pismo dochodze do wniosku, że Bóg nic od ciebie nie wymaga z tego świata, chce jedynie abyś w Niego wierzył. Ponieważ to on jest stwórcą. Chce także abyś dobrze postępował, wiadome jest że często człowiekowi jest bardzo trudno w dotrzymaniu Jego przykazań (część wykroczeń można robić bezwiednie) lecz od tego otrzymujemy łaskę Bożą, dzięki której możemy otrzymać usprawiedliwienie. Czyli Bóg chce abyś wierzył i poprzez wiarę dobrze postępował. Czy to jest takie straszne, głupie i od razu do odrzucenia? Coś co wewnetrze czujesz że jest dobre? Dlatego Biblia jest fenomenem jedynym na całym Świecie, bo pochodzi od naszego twórcy, a On nie dopuścia aby Jego nauka zniknęła z tej Ziemii.
_________________ Nicea 325, początek końca...
|
Wt paź 27, 2009 21:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|