Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn paź 27, 2025 21:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 68  Następna strona
 BOGA NIE MA I NIE BYŁO- OTO DOWODY 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Ani producenci noży ani Michaił Kałasznikow nie są wszechmogący ani wszechwiedzący i nie przypisuje im się "projektu" czy "planu" który ma odpowiadać za istnienie tego świata.


Śr lis 11, 2009 18:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 05, 2009 21:05
Posty: 21
Post 
Korat napisał(a):
No, to teraz moge sie zgodzić, że Bóg nie odpowiada za zło, skoro nie stworzył człowieka do tego celu. Chociaż w przypadku Boga to troche inna sprawa, od początku o wszystkim wiedział i ma o wiele większe możliwości, trzeba by to wziąść pod uwagę.


Należy wziąć także pod uwagę, że człowiek nie stworzył ludzi grzesznymi. To ludzie sami wybrali taki los. Przypowieść o Adamie i Ewie traktujemy symbolicznie, ale sens jest jednoznaczny. Bóg nie jest tyranem ani dyktatorem. Dlatego nie zmuszał do niczego, a dał ludziom wolną wolę, możliwość dobrowolnego wyboru dobra. Inna sprawa, czy z tego korzystamy.

_________________
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość...


Śr lis 11, 2009 18:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 21:18
Posty: 23
Post 
Heni troszeczkę mnie nie zrozumiałeś.Porównując Boga do powietrza nie miałem namyśli jak ono powstało ani jak powstał BÓG bo to inna bajka,chodziło mi o fakt ,że powietrza nie widzisz tak jak BOGA a jednak jest-najprościej jak się da-POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA.

_________________
MEMENTO MORI


Śr lis 11, 2009 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 08, 2009 5:48
Posty: 170
Post 
Ale to, że powietrze istnieje da sie łatwo sprawdzić. Wystarczy zauważyć, że oddychając coś wdychamy i wydychamy, albo jak wieje wiatr, to to też czuć. Taka wiedza wystarczy stwierdzić, że jest coś co wypełnia atmosfere, ale kompletnie nie mówi co to jest, możemy to jednak nazwać, mówiąc na to np."powietrze". To czym jest powietrze dowiedziano sie dopiero w XVII wieku n.e , kiedy to odkryto tlen. Łatwo też dowieść, że to dzięki powietrzu żyjemy, wystarczy, że kogoś go pozbawimy na przykład dusząc go, o tym wiedzieli już pewnie ludzie pierwotni. W kwestii Boga nie jestem w stanie dostrzec żadnego żadnego Jego oddziaływania na rzeczywistość, więc to zupełnie dla mnie nie odpowiednie porównanie. Słyszałem od ludzi, że czują obecność Boga, że ich doświadcza, że widzą Jego działanie. Dla mnie to są rzeczy zupełnie obce, choć sie staram całe życie i modle o to żeby Bóg oświecił moje serce lub umysł , choć szukam znaków , dowodów nawet mimo, że raczej ich nie znajde, to i tak póki co nie pojawiły sie w moim życiu żadne przesłanki przemawiające za jego istnieniem. Oczywiście można dostrzec pozytywny wpływ wiary, ale wiara czy religia, a prawdziwe istnienie Boga nie muszą iść w parze.

_________________
"Ktokolwiek znalazł Chrystusa musi dowodzić innych do niego. Wielka radość nie może byc tylko dla siebie. Musi byc przekazywana"
Benedykt XVI


Śr lis 11, 2009 21:52
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19
Posty: 230
Post 
mazli napisał(a):
Zło jest skutkiem grzechu - a nie wynalazkiem Boga.

Czyli tsunami, trzęsienia ziemi, dzieci rodzące się bez kończyn lub umierające przy porodzie są skutkiem grzechu ?
Bóg stworzył szatana przed człowiekiem, szatan jest złem - też jest skutkiem grzechu?

Cytuj:
To że ma różne imię nie jest dowodem na to, iż nie istnieje.

Czasam ma stosunki kazirodcze ze swą córką, czasami odwiedza ziemię aby uwodzić ziemskie niewiasty, nie tylko imie jest różne!

Cytuj:
A skąd wiesz jaką, i czy w ogóle Bóg ma płeć? To człowiek potrzebuje go "klasyfikować",

Ponieważ miał stosunek z kobietą Maryją, ma syna jak normalny facet.
W Biblii o tym piszą.

Cytuj:
Gdyby zaczął odpowiadać to wszyscy ludzie byliby pewni Jego istnienia, nie było by już wiary.

No właśnie. Byłby fakt.
A tak to mówimy sobie do obrazu, a obraz ani razu. :-)

Cytuj:
Nie odzywa się - jaki to dowód?

Taki, że go nie ma.
Ale powietrze też się nie odzywa... to fakt, tylko że powietrze nie jest wszechmocne...

Cytuj:
Wiesz, są intencje o które prosiłem Boga i otrzymałem pomoc. Może to zbieg okoliczności ,a może pomoc Boga. Dalej nie wiedzę dowodu na nieistnienie Boga.

Ludzie proszą o rzeczy, które mogą być spełnione.
Ale każdy człowiek, nawet najgorliwszy katolik, w głębi serca wie, że Boga nie ma. A sądzę to po tym,
Że nikt nie prosi o prywatny samolot, (no może poza Ojcem R.)
Nikt nie prosi o natychmiastowe zmartwychwstanie kogoś bliskiego,
Nikt nie prosi o odrośnięcie uciętej ręki.
Nikt nie prosi o to aby mógł się unosić nad ziemią,
Nikt nie prosi o to aby mógł się teleportować na inną planetę lub kontynent.

Po prostu każdy, wierzący, czy nie,
wie w głębi swojego umysłu,
że Bóg takich modlitw nie wysłuchuje.
I nawet się o to nie modlą bo wiedzą,
że i tak nie będzie spełnione!

Modlą się tylko o to, co jest w zasięgu ich możliwości,
aby nie doznać rozczarowania !!
Podświadomie wybierają prośby przyziemne, bo wiedzą, że jak wybiorą zbyt wysoko, jak np możliwość unoszenia się nad ziemią,
to mogą zostać niemile rozczarowani.


Cytuj:
Bóg nie stworzył szatana! Szatan to upadły anioł,

To nie wiedział, że jak tworzył dobrego anioła, to ten anioł będzie zły?

Cytuj:
Gdyby Bóg rozmawiał z każdym tak, jak my to robimy między sobą, to po co komu byłaby wiara??

Po to, że spełni swoje obietnice. Jak kolega obiecuje ci, że coś zrobi, to przynajmniej do ciebie mówi. Ale nadal wierzyż, że zrobi co obiecał.

Cytuj:
Religia mówi, jest jeden Bóg Jezus Chrystus, syn Boży

A ja się uczyłem, że jest jeden w trzech osobach, a nie jeden spośród trzech osób.

Cytuj:
Ciekawy jestem, czy Ty, gdybyś żył w tamtych czasach, od razu byś uwierzył, że Jezus Chrystus, który z Tobą rozmawia, jest Mesjaszem

Gdybym był świadkiem zjawisk, które opisuje Biblia, pewno tak.
Ale faktem jest, że Żydzi i Rzymianie jakoś nie byli przekonani o boskości Jezusa. Jak widać jego czyny nie przemawiały do wszystkich. A może to legendy? Kto to teraz sprawdzi?

Cytuj:
A czy producenci noży też ponoszą odpowiedzialność za śmierć ludzi zabitych nożem?

Oczywiście, że tak. Dają mordercy większe możliwości. Choć zawsze mogli mieć dobre intencje, i robić noże z myślą o mordowaniu np. prosiaków, ale nie mogli nie pomyśleć, że ktoś może użyć tego noża do innych celów.

Nobel właśnie dlatego ufundował nagrodę dla "dobrych ludzi", że miał wyrzuty sumienia, że stworzył takie wynalazki jak nitrogliceryna, które skutecznie służyły do budowy mostów ale i mordowania ludzi.


Śr lis 11, 2009 23:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
Tak dla sprostowania jedynie, ale to nie Nobel wynalazł nitroglicerynę. Wynalazł ją wczesniej Ascanio Sobrero, a Nobel jedynie na bazie nitrogliceryny stworzył dynamit.

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Śr lis 11, 2009 23:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 05, 2009 21:15
Posty: 56
Post 
toydo napisał(a):
Heni troszeczkę mnie nie zrozumiałeś.Porównując Boga do powietrza nie miałem namyśli jak ono powstało ani jak powstał BÓG bo to inna bajka,chodziło mi o fakt ,że powietrza nie widzisz tak jak BOGA a jednak jest-najprościej jak się da-POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA.


Powietrza nie widzę, ale CZUJĘ, a Boga nic a nic, POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA.

_________________
"Jeżeli jedna osoba ma jakieś urojenia nazywamy to szaleństwem. Jeżeli wiele osób cierpi na to samo urojenie nazywamy to religią. " //Robert Pirsig


Cz lis 12, 2009 0:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
nieja napisał(a):
mazli napisał(a):
Zło jest skutkiem grzechu - a nie wynalazkiem Boga.

Czyli tsunami, trzęsienia ziemi, dzieci rodzące się bez kończyn lub umierające przy porodzie są skutkiem grzechu ?

Tak. Bóg w swoim zamyśle stworzył świat idealny, bez grzechu. Człowiek przez swoją słabość odrzucił ten świat, przyjmując na siebie skutki np. cierpienie, konieczność pracy itp. Wszystko jest w Księdze Rodzaju.

nieja napisał(a):
Czasam ma stosunki kazirodcze ze swą córką, czasami odwiedza ziemię aby uwodzić ziemskie niewiasty, nie tylko imie jest różne!

Może ma kaprysy. Jaki to dowód, że nie istnieje?

nieja napisał(a):
Ponieważ miał stosunek z kobietą Maryją...

Podaj fragment Pisma, w którym Bóg przybiera postać mężczyzny i odbywa stosunek z Maryją.

nieja napisał(a):
...ma syna jak normalny facet. W Biblii o tym piszą.

A to normalna kobieta nie może mieć syna? Człowiek ogólnie mówiąc jest dzieckiem Bożym. Jest dzieckiem istoty wyższej - skąd więc wniosek, że owa istota ma płeć?

nieja napisał(a):
mazli napisał(a):
Gdyby zaczął odpowiadać to wszyscy ludzie byliby pewni Jego istnienia, nie było by już wiary.

No właśnie. Byłby fakt.
A tak to mówimy sobie do obrazu, a obraz ani razu. :-)

Jakby był fakt, to nie byłoby wiary i życie wszystkich ludzi sprowadziłoby się do nieustannego czczenia Boga. Bóg czasami się odzywa - objawiania, stygmatycy.
nieja napisał(a):
mazli napisał(a):
Nie odzywa się - jaki to dowód?

Taki, że go nie ma.

Odzywa się - objawienia, stygmaty - tylko nie odzywa się do każdego.

nieja napisał(a):
Ale powietrze też się nie odzywa... to fakt, tylko że powietrze nie jest wszechmocne...

Jest wszechmocny to ma obowiązek się do każdego odzywać? Może nie ma ochoty do wszystkich, tylko do nielicznych? Jaki to dowód na Jego nieistnienie?


nieja napisał(a):
mazli napisał(a):
Wiesz, są intencje o które prosiłem Boga i otrzymałem pomoc. Może to zbieg okoliczności ,a może pomoc Boga. Dalej nie wiedzę dowodu na nieistnienie Boga.

Ludzie proszą o rzeczy, które mogą być spełnione.

Zdażało się, że prosili o ratunek przed nieuleczalną chorobą i odzyskiwali zdrowie.

nieja napisał(a):
Ale każdy człowiek, nawet najgorliwszy katolik, w głębi serca wie, że Boga nie ma.

Skoro tak mówisz - amen. Przejrzałeś wszystkich wierzących! Co my teraz zrobimy?


nieja napisał(a):
Po prostu każdy, wierzący, czy nie,
wie w głębi swojego umysłu,
że Bóg takich modlitw nie wysłuchuje.
I nawet się o to nie modlą bo wiedzą,
że i tak nie będzie spełnione!

Prawdziwy wierzący prosi o rzeczy związane z łaskami, związane z życiem wiecznym, o to co jest pokarmem duchowym. O to kazał nam się troszczyć Jezus. Bóg więc słuchając próśb o teleportację na marsa niechętnie jej wysłuchuje.

nieja napisał(a):
Podświadomie wybierają prośby przyziemne, bo wiedzą, że jak wybiorą zbyt wysoko, jak np możliwość unoszenia się nad ziemią,
to mogą zostać niemile rozczarowani.

W każdej prośbie możemy zostać niemile rozczarowani. Bóg nie ma obowiązku spełniać naszych próśb. "Proście, a będzie wam dane" odnosi się do łask duchowych, a nie materialnych zachcianek.


nieja napisał(a):
To nie wiedział, że jak tworzył dobrego anioła, to ten anioł będzie zły?

Pytanie w stylu: po co istnieje świat? Nie znam odpowiedzi na takie pytania.

nieja napisał(a):
mazli napisał(a):
Gdyby Bóg rozmawiał z każdym tak, jak my to robimy między sobą, to po co komu byłaby wiara??

Po to, że spełni swoje obietnice. Jak kolega obiecuje ci, że coś zrobi, to przynajmniej do ciebie mówi. Ale nadal wierzyż, że zrobi co obiecał.

Nie zapewniał, że będzie się odzywał, tylko że po śmierci za dobre wynagrodzi, a za złe ukarze. Więc ciężko to sprawdzić za ziemskiego życia.

nieja napisał(a):
Ale faktem jest, że Żydzi i Rzymianie jakoś nie byli przekonani o boskości Jezusa. Jak widać jego czyny nie przemawiały do wszystkich.

Każdy kto zna Pismo, wie dlaczego i z czyjej inicjatywy umarł Jezus. Podważał autorytet uczonych w Piśmie. Fakt, iż okrzyknięty został królem nie mógł być tolerowany w państwie, gdzie jedynym boskim władcą był cezar. Takie rzeczy trzeba tłumaczyć?


Cz lis 12, 2009 0:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post 
I jeszcze raz przypomnę, że każdy poważny ateista przyznaje, że nielogiczne jest szukanie dowodu na nieistnienie. Bo jak udowodnić, że latający potwór nie istnieje?


Cz lis 12, 2009 0:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post 
heni napisał(a):
Powietrza nie widzę, ale CZUJĘ, a Boga nic a nic, POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA.


A przepraszam bardzo, co to za bzdura, że powietrza nie widzisz?!
Powietrze to w 78% Azot, 21% Tlen w 1% inne związki, daj mi specjalny mikroskop do widzenia atomów to powietrze zobaczysz!!!

To jest chyba najgłupszy z argumentów, że Bóg istnieje... Co wy robiliście w szkole?? @_@


Cz lis 12, 2009 1:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 08, 2009 3:09
Posty: 48
Post 
mazli napisał(a):
1. I jeszcze raz przypomnę, że każdy poważny ateista przyznaje, że nielogiczne jest szukanie dowodu na nieistnienie. Bo jak udowodnić, że latający potwór nie istnieje?

2. Tak. Bóg w swoim zamyśle stworzył świat idealny, bez grzechu. Człowiek przez swoją słabość odrzucił ten świat, przyjmując na siebie skutki np. cierpienie, konieczność pracy itp. Wszystko jest w Księdze Rodzaju.

3. Może ma kaprysy. Jaki to dowód, że nie istnieje?

4. Podaj fragment Pisma, w którym Bóg przybiera postać mężczyzny i odbywa stosunek z Maryją.

5. Jakby był fakt, to nie byłoby wiary i życie wszystkich ludzi sprowadziłoby się do nieustannego czczenia Boga. Bóg czasami się odzywa - objawiania, stygmatycy.

6.
"To nie wiedział, że jak tworzył dobrego anioła, to ten anioł będzie zły?"

Pytanie w stylu: po co istnieje świat? Nie znam odpowiedzi na takie pytania.

7. Każdy kto zna Pismo, wie dlaczego i z czyjej inicjatywy umarł Jezus. Podważał autorytet uczonych w Piśmie. Fakt, iż okrzyknięty został królem nie mógł być tolerowany w państwie, gdzie jedynym boskim władcą był cezar. Takie rzeczy trzeba tłumaczyć?








1. Źle to sformułowałeś, ponieważ każdy szanujący ateista w oparciu o pisma religijne i ich obiektywną analizę szuka dowodu na ZAPRZECZENIE istnieniu Boga.

2. Skoro w/g ciebie to człowiek był inicjatorem terminów taki jak "dobro"
czy "zło"(zgadzam się z tym) to idąc dalej można przyjąć, że "Bóg" nie był ani dobry, ani zły, tylko istotą idealną, przez co sens całego kościoła, który opiera się na walce, dobra ze złem runął w przepaść.
"...bez grzechu" - jak Bóg rozmiał, ten termin, nie znając pojęcia "dobra" i "zła", rozumiał jako życie idealne, doskonałe? Kolejne słowo "grzech traci tutaj sens.

3. To nie jest żaden dowód na nieistnieje, ale to, że ponieważ każda religia przedstawia Boga w innym świetle podważa wiarygodnośc istnienia Boga.

4. Nie czytałeś Biblii? Skoro wynika z niej, że Trójca Świeta to jedność, to wynika również z tego to, że Duch Święty, który nawiedził Maryje, był również Bogiem, który o dziwo stworzył samego siebie w cielesnej postaci.

5. Oj tak, cuda, cuda, cuda, nie zauważyłeś pewnej rozbierzności, popierwsze, czemu obecne cuda(np. krew zmieniająca stany skupienia - ten cud został już podważony przez pewnego naukowca, ale o tym kiedy indziej) nie zostaną poddane badanią?
Czy wierzyć instytucji, że KIEDYŚ były wielkie cuda, która zarabiała krocie w owym czasie i wysyłała armie, aby wyplewić poganów, albo inkwizycja - prosto mówiąc - zabijanie nie wiernych, to są "cuda" udokumentowane przez kościół i tylko przez kościół co nie daje obiektywnego obrazu rzeczy.
Dobijają mnie cuda, że przyjechał np. papież, nagle po paru dniach osoba wyzdrowiała, a pomija my fakt, że była od dwóch lat na np. chemioterapii, tak właśnie tworzą się cuda, zaślepiani, nie dostrzegamy tła, który jest odpowiedzią.

6. Oj tak, ta opowieść jest piekna i wzruszająca i oczywiście tandetna.
Bóg stworzył Lucyfera? Po co? Skoro jest istotą wszechmogocą?
Skoro nie było wówczas "zła" czy "dobra" jak myślicie dlaczego Bóg podciął mu skrzydła?! Odpowiedź jest prosta, nie było pomiedzy nimi porozumienia, a przez to, że Bóg tak uczynił, nie wydaje się on z punktu widzenia ludzi zły?(oczywiście to są hipotezy, bo w tą bajkę nie wierze).

7. Oj tak, a nie wiesz mój drogi, że na pierwszym Soborze Nicejskim w 325 roku, Biskupi wybrali nową ewengelie z ponad 80 dostępnych ksiąg(które były tak samo prawdopodobne), a czemu tylko te? A większość innych ukrywają nadal w zamknietej bibliotece Watykanu? Ponieważ zawarte w nich informacje nie zgadzały się z zamierzoną polityką kościoła, po drugie sam przeczytałem Biblie dwa razy, czytając, można odnieść wrażenie i słusznie, że większość tekstów została wyrwana z kontekstu, jakby usuneli "niewygodne" teksty, więc czemu nie podważać autorytetu Pisma Świętego?

Koniec :)


Cz lis 12, 2009 1:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 21:18
Posty: 23
Post 
Czujesz,czujesz tylko nie odróżniasz od codziennego blichtru życia.POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA.

Powyższy post jest kierowany do HENI

_________________
MEMENTO MORI


Cz lis 12, 2009 19:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 21:18
Posty: 23
Post 
SITH-porównanie BOGA do powietrza nie było próbą udowodnienia istnienia STWÓRCY a sposobem jego działania w życiu codziennym-proponuje powrót do szkoły celem powtórki z interpretacji tekstu. Co do KORADA -pozwolisz,że przytoczę pewną opowiastkę-''NADESZŁA WIELKA WODA I ZALAŁA MIĘDZY INNYMI KOŚCIÓŁ PO CZUBEK A NA CZUBKU KOŚCIOŁA RESZTKAMI SIŁ TRZYMAŁ SIĘ KSIĄDZ, MODLIŁ SIĘ I PROSIŁ BOGA O POMOC ALE NIC-WYSŁANO RAZ ŁÓDŻ-KSIĄDZ ODMÓWIŁ BO TWIERDZIŁ,ŻE BÓG GO URATUJE-PRZECIEŻ SIĘ MODLI,KIEDY ZA TRZECIM RAZEM ŁÓDŻ ODPŁYNĘŁA BEZ KSIĘDZA WODA ZALAŁA CAŁY KOŚCIÓŁ I KSIĄDZ UTONĄŁ.PRZED BOGIEM MÓWI-modliłem się a ty nic nie pomogłeś--BÓG odpowiedział-TRZY RAZY ŁÓDŻ PO CIEBIE WYSYŁAŁEM....... .POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA .

_________________
MEMENTO MORI


So lis 14, 2009 21:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 05, 2009 16:11
Posty: 33
Post 
toydo napisał(a):
SITH-porównanie BOGA do powietrza nie było próbą udowodnienia istnienia STWÓRCY a sposobem jego działania w życiu codziennym-proponuje powrót do szkoły celem powtórki z interpretacji tekstu. Co do KORADA -pozwolisz,że przytoczę pewną opowiastkę-''NADESZŁA WIELKA WODA I ZALAŁA MIĘDZY INNYMI KOŚCIÓŁ PO CZUBEK A NA CZUBKU KOŚCIOŁA RESZTKAMI SIŁ TRZYMAŁ SIĘ KSIĄDZ, MODLIŁ SIĘ I PROSIŁ BOGA O POMOC ALE NIC-WYSŁANO RAZ ŁÓDŻ-KSIĄDZ ODMÓWIŁ BO TWIERDZIŁ,ŻE BÓG GO URATUJE-PRZECIEŻ SIĘ MODLI,KIEDY ZA TRZECIM RAZEM ŁÓDŻ ODPŁYNĘŁA BEZ KSIĘDZA WODA ZALAŁA CAŁY KOŚCIÓŁ I KSIĄDZ UTONĄŁ.PRZED BOGIEM MÓWI-modliłem się a ty nic nie pomogłeś--BÓG odpowiedział-TRZY RAZY ŁÓDŻ PO CIEBIE WYSYŁAŁEM....... .POZDRAWIAM Z CAŁEGO SERCA .


I czego to dowodzi.Że Bóg ci to powiedziała ,czy wymyślił to człowiek?.

Samo słowo wierzyć=nie wiedzieć i czemu to akurat ja jestem inny,nie poddając się wierze w coś czego nie da się udowodnić .


So lis 14, 2009 22:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 21:18
Posty: 23
Post 
Czy BÓG mi to powiedział czy wymyślił człowiek,dowodzi to jednego,że BÓG przemawia do CIEBIE przez wydarzenia dnia codziennego i to,że się modlisz czy co tam jeszcze robisz to nie oznacza,że wydarzy się cud w relacji z BOGIEM.

_________________
MEMENTO MORI


So lis 14, 2009 23:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1013 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 ... 68  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL