Chciałbym podać wam link do bardzo ciekawego dokumentu, gdzie pokazano dowody na istnienie człowieka za czasów dinozaurów w oparciu o freski i ryciny odkryte w Ameryce.
Ciekaw jestem także waszych opinii w tej sprawie. Co sądzi o tym obecny Świat naukowy oraz religijny.

http://www.youtube.com/user/crewEKS#p/u/3/-3xsAnwSQMM

Kamienie z Ica - prawdopodobnie falsyfikat

Jeśli ludzie żyli obok dinozaurów , to musieli mieć przechalapane. Już to sobie wyobrażam, dziecko wraca z podwórka i krzyczy: "Mamo tyranosaurus mnie goni!! "

P.S Teraz wiem skąd sie wziął Raptor Jesus .

A ja polecam zignorować i to i wszystko inne co niejaki crewEKS na swoim wysypisku kreacjonistycznych bzdur umieszcza.

Lokalna ludność pokazała, że jest inteligentna i zrobiła w balona archeologów.

W Ica owszem znaleziono rzadkie płytki kamienne ze starożytnymi rysunkami bogów czy innych "standardowych" tematów kultur prekolumbijskich. Lecz kamienie z rysunkami dinozaurów i współczesnych maszyn były fałszywkami.

dlaczego?
Wczesniej byłem na jego koncie i wtedy posiadał on jedynie filmy o charakterze NWO.
Obecnie zaczął wrzucać tematykę kreacjonistyczną co w tym złego?

Taa ,hehe dziesiątki falsyfikatów.

Masz na to jakies dowody? Na moje ,jezeli pokazywane sa zdjecia kamienia z triceratopsem w skórze z dawnego okresu to jednak moze to byc dobry dowód na istnienie dinozaurów razem z ludzmi. Przeciez szczatki wielkich jaszczor zaczeto wykopywac dopiero w XIX w.? Kto przed tym okresem mógł znać dinozaury?

Właśnie to, że zaczął.
To typowy przedstawiciel kreacjonistycznego wyprania mózgu, albo raczej wyprania z mózgu, który do jakiejkolwiek dyskusji zdolny nie jest (bo i jej podjąć nie potrafi, a umieszczanie komentarzy pod swoimi bzdurnymi filmikami blokuje), za to jest oddanym fanem guru takich jak Kent Hovind albo Ben Stein, głęboko przekonanym o tym, że Richard Dawkins jest zwolennikiem inteligentnego projektu. I ani tej ani innych bzdetów nie daje sobie wybić z głowy.




I właśnie dlatego wiemy, że jest to fałszerstwo
Wierzyć w te wszystkie kamienie i rysunki to coś jak wierzyć w to, że Juliusz Cezar jeździł sobie po Rzymie Maybachem, dlatego że ktoś tak narysował. Niestety wiemy, że Maybachów w czasach Cezara nie produkowano.

Złe rozumowanie.
Przytocze ci sprawę mamutów, przed znaleziskiem rycin na skałach w całej Europie sądzono ze wymarły 40 mln lat temu, po fakcie wyginięcie tych zwierzątt zredukowano do 40 tys lat. Poprawka 100 krotna. A wczesniej tak nauczano.

Polecam ten wpis na blogu:
http://czajniczek-pana-russella.blogspo ... ozaur.html

Dzieki za info. Dziwi mnie to ze ktoś mół podrobić tyle kamieni. Po jakie licho. I np dlaczego są na nich dinozaury a nie pnp ufoludki albo jacyś atlanci, byloby to bardziej chwytne.
Fajnie jakby ktos mial bardziej istotne dokumenty potwierdzające to fałszerstwo bo z tego linku mało co wynika to tylko opinia jakiejs negatywnie nastawionej do tego osoby.

A np fakt fałszerstwa małpy nazwanej Lucy, która ponoć posłużyła jako brakujące ogniwo między czlowiekiem a małpą jest udokumentowane.

A to bardzo ciekawe, na czym owo rzekome fałszerstwo miało polegać? Czy wszystkie inne znaleziska australopiteków są również sfałszowane?

Wiesz najpierw pojawiłą się teoria, a potem zaczęto przypasowywać się do niej. Jedyną rzecza jaka łączy Lucy z czlowiekiem jest staw kolanowy. Sklejony na klej. Reszta to 100% mapła. Ale troche tu offtopujemy.

Fajnie jakby ktos podrzucił jakis dokument stwierdzający fałszerstwa kamieni z Ica. Bo narazie przeczytałem same puste słowa sprzeciwu, bez podparcia.

Nie, nie zaczęto nic "przypasowywać". Teoria przewidywała istnienie takich form, tzw. brakujących ogniw. I proszę, wbrew kreacjonistycznej propagandzie, znalazły się, zgodnie z przewidywaniami.



Co to znaczy "100% małpa"?
Ty też jesteś 100% małpa. I ja też. I prezydent, i premier, i papież, i cesarz Japonii, i miliard Chińczyków, i cała reszta.

Małpie szczątki nazwano brakującym ogniwem .


Ja się pod takim czymś nie podpisze. Ale jeżeli tak bardzo chcesz byc spokrewniony z rodziną goryli albo szympansów, to może najwyższy czas odwiedzić swoich krewnych? Polatać na drzewach i popukać się w czoło.