Niezły sofizmat. Daję co najmniej sześć. .

"Dawniej Polacy..."
Popatrzym jak dawniej ludzie wychowani w tradycji katolickiej odnosili sie do gosci:
"Z tego widzimy, że kiedy we wszystkich oskarżeniach był pozwolony odwód, czyli obrona oskarżonemu, samo jedno gościnności zgwałcenie, żadnej wymówki ani obrony nie dozwalało; dość było, powiedzieć gościowi, ze mu się szkoda jaka, lub krzywda przytrafiła w czyim domu, wnet gospodarz najsurowszemu podlegał ukaraniu i powrócić szkodę musiał."
A dzisiaj? Przeczytajcie chocby regulamin forum lub wypowiedzi modow!:D
Dawniej wiec dokarmiali, dzisiaj lyzki wody nie podadza!:D

Ponieważ temat ciekawy, sięgnąłem do "Chłopów", po oryginalne słowa tych modlitw. Oto one:
- "Pożyw się, duszo krześcijańska, co cię wypominam w wieczornym czasie"
- "pożyw się, pokutnico człowiecza, pożyw się"
- "Naści, pożyw się, duszo krześcijańska, w czyścu ostająca..."

Ale zobaczcie. Wiadomo, że warto być katolikiem, bo co ryzykujemy. Jak Boga nie ma to go i tak nie ma. A jak jest to poszlibyśmy do piekła więc lepiej być katolikiem - logiczne chyba.

Tak samo z tym jedzeniem. Dlaczego by nie zaryzykować i nie zanieść na groby resztek ze stołu świątecznego? Jeżeli zmarłe duże nie jedzą, to nic się nie stanie, ale jeżeli rzeczywiście potrzebują tego jedzenia, to wyjdzie na dobre. Treść modlitwy znamy, czemu by nie spróbować?

nieja napisał:

Wykazałeś, że wiara jest logiczna. Ateista ma przekonanie, że Bóg nie istnieje, czego nie można wykazać - absurd logiczny.

Tak, ale jak wstawić w miejsce Boga - czajnik, to wiara będzie równie logiczna.

Dlatego jak się uprzemy każdą wiarę możemy uznać za logiczną.