Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 21:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Naród wybrany - barbarzyńcy (dyskusja z niewolnictwa) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Cytuj:
Dyskusja będzie się toczyć puki nie zrozumiesz, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.


Tylko czemu czesto odbiera je rękoma ludzi, którzy później podobno zostaną za to potępieni. To w sumie krzywda dla jednych i drugich - dla ofiar i katów.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


N lis 08, 2009 22:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Cytuj:
Dyskusja będzie się toczyć puki nie zrozumiesz, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.


Tylko czemu czesto odbiera je rękoma ludzi, którzy później podobno zostaną za to potępieni. To w sumie krzywda dla jednych i drugich - dla ofiar i katów.

Potępieni za wypełnianie woli Bożej? Co do krzywdy dla ofiar warto prześledzić całą dyskusję.


N lis 08, 2009 23:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Te, mistrzu logiki! To dziecko niby biega z pistoletem po domu? I dlatego dostaje klapsa? Coś się pogubiłeś.


Ahaaa, nie dobra, sorry bo mi się pomyliły przykłady.

Acro napisał(a):
Dobra, chłopaki. Nie chce mi się. Napiszcie coś nowego, to może się ustosunkuję.


Wystarczy, że zrozumiesz, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
Wałkowanie tego, ze wg was ludobójstwo to akt miłości


Nie. Ludobujstwo nie jest aktem miłości i nikt nigdy tak nie powiedział... Co nie zmienia faktu, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
To co on robi nie jest ludobójstwem.

Acro napisał(a):
i tym samym Bóg NT jest tak samo miłosierny ja w NT staje się bez sensu.


Jest tak samo miłosierny... Ciągle to ten sam
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Nic się nie zmieniło i ciągle z tego prawa korzysta.

Acro napisał(a):
Jak którys ma ochotę, mogę mu załatwić trochę takiego miłosierdzia a la kij bejsbolowy. EOT.


Powoływanie nie jest aktem miłosierdzia, co nie zmienia faktu, że
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Ty nie masz prawa nikomu bejsbolem nic robić.

Acro napisał(a):
Proszę - większym grzechem (morderstwem) jest wiara w innego boga niż ludobójstwo!


Nie myl wiary w innego Boga z czczeniem szatana.
Poza tym...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Więc jego działania nie są bezprawne i więc nie są też morderstwem.

Acro napisał(a):
Rozumiem, dlaczego Bóg spokojnie patrzył na rzezie narodu wybranego


Może dlatego, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
I zdecydował, czyje, życie zakończy się teraz.

Acro napisał(a):
a natychmiast kazał zatłuc gości, którzy w szabas zbierali chrust...


Widocznie to nie było zgodne z jego wolą.

Acro napisał(a):
Taka potwarz! Żaden blokers nie może tego tolerować!


Tiaa...

Acro napisał(a):
Gubię się, jak zaczynają jeden za drugiego odpowiadać.


Skoro i ja i kolega chcemy Ci wytłumaczyć, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
To chyba logiczne, że będziemy mówili o tym samym.

Acro napisał(a):
Rozumiem, że powszechność wystepku jest dla ciebie jego usprawiedliwieniem.


Nieprawda.
To, ze cały świat miał inną wartość życia niż ma miejsce dzisiaj to jedno a co innego jak coś jest sprzeczne z wolą Boga a jak nie jest.
A ponieważ...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Mógł je odbierać na wielką skalę.

Acro napisał(a):
Rozumiem, że Bóg wyrzynający narody, które mu podpadły, jest dla ciebie miłosiernym i kochającym.


Wiesz...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Jeżeli mu ktoś... "podpadnie" może mu odebrać życie, nei ma w tym nic nadzwyczajnego.

Acro napisał(a):
Nie ma co dalej dyskutować.


Dokładnie... wystarczy zrozumieć, że
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
I wsztrsko staje się jasne.

Acro napisał(a):
Mamy inne moralności.


Zgadzam się... Ja np uważam, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
I mam nadzieję, że mieszkasz gdzieś daleko. EOT.


Dokładnie... sorki, ale nie chce mieszkać blisko kogoś, kto uważa się na równi z Bogiem.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lis 08, 2009 23:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Owieczka_in_black napisał(a):
Cytuj:
Dyskusja będzie się toczyć puki nie zrozumiesz, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.


Tylko czemu czesto odbiera je rękoma ludzi, którzy później podobno zostaną za to potępieni. To w sumie krzywda dla jednych i drugich - dla ofiar i katów.


Oj owieczko już Ci tłumaczę ;-)

Nie często rękami ludzi(...) ale ten 1 raz... Może dlatego, że były to czasy barbarzyńskie i był to jedyny argument który by trafił do barbarzyńców... A może powód jest inny... ale zna go tylko Pan. Poza tym, ludzie Ci dokonali "egzekucji" na polecenie Boga tak więc nie mogą odpowiadać za morderstwo które ogólnie rzecz biorąc jest sprzeczne z Wolą Boga. Bo to trochę tak jakby kat miał być sądzony za ścięcie głowy co nie ;)

Na moje Oko duża by to była krzywda dla samych Izraelitów gdyby mieli współczesną mentalność, natomiast dla nich nie było to nic nadzwyczajnego.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lis 08, 2009 23:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Tylko jeszcze kilka perełek... Wbrew sobie właściwie...
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Może odebrać je tym którym np stwierdzi, że nie są godni otrzymanego życia.
Czli prawo moralne boga jest inne.
Cytuj:
Korzystanie z tego prawa nie powoduje że przestaje być miłosierny.
Miłosiernie zabija niewinnych. Jasne. Czysta miłość.
Cytuj:
Acro napisał:
więc moge sobie pójść pozabijać i pogwałcić? Mam twoje i kościoła rozgrzeszenie?


Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Ty nie jesteś Bogiem i nie możesz decydować o niczyjej śmierci.
Nie manipuluj. Napisałeś że ludzie o niskiej (chyba to słowo miałes na mysli?) moralności mogą mordować, bo to wtedy nie jest mord. Nie było nic byciu Bogiem.
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
A tamtych ludzi powołał z konkretnych celów.
Jakby w twoim domu matki zabijały swoje dzieci, i uprawiano seks ze zwierzętami czy nazwałbyś spalenie tego domu działaniem destrukcyjnym?
Jest destrukcją domu. A co takiego złego robiły niemowlęta, że tez 'z konkretnego celu ' je powołał? Tak wiem, miał prawo - prawo dresiarza z bejsbolem.
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Dziewczyna może ci odebrać to co Ci dała... czyli siebie i może od Ciebie odejść. Bóg może ci odebrać to co Ci dał... czyli twoje życie.
Pisałeś,że to naturalne, a nie boskie, więc teraz nie mieszaj. Naturalne jest, jak dziweczyna z zazdrości mnie zabije?
Cytuj:
Niemowlętom też może odebrać życie co w tym takiego dziwnego?
Dresiarz nie jest ani Bogiem Ani sędziom żeby wymierzać sprawiedliwość
Aaa - to Bóg wymierzył tym niemowlęciom sprawiedliwość! Dobrze im tam - tacy miesięczni sodomici i czciciele Szatana sa najgorsi!
Cytuj:
Szymon nie jest Bogiem i źle postąpił.
Niedobry Szymek. Na pewno postoi za to w kącie!
Cytuj:
Przepraszam, może trochę się pomieszałem, ale Bóg z ST i NT to ten sam Bóg.
To chyba cierpi na schizofrenię. Tu okrutnik - a tam do rany przyłóż...
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Nie jest więc despotą.
Tak, To logiczne, że jak ktoś może życie dawać odbierac nie jest despotą ani brunetem.
Cytuj:
Przytłaczająca większość ludzkości nawet nie wiedziała, o jego istnieniu, jak więc mogła nim gardzić? Poza tym - w końcu sam sobie robił tę przyjemność, nie?
Widać przyjemność miała ta część niebiańska a nie ludzka.... Zresztą - kto tam zrozumie sadomasochistów?...
Cytuj:
Acro napisał:
Na pewno byli bardziej moralni od Boga ST.


Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Skoro na prawo odebrać dane życie nie jest niemoralne gdy to robi.
Nie chcę ci psuć zabawy, ale to zdanie, które powtarzasz jak mantrę nie pasuje do większości twoich wyjaśnień, ale jak tam chcesz...
Patrz - tylko ludzie, tez mogli zabrać życie tych jeńców, nie zabrali - to okazali się szlachetniejsi od Boga.
Cytuj:
Acro napisał:
Czy mi się zdaje, czy zmieniasz temat?


Nie. Cięgle staram Ci się jakoś wytłumaczyć, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Oczywiście. Powinienem się domyślić, że wg twojej logiki pytanie o jakąs lekturę oznacza dowód na to, że Bog może dawać i zabierać życie...
Cytuj:
Bo tak - morderstwo zawsze będzie morderstwem... ale...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Jest morderstwem ale... nie jest nim! Alleluja! przekonałes mnie! Astronom wielkim logikiem jest! I analogotwórcą!
Dobra, koniec.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


N lis 08, 2009 23:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Tylko jeszcze kilka perełek... Wbrew sobie właściwie...


Nic tu nie jest wbrew sobie, wszytsko opiero się na tym, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
Miłosiernie zabija niewinnych. Jasne. Czysta miłość.


A wiesz, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Odebranie, życia czyli powołanie przez Boga nie jest morderstwem.
Nie traktuj Boga na równi z ludźmi.

Acro napisał(a):
Nie manipuluj. Napisałeś że ludzie o niskiej (chyba to słowo miałes na mysli?) moralności mogą mordować, bo to wtedy nie jest mord. Nie było nic byciu Bogiem.


Owszem, nie było nic o byciu Bogiem... napisałeś jednak więc moge sobie pójść pozabijać i pogwałcić? Mam twoje i kościoła rozgrzeszenie? A ja Ci odpowiedziałem, że nie możesz bo nie jesteś Bogiem A tylko...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
Jest destrukcją domu. A co takiego złego robiły niemowlęta, że tez 'z konkretnego celu ' je powołał?


Hmm... wiesz np JPII też nie był jakimś specjalnie złym człowiekiem a mimo to nawet Jego Bóg powołał... Ale przecież...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Może miał cel taki albo inny. Może chciał abyś ty się tym za 3 tysiące lat zainteresował co rozpocznie twoją drogę do zbawienia... a może coś zupełnie innego... Pamiętaj jednak że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Nie trzeba być ostatnim zbrodniarzem, żeby Bóg z ów prawa skorzystał.

Acro napisał(a):
Tak wiem, miał prawo - prawo dresiarza z bejsbolem.


Nieprawda... Mówimy o Bogu a...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Dresiarz nie jest Bogiem i nie ma prawa wymierzać sprawiedliwości.

Acro napisał(a):
Pisałeś,że to naturalne, a nie boskie, więc teraz nie mieszaj. Naturalne jest, jak dziweczyna z zazdrości mnie zabije?


Nie, naturalnym jest to, jak dziewczyna ci z zazdrości odbierze to co Ci dała... czyli siebie... a że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
To on może Ci odebrać życie... Tyle, że jak widzisz za byle siedzenie przy kompie Ci tego nie robi... Czyli tamci jednak musieli być troszkę gorsi.

Acro napisał(a):
Aaa - to Bóg wymierzył tym niemowlęciom sprawiedliwość!


A tam wymierzał sprawiedliwość... postanowił je od razu powołać, co w tym dziwnego skoro...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Gdzie jest napisane, że Bóg może powołać do siebie tylko dorosłych?

Acro napisał(a):
Dobrze im tam - tacy miesięczni sodomici i czciciele Szatana sa najgorsi!


No wiem, ze historia wchodzi chyba w 4 klasie ale religia jest przecież od 1...
Tam Ci kiedyś mówili, że niewinni nie idą do piekła razem z winnymi.

Acro napisał(a):
Niedobry Szymek. Na pewno postoi za to w kącie!


Tiaa... Szymek nie jest Bogiem tak więc nie miał prawa odbierać nikomu życia... Ma je tylko Bóg, ponieważ jak już napisałem...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
To chyba cierpi na schizofrenię. Tu okrutnik - a tam do rany przyłóż...


Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Odbieranie życia przez Boga nie jest okrucieństwem a zwykłą koleją rzeczy, czeka i mnie i ciebie.

Acro napisał(a):
Tak, To logiczne, że jak ktoś może życie dawać odbierac nie jest despotą ani brunetem.


Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
A do tego jak napisałem jest BOGIEM a nie człowiekiem.
Nie kierują nim zasady którymi my jesteśmy ograniczeni.

Acro napisał(a):
Widać przyjemność miała ta część niebiańska a nie ludzka....


Och, jak Ty znasz naszego Boga...

Acro napisał(a):
Zresztą - kto tam zrozumie sadomasochistów?...
Cytat:


Patrz... Bóg oddał za niego życie a temu jeszcze źle...

Acro napisał(a):
Nie chcę ci psuć zabawy, ale to zdanie, które powtarzasz jak mantrę nie pasuje do większości twoich wyjaśnień, ale jak tam chcesz...
Patrz - tylko ludzie, tez mogli zabrać życie tych jeńców, nie zabrali - to okazali się szlachetniejsi od Boga.


Nieprawda... ponieważ
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Nikt inny nie ma prawa go odbierać.

Acro napisał(a):
Oczywiście. Powinienem się domyślić, że wg twojej logiki pytanie o jakąs lekturę oznacza dowód na to, że Bog może dawać i zabierać życie...


O.o'... Zapytałeś Czy mi się zdaje, czy zmieniasz temat? gdzie w tym zdaniu ukryłeś pytanie o lekturę?

Acro napisał(a):
Jest morderstwem ale... nie jest nim!


Jeżeli ty się prześpisz, z własną żoną która jest twoja nie jest to nic złęgo.
Jak sąsiad się prześpi z twoją żoną to jest to coś złego bo ona nie jest jego

A więc spanie z twoją żoną jest złe czy nie jest złe?

A może jest tak, że spać z nią możesz tylko Ty bo jest twoja?

Tak samo, życie odbierać może tylko Bóg... Bo...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
Alleluja! przekonałes mnie! Astronom wielkim logikiem jest! I analogotwórcą!
Dobra, koniec.


Więc skumałeś to, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Jeżeli przestaniesz stawiać siebie i innych ludzi na 1 poziomie razem z Bogiem i zrozumiesz, że wszystko masz dzięki niemu, że on jest panem i stwórcą to może pojmiesz to że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


N lis 08, 2009 23:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post 
Naprawdę uważasz, że klepanie mantry jest skuteczne? Sprawdziwmy...
Cytuj:
Nic tu nie jest wbrew sobie, wszytsko opiero się na tym, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą. Jeśli uważasz, ze zabicie cie to akt dobroci - pogadam z dresiarzami, pewno któryś się zgodzi. Wchodzisz w to? To przecież akt miłości będzie!
Cytuj:
A wiesz, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Odebranie, życia czyli powołanie przez Boga nie jest morderstwem.
Nie traktuj Boga na równi z ludźmi.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Owszem, nie było nic o byciu Bogiem... napisałeś jednak więc moge sobie pójść pozabijać i pogwałcić? Mam twoje i kościoła rozgrzeszenie? A ja Ci odpowiedziałem, że nie możesz bo nie jesteś Bogiem A tylko...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Hmm... wiesz np JPII też nie był jakimś specjalnie złym człowiekiem a mimo to nawet Jego Bóg powołał... Ale przecież...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Może miał cel taki albo inny. Może chciał abyś ty się tym za 3 tysiące lat zainteresował co rozpocznie twoją drogę do zbawienia... a może coś zupełnie innego... Pamiętaj jednak że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Nie trzeba być ostatnim zbrodniarzem, żeby Bóg z ów prawa skorzystał.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Nieprawda... Mówimy o Bogu a...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Dresiarz nie jest Bogiem i nie ma prawa wymierzać sprawiedliwości.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Nie, naturalnym jest to, jak dziewczyna ci z zazdrości odbierze to co Ci dała... czyli siebie... a że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
To on może Ci odebrać życie... Tyle, że jak widzisz za byle siedzenie przy kompie Ci tego nie robi... Czyli tamci jednak musieli być troszkę gorsi.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
A tam wymierzał sprawiedliwość... postanowił je od razu powołać, co w tym dziwnego skoro...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Gdzie jest napisane, że Bóg może powołać do siebie tylko dorosłych?
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
No wiem, ze historia wchodzi chyba w 4 klasie ale religia jest przecież od 1...
Tam Ci kiedyś mówili, że niewinni nie idą do piekła razem z winnym
Czyli jednak te niemowlęta były niewinne? To czemu piszesz o rzekomych okropnościach z ich udziałem? Poza tym... Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Odbieranie życia przez Boga nie jest okrucieństwem a zwykłą koleją rzeczy, czeka i mnie i ciebie.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
A do tego jak napisałem jest BOGIEM a nie człowiekiem.
Nie kierują nim zasady którymi my jesteśmy ograniczeni.
Właśnie widzę, że z cała pewnością nie kieruje nim miłosierdzie. Bo... Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Och, jak Ty znasz naszego Boga...
Tak, to niezły schizofrenik. Zwłaszcza że zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Patrz... Bóg oddał za niego życie a temu jeszcze źle...

Nie prosiłem się. Prosze mnie w te dewiacje nie mieszać. Do tego zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Nieprawda... ponieważ
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Nikt inny nie ma prawa go odbierać.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
O.o'... Zapytałeś Czy mi się zdaje, czy zmieniasz temat? gdzie w tym zdaniu ukryłeś pytanie o lekturę?
Ooo - to była moja reakcja na twoje pytanie, co czytałem ze ST. Lektura to twój temat (nagle zmieniony) a nie mój, więc ty się z tego tłumacz. I nie zapomnij o tym, że zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Jeżeli ty się prześpisz, z własną żoną która jest twoja nie jest to nic złęgo.
Jak sąsiad się prześpi z twoją żoną to jest to coś złego bo ona nie jest jego

A więc spanie z twoją żoną jest złe czy nie jest złe?

A może jest tak, że spać z nią możesz tylko Ty bo jest twoja?

Tak samo, życie odbierać może tylko Bóg... Bo...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.
Cytuj:
Więc skumałeś to, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Jeżeli przestaniesz stawiać siebie i innych ludzi na 1 poziomie razem z Bogiem i zrozumiesz, że wszystko masz dzięki niemu, że on jest panem i stwórcą to może pojmiesz to że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn lis 09, 2009 0:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Acro napisał(a):
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym.


Zrozum jedno. Bóg i człowiek to nie jest to samo - człowiek nie może zakończyć czyjegoś życia Bo nie jest Bogiem. Bóg może zakończyć czyjeś życie Boje st Bogiem.

Ty tu jesteś gościem który zadaje pytania co i jak a ja ci odpowiadam. I skoro tłumaczę Ci że jeżeli w Bóg (w mojej wierze o której rozmawiamy) zdecyduje, że ktoś ma w tym momencie zakończyć życie nie jest morderstwem to dlaczego to ciągle tak nazywasz?

Pisałem już, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
I będę je pisał tak długo aż je zrozumiesz...

Acro napisał(a):
Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.


Nie jest... to, że,
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
I to, że z tego BOSKIEGO prawa korzysta nie czyni z niego despoty.

Skoro ja Ci tłumaczę, że BOSKIM prawem/przywilejem/mocą jest dawać życie i je odbierać i że w mojej wierze te czynności Boskie nie są zbrodnicze to dlaczego cięgle piszesz odnosząc się do Boga jak do człowieka że nie może czynić swojej powinności.

Acro napisał(a):
Jeśli uważasz, ze zabicie cie to akt dobroci - pogadam z dresiarzami,


Dresiaże nie są Bogami już Ci o tym pisałem, oni nie mają prawa odbierać nikomu życia...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
pewno któryś się zgodzi. Wchodzisz w to?


Ja ci znajdę człowieka który się zgodzi na wszytsko. Czy to zmienia fakt, że...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
To przecież akt miłości będzie!


Zabicie samo w sobie nie jest aktem miłości. Odebranie życia przez Boga, czyli innymi słowy Powołanie przez Boga to co innego.
W końcu...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Acro napisał(a):
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym.


Bóg nigdy nikogo nie zabił dla kaprysu.

Acro napisał(a):
Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.


Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
To nie czyni z niego despoty.

Acro napisał(a):
Czyli jednak te niemowlęta były niewinne?


Wszystkie niemowlęta są niewinne, nigdzie nie pisałem, że są winne.

Acro napisał(a):
To czemu piszesz o rzekomych okropnościach z ich udziałem?


Napisałem, że niewinni idą do nieba, nie widzę tu żadnej okropności.

Acro napisał(a):
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym.


Bóg nigdy nikogo nie zabił dla kaprysu.

Acro napisał(a):
Właśnie widzę, że z cała pewnością nie kieruje nim miłosierdzie.


Oczywiście, że tak.

Acro napisał(a):
Tak, to niezły schizofrenik.


Boski psychiatra się znalazł ^^

Acro napisał(a):
Nie prosiłem się.


Czy to właśnie nie jest dowód miłości?

Okej doszliśmy do pewnego punktu... Otóż do tego, że ja się staram wytłumaczyć, że...

Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Natomiast ty uważasz, że...

Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

A teraz skonfrontujmy te 2 przewodnie zdania.

Ponieważ to jest moja wiara ja chyba lepiej wiem co jak się w niej nazywa. Powoływanie nie jest morderstwem ani zabójstwem więc się do tego dostosuj... jeżeli tego nie zrozumiesz będziesz powtarzał, ze Bógogiem kieruje

Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

Oprucz tego w mojej religii...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Więc nie ma szczególnego znaczenia jak bardzo kto jest winny, dlatego też trzeba wykluczyć ze zdania.

... niewinnych , tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

I chodź Bóg...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
To jdnak nigdy nie kieruje się kapryasmi, nigdy nie zrobił nic a'la widzi mi się, dlatego też kłamstwem jest.

, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

W moim przewodnim zdaniu, że
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Które powtarzam, metodą zaciętej płyty nie chodzi o samo to, że Bóg sobie powiedział, że takie będzie prawo więc będzie. Bóg i tak prędzej czy później by ich powołał, ale jeżeli się wgłebisz to i tak wszyscy (zwłaszcza powołani) tylko na tym skorzystali. Dlatego nieprawdą staje się całe twoje zdanie, że:

Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

a zwłaszcza fragment

... nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

Co do końcówki twojego zdania, możesz tak uważać (to jest opinia, poprzednie zdanie to kłamstwo) Możesz uważać nawet JPII za największego zbrodniarza ekologicznego na świecie ponieważ bezprawnie za młodu nie trfił papierkiem do śmietnika... Tyle, że czy opinia będzie prawidłowa.

Patrz ja użyłem metody zaciętej płyty w zdaniu...
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
Abyś sobie je przyswoił.
Kod:
Bóg ma takie prawo.
Może z niego korzystać.
Korzysta z niego.
I nie jest to nic złego.
Jest Bobiem a to jest boskie prawo.

Zapamiętaj sobie te zdania.

Kiedy ateista zaczyna "krytykować" Boga, często patrzy na niego jak na człowieka który postępuje tak jakby był Bogiem. I często dochodzi do błędnych wniosków.

Np za kogo ten Bóg się ma, że oczekuje od innych największego szacunku... Gdyby człowiek miał takie podejście że należy mu się największy szacunek na świecie byłoby to "dziwne" natomiast ponieważ jest to Bóg nie ma nic nadzwyczajnego, że oczekuje należnego mu szacunku.

quote quote cośtam code...

Zastanawiam się jak rozstrzygnąć spór... między zdaniami:

Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.
oraz
Zabijanie niewinnych, tak, dla kaprysu, nawet prawomocne, nijak nie da się nazwać działaniem miłosiernym. Bóg w ST jest po prostu okrutnym despotą.

Już CI powiedziałem, jak ja to widzę, teraz napisz ty co myślisz o konfrontacji tych 2 zdań.

Bo ja nie chce ich w koło powtarzać i myślę, że ty tak samo nie chcesz.

Nie zastanowiłeś się dlaczego powtarzam akurat takie zdanie?

Dlatego, że Bóg powołuje i jest to normalne - jest tym który decyduje kto ma kiedy umrzeć i nie jest to nic złego... Nazywanie go okrutnym despotom, dlatego, że odbiera życie które dał to tak jakby nazwać okrutnymi despotami PKO bo zabierają Ci pieniądze które Ci dali.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 09, 2009 2:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Aha i ja przypominając, że Bóg jest tym(...) w każdym zdaniu uzupełniałem wypowiedź tłumaczyłem Ci jaki to ma wpływ na całość. Ty po prostu wklejasz to zdanie od tak sobie bez żadnego ustosunkowania...

No dla dobra, może inaczej - zastanówmy się w czym się zgadzamy.

Zgadzamy się w tym, że kazał zakończyć życie tamtych ludzi.
Jednak spór tyczy się między słowami - zabić oraz powołać... Ja ci powiem dlaczego uważam, ze jest to powołanie a ty odpowiedz dlaczego myślisz, że jest to morderstwo ok?

- Otóż Bóg stworzył świat, dał nam ziemię wodę, jadło :) dał nam zdrowie, przyjaciół... dał nam całe życie... ale nie jest to jedyne życie jakie nam dał, te życie jest tylko taką "próbą" którą może zakończyć kiedy chce i rozpocząć nasze prawdziwe życie. Dlatego nie ma też nic złego w tym, że jak Bóg i sędzia, sam decyduje kto kiedy próbę życia ma zakończyć.

Zgadzamy się w tym, że poza powołaniem ewidentnych zbrodniarzy, powołał też młode niewinne dzieci.
Spór natomiast się tyczy czy jest to złe czy też nie ma w tym nic złego...

I znowu... - Według mnie np w powołaniu dzieci nie ma nic złego. Bóg jest wszechmocny i wszechwiedzący. Wie np co by się stało jakby te dzieci dorosły, wie że byłyby złe i poszły w ślady swoich rodziców i nie zdałyby egzaminu z życia za co trafiłyby do piekła... spowodowanie "przedwczesnego" zakończenia egzaminu spowodowało, że dzieci nie zdążyły go "oblać" co zaskutkowało tym, że sam egzamin został automatycznie zdany a dzieci żyją teraz w szczęściu.

Co jeszcze...

Oboje też zgodziliśmy się, że Bóg działał na "mocy pewnego prawa"
Nie zgadzamy się natomiast, w kwestii kaprysów... Ty uważasz, że miał byle kaprysy a ja uważam, że nie kaprysami się nie kierował.

- Według mojej wiedzy nie kieruje się kaprysami. Każdego kogoś powoła i każde powołanie jest przemyślane, uważam za nietrafne użycie słów "kierowanie się kaprysem" podczas powołania osób które mają szanse dostąpić wiecznego życia tylko jeżeli powołane zostałyby "teraz".
Tak samo jak nie uważam, że ów kaprys kierował podczas wybrania, morderców, gwałcicieli, ludzi uprawiających kazirodztwo i suprawiając seks ze zwierzętami, ludzi którzy mimo wszytsko oddają cześć największemu złu na ziemi w postaci demonów do których matki zabijają własne niemowlęta... Nazwanie przyspieszenia powołania właśnie tych osób nie nazwałbym kaprysem.


Polecę też fragment (co prawda tyczący się sodomy ale...)

Kod:
Rdz 18,22-50

Po czym Pan rzekł: Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się.

Wtedy to ludzie ci odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem.

Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?

Pan odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich.

Rzekł znowu Abraham: Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?

Pan rzekł: Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu.

Abraham znów odezwał się tymi słowami: A może znalazłoby się tam czterdziestu?

Pan rzekł: Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu.

Wtedy Abraham powiedział: Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?

A na to Pan: Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu.

Rzekł Abraham: Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?

Pan odpowiedział: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu.

Na to Abraham: O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?

Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu.

Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.



O wiem!

Niech się wypowie na ten temat osoba bezstronna, agnostyk albo nawet ateista?

Czy według was w naszej religii Bóg nie ma prawa czy też nie powinien mieć prawa odebrać życia jakie dał.
Czy to że Bóg w naszej religii może również powołać kogo chce i o której chce jest objawem despotyzmu? (Dla zastanowienia się polecam fragment I nad tym się też zastanówcie: Gdyby gospodarz domu wiedział, o której godzinie w nocy przyjdzie złodziej, czuwałby i nie dopuściłby do tego, by się włamano do jego mieszkania. (44) Dlatego też i wy bądźcie gotowi, ) Czy więc ma sens powoływać w momencie nieoczekiwanym?
I ostatnie pytanie, zakładając, że Bóg istnieje, odpowiednim rozwiązaniem było powołanie tych dzieci i zabranie ich do raju czy też lepiej było pozwolić im dorosnąć i żyć jak najgorsi bandyci przez co trafiliby do piekła (dla potrzeb dyskusji zakładamy, że Bóg istnieje)

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 09, 2009 3:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Aha i jeszcze tylko na ostatnią sekundę przed snem zapytam czy rozumiesz to zdanie które w koło powtarzałem. I nie napisze go teraz żeby je bezsensownie powtórzyć...

Czy zgadzasz się z tym, że Bóg jest tym który daje życie i tym który ma prawo je również odebrać?

Dobranoc.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 09, 2009 3:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
0bcy_astronom napisał:
Cytuj:
- Otóż Bóg stworzył świat, dał nam ziemię wodę, jadło Uśmiech... dał nam zdrowie, przyjaciół... dał nam całe życie... ale nie jest to jedyne życie jakie nam dał, te życie jest tylko taką "próbą" którą może zakończyć kiedy chce i rozpocząć nasze prawdziwe życie. Dlatego nie ma też nic złego w tym, że jak Bóg i sędzia, sam decyduje kto kiedy próbę życia ma zakończyć.

Zgadzamy się w tym, że poza powołaniem ewidentnych zbrodniarzy, powołał też młode niewinne dzieci.
Spór natomiast się tyczy czy jest to złe czy też nie ma w tym nic złego...

I znowu... - Według mnie np w powołaniu dzieci nie ma nic złego. Bóg jest wszechmocny i wszechwiedzący. Wie np co by się stało jakby te dzieci dorosły, wie że byłyby złe i poszły w ślady swoich rodziców i nie zdałyby egzaminu z życia za co trafiłyby do piekła... spowodowanie "przedwczesnego" zakończenia egzaminu spowodowało, że dzieci nie zdążyły go "oblać" co zaskutkowało tym, że sam egzamin został automatycznie zdany a dzieci żyją teraz w szczęściu.

O tym samym pisałem, iż Bóg najmłodszym zrobił pewnego rodzaju przysługę. On wie kto nas jest zapisany w księdze życia. Dlatego potępił świadomych, a dzieci są w niebie.

0bcy_astronom napisał:
Cytuj:
Otóż Bóg stworzył świat, dał nam ziemię wodę, jadło Uśmiech... dał nam zdrowie, przyjaciół... dał nam całe życie... ale nie jest to jedyne życie jakie nam dał, te życie jest tylko taką "próbą" którą może zakończyć kiedy chce i rozpocząć nasze prawdziwe życie. Dlatego nie ma też nic złego w tym, że jak Bóg i sędzia, sam decyduje kto kiedy próbę życia ma zakończyć.

Tylko w takim kontekście można zrozumieć NT, ale również i ST.


Pn lis 09, 2009 3:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Jeszcze zanim napiszesz konfrontacje tych 2 zdań sam dodam, iż fakt, że poza Bogiem nikt nie ma prawa odbierać życia jest dla niemal wszytskich ludzi czymś oczywistym.

Jak zapytasz przypadkową osobę, kto może zdecydować kiedy umrę - usłyszysz odpowiedź - Tylko Bóg

Kiedy zapytasz czy kiedyś umrzesz usłyszysz - tak, a Gdy zapytasz czy jest w tym coś złego usłyszysz - nie.

Gdy zapytasz kiedy jest twoja kolej, i czy ktoś zna datę twojej godziny również usłyszysz odpowiedź - Tylko Bóg i jest to coś aturalnego...

Niemal wszyscy ludzie na ziemi to rozumieją, od starych dziadków i stare omy do małych dzieci co zaczynają edukację religijną.
Ty tego nie rozumiesz, dlatego staramy ci się to wytłumaczyć.

Możesz nazywać Boa mordercą za to, że daje życie i odbiera, ale wtedy ja nazwę ciebie złodziejem, że idziesz do pracy i kradniesz za to pieniądze.
Możesz nazywać Boga despotą bo decyduje kiedy kogo powoła, ale wtedy ja nazwę Ciebie ostatnim egoistą, ponieważ sam decydujesz, kiedy spędzisz czas z rodziną, a kiedy egoistycznie sprawiasz przyjemności tylko sobie nie myśląc o innych.
Możesz nazwać Boga brutalem, bo powołał też młode dzieci, ale wtedy ja nazwę ciebie tyranem który głodzi małe dzieci przechodząc koło nich nie rzucając im złamanego grosza do koszyka.
Możesz mówić, że Bóg kieruje się zachciankami i kaprysami w wybieraniu osób które powoła, ale wtedy ja powiem, że tobą kieruje ślepy bezmyślny przypadek który decyduje o tym jakie słowa kiedy wypowiadasz.

Tak więc wiesz... zabieranie innym pieniędzy zawsze będzie kradzieżą, myślenie o sobie zawsze będzie egoizmem, głodzenie zawsze jest tyranią, a kierowanie się słowami które akurat wpadną do kłowy zawsze będzie bezmyślnym przypadkiem.

W końcu nazywajmy rzeczy po imieniu co nie?

Więc wychodzi na to, że jesteś egotycznym, myślącym tylko o sobie tyranem który cieszy się z tego że biedne dzieci głodują który do tego jest złodziejem kierujący się ślepym przypadkiem.

Jeżeli z tym zdaniem się nie zgadzasz (a myślę że tak jest) wytłumacz i dlaczego... Przecież kradzież zawsze jest kradzieżą, głodzenie niewinnych dzieci jest działaniem tyrana, kierowanie się ślepym losem jest objawem głupoty a egoizmem... zawsze jest egoizmem...

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 09, 2009 11:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale wiesz mazil co mnie martwi... Arco dalej będzie uważał Boga na równi z człowiekiem... Bo patrz - gdyby to co zrobił Bóg zrobił byle człowiek to obeje się zgodzimy, że byłoby to tak jak arco nazywa - ludobójstwo. A to dlatego, że żaden człowiek nie ma prawa odbierać życia innemu człowiekowi - Trzeba sobie zadać pytanie - dlaczego człowiek nie może odebrać życia innemu - dlaczego jest to niemoralne - odpowiedź (według nasz religii - Bo Bóg dał im życie i tylko Bóg może je odebrać)... Niektórzy ludzie tego nie rozumieją, bądź kierują się pychą "skoro ja nie mogę to niby dlaczego Bóg może", bądź odwrotnie "Bóg może więc i ja powinienem móc"

Arco ciągle krąży po tych 2 przykładach - raz twierdzi, że przecież człowiek nie może odbierać życia więc jak robi to Bóg to jest to to samo co robiłby człowiek, a jako argumentu używa stwierdzenie, że można by iść do dresiarza z kijem bejsbolowim i byłoby to samo.

Arco - Nie, nie byłoby to to samo, ponieważ człowiek nie jest Bogiem a Bóg nie jest człowiekiem.

No ale już za niedługi piętnasta i wszytskie dzieci wracają za szkół pewnie niedługo doczekamy się odpowiedzi.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 09, 2009 14:44
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Mordując swoje dzieci i uprawiając seks ze zwierzętami?

Skąd to wiadomo? Czerpanie wiadomości o obyczajowości jakiegoś plemienia z relacji jego wrogów ma zerową wiarygodność. To tak jakbyś chciał się dowiedzieć jak wyglądało życie w Polsce w 1920 r. z propagandy bolszewickiej. Co do ofiar z ludzi być może rzeczywiście je składano, ale przecież Izraelici również mordowali swoich współplemieńców z pobudek religijnych np. za nieprzestrzeganie szabasu. Moralność plemion kanaanejskich i Izraelitów była wytworem tamtych czasów i nie różniła zbytnio od siebie. Wszyscy wierzyli w okrutnych bogów i postępowanie również było okrutne (oczywiście z naszej perspektywy) i nie mogło być inaczej.
Cytuj:
Poza tym, ludzie Ci dokonali "egzekucji" na polecenie Boga tak więc nie mogą odpowiadać za morderstwo które ogólnie rzecz biorąc jest sprzeczne z Wolą Boga.

No tak, teraz wiem, dlaczego islamscy fanatycy po każdej masakrze nigdy nie okazują skruchy, ani wyrzutów sumienia. W końcu nie odpowiadają za morderstwa tylko wypełniają „polecenie Boga”. Dla niewiernych nawet lepiej jak zginą, niż mają dalej uparcie tkwić swojej błędnej wierze, a tak może w końcu Allach zmiłuje się nad nimi. Jak widać moralność czasów barbarzyńskich, wcale nie należy do przeszłości, można ją odnaleźć bardzo często u islamistów czy nawet niektórych chrześcijan, jak właśnie się przekonuję…
Cytuj:
Bóg jest tym który ma prawo dawać życie i je odbierać.

Możecie sobie w to wierzyć, byleby wam do głowy nie przyszło, żeby stać się wykonawcami jego woli :) .


Pn lis 09, 2009 16:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Cytuj:
Skąd to wiadomo? Czerpanie wiadomości o obyczajowości jakiegoś plemienia z relacji jego wrogów ma zerową wiarygodność. To tak jakbyś chciał się dowiedzieć jak wyglądało życie w Polsce w 1920 r. z propagandy bolszewickiej.


W sumie to był powód za który zostaliby ukarani, gdyby tego nie było na pewno nie zostaliby skazani... Natomiast czy dziś można wierzyć grupie sprzed 3 tyś lat to inna sprawa.

Cytuj:
Co do ofiar z ludzi być może rzeczywiście je składano, ale przecież Izraelici również mordowali swoich współplemieńców z pobudek religijnych np. za nieprzestrzeganie szabasu.


Ale jest różnica gdy ktoś zostanie ukarany za nieposłuszeństwo Boga od złożenia własnego dziecka w ofierze demonowi.

Cytuj:
Moralność plemion kanaanejskich i Izraelitów była wytworem tamtych czasów i nie różniła zbytnio od siebie. Wszyscy wierzyli w okrutnych bogów i postępowanie również było okrutne (oczywiście z naszej perspektywy) i nie mogło być inaczej.


Dokładnie... a teraz spróbuj to wytłumaczyć Arco'wi

Cytuj:
No tak, teraz wiem, dlaczego islamscy fanatycy po każdej masakrze nigdy nie okazują skruchy, ani wyrzutów sumienia. W końcu nie odpowiadają za morderstwa tylko wypełniają „polecenie Boga”.


Nie. Islam przechodzi okres fanatyzmu religijnego. Oni to robią "dla" Boga a nie "z jego woli" czy też "na jego polecenie.
Izraelici dostali wyraźne polecenie natomiast islamczycy sami sobie tak postanowili.

Cytuj:
Dla niewiernych nawet lepiej jak zginą, niż mają dalej uparcie tkwić swojej błędnej wierze, a tak może w końcu Allach zmiłuje się nad nimi.


Ale co ja mam wspólnego z fanatyzmem islamskim?

Cytuj:
Jak widać moralność czasów barbarzyńskich, wcale nie należy do przeszłości, można ją odnaleźć bardzo często u islamistów czy nawet niektórych chrześcijan, jak właśnie się przekonuję…


Na przykład u którego chrześcijanina?

Cytuj:
Możecie sobie w to wierzyć, byleby wam do głowy nie przyszło, żeby stać się wykonawcami jego woli :-)... .


Hmm... jego wolą jest "miłuj bliźniego swego jak siebie samego" jest jego wolą jest też, aby np:
- ludzie nie czcili demonów.
- Nie uprawiali seksu ze zwierzęta
-Żeby matki nie zabijały swoich dzieci.
- itp...

I powiedz mi może Ty - Czy skoro Bóg dał takie "nakazy" i jakiś lud ich nie przestrzega to czy ten co dał im życie i patrzy jak oni je rujnują ma prawo je odebrać? (Bla potrzeb dyskusji, załóż że Bóg istnieje)

Widzisz, cała dyskusja opiera się na tym właśnie - Czy Bóg może kogoś do siebie powołać, czy musi czekać aż człowiek zginie w jakimś wypadku lub na jakiejś wojnie.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn lis 09, 2009 16:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 120 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL