Autor |
Wiadomość |
lemoniada
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 13:15 Posty: 46 Lokalizacja: Gdańsk
|
 Ego Jezusa
Witam
Od dawna nurtuje mnie jedna sprawa związana z Pismem Świętym, ściślej mówiąc wypowiedzi Jezusa, np.
Jezus im odpowiedział: «Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. (Mt 21, 24)
Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». On również im odpowiedział: «Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię. (Mt 21, 27)
Albowiem powiadam wam: Nie ujrzycie Mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie (Mt 23, 39)
I tu się rodzi pytanie. Dlaczego zaimki osobowe związane z Jezusem są pisane ZAWSZE z wielkiej litery? W przypadku Jego włąsnych wypowiedzi odbieram to jako całkowity brak skromności.
Domyślam się, że mógłbyć to celowy zabieg tłumaczy, tudzież samych autorów tekstów. Czy ma to podreślać boskośc Chrystusa? Nie mnie uważam, że był to zabieg nieudany  Odbieram go nadwyraz negatywnie 
|
Pt paź 30, 2009 14:36 |
|
|
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Tak, ma to podkreślać może nie tyle boskość, co wyjątkowy autorytet Jezusa. Nie widzę w nim nic negatywnego, odbieram go nad wyraz obojętnie.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 30, 2009 14:41 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Nie widzę w nim nic negatywnego, odbieram go nad wyraz obojętnie.
Oczywiście chodzi o zabieg, nie o autorytet Jezusa 
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 30, 2009 14:41 |
|
|
|
 |
lemoniada
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 13:15 Posty: 46 Lokalizacja: Gdańsk
|
Jeszcze zapomniałem dodać. W przypadku pierwszych dwóch cytatów mamy również doczynienia z umyślnym pisaniem zainków osobowych w 2 os. l.mn z małej litery
...jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam...
...Więc i Ja wam nie powiem...
Co odbieram jako brak szacunku do osoby, z którą się rozmawia. Od razu kojrzy mi się administratywnyj wostorg z Dostojewskiego.
|
Pt paź 30, 2009 14:42 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Być może nie orientujesz się w temacie, więc informuję, że Ewangelii nie napisał Jezus, a pierwotnie nie występował w nich podział na wielkie i małe litery. Jest to zabieg redakcyjny.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt paź 30, 2009 14:50 |
|
|
|
 |
lemoniada
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 13:15 Posty: 46 Lokalizacja: Gdańsk
|
Johnny99 napisał(a): Być może nie orientujesz się w temacie, więc informuję, że Ewangelii nie napisał Jezus.
Wiem, że ich nie napisał. Sądze jednak, że tłumacze winni mieć taki fakt na uwadze. Nie obwiniam tutaj Jezusa czy Mateusza, którego fragmenty Ewnagelii przytoczyłem, tylko tłumaczy, którzy według mnei nie trafili z tym zabiegiem 
|
Pt paź 30, 2009 14:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
lemoniada napisał(a): Jeszcze zapomniałem dodać. W przypadku pierwszych dwóch cytatów mamy również doczynienia z umyślnym pisaniem zainków osobowych w 2 os. l.mn z małej litery
...jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam...
...Więc i Ja wam nie powiem...
Co odbieram jako brak szacunku do osoby, z którą się rozmawia. Od razu kojrzy mi się administratywnyj wostorg z Dostojewskiego.
Nie cytuj wrwanych z kontekstu zdań
Wczśniej na zadane przez faryzeuszy pytanie jakim prawem działa, On zadał im pytanie jakim prawem działał Jan Chrzyciel.
Faryzeusze chytruski chcąc uniknąć przyznania, że misja Jana pochodzi od Boga, wyłgali się kłamstwem - "nie wiemy".
Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie  ....
|
Pt paź 30, 2009 15:30 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
lemoniada
Więc nic nie rozumiem. Wpierw piszesz: I tu się rodzi pytanie. Dlaczego zaimki osobowe związane z Jezusem są pisane ZAWSZE z wielkiej litery? W przypadku Jego włąsnych wypowiedzi odbieram to jako całkowity brak skromności.
A potem że zdajesz sobie sprawę z tego że to nie Jezus spisał Ewangelie a winni są tłumacze. O co właściwie chodzi? O czyją skromnośc tu chodzi? Co w tym złego że jak tutaj wskazywano jest to zabieg podkreslający wyjątkość osoby Jezusa, bo i wobec rozmówców i wobec nas (świadomych tego faktu czy nie) jest On Bogiem.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt paź 30, 2009 17:57 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Ego Jezusa
Cześć, mój drugi wpis na forum
lemoniada napisał(a): I tu się rodzi pytanie. Dlaczego zaimki osobowe związane z Jezusem są pisane ZAWSZE z wielkiej litery? W przypadku Jego włąsnych wypowiedzi odbieram to jako całkowity brak skromności.
Wyjaśnij mi proszę jedną kwestię:
Jak można MÓWIĆ wielkimi literami?
Spróbuj powiedzieć na głos "mi, ja, mnie". A teraz dla odmiany "Mi, Ja, Mnie". Możesz jeszcze spróbować "MI, JA, MNIE". Słyszysz różnicę?
Wprawdzie w książkach Terry Prachetta Śmierć mówiła wielkimi literami, ale co funkcjonuje w Świecie Dysku, to już na naszej planecie niekoniecznie.
I jeszcze jedno: ewangelia to nie list, tu nie obowiązują zasady pisania "Ty, Wam" z wielkich liter. Zresztą, to też tak samo trudno wymówić, jak powyższe.
To było po pierwsze. Po drugie, Jezus nie spisywał Ewangelii, tylko jego apostołowie / uczniowie apostołów. Było ich czterech. Ty cytowałeś akurat św. Mateusza. I teraz niespodzianka: oni też nie pisali wielkimi literami, grecki alfabet koine nie rozróżnia wielkich i małych liter.
Czyli jak widzisz, ani Jezus, ani ewangeliści nie używali wielkich liter. Więc dopiero od tłumaczeń na łacinę mogły występować te różnice - ale tu trzeba by odnaleźć tamte tłumaczenia św. Hieronima. A to, że Ty w Twojej polskiej Biblii widzisz te zaimki pisane tak a nie inaczej wynika z konwencji dzisiejszej. O "egoizm" możesz posądzać tłumaczy. Nie zapominajmy, że w języku polskim można w wielu przypadkach opuszczać te zaimki ("Ja powiem" - > "powiem"). Z jakiegoś powodu tłumacze jednak specjalnie zachowują je nawet tam, gdzie można by opuścić.
PS: Użycie w tych przypadkach wielkich liter przez tłumaczy może wynikać też z tego, że w tych wersetach Jezus powoli odkrywa swoją prawdziwą naturę. Później zamiast "Ja" będzie używał nieco dłuższego "Ja jestem". Przypuszczasz, dlaczego?
|
Pt paź 30, 2009 18:32 |
|
 |
lemoniada
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 13:15 Posty: 46 Lokalizacja: Gdańsk
|
Chodzi mi o to, że zabieg, który wykonali tłumacze negatywnie wpływa na postać Jezusa. Nie nawiązuję tu bezpośrednio do samego Chrystusa. Uważam Go za ofiarę tej chybionej parafrazy (jeśłi tak mogę się wyrazić).
Sądzę, iż obiektywny czytelnik ma prawo odebrać odebrać tak przdstawione formy dialogu jako obraz protekcjonalnego, narcystycznego Jezusa, co osobiście dość znacząco mnie niepokoi.
Alus wiem, że to jest kontekst ale nie będę przepisywał całych rodziałów, żeby czasem niczego nei wyrwać z kontekstu. Nie musisz też mi przypominać o czym są te fragmenty :-) Poza tym, sam kontest jest według mnie drugorzędną sprawą. Bez względu na sytuację, kademu należy się szacunek, Jezus tez tego uczył (Mt 5, 43-48)
|
Pt paź 30, 2009 18:43 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
OK, a teraz proszę argumenty za, że przeciętny czytelnik zobaczy w tym wielkie zło i narcystycznego Jezusa. Ludzie to naprawdę mają wyobraźnie... 
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt paź 30, 2009 19:16 |
|
 |
lemoniada
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 13:15 Posty: 46 Lokalizacja: Gdańsk
|
Przecież zaczęłem od argumentów, dochodząc później do pewnego, luźnie sformułowanego wniosku!
Co z Wami ludzie? Macie niedobór jakiś witamin czy po prostu nie czytacie uważnie postów? 
|
Pt paź 30, 2009 19:25 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Nigdzie nie widzę argumentów za tym o czym pisałem wyraźnie: ...a teraz proszę argumenty za, że przeciętny czytelnik zobaczy w tym wielkie zło i narcystycznego Jezusa
Proszę o statystki, sondaże, cokolwiek, a nie jedynie własną opinię.
Jak na razie nie otrzymałem odpowiedzi na poprzednie pytanie, bo raz piszesz że Jezus może być odebrany jako jakiś ważniak  a drugi raz że rozumiesz jakoby NT nie był przez niego spisany osobiście. No to mamy tu sprzeczność. Albo czytelnik zna podstawy, albo jest totalnym ignorantem, mamy się do takiego naginać specjalnie czy jak, bo totalnie nadal nie rozumiem.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pt paź 30, 2009 20:14 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Ego Jezusa
lemoniada napisał(a): Dlaczego zaimki osobowe związane z Jezusem są pisane ZAWSZE z wielkiej litery? (...) Czy ma to podreślać boskośc Chrystusa?
Może na odwrót: to WYNIKA z boskości Jezusa. Jeżeli wierzysz, że On jest Panem i Bogiem, będziesz pisać Jego imię i wszystkie zaimki się do Niego odnoszące z wielkiej litery. Jeżeli natomiast w Jego boskość nie wierzysz, to będziesz się dopatrywać wszędzie jakichś egoizmów czy innych bzdur.
PS: Czy to nowa odsłona wiecznej dyskusji "Dlaczego piszemy Bóg z wielkiej litery" tylko że teraz w innym wariancie?
|
Pt paź 30, 2009 20:19 |
|
 |
lemoniada
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 13:15 Posty: 46 Lokalizacja: Gdańsk
|
WIST napisał(a): Nigdzie nie widzę argumentów za tym o czym pisałem wyraźnie: ...a teraz proszę argumenty za, że przeciętny czytelnik zobaczy w tym wielkie zło i narcystycznego JezusaProszę o statystki, sondaże, cokolwiek, a nie jedynie własną opinię. Jak na razie nie otrzymałem odpowiedzi na poprzednie pytanie, bo raz piszesz że Jezus może być odebrany jako jakiś ważniak  a drugi raz że rozumiesz jakoby NT nie był przez niego spisany osobiście. No to mamy tu sprzeczność. Albo czytelnik zna podstawy, albo jest totalnym ignorantem, mamy się do takiego naginać specjalnie czy jak, bo totalnie nadal nie rozumiem.
Tak, już biegne do CBOSu i proszę o statystyki an ten temat (abstrahując od faktu, że prawie nikt nie czyta tej lektury, zaś Ci którzy ja czytają są zazwyczaj wierzący, gdzie tu wiec ewentualna obiektywność?)
Nigdzie nie napisałem, że Jezuz był autorem Ewangelii Mateusza  Jeśli jednak znajduję się cytat, to mam prawo sądzić, że są to słowa Jezusa? Czyż nie?
I po raz pięcdziesiaty mam powtarzać, że nie chodzi mi o samego Jezusa tylko o tłumaczy, którzy ukazali go w takim a nie innym świetle. I nei chodzi mi, że piszemu Bóg z wielkiej litery tylko, że w cytatach Jezusa sam pisze o sobie Ja (z dużej) a do innych zwraca się wy (z małej). Czy tak cieżko Wam to pojąć? 
|
Pt paź 30, 2009 21:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|