Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Na ile wspólnota wczesnochrześcijańska była świadoma Trójcy? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Może dokonują projekcji reputacji Twojego Kościoła na Ciebie?


Z całą pewnością, zresztą nie tylko oni.

Cytuj:
Poza tym, spójrz obiektywnie, czy takiemu kontaktowi bez uprzedzeń sprzyjają sami katolicy?


Nie wiem, być może. Ale tyczy się to także każdej innej strony.

Cytuj:
Poza tym musisz wziąść pod uwagę że dyskusje forumowe są obarczone mechanizmem psychologicznym sporej anonimowości.


To jest dla mnie największy problem z dyskutowaniem na tym forum, i zdecydowanie wolę teraz rozmawiać na priv albo osobiście.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lis 06, 2009 13:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Johnny99 napisał(a):
Nadal nic nie rozumiesz. Kiedy pytałem się o byt, odesłałeś mnie do Wikipedii. A Ty sprawdzałeś to hasło w Wikipedii ? Wiesz co tam jest napisane ? Jeżeli nie, to zacytuję: "Rozumienie pojęcia bytu różni się w zależności od tradycji filozoficznej". Czyżby Wikipedia podważała kod językowy, który jest identyczny dla każdego człowieka w każdym czasie i w każdym miejscu, a w szczególności np. dla unitarian i trynitarian ? Albo dla chrześcijan i żydów ? Jeżeli upierasz się, że jakieś pojęcia można rozumieć jedynie tak, że falsyfikują one czyjąś wiarę, to masz do tego prawo - ale wtedy musisz zrozumieć, że dyskutowanie z tym człowiekiem nie ma ani dla Ciebie, ani dla niego sensu, bo się z powodu Twojego dogmatycznego podejścia do pojęć nie zrozumiecie.

Nie chce mi się juz na ten temat gadać. Wystarczająco chyba wyjasniłem swoje stanowisko. Żadna "szkoła filozoficzna" nie zakłada że osoba nie jest bytem (bo bytem może też być drzewo, kamień, zwierzę etc., zbiór przedmiotów lub byt jako wszystko co istnieje)
Zdanie "Niesprzeczność jest cechą ontologiczną bytu" odnosi sie do tego ostatniego - byt - jako wszystko co istnieje.

Cytuj:
Osoba (πρόσωπον, prosopon - pierwotnie "twarz, maska", łac. persona - pierwotnie "maska") - rzecz o rozumnej naturze, cechująca się odrębnością od innych bytów, posiadająca świadomość własnego istnienia, wolę, własny charakter i system wartości. Obok ludzi (i hipotetycznych innych fizycznych istot rozumnych) wiele kierunków filozoficznych uznaje także osoby duchowe (zob. Bóg, anioł). We współczesnej filozofii pojęcie kluczowe dla chrześcijańskiego i niechrześcijańskiego personalizmu, mającego źródła w chrześcijańskim (zwłaszcza tomistycznym) rozumieniu osoby i nie uważającym osób za rodzaj rzeczy, lecz za osobne pojęcie ontologiczne.

W długiej tradycji sporów o znaczenie terminu "osoba" często przyjmowano, zwłaszcza w filozofii chrześcijańskiej, że osoba to byt indywidualny, samoistny, rozumny i substancjalny. Według Boecjusza osoba to jednostkowa substancja natury rozumnej.


Stąd też cytowane wcześniej zdanie prawoslawnego teologa że "Trójca nie miesci się w logice" bo łamie zasadę niesprzeczności.

Ktoś chce sobie wierzyć w koncepcje która jest wewnetrznie sprzeczna - prosze bardzo, ma do tego prawo, tylko niech nie próbuje mi wmówić wbrew faktom że ta koncepcja jest harmonijna i dlatego uzasadniona (bo to jest właśnie dogmatyczne podejście). Niech uzasadnia to wiarą (która podobno naukowego wyjasnienia nie potzrebuje) ale na litośc boską niech nie usiłuje sie podpierać logiką i filozofią - bo one w oczywisty sposób ją falsyfikuja.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pt lis 06, 2009 13:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
niech nie próbuje mi wmówić wbrew faktom

Cytuj:
niech nie usiłuje sie podpierać logiką i filozofią - bo one w oczywisty sposób ją falsyfikuja.


Tak jak się spodziewałem, kompletne zero porozumienia :(

Chrześcijańskie pojęcie osoby wprowadzono po to, by językiem filozoficznym wyrazić Trójcę. W ten sposób je wypracowano. Gdyby było ono z czymkolwiek sprzeczne, to by go nie wprowadzano, albo wprowadzono by inne - no na litość.. nawet "skompromitowane moralnie" wyznania nie rzucają sobie z premedytacją kłód pod nogi.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lis 06, 2009 13:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Ktoś chce sobie wierzyć w koncepcje która jest wewnetrznie sprzeczna


Ja wierzę jedynie w to, co wynika z Biblii. Jeżeli jest wewnętrznie sprzeczne, staram się rozwiązać sprzeczność. Jeżeli nie mogę - pokornie chylę głowę przed nieogarnionym ludzkim rozumem Majestatem Bożym. To wszystko.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lis 06, 2009 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Stąd też cytowane wcześniej zdanie prawoslawnego teologa że "Trójca nie miesci się w logice" bo łamie zasadę niesprzeczności.

Ktoś chce sobie wierzyć w koncepcje która jest wewnetrznie sprzeczna - prosze bardzow

Wskaż mi wiec miejsce, w którym filozoficzna koncepcja Trójcy jest logicznie sprzeczna wewnętrznie


Pt lis 06, 2009 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Johnny99 napisał(a):
Chrześcijańskie pojęcie osoby wprowadzono po to, by językiem filozoficznym wyrazić Trójcę.

Więc jest tylko konstruktem który powstał w jasnym celu: uzasadnienia pewnej, wcześniej wymyślonej nauki.

Johnny99 napisał(a):
Gdyby było ono z czymkolwiek sprzeczne, to by go nie wprowadzano,

No jest sprzeczne z Biblią ale o tym dalej.


Johnny99 napisał(a):
no na litość.. nawet "skompromitowane moralnie" wyznania nie rzucają sobie z premedytacją kłód pod nogi.


No wlasnie, tak szczerze czasami się zastanawiam na ile z 'premedytacją' a na ile tak po prostu... się dzieje... bezwładny proces historyczny którego nikt nie kontroluje...


Johnny99 napisał(a):
Ja wierzę jedynie w to, co wynika z Biblii. Jeżeli jest wewnętrznie sprzeczne, staram się rozwiązać sprzeczność. Jeżeli nie mogę - pokornie chylę głowę przed nieogarnionym ludzkim rozumem Majestatem Bożym. To wszystko.


No widzisz, dochodzimy do sedna powoli. Róznimy sie w odpowiedzi na pytanie "Co wynika z Biblii?" i zaraz kolejne twoje zdanie dotyka paradygmatów. Uważasz że z Biblii może wynikac coś sprzecznego, starasz sie to rozwiązać lub 'poddajesz się' gdy sie nie da.
Ja uważam że jako z natchnionego Slowa Bożego, z Biblii nie może wynikac nic sprzecznego - jesli wynika to znaczy że proces rozumowania prowadzący do takiego wniosku był błedny i trzeba to przeanalizować znowu. Jeśli dochodzimy do wewnetrznie sprzecznych wniosków, znaczy to ze te wnioski są błędne a nie Biblia.

Dlatego ostateczne porozumienie nigdy nie będzie możliwe z powodu różnic w paradygmatach - nasze procesy myślenia przebiegają na wzorach wspólnych wszystkim ludziom ale wychodzą od róznych przesłanek. Musiałbyś mnie przekonać do swoich paradygmatów albo ja Ciebie do moich. A to raczej Mission Impossible ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So lis 07, 2009 16:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Kamyk napisał(a):
Cytuj:
Stąd też cytowane wcześniej zdanie prawoslawnego teologa że "Trójca nie miesci się w logice" bo łamie zasadę niesprzeczności.

Ktoś chce sobie wierzyć w koncepcje która jest wewnetrznie sprzeczna - prosze bardzow

Wskaż mi wiec miejsce, w którym filozoficzna koncepcja Trójcy jest logicznie sprzeczna wewnętrznie

A to ładnie wyłożył wspomniany przezemnie teolog prawosławny w cytacie z poprzedniej strony wątku.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


So lis 07, 2009 16:09
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
On tam niczego takiego nie wykazał


N lis 08, 2009 12:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Kamyk napisał(a):
On tam niczego takiego nie wykazał


Cytuj:
pisma Tertuliana, Kościół bronił się przed tego rodzaju oskarżeniami, podkreślając, że doktryna o Trójcy ściśle łączy się z podstawową prawdą wiary, że Bóg jest jeden. Jednoczesna prawdziwość tych dwóch dogmatów wykracza poza ziemskie prawa logiki. Jak stwierdził prawosławny teolog Paul Evdokimov za P. Florenskim: prawda o współistotności [Osób Trójcy] odsłania np. śmiercionośny bezruch prawa tożsamości: «A» jest «A», «A» nie jest «nie-A» [18].


To jak 3=1
3 osoby = 1 byt (trzy osoby w Trójcy)
przy czym 1 osoba = 1 byt (Bóg jest jeden)

Ciekawe czy Bóg (jako całość) jest bytem czy niebytem?
Czy Bóg (jako całość) jest osobą czy nie jest osobą?


Jeśli na oba zdania odpowiemy twierdząco, co wydaje sie rozsądne, tzn. Bóg jest bytem i jest osobą, to koncepcja Trójcy jest logicznie i filozoficznie wewnętrznie sprzeczna.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


N lis 08, 2009 18:10
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Trzymając się ściśle języka logiki - Bóg nie jest osobą. Bóg nie jest Ojcem. Bóg nie jest Synem. Bóg nie jest Duchem Świętym. Natomiast Bóg jest Ojcem i Synem i Duchem Świętym

W przytoczonym przez Ciebie cytacie nie ma nic, co by od strony logiki negowało filozoficzną koncepcję Trójcy


Ostatnio edytowano Pn lis 09, 2009 12:14 przez Kamyk, łącznie edytowano 1 raz



N lis 08, 2009 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Kamyk napisał(a):
Trzymając się ściśle języka logiki - Bóg nie jest osobą. Bóg nie jest Ojcem. Bóg nie jest Synem. Bóg nie jest Duchem Świętym. Natomiast Bóg jest Ojcem i Synem i Duchem Świętym

W przytoczonym przez Ciebie cytacie nie ma nic, co by od strony logiki negowało filozoficzną koncepcję Trójcy


Dopiero gdy zanegowałeś to że Bóg jest osobą.
Czyli Bóg jest bezosobowym bytem?

Tymczasem:
Cytuj:
Chrześcijaństwo jako religia monoteistyczna przyjmuje istnienie osobowego Boga


I to jest paradoks.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn lis 09, 2009 11:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Zdaje się, że mylisz tutaj fachowy język filozoficzny z językiem potocznym. Filozoficznie Bóg nie jest osobą, co najwyżej osoba może być Bogiem - i "relacja" ta nie jest przechodnia. W języku potocznym nie ma tego rozróżnienia. To tak samo jak logika rozumiana albo ściśle filozoficznie, albo potocznie


Pn lis 09, 2009 12:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post 
Kamyk napisał(a):
Zdaje się, że mylisz tutaj fachowy język filozoficzny z językiem potocznym. Filozoficznie Bóg nie jest osobą, co najwyżej osoba może być Bogiem - i "relacja" ta nie jest przechodnia. W języku potocznym nie ma tego rozróżnienia. To tak samo jak logika rozumiana albo ściśle filozoficznie, albo potocznie


osoba może być Bogiem? interesujące
Skoro (stoimy na gruncie monoteizmu) jest tylko jeden Bóg, to jakie osoby mogą być Bogiem, skoro takowy jest tylko jeden.
To żaden probl;em ze zrozumieniem, ani żadna filozofia ścisła ani potoczna.
Cytuj:
Osoba (πρόσωπον, prosopon - pierwotnie "twarz, maska", łac. persona - pierwotnie "maska") - rzecz o rozumnej naturze, cechująca się odrębnością od innych bytów, posiadająca świadomość własnego istnienia, wolę, własny charakter i system wartości.


Otóż Bóg jest jak najbardziej ściśle filozoficznie OSOBĄ.

Nie wiem po co tak kluczyć i brzytwy się chytać (filozofia potoczna/ścisła ;-) ) skoro można wprost obiektywnie przyznać jak wyżej wymieniony teolog ze Trójca nie mieści się w ziemskiej logice i filozofii/według filozofii i logiki jest to nauka wewnętrznie sprzeczna*

*możesz wybrać mniej lub bardziej eufemistyczne określenie

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Pn lis 09, 2009 14:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Nie przyznam, ponieważ nie jest to nauka wewnętrznie sprzeczna. Bóg nie istnieje inaczej niż na sposób Trzech Osób. Osoba Ojca jest Bogiem, Osoba Syna jest Bogiem, Osoba Ducha jest Bogiem. I tylko w tym sensie można mówić, że Bóg jest bytem osobowym - że jest jednocześnie osobą Ojca i osobą Syna i osobą Ducha

Przytoczona przez Ciebie definicja osoby jest definicją na wskroś współczesną, podczas gdy Kościół mówi o osobach Bożych to odwołuje się do rozumienia osoby z IV wieku, które jest nieco inne niż obecnie.
Osoba jest bytem jednostkowym o rozumnej naturze, i to faktycznie odnosimy do osób Trójcy - Ojciec jest odrębny od Syna i Ducha, Syn jest odrębny od Ojca i Ducha, Duch jest odrębny od Ojca i Syna.
Lecz takie rzeczy jak świadomość, wola, charakter, system wartości, etc. nie przynależą do osoby. Wola np. jest przypisana do natury (z czego wynika późniejszy "filozoficzny" dogmat o unii hipostatycznej w Osobie Wcielonego Syna Bożego).
Bóg jest trzema osobami jednocześnie - tylko takie stwierdzenie może odpowiadać prawdzie


Pn lis 09, 2009 15:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Cytuj:
Bóg nie istnieje inaczej niż na sposób Trzech Osób. Osoba Ojca jest Bogiem, Osoba Syna jest Bogiem, Osoba Ducha jest Bogiem. I tylko w tym sensie można mówić, że Bóg jest bytem osobowym - że jest jednocześnie osobą Ojca i osobą Syna i osobą Ducha


W Biblii czytamy ,że Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo.Stwierdzam,że człowiek jest jedną osobą a nie konglomeratem trzech osób.Jak ten fakt wyjaśniają zwolennicy trójcy?


Pn lis 09, 2009 17:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 144 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL