Wszystko o rządzących i opozycji w Polsce, cz.4
Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
meritus napisał(a): Chociaż ponoć od demokracji lepszego ustroju nie wynaleziono, to trudno nie przyznać racji panu Januszowi Korwinowi Mikke, że politycy w ławach sejmowych są wypadkową odzwierciedlającego durnotę społeczeństwa. W wyborach bierze udział 20% osób zaradnych, świadomych i mądrych i 80% durni. Potem taki jest też skład Sejmu.
Demokracja, mimo wielu wad, ma jedną wielką zaletę: jest stabilna. Pozwala bowiem tym 80% niezaradnych czy mniej zaradnych w cywilizowany sposób łupić te 20% bardziej zaradnych. Wprowadza ujemne sprzężenie zwrotne, dzięki czemu różnice między biednymi i bogatymi nie są tak dramatyczne i nie prowadzą do rewolucji.
Poza tym, wotum nieufności wobec demokracji musiałoby być konstruktywne, czyli trzeba by zaproponować lepszy system. Dyktatura czy monarchia byłaby dobra, ale tylko pod warunkiem mądrego i sprawiedliwego dyktatora/ monarchy. Praktyka pokazuje, że to raczej utopia. Pomijam już problem, że monarcha mądry i sprawiedliwy w mojej ocenie mógłby być wcieleniem zła w Twoich oczach
Moim zdaniem życie samo przyniesie rozwiązanie i coraz więcej zadań państwa będzie przejmowanych przez rynek. Już teraz korporacje oferują pakiety zdrowotne w prywatnej służbie zdrowia, zatrudniają firmy ochroniarskie zamiast polegać na policji, oferują plany emerytalne czy pomoc prawną. A pracownicy często bardziej identyfikują się z pracodawcą niż z własnym krajem.
|
Cz lis 05, 2009 9:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: interesuje ich: uzyskanie wykształcenia, pracy odpowiednio dobrze wynagradzanej, komfortu życia.
Świetnie, że to napisałaś i teraz odpowiedz co z tego proponuje im PO i TUSK?
NIC i jeszcze raz nic!
Najgorsze jest to, że Ci właśnie młodzi idą na wybory ze strachu przed PiS-em a nie z powodu iluzorycznych propozycji PO.
Możliwe, że nic ich nie obchodzą kłótnie polityków, ale jak gąbka chłoną w swoją świadomość (tudzież podświadomość) hektolitry głupot jakie wciskają im specjaliści PR od TUSKA.
Właśnie PR działają na ich podprogową percepcję i oni sami nie wiedzą o tym iż są bezczelnie manipulowani mimo tego, iż polityka guzik ich obchodzi.
Trzeba to prostować i dawać świadectwo prawdzie.
|
Cz lis 05, 2009 9:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris napisał(a): Najgorsze jest to, że Ci właśnie młodzi idą na wybory ze strachu przed PiS-em a nie z powodu iluzorycznych propozycji PO. Już dawno napisałam, że PO pełni funkcję korka do butelki w której zamknięto złosliwego dżina-PiS Cytuj: Trzeba to prostować i dawać świadectwo prawdzie.
Oni prawdy rozliczeniowej, animozji Kaczyńskich do otaczjącego świata nie kupią, a prawdę w rodzaju 3 milionów mieszkań już sprawdzili 
|
Cz lis 05, 2009 10:05 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: ....Już dawno napisałam, że PO pełni funkcję korka do butelki w której zamknięto złosliwego dżina-PiS ...
I właśnie takie bzdety podprogowo kupują.
Karmieni są tego typu papką.
|
Cz lis 05, 2009 10:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
osiris napisał(a): I właśnie takie bzdety podprogowo kupują. Karmieni są tego typu papką.
Nie kupują - uciekają:
http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... do_PO.html
|
Cz lis 05, 2009 12:00 |
|
|
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
To pogratulować kielcańskiej Platformie nabytku! Aspiranci na lodziarzy z pewnością ją wzmocnią.

_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz lis 05, 2009 15:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Alus, cofnij się do poprzedniego mojego postu ze zdjęciem sprzed 16 lat.
Wszyscy grali praktycznie w jednej drużynie a teraz ich drogi się rozeszły.
To że dana osoba odchodzi z jednej partii do drugiej nic konkretnego nie znaczy oprócz tego, że dana osoba szuka czegoś, o czym tylko ona wie.
To żaden argument.
A że młodzież woli PO to żadna nowina, bo tylko PO tak namieszało młodym w głowach.
Wiadomo - marihuana, wino marki wino, zwolnienie z wojska, zwolnienie z abonamentu RTV, przychylne nastawienie do miękkich narkotyków, olewanie kościoła i w ogóle luz blues.
To młodym pasi jak sto diabłów.
TUSK kieruje swoje przesłanie do najniższych instynktów i trafia w sedno, bo młodzież jest z natury buntownicza.
Jeżeli mają wybierać między babciami w moherach i Rydzykiem a winkiem, marychą i olewaniem wszystkiego to wiadomo za kim pójdą.
To są właśnie wartości którym hołduje TUSK oraz młodzież.
Na tej politycznej "trawce" jedzie TUSK z młodym elektoratem i dopóki są upojeni i uwodzeni tymi ziołami, dopóty PO będzie na pudle jako numero uno.
Albo PiS udaje, że nie wie o co chodzi albo zaparło się, że nigdy nie zniżą się do tych metod.
|
Cz lis 05, 2009 16:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): To pogratulować kielcańskiej Platformie nabytku! Aspiranci na lodziarzy z pewnością ją wzmocnią. 
Gdyby uciekali z PO do PiSu oznaczałoby jednoznacznie, że nabrali rozumu a patriotyzm wyssali z mlekiem matek 
|
Cz lis 05, 2009 17:03 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Alus napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): To pogratulować kielcańskiej Platformie nabytku! Aspiranci na lodziarzy z pewnością ją wzmocnią.  Gdyby uciekali z PO do PiSu oznaczałoby jednoznacznie, że nabrali rozumu a patriotyzm wyssali z mlekiem matek 
Ale nie uciekają.
Z prostego powodu - w PiS mogą liczyć tylko na krew i pot, a na Platformie na okruchy z pańskiego stołu. Odwieczny dylemat, czy być burkiem na łańcuchu z byle jaką, ale michą, czy głodnym, ale wolnym wilkiem.
Coś ci się Alus koncept wyczerpuje, skoro się chwytasz metody "Co by było, gdyby".
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz lis 05, 2009 17:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Stanisław Adam napisał(a): Z prostego powodu - w PiS mogą liczyć tylko na krew i pot, a na Platformie na okruchy z pańskiego stołu. Odwieczny dylemat, czy być burkiem na łańcuchu z byle jaką, ale michą, czy głodnym, ale wolnym wilkiem.
Coś ci się Alus koncept wyczerpuje, skoro się chwytasz metody "Co by było, gdyby".
Twojego konceptu "mogą liczyć na krew i pot" nikt nie przebije
osiris - gratuluję opinii o młodzieży, propaganda socjalistyczna w pełnej krasie, w stylu Radom 1976r 
|
Cz lis 05, 2009 17:30 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Stanisław Adam napisał(a): Optuję jednak za zasługą. Stworzyli sobie taki system wyborczy, że nikt z poza kamiennego kręgu się nie przebije.
Razem z osirisem robicie wrażenie, jakbyście wierzyli, że cały naród ma już dość tych samych polityków i tak bardzo by pragnął ich wymienić na nowych. Nic z tych rzeczy. Gdyby ludzie chcieli wymienić ich na innych, to by głosowali na innych. A głosują na tych samych.
Dlaczego tak jest to już inna sprawa. Tak jak pisał meritus mamy 80% durni wśród głosujących. Innymi słowy większość ludzi ma delikatnie mówiąc gdzieś kto zasiada w sejmowych ławach. Niewiele większą część obchodzi kto jest prezydentem. Frekwencja wyborcza waha się w okolicach 50%, a i z tej połowy uprawnionych do głosowania, którzy z tego prawa korzystają, spora część zapewne głosuje raczej na "macie mój głos i się odwalcie". Na kogo ci ludzie mają głosować? Na jakichś "z zewnątrz" o których nigdy nie słyszeli, czy na stałych kadrowiczów, których codziennie widzą w telewizji, o których mają jakąś opinię?
To nie jest wina polityków, że społeczeństwo jest głupie. Oni umieją to wykorzystać. Nie udawajmy że na ich miejscu zrobili byśmy inaczej
Na scenie mamy po prostu pewną w miarę stałą kadrę polityków niemalże zawodowych, ze znanym nazwiskiem i twarzą. Moim zdaniem bez sensu jest mieć o to do kogoś pretensje.
|
Cz lis 05, 2009 18:33 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Alus napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): Z prostego powodu - w PiS mogą liczyć tylko na krew i pot, a na Platformie na okruchy z pańskiego stołu. Odwieczny dylemat, czy być burkiem na łańcuchu z byle jaką, ale michą, czy głodnym, ale wolnym wilkiem.
Coś ci się Alus koncept wyczerpuje, skoro się chwytasz metody "Co by było, gdyby". Twojego konceptu "mogą liczyć na krew i pot" nikt nie przebije
To nie mój. To niejakiego Winstona Churchilla: "Nie mam nic do zaoferowania, tylko krew, trud, łzy i pot" (I have nothing to offer but blood, toil, tears and sweat).
Do tego konceptu nawiązał też niejaki John Fitzgerald Kennedy mówiąc: "Nie pytajcie, co kraj może zrobić dla was; pytajcie, co wy możecie zrobić dla kraju." (And so, my fellow Americans: ask not what your country can do for you -- ask what you can do for your country.)
Wypadałoby wiedzieć.
Ja nie wątpię Alus, że pierwsze pytanie jakie zadali ci młodzi spadochroniarze z Kielc po wylądowaniu na Platformie brzmiało: Co możemy zrobić dla kraju?
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz lis 05, 2009 18:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: osiris - gratuluję opinii o młodzieży, propaganda socjalistyczna w pełnej krasie, w stylu Radom 1976r
To nie opinia o młodzieży tylko o PO.
Młodzież zawsze jest ta sama niezależnie od epoki.
Nie jest głupia, tylko niedoświadczona i to właśnie wykorzystuje w niej TUSK.
A teraz wróćmy na ziemię.
Podoba mi się stanowisko Kopacz, bo nie chce przyznać, że nie ma pieniędzy na szczepionki i przez przypadek mówi prawdę o skuteczności owych szczepionek, czy raczej ich ewentualnej szkodliwości.
Brawo!!! Tak trzymać!!!
|
Cz lis 05, 2009 19:04 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
Alus napisał(a): Jeszcze 5 lat temu własnie ten PiS ubolewał nad rozrzutnością Prezydenta A. Kwasniewskiego, a aktualnie kancelaria Prezydenta L. Kaczyńskiego zatrudnia o 80% więcej personelu.... Jak można sprawdzić w dostępnej w internecie analizie prof. Witolda Kieżuna w 1995 roku kancelaria prezydenta Kwaśniewskiego liczyła 466 etatów. Kancelaria obecnego prezydenta to 391 etatów w 2008 i planowane 411 w 2009. Więc skąd te 80%? osiris napisał(a): Mam dane, ale nie pod ręką, gdzie jest czarno na białym jak podczas władzy PO wzrosło zatrudnienie w sferach rządowych i urzędniczych.. Choćby w kancelarii premiera: z 562 etatów w listopadzie 2006 do 707 etatów w listopadzie 2008. Znacznie większy wzrost dotyczy ministerstw. I nic dziwnego kiedy np ministerstwo obrony wydaje pieniądze na PR-owca dla swojego szefa: Cytuj: Szef MON, Bogdan Klich próbuje ratować swój wizerunek medialny. Jego PR-owcem został właśnie Arkadiusz Protas, wiceprezes i rzecznik Business Centre Club, zrzeszającego polskich przedsiębiorców. (…)Specjalistów od wizerunku nie dziwi fakt, że Bogdan Klich sięga po "obronę PR-owską". "Jest drugim po Cezarym Grabarczyku ministrem wobec którego jest coraz więcej zastrzeżeń. To zrozumiałe, że w tej sytuacji szuka wsparcia zewnętrznego, którego nie są w stanie mu dać pracownicy resortu. Korzysta z pomocy tych, którzy, jak sądzi, przekonają klub PO i media, że jest dobrym ministrem" - mówi Eryk Mistewicz. Dziennik, 26 lipca 2009
|
Cz lis 05, 2009 21:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Rzeczywiście weszliśmy w XXI wiek, bo tak wirtualnego rządu jeszcze nie mieliśmy.
Ponieważ nie ma żadnych znaczących dokonań cały czas jest walka o wizerunek wszystkich.
Mamy swoiste avatary jak w Second Life.
Cała armia PR pracuje pełna parą.
Na razie to daje efekt, ale ileż można budować rzeczywistość na fikcji?
|
Cz lis 05, 2009 21:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|