Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
 Na ile wspólnota wczesnochrześcijańska była świadoma Trójcy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Dokładnie tak samo jest z Kościołem którego paradygmatem jest Biblia+Tradycja. I założenia wyglądają tak:
1) Pomiędzy Biblią a Tradycją nie ma sprzeczności
2) Jeżeli są sprzeczności to są one "pozorne" i każda z nich da sie rozwikłać.


Mniej więcej. Ponieważ nie mam obiektywnej metody sprawdzenia, a wiem, że Kościół wywodzi się z ludzi, którzy są autorami Biblii, zakładam, że została zachowana ciągłość, gdyż nie mam żadnego interesu w tym, by założyć inaczej. Więc szukam zgodności, i zazwyczaj ją znajduję. Zauważ, że ja nie deprecjonuję działań biblijnych chrześcijan, choć nie zgadzam się z tezą, że w Biblii nie ma sprzeczności. Przecież ja również muszę sobie z nimi jakoś radzić, i sobie radzę - tyle, że nie zaprzeczam ich istnieniu, bo nie mam w tym interesu.

Cytuj:
Jest obiektywna metoda sprawdzania toków argumentacji - Logika.


Logika sama w sobie to tylko nauka o relacjach między literkami. Wiele zależy od tego, co się pod te literki podłoży, i jak się to zrozumie. Jeżeli np. rozumie się słowo "Bóg" jako posiadające desygnat tak przewyższający ludzką zdolność pojmowania, że niemożliwy do pełnego objęcia rozumem, to jasne jest, że logika może być w jego przypadku stosowana tylko do pewnego momentu. A jeżeli się słowa "Bóg" nie rozumie w ten sposób, to powstaje problem, CO, jeżeli nie Bóg, jest poza ludzkim rozumem. A jeżeli odpowiemy że NIC, to mamy problem, bo okaże się, że ludzki rozum jest równy Bogu - skoro jest w stanie Go objąć, i dodatkowo jest w stanie objąć WSZYSTKO, co jest ( czyli jest wszechwiedzący, przynajmniej potencjalnie ). Jest założenie, moim zdaniem, niezgodne z Biblią, która wielokrotnie podkreśla, że Boga nie da się do końca zgłębić. Ale niewykluczone, że można Biblię zinterpretować inaczej. Biblia jest obszerna, i daje sporo możliwości ;)

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pn lis 02, 2009 14:19
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Halo, halo! Nie offtopujemy! Nie offtopujemy!

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn lis 02, 2009 15:01
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Jeśli hipostazy są równe tylko co do substancji-boskości a pod wzgledem innych parametrów mogą się różnić (jedna z nich ma także naturę ludzką, inne nie), to nie ma jednego Boga tylko jest trzech Bogów - takich samych co do substancji, rodzaju (istoty boskie) ale rózniące się innymi cechami i doświadczeniami.

Oczywiście, że hipostazy się różnią. Ojciec jest główną zasadą wszystkiego, zrodził Syna. Syn jest zrodzony, stał się człowiekiem. Duch jest posłany. Kościół nigdy nie utrzymywał, że te 3 hipostazy są totalnie identyczne. Są sobie równe w tym wszystkim, co jest własnością Boskiej substancji - i poprzez udział we wspólnej substancji są jednym Bogiem, a nie trzema Bogami. O byciu danym rodzajem bytu decyduje "przynależność" danego bytu do konkretnej substancji, w tym przypadku do substancji "Boskość" - która to substancja jest jedyną substancją decydującą o byciu Bogiem. Dlatego przy zachowaniu różnic pomiędzy hipostazami możemy mówić o jednym Bogu


Pn lis 02, 2009 15:12
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
arcana85 napisał(a):
Maraskin,
w innym temacie dowodzisz tożsamości Jezusa z Archaniołem Michałem tym samym udowadniając że Jezus jest stworzeniem, tutaj twierdzisz że jednak jest Bogiem. Weź Ty się chłopie zdecyduj.


Hmm, czy według Ciebie nie możliwym jest bycie człowiekiem i Bogiem zarazem? Czy mój wywód odnośnie utożsamainia Jezusa z osobą Michała, przestaje dowodzić Jego boskości? Zrozum i nie miej pretensji do mnie.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Pn lis 02, 2009 17:47
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
Johnny99 napisał(a):
Mniej więcej. Ponieważ nie mam obiektywnej metody sprawdzenia, a wiem, że Kościół wywodzi się z ludzi, którzy są autorami Biblii, zakładam, że została zachowana ciągłość, gdyż nie mam żadnego interesu w tym, by założyć inaczej. Więc szukam zgodności, i zazwyczaj ją znajduję. Zauważ, że ja nie deprecjonuję działań biblijnych chrześcijan, choć nie zgadzam się z tezą, że w Biblii nie ma sprzeczności. Przecież ja również muszę sobie z nimi jakoś radzić, i sobie radzę - tyle, że nie zaprzeczam ich istnieniu, bo nie mam w tym interesu.

Będąc w jakielkolwiek organizacji kościelnej ławo jest utracić ciągłość, ponieważ mogą być wprowadzane ciągłe modyfikacje prawa "idące z duchem czasu". Wydaje mi się że nie można znaleść zgodności w Krk za dużo niezgodności w stosunku do Pisma. Dlatego powstał katechnizm, teraz to on ma być Pismem, a kto nie zgadza się z katechizmem jest poganinem i błądzącym. Dla mnie i dla każdego logicznie myślącego katechizm nie równa się Biblii. No chyba że się uprzesz ,ale to jest zawsze osobista sprawa.
Biblia jest w 100% logiczna i nie ma w niej sprzeczności a ataki chrześcijaństwa na tym forum dotyczą głównie nadużyć kościelnych władz, zmieniających Prawo i stawiający sobie katechizm ponad nie.

Zasadą działania każdego człowieka w danej organizacji jest przedswiadczenie że jest ona jedyna prawdziwa. A w momencie wyraźnych dowodów ujmujących jej rzetelności i ukazujących ją w złym świetle zawsze się pomija. Lecz kto by z katolików obecnie czytał Pisma. Za dużo by ta organizacja straciła przy tym, chociaz patrząc na jej poczynania chyba sama doprowadza do odejscia od niej, przy okazji do odejscia od wiary.

Johnny99 napisał(a):
Jest założenie, moim zdaniem, niezgodne z Biblią, która wielokrotnie podkreśla, że Boga nie da się do końca zgłębić. Ale niewykluczone, że można Biblię zinterpretować inaczej. Biblia jest obszerna, i daje sporo możliwości ;)

Dlatego pewne organizacje na przykłąd tworzy rzeźby, głoszą o trójcy świętej, o zwracaniu się w modlitwach do kobiety zamiast bezpośrednio do Boga, itd każdy to wie.
http://www.youtube.com/watch?v=DEMM8h0z ... re=related
Tutaj znalazłem pewne wydarzenie ukazujące co sądzi Bóg na temat bałwanów ;)

_________________
Nicea 325, początek końca...


Pn lis 02, 2009 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post 
maraskin napisał(a):
Dlatego pewne organizacje na przykłąd tworzy rzeźby, głoszą o trójcy świętej, o zwracaniu się w modlitwach do kobiety zamiast bezpośrednio do Boga, itd każdy to wie.
http://www.youtube.com/watch?v=DEMM8h0z ... re=related
Tutaj znalazłem pewne wydarzenie ukazujące co sądzi Bóg na temat bałwanów ;)

Hej, mam jeszcze lepsze, w temacie, bałwany, Trójca itepe:
http://www.youtube.com/watch?v=uePfp0Dzcy4

Ufff, czyste bałwaniarstwo.


Pn lis 02, 2009 21:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
maraskin napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Maraskin,
w innym temacie dowodzisz tożsamości Jezusa z Archaniołem Michałem tym samym udowadniając że Jezus jest stworzeniem, tutaj twierdzisz że jednak jest Bogiem. Weź Ty się chłopie zdecyduj.


Hmm, czy według Ciebie nie możliwym jest bycie człowiekiem i Bogiem zarazem? Czy mój wywód odnośnie utożsamainia Jezusa z osobą Michała, przestaje dowodzić Jego boskości? Zrozum i nie miej pretensji do mnie.


Nie bo nie można być zarazem stwórcą i stworzeniem. Skoro dowodzisz że Jezus był stworzeniem to automatycznie wyłącza go z kategorii "stwórca". Chyba że jesteś kolejną osobą która logiczne rozumowanie stosuje tylko wybiórczo.
Tak to można tworzyć ale nie chrześcijanską doktrynę tylko mitologię. I prawdę mówiąc grecka mitologia była już bardziej spójna.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Wt lis 03, 2009 10:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
szumi napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Kamyk napisał(a):
Syn stał się człowiekiem, Bóg ani Duch nie stali się ludźmi - ta zmiana nie dotknęła Boga jako takiego, ale tylko hipostazy Syna

Skoro zmiana dotknęła tylko hipostazy Syna to jest to jakościowa różnica miedzy hipostazą Syna a hipostazami Ojca i Ducha (które nie stały się ludzmi).

To gdzie tu równość między hipostazami?


Owszem jest różnica i od początku była, bo hipostaza Syna nie jest hipostazą Ojca, a Ojca nie jest Ducha, i tak dalej...

Ale są równi w bóstwie. Są równi w tym wszystkim, co przysługuje Bogu z samej natury.


Ja i Ty też jesteśmy równi we wszystkim co przysługuje człowiekowi z samej natury, ale nie świadczy to o tym że jesteśmy jednym bytem.

Poza tym kto określa co przysługuje Bogu z samej natury?
Gdzie Bóg powiedział: "Moimi cechami ontologicznymi są:..."?
Kto decyduje o tym w czym hipostazy są równe a w czym mogą się różnić? Bo nie Bóg chyba tylko teologowie.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Wt lis 03, 2009 10:28
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
arcana85 napisał(a):
Nie bo nie można być zarazem stwórcą i stworzeniem. Skoro dowodzisz że Jezus był stworzeniem to automatycznie wyłącza go z kategorii "stwórca". Chyba że jesteś kolejną osobą która logiczne rozumowanie stosuje tylko wybiórczo.
Tak to można tworzyć ale nie chrześcijanską doktrynę tylko mitologię. I prawdę mówiąc grecka mitologia była już bardziej spójna.


Najpierw był Ojciec potem Syn. Czy Syn był przed Ojcem logicznie rzecz ujmując? Oczywiście że nie.
Jezus jest Synem Bożym, a synowie boży byli stworzeni przez Boga jak i cały Świat. Jeżeli Szatan jest złem (ciemnością) a Chrystus dobrem (światłością), a w Apokalipsie czytamy że Szatan poniesie śmierć w ogniu to jak to tłumaczyć? Logicznie coś to nam raczej wyjaśnia? Że ciemność można zniszczyć, a zniszczyć może np garncarz swoje naczynia.
Jezus nie może być twórcą, On-Jezus jest Tworzeniem Ojca. Twórcą jest Ojciec. Gliną jest Chrystus a naczyniami Świat. Na początku było Słowo (Jezus), a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami.
Czy ciało nie jest zrodzone? Nie jest namacalnym dowodem na bycie w tym Świecie? Czy Ewa nie była stworzeniem Bożym? Czy kobieta z której zrodził się Mesjasz nie była stworzeniem?
Jezus zawsze był częścią Boga, a przy narodzinach posiadł także cechy stworzenia - człowieka. Czy przez to przestał być Bogiem? To byłoby nielogiczne.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Wt lis 03, 2009 10:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
maraskin napisał(a):
Czy przez to przestał być Bogiem? To byłoby nielogiczne.

Nie przestał, bo nigdy nim nie był skoro został stworzony.
Chyba że postulujesz że Bóg może stwarzać innych bogów.

Doprawdy podejmujesz sie karkołomnego zadania by udowodnić że stworzenie może być równocześnie Bogiem.
Podobnie próbują niektórzy pogodzić stwarzanie z ewolucją.
Ale podpowiem ci: NIE DA SIĘ
To znaczy da się, trzeba tylko sobie skonstruować niezwykle zawiłe wyjaśnienie nie mające zbyt wielu podstawa (zostające w sferze gdybania i daleko idących teorii) niejednokrotnie zawieszając logiczne rozumowanie. Ale to juz będzie mitologizacja.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Wt lis 03, 2009 10:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Będąc w jakielkolwiek organizacji kościelnej ławo jest utracić ciągłość


A będąc poza nią ciągłość jest zrywana natychmiast, czego jesteś doskonałym przykładem ( no, co jeszcze poza Księgą Henocha czytasz ? ).

Cytuj:
Wydaje mi się że nie można znaleść zgodności w Krk za dużo niezgodności w stosunku do Pisma.


A ja uważam, że nie ma żadnych niezgodności. Dosłownie ani jednej.

Cytuj:
Dlatego powstał katechnizm, teraz to on ma być Pismem, a kto nie zgadza się z katechizmem jest poganinem i błądzącym.


Nieprawda, to Twoje urojenia.

Cytuj:
Dla mnie i dla każdego logicznie myślącego katechizm nie równa się Biblii.


Dla mnie również, i nikt nigdy nie twierdził, że Katechizm jest równy Biblii. To kolejne Twoje urojenie. Aczkolwiek nie ma to nic wspólnego z "logicznym myśleniem".

Cytuj:
Biblia jest w 100% logiczna i nie ma w niej sprzeczności


Nieprawda. Po prostu nieprawda. Możesz to wmawiać komu chcesz i ile chcesz, ale nie wmówisz tego komuś, kto zadał sobie trud przeczytania Biblii. Owszem, jest takich niewielu, ale niestety są. Niestety dla Ciebie.

Cytuj:
Zasadą działania każdego człowieka w danej organizacji jest przedswiadczenie że jest ona jedyna prawdziwa.


Ciekawe, bo moim zdaniem tak nie jest.

Cytuj:
Lecz kto by z katolików obecnie czytał Pisma.


Np. ja.

Cytuj:
Za dużo by ta organizacja straciła przy tym


A to ciekawe, bo mnie Kościół bez przerwy zachęca do codziennej lektury Biblii, a ostatnio uruchomił w mojej parafii Koło Biblijne. Niesamowite, co ? I nie tylko na tym nie stracił, ale wręcz zyskał. Osoby, które na tym kole spotykam, to najwierniejsi katolicy w naszej parafii. Natomiast zdecydowana większość "letnich" katolików to osoby, które Biblię mają w domu tylko na ozdobę. Dziwne, nie ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lis 03, 2009 12:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Arcana napisał:
Cytuj:
Nie bo nie można być zarazem stwórcą i stworzeniem. Skoro dowodzisz że Jezus był stworzeniem to automatycznie wyłącza go z kategorii "stwórca". Chyba że jesteś kolejną osobą która logiczne rozumowanie stosuje tylko wybiórczo.

"Ja jetem Alfa i Omega,
Pierwszy i Ostatni,
Początek i Koniec.

Szczęśliwi, którzy piorą swe szaty, aby mieć prawo spożywać z drzewa życia i wejść przez bramy do miasta. Na zewnątrz są psy, czarodzieje, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i wszyscy, którzy lubią i mówią kłamstwa. Ja, Jezus, posłałem mojego anioła, aby wam to poświadczył w Kościołach."
(Ap 22, 13-16)
Ten fragment nie wymaga komentarza.

Myślę, że Jezus był nie tyle stworzeniem, co Synem Bożym (substancja boskości), który przyjął naturę ludzką.


Wt lis 03, 2009 14:05
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
arcana85 napisał(a):
Chyba że postulujesz że Bóg może stwarzać innych bogów.


(1) Psalm. Asafowy. Bóg powstaje w zgromadzeniu bogów, pośrodku bogów sąd odbywa: (2) Dokądże będziecie sądzić niegodziwie i trzymać stronę występnych? (3) Ujmijcie się za sierotą i uciśnionym, wymierzcie sprawiedliwość nieszczęśliwemu i ubogiemu!

Psalm 82

Część Boga jakim jest Chrystus może być stworzona - Słowo. Dlaczego nie? A sam Bóg nie. Bóg musiał stworzyć swojego Syna, czy był Syn od zawsze?
Teraz trochę pogdybam.
Moim zdaniem Bóg to Ojciec
Bóg Syn to Jego tworzenie - Bez Niego nic się nie stało.
Świat, Kosmos, aniołowie, ludzie, zwierzęta, niebo, piekło oraz otchłań to Jego Stworzenie, ciało Chrystusa na Ziemii i w niebie także.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Wt lis 03, 2009 15:19
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 21, 2009 5:16
Posty: 637
Lokalizacja: Toruń
Post 
maraskin napisał(a):
Będąc w jakielkolwiek organizacji kościelnej ławo jest utracić ciągłość

Johnny99
A będąc poza nią ciągłość jest zrywana natychmiast, czego jesteś doskonałym przykładem ( no, co jeszcze poza Księgą Henocha czytasz ? ).


Księgi Henocha jeszcze nie czytałem. Szczerze się do tego przymierzam i jeżeli się negatywnie na ten temat wypowiadasz będąc wyznawcą katechizmu to tym bardziej z chęcią zapoznam się z tymi tekstami.

maraskin napisał(a):
Wydaje mi się że nie można znaleść zgodności w Krk za dużo niezgodności w stosunku do Pisma.

Johnny99
A ja uważam, że nie ma żadnych niezgodności. Dosłownie ani jednej.

To przejrzyj na oczy.

maraskin napisał(a):
Dlatego powstał katechnizm, teraz to on ma być Pismem, a kto nie zgadza się z katechizmem jest poganinem i błądzącym.

Johnny99
Nieprawda, to Twoje urojenia.


Wystarczy poczytać twoje posty, jakie masz podejsie do niekatolików. Wyszukujesz w ich wypowiedziach innych ugrupowań, aby je wyśmiać ŚJ, Protestacji a nawet czytających Pismo podważasz. Więc, nie dopisuj mi urojeń.

maraskin napisał(a):
Biblia jest w 100% logiczna i nie ma w niej sprzeczności

Johnny99
Nieprawda. Po prostu nieprawda.


Super więc trzymaj się swojego katechizmu a Biblię zostaw w spokoju bo w momencie kiedy się na nią powołujesz a nie wierzysz w nią to kim jesteś? Z pewnością nie jesteś wiarygodny, ale nie mam ochoty dokładania Ci więcej negatywów, lepiej się zastanów nad sobą. Twoja wypowiedz wyjaśniła mi już wszystko na twój temat.

_________________
Nicea 325, początek końca...


Wt lis 03, 2009 15:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
W związku z powyższymi oszczerstwami ( "wyznawca katechizmu" itp. ), na które nie mam ochoty po raz setny odpowiadać, Maraskin dostaje ode mnie ponownego ignora, i tym razem postaram się, by był on konsekwentny.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Wt lis 03, 2009 15:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL