Różaniec nie zastępuje mszy.
Ksiądz da rozgrzeszenie z tego, jeśli obiecasz poprawę.

Pytanie: co znaczy, że się liczy, albo nie liczy/ Do czego się liczy, albo nie liczy? W czym się liczy, albo nie liczy?
I chyba ważniejsze, po co idziesz do kościoła (nie ważne w tym momencie czy to jest różaniec, czy Msza św. - a na jakiej podstawie wypowiadasz sie w tym miejscu tak autorytatywnie? Wbrew Twemu przekonaniu, w sprawie dotyczacej autora watku, jest to bardzo wazne - pedziwiatr
Poza tym, nawet jeśli spotkasz się z przychylnym księdzem, to kolejne pytanie, czy spotkasz się z Bogiem?
Nie ja tu jestem wyrocznią, ale chyba sam musisz sobie odpowiedzieć na te pytania, choć może ktoś jeszcze coś podsunie. Ważne by nie zostawiać ważnych pytań bez odpowiedzi.
Myślę, że skoro pytasz, to już dużo, bo nie zlewasz tego i coś to dla Ciebie znaczy. Pytanie: co?

odkrywca

www.odkrywca.blogpelendobra.pl

Normalnie, pedziwiatr, czemu Ty też jak niektórzy już tu przeze mnie spotkani, nie czytasz tego co piszę. Czy ja napisałem że coś jest mniejsze, nieważne, że różaniec jest ważniejszy, albo że to wszystko mało ważne.
Czytaj troszkę głębiej. Pytania, które zadałem, a które cytowałeś, miały na celu zweryfikowania, czy gość wie po co w ogóle chodzi do kościoła. I w tym przypadku, jeśli nie wie, to nie jest istotne, czy to była Msza, czy różaniec.
Ehh...

odkrywca

www.odkrywca.blogpelendobra.pl

I tutaj przyznaję rację. Ale jeśli ktoś nie wie po co chodzi do kościoła to i różaniec niewiele mu pomoże.

Nie zgadzam się.
To jak ze zwykłym pożywieniem : nawet jeśli dziecko nie wie po co chodzi do stołówki nie jest obojętne jak kaloryczne jedzenie je.

No i właśnie po to są te pytania, żeby gościu nie był jak nieświadome dziecko, któremu rodzice wykupili obiad w stołówce (tak na marginesie, skąd ty bierzesz takie porównania?), tylko żeby choć trochę świadomi szedł i słuchał, uczestniczył, a nie tylko odstał swoje.

odkrywca
www.odkrywca.blogpelendobra.pl

Owszem, po to są. Ale obojętne to nie jest.
A porównanie jest precyzyjne.